Wtorek, 23 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5902
Wtorek, 23 kwietnia 2024

Forum sędziów

zasiedzenie a rozgraniczenie

kate_ol
29.08.2011 08:25:06

Mam w referacie dwie sprawy /stare, zakurzone, pouchylane..../ X o zasiedzenie p-ko Y, Y o rozgraniczenie p-ko X... Jak dla mnie to logicznym byloby ich połączenie - bo jeśli X zasiedział rzeczywiście pas przygraniczny, to rozgraniczenie będzie wlaśnie po tej nowej granicy, tak? Nowam w cywilnym, a aplikacja była tak dawno...

TDK
29.08.2011 10:15:04

"kate_ol" napisał:

Mam w referacie dwie sprawy /stare, zakurzone, pouchylane..../ X o zasiedzenie p-ko Y, Y o rozgraniczenie p-ko X... Jak dla mnie to logicznym byloby ich połączenie - bo jeśli X zasiedział rzeczywiście pas przygraniczny, to rozgraniczenie będzie wlaśnie po tej nowej granicy, tak? Nowam w cywilnym, a aplikacja była tak dawno...


Nikt się tym <wc> nie chciał zająć na poważenie? - oj zgredzę .

Ale do rzeczy.

Moim skromnym zdaniem obie sprawy należy rozpatrywać łącznie – de facto w tej drugiej sprawie (rozgraniczenia) zawiera się ta pierwsza - zasiedzenie.
A jak to zrobisz to się nie będę wypowiadał, bo się na tym nie znam (połączenie, powództwo wzajemne czy jakoś inaczej) - niech się Sędziowie wypowiedzą.

Rozgraniczenie w postępowaniu sądowym następuje kolejno według:
-stanu prawnego nieruchomości,
-ostatni spokojny stan posiadania,
-wszelkie okoliczności.

Podstawą ustalenia stanu prawnego są dokumenty, ale również stan prawny wynikający z zasiedzenia – wszak ono następuje z mocy prawa.

Jest taka stareńka uchwała 7 sędziów SN z 10.02.1951 ŁCPrez 741/50. OSN 1951, ale jak najbardziej aktualna, która mówi, że o nabyciu własności w drodze zasiedzenia sąd rozstrzyga nie tylko w sprawie o zasiedzenie, ale i w innych sprawach, w których stanowić może przesłankę orzeczenia.

Tak wiec w postępowaniu rozgraniczeniowym można stwierdzić zasiedzenie części nieruchomości, które to będzie podstawą ustalenia stanu prawnego nieruchomości.
Fragment przebiegu granicy prawnej zostanie ustalony na podstawie zasiedzenia, a pozostała część zostanie ustalona na podstawie dokumentów.

Johnson
29.08.2011 12:21:26

"TDK" napisał:


niech się Sędziowie wypowiedzą.


Jak już piałem w innym wątku - ja zawiesiłbym sprawę o rozgraniczenie, jako dalej idącą.

cin
29.08.2011 14:32:01

A ja zawesiłbym sprawę o zasiedzenie, bo ta wydaje mi się głupsza

TDK
29.08.2011 15:34:44

"Johnson" napisał:


niech się Sędziowie wypowiedzą.


Jak już piałem w innym wątku - ja zawiesiłbym sprawę o rozgraniczenie, jako dalej idącą.

Zwieszenie nie jest tu właściwe - nawet patrząc o strony technicznej, bo:

1) określajac zakres zasiedzenia należy wcześniej ustalić jakie są granice prawne nieruchomosci - żeby wiedzieć ile ciachnąć tego gruntu zasiedzianego.
2) wiadomo - jest spór co do przebiegu granic więc nie będzie można ich wznowić, i nie wiadomo ile ciachnąć tego gruntu.
3) wracamy więc do rozgraniczenia.

Moim zdaniem to należy zrobić przez rozgraniczenie, a zasiedzenie w nim zrobić niejako "wpadkowo" ale lepiej połączyć - jeśli formalnie można.


A jeszcze jedno: czy to rozgraniczenie było poprzedzone postępowaniem administracyjnym?

Bo jak nie, to odrzucić wniosek o rozgraniczenie - jako niedopuszczalny. i po kłopocie

[ Dodano: Pon Sie 29, 2011 3:41 pm ]
"cin" napisał:

A ja zawesiłbym sprawę o zasiedzenie, bo ta wydaje mi się głupsza



Eeeee tam .... zasiedzenie "to małe piwo przed śniadaniem" - jak mawiał Prokop

Przy rozgraniczeniu to dopiero trzeba się nagrzebać, i w papierach, i w glebie i powojować z Kargulami "co im zamek z karabinu wylata"

Johnson
29.08.2011 17:14:51

"cin" napisał:

A ja zawesiłbym sprawę o zasiedzenie, bo ta wydaje mi się głupsza


Nie no niewątpliwie głupsza jest rozgraniczenie. Nadto rozgraniczenie może (choć tu nie wiadomo) dotyczyć granicy nie tylko zasiedziałego obszaru.

Ale prawda jest taka że można zawiesić to albo to. W sumie to nawet można połączyć, tylko postanowienie będzie głupio wyglądać

RogerMortimer
29.08.2011 18:01:34

chyba żadna nie jest głupia. w rozgraniczeniu przesłankowo ustalasz zasiedzenie, bowiem zasiedzenie pasa gruntu tworzy stan prawny granicy- to biegły powinien wskazać w opinii. zasiedzenie do zawieszenia moim zdaniem, bo orzeczenie o rozgraniczeniu prejudycjalne.

kate_ol
30.08.2011 07:31:42

"TDK" napisał:


niech się Sędziowie wypowiedzą.

Zwieszenie nie jest tu właściwe - nawet patrząc o strony technicznej, bo:



Moim zdaniem to należy zrobić przez rozgraniczenie, a zasiedzenie w nim zrobić niejako "wpadkowo" ale lepiej połączyć - jeśli formalnie można.


A jeszcze jedno: czy to rozgraniczenie było poprzedzone postępowaniem administracyjnym?



obie sprawy są po uchyłkach... W tej o zasiedzenie stwierdzili, że Sąd skupił sie na ustalaniu granic działek, a nie na przesłankach zasiedzenia /choć polemizowałabym, ale cóż ja mogę/. W tej o rozgranioczenie - że nie uwzględniono ewentualnego zasiedzenia. Jedna z nich u mnie w ref, druga u kolegi... Ja w swojej zrobiłam informacyjne wysł., więc chyba jeszcze mogę sobie "dołaczyć" to rozgraniczenie... A miało być tak pięknie...

[ Dodano: Wto Sie 30, 2011 7:34 am ]
"RogerMortimer" napisał:

chyba żadna nie jest głupia. w rozgraniczeniu przesłankowo ustalasz zasiedzenie, bowiem zasiedzenie pasa gruntu tworzy stan prawny granicy- to biegły powinien wskazać w opinii. zasiedzenie do zawieszenia moim zdaniem, bo orzeczenie o rozgraniczeniu prejudycjalne.


Tylko że zasiedzenie tworzy aktualny stan prawny. Z drugiej strony faktycznie - nie stwierdzę zasiedzenia jeśli nie ustalę granic "rzed". Wiecie co.... Tego chyba nie da się rozdzielić...

TDK
30.08.2011 08:58:01

"kate_ol" napisał:

obie sprawy są po uchyłkach...

A miało być tak pięknie...


Ale za to będzie porządznie

"kate_ol" napisał:

Tylko że zasiedzenie tworzy aktualny stan prawny. Z drugiej strony faktycznie - nie stwierdzę zasiedzenia jeśli nie ustalę granic "rzed". Wiecie co.... Tego chyba nie da się rozdzielić...


Nie da się, nie da ....,
bo to jest jedna sprawa, której przedmiotem jest ustalenie aktualnych granic prawnych nieruchomości (uwzględniających również skutki zasiedzenia)

cin
30.08.2011 15:22:50

I to trzeba załatwić w sprawie o rozgraniczenie, w którym, jak pisali poprzednicy, wyznacza się przebieg granicy przede wszystkim według stanu prawnego wynikającego - między innymi - z zasiedzenia. Dlatego napisałem, że zawiesiłbym zasiedzenie.

kate_ol
31.08.2011 08:21:52

Ale zasiedzenie stwierdza się z datą wsteczną - więc orzeczenie o rozgraniczeniu musi uwzględnić zmianę wynikajacą z zasiedzenia....

TDK
01.09.2011 17:17:00

"kate_ol" napisał:

Ale zasiedzenie stwierdza się z datą wsteczną - więc orzeczenie o rozgraniczeniu musi uwzględnić zmianę wynikajacą z zasiedzenia....


Ale w czym problem?

W postępowaniu rograniczeniowym najpierw stwierdzasz zasiedzenie (lub też nie - też tak może być).
Po uprawomocnieniu się postanowienia, te zasiedziane granice są podstawą do ustalenia częsci granic prawnych w postępowaniu rozgraniczeniowym.

Może być sytuacja, że cześć granicy rozgraniczanej będzie ustalona w oparciu o zasiedzenie, a pozostała część normalnie wg dokumentów (albo inaczej) lub też cała granica będzie z zasiedzenia.

Jak czytam 219 kpc to mi wygląda, że jak najbardziej obie sprawy nadają się do połączenia .

Zawieszenie zasiedzenia wydaje się trochę bezsensu - potem chyba i tak nie będzie mogło być sądzone - bo powaga rzeczy osądzonej?

kate_ol
07.09.2011 07:27:02

"TDK" napisał:


Ale w czym problem?



Jak czytam 219 kpc to mi wygląda, że jak najbardziej obie sprawy nadają się do połączenia .



Problemu w zasadzie nie ma... Ja też jestem za połączeniem, tylko się upewniam, czy nie da się inaczej... I przy okazji numerek poleci

SRS
01.10.2011 21:31:38

"kate_ol" napisał:

Ale zasiedzenie stwierdza się z datą wsteczną - więc orzeczenie o rozgraniczeniu musi uwzględnić zmianę wynikajacą z zasiedzenia....


słusznie. zawiesic rozgraniczenie. rozstrzygnąc zasiedzenie.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.