Czwartek, 18 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5897
Czwartek, 18 kwietnia 2024

Forum sędziów

Reprezentacja pozwanej wspólnoty mieszkaniowej przed sądem

Tomasz Zawiślak
11.01.2011 07:31:29

Mam taki kazus:
Dla dużej wspólnoty mieszkaniowej został ustanowiony zarządca przymusowy w trybie art. 26 u.w.l. Zakres zadań został określony standardowo - czynności zwykłego zarządu.
No i teraz mamy sprawę o zapłatę przeciwko tejże wspólnocie. Sprawę z powództwa jednego z członków wspólnoty Sprawa przekracza zakres zwykłego zarządu.
Czy zarządca przymusowy jest uprawniony do reprezentowania wspólnoty w takiej sprawie??? Czy należałoby zastosować odpowiednio art. 935 par. 3 kpc, tzn. wymagać aby zarządca uzyskał zgodę właścicieli lokali lub sądu który go ustanowi na reprezentowanie wspólnoty w tej konkretnej sprawie?
Przejrzałem wszystkie dostępne komentarze i nic

Joasia
11.01.2011 16:50:08

A dlaczego obrona w sprawie o zapłatę ma przekraczać zwykły zarząd? Czy w tym przypadku są przesłanki do tego, by uznać, że jest to coś innego niż obrona istniejącego stanu majątkowego Wspólnoty? Czyli - zwykły zarząd?
W sprawie o zapłatę za przekroczenie zwykłego zarządu uznałabym chyba tylko uznanie powództwa...

Tomasz Zawiślak
11.01.2011 19:29:53

Załużmy, że powód dochodzi od wspólnoty odszkodowania za zaniechanie w dochodzeniu roszczeń wobec osoby trzeciej...
Powód twierdzi, iż reprezentacja pozwanej wspólnoty zawsze mieści się w granicach zwykłego zarządu. Wskazuje, iż przyjęcie odmiennego poglądu mogłoby doprowadzić do uniemożliwienia mu dochodzenia roszczeń przeciw wspólnocie.
Czy jednak choćby wartość przedmiotu sporu nie powinna mieć znaczenia i czy może być jedynym kryterium oceny ?

Johnson
11.01.2011 19:41:32

To chyba winien pozwać zarządce przymusowego, a nie wspólnotę ?? Nie wystarczy oddalić z taką argumentacją?

Tomasz Zawiślak
11.01.2011 20:31:35

Nim się zabiorę za oddalanie, musze wyjaśnić kwestię właściwej reprezentacji strony pozwanej... Jeśli się pomyle, to uchył pewny

Joasia
11.01.2011 20:45:20

Dochodzenie roszczeń od osoby trzeciej to czynności zachowawcze - m.zd. to jak najbardziej zwykły zarząd. Zarządca przymusowy jest OK.

Hakoss
11.01.2011 22:05:09

Ja bym jednak zachował daleko idącą ostrożność, polecam w tym temacie uzasadnienie

Uchwały SN z dnia 21 stycznia 2009 r. III CZP 129/08 OSNC 2009/12/158,
z czego można wysnuć wniosek o braku możliwości domniemania, czy rozszerzania kompetencji zarządcy (co należy zdaje się odnieść również do zarządcy przymusowego). Jeżeli kompetencje zostały dokładnie określone w orzeczeniu ustanawiającym zarządcę, to ma to podstawowe znaczenie.
Wydaje się zatem, że kwestia możliwości występowania do sądu z roszczeniami oraz reprezentacja wspólnoty powinna być odrębnie określona w takim orzeczeniu.
Daleki jestem od utożsamiania czynności zwykłego zarządu od tzw. czynności zachowawczej - jest to odrębna zupełnie kategoria. Wykonywanie zarządu jest to zwykłe zarządzanie rzeczą, kwestie organizacyjne wykonywane w imieniu wszystkich współwłaścicieli, czynność zachowawcza nie jest wykonywana w imieniu wszystkich współwłaścicieli ale w imieniu własnym. Tak w skrócie.

Trudno zgodzić się z tezą autora pozwu o niemożliwości dochodzenia roszczeń, przepisy k.p.c. przewidują stosowne rozwiązania usunięcia braku organu pozwanego (art. 69 k.p.c.)

Joasia
12.01.2011 11:46:38

A może wystąp do sądu, który postanowił o zarządcy, o wykładnię - czy autor myślał, że to, do czego upoważnił zarządcę przymusowego obejmuje także te twoje czynności? Będziesz tym związany i Ty sam, i sąd odwoławczy...

Choć do końca przekonana co do tej wykładni nie jestem, tak tylko głośno myślę...

Włóczykij
13.01.2011 23:44:21

Tezecie - w Systemie Prawa Prywatnego jest jakby wskazówka tom 3 s, 448 i tam wskazują, że zarząd sądowy jest orzeczony i nadzorowany przez sąd i zastsowoanie mają 611-616 i przez 615 kpc - 931-941 kpc. ZAatem tu jednak jak Cię intuicja prowadziła jednak przedmiot sprawy miałby znacznie, czy zarządca może reprezentować. Jest tam jednak też pogląd aprobowany, że zarzdca sam ma zdolność sądową (z 935), a nie jest przedstawicielem współwłaścicieli.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.