Wtorek, 23 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5902
Wtorek, 23 kwietnia 2024

Forum sędziów

Brak udziałów w spadku w stwierdzeniówce

plesser
27.01.2011 14:53:38

Działając na zarządzenie Sędziego, jako prywatny asystent, w imieniu własnym i na rachunek Mocodawczyni zamieszczam następujący kazus z prośbą o opinie:

Stwierdzenie nabycia spadku w 1988 r. Dwie spadkobierczyni testamentowe + uczestnictwo spadkobierców ustawowych. W postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku sąd uznaje obie powołane za spadkobierczynie testamentowe I NIE OKREŚLA UDZIAŁÓW W SPADKU. Rok 2011 r.: obie Panie się budzą i składają wniosek o uzupełnienie postanowienia. Co robić?

Problem z uzupełnieniem, które do opisanej sytuacji pasuje wręcz podręcznikowo, leży w upływie 2-tygodniowego terminu z art. 351 KPC.

Sam wymyśliłem dwa potencjalne rozwiązania:
1. nagięcie instytucji zmiany stwierdzeniówki z art. 679 KPC, by zrobić ludziom dobrze i naprawić ewidentny błąd sądu, doręczenie wniosku prokuratorowi z sugestią wstąpienia do postępowania,
2. pogonienie spadkobierczyń na zasadzie, że trza było w terminie i zwrócenie im uwagi, że obecnie to jedynie domniemanie z art. 197 KC.

romanoza
27.01.2011 15:19:18

"plesser" napisał:

pogonienie spadkobierczyń
wydaje mi się, że zasadniczo to jesteśmy od tego, żeby rozstrzygnąć ludzki problem a nie jedynie załatwić sprawę . Niestety jako karnista od 13 lat nie mogę pochylić się nad tym problemem, b o się nie znam

Johnson
27.01.2011 15:24:49

Pogonić bez zwracania uwagi

Ale ja widzę inne mozliwości:
- dla wnioskodawczyń - zwrócić o wykładnie orzeczenia. Wtedy było by miejsce na ten art. 197 kc (choć tam mowa o udziałach we własności a nie w spadku)

Dla wnioskodawczyń oraz sądu z urzędu - urządzić sprostowanie oczywistej niedokładności w tym postanowieniu z roku 1988 - art. 350 kpc. To mi brzmi sensownej niż zmiana postanowienia w trybie art. 679 kpc

Dred
27.01.2011 15:25:23

sprostowanie oczywistej omyłki pisarskiej

gilgamesz
27.01.2011 15:25:42

może jakaś wykładnia postanowienia


--
o proszę są szybsi

Hakoss
27.01.2011 21:29:23

Każde z tych rozwiązań jest słabe:
1) wykładnia nie służy uzupełnianiu treści postanowień, dodawaniu bądź odejmowaniu rozstrzygnięć, jakby zaszła wątpliwość o którego Jana Kowalskiego chodziło (np. obaj zmarli w tym samym dniu) to mogłaby być wykładnia;
2) sprostowanie oczywistej omyłki pisarskiej też raczej nie, bo to nie jest omyłka (błąd na pierwszy rzut oka oczywisty, wynikający z pośpiechu, niedokładności) jak na przykład błędna pisownia nazwiska, daty nawet (niekiedy) oczywista niedokładność w wysokości udziału np 5/1 zamiast 1/5.
3) dla mnie pasuje najlepiej art. 679 par. 1 k.p.c. (pod względem procesowym daje najlepsze gwarancje z uwagi na konieczność przeprowadzenia rozprawy oraz przysługujące uczestnikom środki odwoławcze) Problem jest taki, że te panie nie są w stanie wykazać, że nie mogły wykazać terminu ani braku możliwości zgłoszenia w poprzednim postępowaniu: por.
Art. 679. § 1. k.p.c.Dowód, że osoba, która uzyskała stwierdzenie nabycia spadku, nie jest spadkobiercą lub że jej udział w spadku jest inny niż stwierdzony, może być przeprowadzony tylko w postępowaniu o uchylenie lub zmianę stwierdzenia nabycia spadku, z zastosowaniem przepisów niniejszego rozdziału. Jednakże ten, kto był uczestnikiem postępowania o stwierdzenie nabycia spadku, może tylko wówczas żądać zmiany postanowienia stwierdzającego nabycie spadku, gdy żądanie opiera na podstawie, której nie mógł powołać w tym postępowaniu, a wniosek o zmianę składa przed upływem roku od dnia, w którym uzyskał tę możność.

Wniosek należałoby więc oddalić.
Pozostaje więc:
a) skierować obywatelki do Prokuratora bo ten - jak się wydaje - nie jest ograniczony terminem do żądania zmiany postanowienia w tym trybie;
b) słyszałem o koncepcji tzw. postanowienia "bez treści" np. wyrok" Zasądza od Jana Kowalskiego. i koniec. W takim przypadku, nie ma powagi rzeczy osądzonej. Kolejna stwierdzeniówka, ot, co.

Też takie sobie...

gilgamesz
27.01.2011 22:35:45

"Hakoss" napisał:


a) skierować obywatelki do Prokuratora bo ten - jak się wydaje - nie jest ograniczony terminem do żądania zmiany postanowienia w tym trybie;
b) słyszałem o koncepcji tzw. postanowienia "bez treści" np. wyrok" Zasądza od Jana Kowalskiego. i koniec. W takim przypadku, nie ma powagi rzeczy osądzonej. Kolejna stwierdzeniówka, ot, co.

Też takie sobie...


Ta koncepcja b) jest kusząca, ale coś jednak Sąd rozstrzygnął - uznał, że testament jest ważny i skuteczny.


Jakby tak pofolgować wyobraźni to może Sąd wydał wstępne i przesądził co do zasady a teraz pozostaje rozstrzygnąć resztę, bez zawracania głowy prokom
a Panie jeszcze ze 2 tyś zarobią na skardze na przewlekłość

Johnson
27.01.2011 22:43:39

Ja bym się jednak upierał przy nieścisłości - sąd wskazał kto jest spadkobiercą tylko nieściśle. Sprostowanie na udziały 1/2 nie zmieni rozstrzygnięcia. Wszyscy będą zadowoleni. Szybko, prosto, czysto i przyjemnie.

Przyjmując że nie nadawałoby się to do sprostowania brakuje mi tu do art. 679 kpc podstawowej przesłanki to jest orzeczenia które można by zmienić, a które to orzeczenie zawiera rozstrzygnięcie przypisujące jakieś udziały wymienionym w nim osobom. Nie można zmienić orzeczenia, które jak przyjmujemy nie zawiera rozstrzygnięcia.

Dred
27.01.2011 22:46:04

"Johnson" napisał:

Ja bym się jednak upierał przy nieścisłości - sąd wskazał kto jest spadkobiercą tylko nieściśle. Sprostowanie na udziały 1/2 nie zmieni rozstrzygnięcia. Wszyscy będą zadowoleni. Szybko, prosto, czysto i przyjemnie.
5! :D

ludzka
27.01.2011 22:49:12

"Johnson" napisał:

Ja bym się jednak upierał przy nieścisłości - sąd wskazał kto jest spadkobiercą tylko nieściśle. Sprostowanie na udziały 1/2 nie zmieni rozstrzygnięcia. Wszyscy będą zadowoleni. Szybko, prosto, czysto i przyjemnie.

Przyjmując że nie nadawałoby się to do sprostowania brakuje mi tu do art. 679 kpc podstawowej przesłanki to jest orzeczenia które można by zmienić, a które to orzeczenie zawiera rozstrzygnięcie przypisujące jakieś udziały wymienionym w nim osobom. Nie można zmienić orzeczenia, które jak przyjmujemy nie zawiera rozstrzygnięcia.


O, popatrz, jaki z Ciebie jednak reprezentant aktywizmu sędziowskiego .

Johnson
27.01.2011 22:50:42

"ludzka" napisał:


O, popatrz, jaki z Ciebie jednak reprezentant aktywizmu sędziowskiego .


Przecież to czysty pozytywizm

Hakoss
27.01.2011 22:55:50

Taaak a oddalenie powództwa (wniosku) to czysty negatywizm...

Gotka
28.01.2011 08:21:32

nikogo nie gonić, sprostować albo wykładnia

Dred
28.01.2011 09:23:56

Gotka, 5! :D

Aaanitkaaa
28.01.2011 16:39:48

sprostować

Tomasz Zawiślak
29.01.2011 12:06:05

Mały przykład:
Sprostować protokół w ten sposób, że w miejsce "oświadcza, że spadek przyjmuje wprost" wpisać "oświadcza, że spadek odrzuca w całości"

falkenstein
29.01.2011 12:15:32

czego nie, w końcu odwołać sie od tego mogą tylko do sądu.

Kolejna bzdura w KPC.

Joasia
29.01.2011 13:36:50

Dlaczego bzdura? To nie bzdura tylko jeden z nielicznych przypadków, gdy ustawodawca przejawia zaufanie do sędziego. W końcu to nie sąd odwoławczy był na posiedzeniu, tylko ten sąd - i to ten sąd najlepiej wie, jak było, i co naprawdę powinno się znaleźć w protokole. Ustawodawcy nawt nie przychodzi tu do głowy, że sąd mógłby - chciałby - potrafiłby - sfałszować protokół. Bo to w końcu przecież - Sąd jest.
Ja tam lubię ten przepis.

[ Dodano: Sob Sty 29, 2011 1:38 pm ]
A merytorycznie to bym była raczej za nowym stwierdzeniem - w części przekraczającej tamto postanowienie, ewentualnie za sprostowaniem na zasadzie "wprawdzie to wbrew procedurze, ale nikogo nie krzywdzę" - w zależności od poziomu wrażliwości referenta.

Volver
29.01.2011 14:49:36

"plesser" napisał:

Dwie spadkobierczyni testamentowe + uczestnictwo spadkobierców ustawowych. W postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku sąd uznaje obie powołane za spadkobierczynie testamentowe I NIE OKREŚLA UDZIAŁÓW W SPADKU.


1)wykładnia postanowienia, zajrzeć w akta i zobaczyć co w tym testamencie było i "wyłożyć", co sąd miał na myśli powołując je o b i e...być może w testamencie..jest że każda w 1/2 części, albo "o równo" i to tak zasugerowało sąd , iż ten miał to na myśli, piszą że Y i X powołuje do spadku jako spadkobierców testamentowych...
2)sprostowanie oczywistej omyłki...też trafia do mnie jego zastowanie, bo argumenty tu są bardziej uniwersalne niż w propozycji 1

M.P.
29.01.2011 16:35:46

A testator określił udziały, lub czy wynikają z oświadczeń spadkobierczyń do protokołu, ewentualnie oszacowania wartości spadku i przedmiotów spadkowych przeznaczonych spadkobiercom? Jeżeli tak sprostowałabym na "oczywiste przeoczenie".
Jeśli natomiast nie ma materiału dowodowego na określenie udziału to sprostowanie na oczywiste przeoczenie nie wchodzi w grę
A jest między spadkobiercami zgoda? Jeśli tak można w braku możliwości sprostowania, ewentualnie zachęcic d złożenia wniosku o dział spadku i poprzez 618 k.p.c. ustalic udziały.

plesser
29.01.2011 19:18:39

No wreszcie jakaś interesująca dyskusja bo już mi w ostatnim czasie ta egzekucja bokiem wychodziła
Póki co zarządziłem, znaczy się Sędzia zarządziła, odnalezienie testamentu, bo to faktycznie punkt wyjścia (do protokołu: w tym momencie Sędzia-sprawozdawca zarzuca prywatnemu asystentowi oszukaństwo). Przekonująca wydaje się wykładnia postanowienia, ale tylko jeśli udziały będą jednoznacznie wynikały z treści testamentu.

Dred
29.01.2011 19:21:19

plesser, a demokracja? większość jest za sprostowaniem!

ujw
29.01.2011 19:34:22

demokracja jest przereklamowana ... nawet mój syn to już przyswoił ....

ps. dzięki za ruch w wątku... bardzo inspirujący

Dede_
29.01.2011 19:48:13

Ja jako karnik od X lat, nigdy nie orzekający w cywilnym, mam pomysł : dopisać do starego postanowienia udziały, wysłać stronom jeszcze raz odpisy z informacją, żeby stare wyrzucili do kosza Sorki, jakoś mi czerwone wino dzisiaj bardzo smakuje... <winko>

Oklahoma
30.01.2011 09:41:11

Ja jestem za wykładnią postanowienia - skoro orzeczono bez określenia udziałów to po równo (1/2). U nas czasem też pojawiały się takie stare kwiatki i robiliśmy to właśnie w ten sposób. Jeżeli udziały nie zgadzałyby się z treścią testamentu - to raczej prokurator, albo mocno naciągane sprostowanie ... jak stwierdziła Joasia - nikogo nie krzywdząc

cyryl_mi
16.02.2011 12:17:54

"Ja jako karnik od X lat, nigdy nie orzekający w cywilnym, mam pomysł : dopisać do starego postanowienia udziały, wysłać stronom jeszcze raz odpisy z informacją, żeby stare wyrzucili do kosza Sorki, jakoś mi czerwone wino dzisiaj bardzo smakuje... "


Obawiam się, że inni karnicy mieliby wtedy robotę.

mariusz78
16.02.2011 12:29:24

Jak dla mnie to się nadaje na sprostowanie, choć koncepcje wykładni też ciekawa. Widzę, że Johnson zgadza się na sprostowanie - a w innym wątku to nie chce

ujw
16.02.2011 14:37:04

"mariusz78" napisał:

Jak dla mnie to się nadaje na sprostowanie, choć koncepcje wykładni też ciekawa. Widzę, że Johnson zgadza się na sprostowanie - a w innym wątku to nie chce


Jestem za wykładnią. I też zauważyłam tą rozbieżność Johnsonowską

Johnson
16.02.2011 14:42:20

Jaką znów rozbieżność ??
Nie ma żadnej rozbieżności - wyłuszczę wam różnice
1) tu sąd orzekł że po pół dziedziczą (bo tylko tak można rozumieć zapis że są spadkobiercami) a tylko nie napisał, a przy nakazie orzekł że odsetki nalezą się od krótszego czasu;
2) tu nie nastąpi zmiana merytorycznego orzeczenia a tam jak najbardziej;
3) tu nie ma innego sposobu "wyprostowania" sytuacji a przy nakazie jest;

RogerMortimer
16.02.2011 17:40:18

gorsze rzeczy się prostowało sprostować!

ujw
02.04.2011 13:42:19

Testament wygrzebano z przepastnego archiwum... i hmm.... co to jest ustny.... część domu temu, część domu temu ... pytanie jaka część powinno być skierowane do medium... no i jeszcze coś tam do wspólnego użytkowania.... fajosko, fajosko

plesser
02.04.2011 18:00:55

"ujw" napisał:

Testament wygrzebano z przepastnego archiwum... i hmm.... co to jest ustny.... część domu temu, część domu temu ... pytanie jaka część powinno być skierowane do medium... no i jeszcze coś tam do wspólnego użytkowania.... fajosko, fajosko


Pani Sędzio
Przecie kazus usz rozwiazany. Interpretacja testamentu, ze sa spadkobierczyniami objeta jest prawomocnoscia. Brak okreslenia udzialow usuwamy przez wykladnie, bo nic innego nie wydaje sie mozliwe. W oparciu o domniemanie z art. 960 okreslamy udzialy jako rowne.
Boszzzz, czy ja juz mam pisac gotowe projekty uzasow <chatownik>

Volver
02.04.2011 20:06:15

"plesser" napisał:

czy ja juz mam pisac gotowe projekty uzasow <chatownik>


pisz, bracie pisz...zasłużysz na wiekopomną wdzięczność..nie-miłośników..nieprocesu

ludzka
02.04.2011 21:04:35

"plesser" napisał:

Testament wygrzebano z przepastnego archiwum... i hmm.... co to jest ustny.... część domu temu, część domu temu ... pytanie jaka część powinno być skierowane do medium... no i jeszcze coś tam do wspólnego użytkowania.... fajosko, fajosko


Pani Sędzio
Przecie kazus usz rozwiazany. Interpretacja testamentu, ze sa spadkobierczyniami objeta jest prawomocnoscia. Brak okreslenia udzialow usuwamy przez wykladnie, bo nic innego nie wydaje sie mozliwe. W oparciu o domniemanie z art. 960 okreslamy udzialy jako rowne.
Boszzzz, czy ja juz mam pisac gotowe projekty uzasow <chatownik>

Pacz, ujw... Do czego to doszło.... Pan aplikant i były protokolant poucza sędziego....

ujw
02.04.2011 22:19:46

"ludzka" napisał:

Testament wygrzebano z przepastnego archiwum... i hmm.... co to jest ustny.... część domu temu, część domu temu ... pytanie jaka część powinno być skierowane do medium... no i jeszcze coś tam do wspólnego użytkowania.... fajosko, fajosko


Pani Sędzio
Przecie kazus usz rozwiazany. Interpretacja testamentu, ze sa spadkobierczyniami objeta jest prawomocnoscia. Brak okreslenia udzialow usuwamy przez wykladnie, bo nic innego nie wydaje sie mozliwe. W oparciu o domniemanie z art. 960 okreslamy udzialy jako rowne.
Boszzzz, czy ja juz mam pisac gotowe projekty uzasow <chatownik>

Pacz, ujw... Do czego to doszło.... Pan aplikant i były protokolant poucza sędziego....

Pacz lu... świat się kończy, świat się kończy <boisie>

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.