Piątek, 19 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5898
Piątek, 19 kwietnia 2024

Forum sędziów

wyjawienie majątku - odebranie wykazu przez sąd niemiecki

kate
10.11.2009 07:00:21

Mam postępowanie przeciwko spółce z o.o. z siedzibą w POlsce. Jedyny członek zarządu to Niemiec. Nie ma prokurentów. Zgłosił się pełnomocnik dłuznika i wniósł o odebranie wykazu od członka zarządu przez sąd niemiecki.
ktoś miał podobny problem?

sebus
10.11.2009 08:03:06

Miałem, puściłem odezwę o przeprowadzenie dowodu do sądu niemieckiego w trybie rozporządzenia wspólnotowego - nie pomnę nawzwy - i zrobili - wykaz majątku sporządzony wg wzoru jaki dołączyłem do wniosku i przyrzeczenie też odebrali Trzeba tylko dobry amtsgericht ustalić i da rady. Rożnica z opisanym wyżej stanem faktycznym wynikała z tego, że wykaz majątku i przyrzeczenie odbierałem od Polki mieszkającej na stałe w Niemczech, a samo wyjawienie majątku faktycznie przeprowadza najprawdopodobniej odpowiednik naszego komornika.

Joasia
10.11.2009 10:29:04

Ale przecież nie można prowadzić egzekucji poza granicami kraju? Jurysdykcji nie ma, środków przymusu nie ma, nic nie ma

Tomasz Zawiślak
12.11.2009 19:42:03

Rzeczywiście...

sebus
13.11.2009 08:29:28

A czy ja prowadziłem egzekucję w pełnym tego słowa znaczeniu Zrobił mi Sąd niemiecki wyjawienie majątku, odebrał przyrzeczenie i już Zazdraszczacie

Dred
13.11.2009 08:45:10

"sebus" napisał:

Zazdraszczacie


a pewnie, że zazdraszczają!!!!

plesser
13.11.2009 08:54:52

Także widziałbym wyjawienie majątku raczej w kategorii pomocy prawnej do postępowania egzekucyjnego prowadzonego w kraju. Ma ono w końcu doprowadzić do ujawnienia majątku w kraju. Jeśli przy okazji wyjdzie na jaw fakt istnienia majątku w Niemczech dłużnik może tam sobie wszcząć odrębne postępowanie egzekucyjne po uzyskaniu stosownego tytułu. Ale do naruszenia przepisów jurysdykcyjnych IMHO nie dochodzi. Zazdraszczają :-)

Dred
13.11.2009 09:19:33

"plesser" napisał:

Zazdraszczają :-)


Jaka piękna zgodność!!! ....pewnie dlatego, że wszyscy jesteśmy blisko Berlina

Joasia
13.11.2009 10:25:15

Jeszcze raz: nie ma jurysdykcji... Jak ma to robić obcy sąd DLA WAS, to WY musicie mieć jurysdykcję. A jak ma to robić sam z siebie - to niech wierzyciel wystąpi do tamtejszego sądu z wnioskiem. Piszecie o sądzie niemieckim. A jak dłużnik będzie mieszkał w Afganistanie, to też poprosicie tamtejszy sąd?

Beleg
13.11.2009 10:26:36

"Joasia" napisał:

A jak dłużnik będzie mieszkał w Afganistanie, to też poprosicie tamtejszy sąd?


W takiej sytuacji polecam sesję wyjazdową.

plesser
13.11.2009 12:27:47

"Joasia" napisał:

Jeszcze raz: nie ma jurysdykcji... Jak ma to robić obcy sąd DLA WAS, to WY musicie mieć jurysdykcję.


Jurysdykcja w sprawie egzekucyjnej w świetle art. 1110(4) § 1 KPC zachodzi, jeśli egzekucja ma być wszczęta lub jest prowadzona w RP.
Zakładam, że w analizowanej sprawie egzekucja w PL była już prowadzona. Co do możliwości alternatywnej K. Weitz pisze w najnowszym wydaniu tomu 5 komentarza do KPC pod red. T. Erecińskiego, że „w wypadku gdy chodzi o miejsce zamierzonej egzekucji, to w praktyce często jest nim miejsce lokalizacji składników majątkowych dłużnika, do których prowadzona może być egzekucja. Nie można jednak miejsca zamierzonej egzekucji utożsamiać wyłącznie z miejsce położenia majątku dłużnika, gdyż egzekucja nie musi być skierowana do określonych przedmiotów majątkowych dłużnika, lecz może polegać także na wymuszeniu od niego pewnego zachowania. Ponadto dla ustalenia miejsca zamierzonej egzekucji wystarczające jest należycie umotywowane twierdzenie wierzyciela, że zamierza on prowadzić egzekucję w danym miejscu.” art. 1110(4), nb. 11

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.