Piątek, 26 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5905
Piątek, 26 kwietnia 2024
Sygnatura akt: III Ca 953/13

Tytuł: Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2014-06-11
Data orzeczenia: 11 czerwca 2014
Data publikacji: 13 października 2017
Data uprawomocnienia: 11 czerwca 2014
Sąd: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Wydział: III Wydział Cywilny Odwoławczy
Przewodniczący: Magdalena Hupa-Dębska
Sędziowie: Lucyna Morys-Magiera
Roman Troll

Protokolant: Aldona Kocięcka
Hasła tematyczne: Podział Majątku Wspólnego
Podstawa prawna: art. 43 k.r.o., art. 45 k.r.o.

Sygn. akt III Ca 953/13

POSTANOWIENIE

Dnia 11 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Magdalena Hupa-Dębska (spr.)

Sędziowie: SO Lucyna Morys-Magiera

SR (del.) Roman Troll

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2014 r. na rozprawie

sprawy z wniosku G. W.

z udziałem Z. W. (1)

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 27 marca 2013 r., sygn. akt I Ns 2199/09

postanawia:

oddalić apelację;

ustalić, że zainteresowani ponoszą koszty postępowania odwoławczego związane ze swym udziałem w sprawie.

SSR (del.) Roman Troll SS O Magdalena Hupa-Dębska SSO Lucyna Morys-Magiera

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Gliwicach ustalił, że w skład majątku wspólnego małżonków G. W. i Z. W. (1) wchodzi użytkowanie wieczyste nieruchomości położonej w K., stanowiącej działkę numer (...) wraz z własnością budynku posadowionego na tej nieruchomości, dla której w Sądzie Rejonowym w Gliwicach prowadzona jest KW Nr (...), o wartości 239.000 zł; oddalił wniosek o ustalenie nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym; ustalił wartość nakładu z majątku osobistego uczestnika na majątek wspólny na kwotę 207.327,42 zł. Następnie dokonał podziału majątku wspólnego w ten sposób, że prawo użytkowania wieczystego nieruchomości i prawo własności budynku posadowionego na tej nieruchomości, szczegółowo opisane w punkcie 1, przyznał uczestnikowi postępowania oraz zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni spłatę w kwocie 15.836,29 zł, płatną w terminie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności. Ustalił też, że uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Orzeczenie to zapadło przy ustaleniu, że G. i Z. W. (1) zawarli związek małżeński w dniu 29 października 1988 r., który został rozwiązany przez rozwód wyrokiem z dnia 3 października 2006 r., prawomocnym z dniem 25 października 2006 r. Umów majątkowych małżeńskich nie zawierali. Uczestnik postępowania początkiem lat osiemdziesiątych XX wieku przystąpił do organizacji Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w K., wpłacając 30.000 starych zł tytułem partycypacji w kosztach dokumentacji. Po zarejestrowaniu Spółdzielni Mieszkaniowej uczestnik postępowania dokonał na jej rzecz dalszych dwóch wpłat, po 100.000 i 150.000 starych zł. Dnia 10 czerwca 1985 r. została zawarta pomiędzy Urzędem Miasta w K. a Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w K. umowa dotycząca inwestycji, której celem było wybudowanie 14 domków jednorodzinnych. Skarb Państwa - Urząd Miasta w K. przekazał tej Spółdzielni w użytkowanie wieczyste grunt położony w K., przy (...). W ramach działalności Spółdzielni uczestnik postępowania wybudował na nieruchomości położonej w K., przy ulicy (...), budynek mieszkalny. Nie korzystał z dotacji budżetowej, zaciągnął jedynie kredyt, który częściowo został spłacony już po zawarciu związku małżeńskiego z wnioskodawczynią. Przed dniem 29 października 1988 r. budynek był wzniesiony i zostały wykonane następujące prace: roboty ziemne, wylano fundamenty, wykonano ściany piwnic, ściany konstrukcyjne i większość ścianek działowych, stropy, balkony i schody, więźbę dachową, nadto w części wykonano prace związane z pokryciem i obróbką, tynki zewnętrzne i część tynków wewnętrznych, stolarkę okienną i częściowo drzwiową, podłogi i posadzki, instalację grzewczą, wodno-kanalizacyjną, elektryczną i gazową. Już jako małżonkowie zainteresowani wykonali prace dotychczas nieprzeprowadzone oraz wykonali prace remontowe, które obejmowały m.in. wymianę niektórych elementów wyposażenia. Wykonano brakujące ścianki działowe, prace związane z pokryciem i obróbką, brakujące tynki wewnętrzne, wykonano stolarkę drzwiową, podłogi i posadzki, wiatrołap, okładziny ścienne - boazerię, instalację grzewczą, prace ogrodowe oraz inne prace, jak założenie rury PCV na deszczówkę, czy wykonanie zadaszenia balkonu. Koszt tych robót został pokryty środkami z majątku wspólnego małżonków. Dnia 20 lutego 1990 r. została zawarta umowa, na podstawie której na rzecz małżonków G. i Z. W. (1) przeniesiono nieodpłatnie prawo użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...), obejmującej działkę nr (...), o powierzchni 0,0411 ha, zabudowanej domem szeregowym wraz z prawem własności budynku. Prawo użytkowania wieczystego nieruchomości wraz z prawem własności budynku zostało nabyte przez małżonków do majątku wspólnego małżeńskiego.

W oparciu o opinię biegłej ustalił Sąd, że wartość rynkowa powyższej nieruchomości zabudowanej według stanu na dzień 25 października 2006 r. wynosi 239.000 zł, wartość rynkowa nakładów poniesionych przez Z. W. (2) przed zawarciem związku małżeńskiego z G. W. wynosi 203.180 zł, zaś nakładów poczynionych w okresie trwania małżeństwa przez zainteresowanych 35.820 zł.

Nadto ustalił Sąd, że po rozwiązaniu małżeństwa wnioskodawczyni do września 2007 r. mieszkała we wspólnym domu, przy czym nie partycypowała w kosztach utrzymania nieruchomości. Uczestnik postępowania zajmuje nieruchomość wspólną do dnia dzisiejszego, a od rozwodu sam ponosi koszty jej utrzymania. Koszty te w zakresie podatku od nieruchomości i opłaty za użytkowanie wieczyste za lata 2007 – 2010 wyniosły łącznie 1.374,42 zł. Ponadto Z. W. (1) spłacił ratalnie zadłużenie za gaz powstałe w trakcie trwania małżeństwa zainteresowanych, a zasądzone nakazem zapłaty z dnia 31 stycznia 2006 r. w sprawie o sygnaturze IX Nc 6080/05. Łącznie zadłużenie kształtowało się na poziomie 5.759,42 zł, z czego 2.800 zł zostało uregulowane przez uczestnika postępowania po rozwiązaniu małżeństwa stron.

Ustalił też Sąd, że uczestnik postępowania nie posiadał zobowiązań kredytowych w (...) Bank S.A. w W., (...) S.A. oraz (...) Bank (...) S.A. w W.. W trakcie małżeństwa zainteresowanych (...) Bank (...) S.A. Oddział w G. udzielił (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kredytu na podstawie umowy z dnia 12 czerwca 1995 r. Wierzytelność bankową zabezpieczała hipoteka na nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...), na co zgodę wyrazili oboje małżonkowie. Również w czasie małżeństwa wnioskodawczyni i uczestnik postępowania nabyli nieruchomość położoną w S., a Z. W. (1) nadto sam zakupił dwie inne nieruchomości. Wszystkie trzy nieruchomości zostały sprzedane przed dniem 25 października 2006 r., a uzyskane środki przeznaczone na utrzymanie domu.

Oboje zainteresowani przed zawarciem związku małżeńskiego i w jego trakcie byli aktywni zawodowo, wnioskodawczyni oprócz pracy w zakładzie uczestnika, dorabiała zajmując się robieniem wypieków, a uczestnik postępowania pracował w dwóch miejscach, w tym był wykładowcą. Aktualnie G. W. nie pracuje, utrzymuje się z emerytury w kwocie 1.254 zł netto miesięcznie. Wnioskodawczyni choruje – ma problemy z tarczycą, kręgosłupem, cierpi na łuszczycę. Z uwagi na stan zdrowia musi stale przyjmować leki, kosztem rzędu 150-200 zł miesięcznie. Obecnie mieszka wspólnie z córką, przy czym będzie musiała się przeprowadzić. Natomiast Z. W. (1) utrzymuje się z emerytury w wysokości 1.700 zł netto miesięcznie.

Powyższe ustalenia Sąd poczynił na podstawie zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego, jak również częściowo w oparciu o zgodne oświadczenia zainteresowanych. Szeroko w uzasadnieniu objaśnił, z jakich przyczyn oparł się na poszczególnych dowodach, a z jakiej nie dał im wiary, m.in. wyjaśniając, dlaczego nie dał wiary zeznaniom wnioskodawczyni, gdy twierdziła, że na zakup nieruchomości w S. zostały przeznaczone środki z jej majątku osobistego oraz że środki ze sprzedaży trzech nieruchomości uczestnik zużył poza majątkiem wspólnym, a nadto częściowo w zakresie nakładów czynionych na nieruchomość po zawarciu małżeństwa. Po złożeniu przez biegłą pisemnych i ustnych wyjaśnień, wydaną opinię uznał Sąd za wyczerpującą, rzetelną i pełną, a co za tym idzie przydatną dla ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia. Dlatego oddalił wniosek wnioskodawczyni o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii, którą miał sporządzić inny biegły z zakresu budownictwa i wyceny nieruchomości.

Wskazał Sąd, że wspólność majątkowa powstaje z chwilą zawarcia małżeństwa i obejmuje przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (art. 31 kro), a przedmioty majątkowe nie objęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Przyjął zatem, że obok ruchomości, których podział został dokonany ugodą zawartą dnia 20 kwietnia 2012 r., w skład majątku wspólnego wnioskodawczyni i uczestnika wchodzi prawo użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w K., przy Alei (...) wraz z prawem własności budynku posadowionego na tej nieruchomości. Przywołując art. 43 § 1 kro doszedł Sąd do przekonania, że oboje byli małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Zdaniem Sądu wnioskodawczyni nie zdołała wykazać istnienia ważnych powodów usprawiedliwiających ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, w tym wskazywanej okoliczności zużycia przez uczestnika postępowania środków pochodzących ze sprzedaży nieruchomości na pokrycie zobowiązań wynikających z prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, jak również nieprawidłowego prowadzenia tej działalności. W oparciu o art. 45 kro, Sąd rozliczył natomiast nakłady z majątku osobistego uczestnika na majątek wspólny, w postaci wzniesienia budynku mieszkalnego w ustalonym stanie przed zawarciem małżeństwa, który następnie wszedł do majątku wspólnego, w kwocie 203.180 zł oraz części wydatków poniesionych przez niego po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego na utrzymanie majątku wspólnego w kwotach 1.374,42 zł tytułem podatku od nieruchomości i opłat za użytkowanie wieczyste (w oparciu o art. 207 kc) i 2.800 zł tytułem pokrycia wspólnego długu za dostarczony gaz. Wskazał przy tym, że regulacja z art. 45 § 1 zd. 3 kro odnosi się jedynie do nakładów czynionych w czasie trwania wspólności małżeńskiej na zaspokojenie potrzeb rodziny, natomiast nie ma zastosowania do spłaty wspólnego długu po ustaniu wspólności. Podzielił stanowisko Sądu Najwyższego zaprezentowane w uzasadnieniu uchwały z dnia 25 lipca 1986 r., zapadłej w sprawie III CZP 37/86, iż współmałżonek, który przed powstaniem wspólności ustawowej dokonał z majątku odrębnego nakładów na nieruchomość stanowiącą własność osób trzecich, może żądać zwrotu tych nakładów, jeżeli po powstaniu wspólności ustawowej nieruchomość ta weszła w skład majątku wspólnego, a małżonkowie w drodze umowy nie rozszerzyli wspólności ustawowej na tego rodzaju nakłady. Zwrócił też uwagę na orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące nakładów jednego z małżonków na majątek wspólny w postaci wpłaty na wkład mieszkaniowy związany ze spółdzielczym prawem do lokalu, który w przyszłości stanie się składnikiem majątku wspólnego małżeńskiego. W konsekwencji przyjął, że nakłady poczynione przez uczestnika postępowania przed powstaniem wspólności majątkowej, w postaci budowy domu mieszkalnego na opisanej nieruchomości, jako pochodzące z majątku osobistego uczestnika postępowania, winny zostać uwzględnione przy podziale majątku małżeńskiego. Wbrew stanowisku wnioskodawczyni nie doszło bowiem do zawarcia przez małżonków umowy majątkowej małżeńskiej, rozszerzającej wspólność majątkową małżeńską na te nakłady. W umowie nabycia prawa wieczystego użytkowania gruntu wraz z własnością budynku na nim posadowionego brak jest bowiem oświadczeń woli małżonków o rozszerzeniu wspólności ustawowej na przedmiotowe nakłady, a samo wskazanie, iż nabycie następuje z majątku dorobkowego małżonków do takich wniosków prowadzić nie może. W ocenie Sądu rozszerzenie wspólności majątkowej wymaga bowiem wyraźnych oświadczeń małżonków w tym zakresie, gdyż rozszerzenie to powoduje istotne skutki w sferze stosunków majątkowych małżonków i stąd wyrażenia takich oświadczeń nie można domniemywać, zwłaszcza że rozszerzenie wspólności majątkowej małżeńskiej wymaga zastosowania szczególnej formy, zatem wszelkie oświadczenia stanowiące essentialia negotii takiej umowy muszą być jednoznacznie wyartykułowane w sporządzonym akcie notarialnym, czego w umowie z dnia 20 lutego 1990 r. brak. Nie znalazł też Sąd podstaw do zakwalifikowania oświadczeń zawartych we wspomnianej umowie jako prowadzących do zawarcia umowy darowizny nakładów poczynionych przez uczestnika postępowania na nieruchomość wskazując, iż przyjęcie tej koncepcji prowadziłoby do uznania, że nakłady te weszły do majątku osobistego wnioskodawczyni, co nie mogło mieć miejsca, skoro stanowią one części składowe nieruchomości będącej składnikiem majątku wspólnego. Nadto w umowie z 20 lutego 1990 r. brak oświadczenia uczestnika o dokonaniu darowizny, co wymaga formy aktu notarialnego, a z materiału dowodowego nie wynika, by uczestnik kiedykolwiek takie oświadczenie złożył. Z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu nie uwzględnił Sąd dalej idących wniosków uczestnika postępowania o rozliczenie nakładów z jego majątku osobistego na majątek wspólny, natomiast wnioskodawczyni nie złożyła wniosku o rozliczenie ewentualnych nakładów z jej majątku osobistego na majątek wspólny, poniesienia których zresztą nie wykazała. Pomimo ustalenia, że w czasie trwania małżeństwa została spłacona część kredytu zaciągniętego przez uczestnika postępowania przed jego zawarciem, nie dokonał Sąd rozliczenia w tym zakresie, jako że pomimo wyczerpania dostępnych możliwości dowodzenia nie udało się ustalić, w jakiej wysokości kredyt ten został zaciągnięty i w jakiej kwocie spłacony w trakcie małżeństwa.

Biorąc powyższe pod uwagę, na zgodny wniosek zainteresowanych co do sposobu podziału, przyznał Sąd uczestnikowi prawo wieczystego użytkowania gruntu i prawo własności nieruchomości budynkowej, za czym przemawiały też wysokość nakładów uczestnika postępowania na majątek wspólny oraz sytuacja majątkowa i rodzinna zainteresowanych. Termin spłaty ustalił mając na uwadze potrzebę szybkiego rozliczenia między małżonkami, sytuację majątkową, mieszkaniową i zdrowotną wnioskodawczyni oraz okres niezbędny na ewentualne uzyskanie kredytu przez uczestnika postępowania. O kosztach postępowania orzekł w oparciu o art. 520 § 1 kpc.

Apelację od powyższego postanowienia wywiodła wnioskodawczyni zaskarżając je w części dotyczącej ustalenia wartości majątku wspólnego, oddalenia wniosku o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, ustalenia nakładów poniesionych przez uczestnika z majątku osobistego na majątek wspólny oraz wysokości spłaty należnej wnioskodawczyni. Zarzuciła mu naruszenie przepisów postępowania: art. 233 § 1 kpc przez dokonanie oceny dowodów w sposób selektywny i naruszający zasady logiki i doświadczenia życiowego, w szczególności przez dokonanie ustaleń w zakresie przeznaczenia środków uzyskanych ze zbycia trzech nieruchomości w czasie trwania wspólności majątkowej wyłącznie w oparciu o zeznania uczestnika; art. 227 kpc w związku z art. 286 kpc poprzez odmowę dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego z zakresu wyceny nieruchomości. Wskazała na błędy w ustaleniach faktycznych Sądu mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie, polegające na: ustaleniu wartości prawa użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącego składnik majątku wspólnego jako rażąco zaniżonej w stosunku do jego rzeczywistej wartości rynkowej; ustaleniu, że środki pozyskane ze sprzedaży trzech nieruchomości zostały przeznaczone na utrzymanie domu; ustaleniu wartości nakładów uczestnika na majątek wspólny, w tym na nietrafnym przyjęciu, że nakład taki stanowi spłata zadłużenia związanego z nieterminowym regulowaniem opłat za media. Wreszcie zarzuciła naruszenie prawa materialnego: art. 65 § 1 i 2 kc polegającą na zastosowaniu wyłącznie gramatycznej wykładni zapisów zawartych w § 3 aktu notarialnego z dnia 20 lutego 1990 r.; art. 415 kc przez jego niezastosowanie w odniesieniu do rozliczenia z tytułu nieuzasadnionego zbycia przez uczestnika postępowania składników majątku wspólnego w czasie trwania wspólności majątkowej; art. 45 § 1 zd. 3 kro przez jego niezastosowanie w odniesieniu do zgłoszonego przez uczestnika postępowania żądania rozliczenia nakładów w postaci opłat za media zużyte w czasie trwania wspólności majątkowej; art. 5 kc przez jego niezastosowanie w odniesieniu do zgłoszonego przez uczestnika postępowania żądania rozliczenia nakładów w postaci opłat za wieczyste użytkowanie i podatku od nieruchomości. W oparciu o tak podniesione zarzuty, wnioskodawczyni domagała się zmiany postanowienia w zaskarżonej części poprzez: ustalenie wartości składnika majątku wspólnego w postaci prawa użytkowania wieczystego gruntu wraz z prawem własności budynku na kwotę 400.000 zł; ustalenie, że udziały wnioskodawczyni w majątku wspólnym wynoszą 2/3, a uczestnika postępowania 1/3; uchylenie rozstrzygnięcia ustalającego wysokość nakładów uczestnika postępowania w majątku wspólnym; zasądzenie od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawczyni spłaty w kwocie 266.500 zł. Ewentualnie wniosła o uchylenie postanowienia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Apelująca wnioskowała też o dopuszczenie dowodu ze wskazanych dokumentów wskazując, że weszła w ich posiadanie po wydaniu zaskarżonego orzeczenia, a obrazują one sposób prowadzenia przez uczestnika działalności zawodowej oraz pozwalają na identyfikację nieruchomości zbytych przez uczestnika.

Uczestnik postępowania wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego.

Na rozprawie apelacyjnej dnia 3 października 2003 r. oddalono wnioski dowodowe zawarte w apelacji wnioskodawczyni, uznając je za spóźnione (art. 381 kpc), jako że przedłożone dokumenty pochodziły sprzed wielu lat i nie było prawdopodobnym, aby wnioskodawczyni przez kilka lat prowadzenia postępowania nie była w stanie ich uzyskać. W piśmie z dnia 5 listopada 2013 r. wnioskodawczyni domagała się dopuszczenia dowodów z dołączonych do tego pisma dokumentów oraz z jej uzupełniającego przesłuchania na okoliczność sposobu i terminu wejścia w ich posiadanie celem wykazania, że wcześniejsze ich powołanie nie było możliwe. Na uzasadnienie tego wniosku podała, że weszła w posiadanie wymienionych w piśmie dokumentów w październiku 2013 r. Sąd Okręgowy ponownie oddalił wnioski dowodowe zawarte w piśmie z dnia 5 listopada 2013 r. na podstawie art. 381 kpc, gdyż w oparciu o akta sprawy ustalił, że znakomita większość dokumentów dołączonych do tego pisma, została złożona przez wnioskodawczynię do akt jeszcze w kwietniu 2013 r., zatem jej twierdzenie, jakoby weszła w ich posiadanie dopiero w październiku 2013 r. jest oczywiście nieprawdziwe, co czyni zbędnym przesłuchiwanie jej na tę okoliczność.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie znajduje wystarczających dla jej uwzględnienia podstaw.

Sąd pierwszej instancji dokonał bowiem prawidłowych ustaleń faktycznych, znajdujących oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, który został należycie oceniony. Ocena ta jest logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, toteż Sąd Okręgowy przyjmuje ustalenia Sądu pierwszej instancji za własne, bez zbędnego ich powtarzania.

Nie przekonują argumenty apelacji co do potrzeby dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii sporządzonej przez innego biegłego dla ustalenia wartości prawa użytkowania wieczystego i budynku. Należy podzielić wywód Sądu Rejonowego, iż opinia biegłej R. została należycie wyjaśniona, zwłaszcza w zakresie przyjętej metody szacowania, jak i przyjętych korekt, a zgłoszone do niej zarzuty nie mogły doprowadzić do dalszego prowadzenia postępowania w tym zakresie, gdyż stanowiły jedynie wyraz niezadowolenia wnioskodawczyni z wyników ustaleń biegłej. Nie uprawdopodobniła bowiem wnioskodawczyni w żadnym zakresie, aby ustalona przez biegłą szacunkowa wartość nieruchomości była zaniżona. Wobec upływu czasu, w toku postępowania apelacyjnego opinię tę ponownie uzupełniono, co pozwoliło ustalić, iż wartość nieruchomości wspólnej pozostaje niezmienna (k. 536). Zainteresowani nie zgłosili zastrzeżeń do tak uzupełnionej opinii, w związku z czym legła ona u podstaw uzupełnionych przez Sąd drugiej instancji ustaleń.

Również zarzut błędu w ustaleniu o przeznaczeniu środków ze zbycia nieruchomości nie został poparty argumentami, które zdołałyby podważyć logikę wywodu Sądu pierwszej instancji. Poza zeznaniami zainteresowanych, nie został zaoferowany materiał dowodowy, który pozwalałby na odmienne ustalenia. W sytuacji, gdy jedynym zaoferowanym materiałem są różne twierdzenia stron co do spornych okoliczności, Sąd musiał przyjąć za podstawę ustaleń twierdzenia jednej z nich, przy czym należycie uzasadnił swój wybór. Apelacja natomiast nie podaje argumentów, dla których twierdzenia drugiej strony miałyby mieć większą moc dowodową, a w sytuacji porównywalności mocy dowodów podważenie stanowiska i wywodu Sądu pierwszej instancji wymaga postawienia zarzutów, które wskazywałyby na oczywistą nielogiczność czy niezgodność z zasadami doświadczenia życiowego przyjęcia takiej, a nie innej wersji wydarzeń. Tymczasem wnioskodawczyni ponownie nawet nie uprawdopodobniła swych twierdzeń o zużyciu przez uczestnika postępowania środków pochodzących z majątku wspólnego poza tym majątkiem. Jej wyjaśnienia, że nie orientowała się w sprawach finansowych rodziny, nie jest wystarczające dla przyjęcia prawdziwości jej podejrzeń, a nadto poddaje w wątpliwość jej wiedzę w tym zakresie.

Występując pod koniec postępowania z wnioskiem o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, wnioskodawczyni łączyła go z nieuzasadnionym zbyciem trzech nieruchomości i przeznaczeniem uzyskanych środków na zobowiązania prowadzonego przez uczestnika postępowania przedsiębiorstwa. Podkreślić należy, że wnioskodawczyni w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji nie zaoferowała materiału dowodowego na potwierdzenie okoliczności mających uzasadniać ustalenie nierównych udziałów zainteresowanych w majątku wspólnym, a podjęte w tym kierunku próby na etapie postępowania odwoławczego były już spóźnione. Niezależnie jednak od powyższego sam fakt zaległości w opłatach publicznoprawnych, za które odpowiadał uczestnik postępowania, nie jest w przekonaniu Sądu Odwoławczego wystarczający dla przyjęcia, że podejmowana przez niego działalność gospodarcza prowadzona była w sposób rażąco wadliwy i doprowadzający do zubożenia majątku wspólnego. Wnioskodawczyni nie udało się wykazać, że ostatecznie w całym okresie małżeństwa korzyści płynące z tej działalności były znacznie niższe niż generowane zobowiązania, a tym samym bez znaczenia pozostaje, czy zobowiązania te zostały pokryte ze środków uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości, czy też z innych źródeł dochodu, skoro nie zostało wykazane aby uczestnik postępowania roztrwonił majątek wspólny, bądź prowadził działalność gospodarczą niestarannie czy lekkomyślnie. Z zeznań zainteresowanych oraz pozostałego materiału dowodowego nie wynika, aby to wnioskodawczyni w większym stopniu przyczyniła się do powstania majątku wspólnego, bądź też uczestnik postępowania majątek ten zubożył działaniem zawinionym. Słusznie zatem doszedł Sąd Rejonowy do przekonania o braku przesłanek z art. 43 § 2 i 3 kro, pozwalających na ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, jak tego żądała wnioskodawczyni. Wobec niewykazania przez wnioskodawczynię zbycia i roztrwonienia przez uczestnika postępowania majątku wspólnego, zarzut naruszenia art. 415 kc również nie mógł odnieść skutku.

Sąd Okręgowy nie podziela też zarzutu naruszenia art. 65 § 1 i 2 kc, odnoszącego się do wykładni umowy z dnia 20 lutego 1990 r. W okolicznościach sprawy nie ma bowiem miejsca na domniemanie, że skoro podczas nabycia od spółdzielni prawa użytkowania wieczystego gruntu i prawa własności znajdującego się na tym gruncie budynku zawarto w akcie notarialnym określenie, iż nabycie to następuje „ z ich majątku dorobkowego”, to można temu oświadczeniu przypisywać dodatkowe znaczenie, jakie miałaby zawarta w formie aktu notarialnego umowa małżeńska majątkowa, którą małżonkowie mieliby zamiar rozszerzyć wspólność majątkową na nakłady czynione przed zawarciem małżeństwa na nieruchomość, wówczas Skarbu Państwa, w użytkowaniu wieczystym Spółdzielni. Jest to zbyt daleko idąca interpretacja, zwłaszcza w okolicznościach niniejszej sprawy, kiedy do aktu stawało 26 osób, nabywających łącznie 14 nieruchomości i oświadczenie o tym, że czynności były dokonywane z majątku dorobkowego, było jednakie dla wszystkich tych osób, podczas czynności zawieranej z osobą trzecią, czyli ze Spółdzielnią. W tej wieloosobowej konfiguracji oświadczeniu składanemu przez 26 osób jednocześnie, nie sposób nadawać dodatkowego znaczenia, które miałoby swą dodatkową treść tylko między małżonkami W. – jednymi z wielu uczestniczącymi w danej czynności. Interpretacja proponowana przez wnioskodawczynię stoi też w sprzeczności z zasadami sporządzania aktów notarialnych, które o ile dotyczą czynności prawnej, powinny zawierać treści istotne dla tej czynności (art. 62 § 2 ustawy z dnia 24 maja 1989 r. - Prawo o notariacie, obowiązującej w dacie sporządzenia aktu). Tymczasem, jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji, w umowie z dnia 20 lutego 1990 r. brak jest essentialia negotii umowy majątkowej małżeńskiej i sporządzający akt notariusz w żadnym jego miejscu nie wskazał, aby zainteresowani dokonywali tego typu czynności prawnej. Natomiast zgodnie z art. 47 § 1 kro, umowa o rozszerzeniu wspólności majątkowej małżeńskiej musi mieć formę aktu notarialnego. Zdaniem Sądu Odwoławczego proponowana przez wnioskodawczynię interpretacja, jakoby oświadczenia o rozszerzeniu wspólności były ukryte w innej czynności prawnej zawartej w formie aktu notarialnego, jest nie do przyjęcia. Również prezentowana przed Sądem pierwszej instancji koncepcja ukrytej w akcie z dnia 20 lutego 1990 r. darowizny nie znajduje uzasadnienia ani w stanie faktycznym sprawy, ani w przepisach prawa. Właściwie zatem Sąd Rejonowy przyjął, iż uczestnik postępowania dokonał nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny w postaci wzniesienia przed zawarciem małżeństwa budynku do określonego stanu i stosownie do art. 45 § 1 zd. 2 i § 2 kro, może żądać jego rozliczenia przy podziale majątku wspólnego. Wbrew wywodom apelacji, Sąd ten wykorzystał wszelkie dostępne środki dla ustalenia wysokości kredytu zaciągniętego na budowę domu oraz rat spłaconych po zawarciu małżeństwa, co jednak okazało się niemożliwe z uwagi na upływ czasu.

Jeśli chodzi o rozliczenie zapłaty za media zużyte w czasie trwania wspólności majątkowej, a co do których spłata długu nastąpiła przez uczestnika postępowania już po jej ustaniu, to wprawdzie podstawy do takiego rozliczenia nie stanowi art. 45 § 1 kro, niemniej rozliczenie to znajduje oparcie w przepisach prawa i zostało prawidłowo dokonane przez Sąd pierwszej instancji, gdyż podstawę do jego dokonania stanowił art. 30 § 1 kro w związku z art. 376 § 1 kc. Za zobowiązania wynikające z dostawy gazu do wspólnie zajmowanej nieruchomości na potrzeby rodziny, niewątpliwie odpowiadają oboje małżonkowie, dług ten obciążał w związku z tym solidarnie oboje małżonków. Jeśli po ustaniu wspólności majątkowej uregulował go tylko uczestnik, to ma prawo żądać rozliczenia z wnioskodawczynią jako z dłużniczką solidarną, również w toku postępowania o podział majątku. Niejednokrotnie Sąd Najwyższy wypowiadał się w tej kwestii, również w postanowieniu z dnia 11 marca 2010 r., zapadłym w sprawie IV CSK 429/09. Również dokonane przez Sąd pierwszej instancji rozliczenie poniesionych przez uczestnika postępowania po ustaniu wspólności majątkowej opłat z tytułu podatku od nieruchomości i prawa użytkowania wieczystego, wchodzących w skład majątku wspólnego było zasadne. Obowiązek uiszczania tych opłat, stosownie do art. 207 kc w związku z art. 46 kro oraz art. 1035 kc, obciążał oboje współwłaścicieli i współużytkowników, a skoro były one poniesione tylko przez uczestnika postępowania, miał on prawo żądać zwrotu od wnioskodawczyni ich części stosownej do należnego jej udziału. Nie znalazł przy tym Sąd podstaw do przypisania uczestnikowi działań sprzecznych z porządkiem prawnym bądź z zasadami współżycia społecznego, pozwalających na uwzględnienie podniesionego przez wnioskodawczynię zarzutu naruszenia art. 5 kc. Okoliczność, że uczestnik osiąga nieco wyższe świadczenie emerytalne, czy też poniósł na majątek wspólny znaczne nakłady, nie usprawiedliwia odstąpienia od obciążenia wnioskodawczyni odpowiedzialnością za zobowiązania ją obciążające w świetle prawa.

Wobec zgodnego oświadczenia zainteresowanych, iż udziały w spółkach, które posiada uczestnik postępowania, nie przedstawiają żadnej wartości, a w związku z tym zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnik postępowania nie żądają objęcia podziałem tych udziałów, odstąpiono od ujęcia ich w podziale, mając na uwadze, iż na majątek wspólny składają się jedynie przedmioty majątkowe, a zatem przedstawiające wartość majątkową (art. 31 § 1 zd. 1 kro).

Podzielając zatem zarówno ustalenia faktyczne, jak i motywy leżące u podstaw zaskarżonego orzeczenia, bezzasadną apelację wnioskodawczyni oddalono stosownie do art. 385 kpc w związku z art. 13 § 2 kpc. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w oparciu o art. 108 § 1 kpc w związku z art. 520 § 1 kpc. Rozstrzygnięcie reguluje sytuację majątkową zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnika postępowania, przy czym oboje wartościowo otrzymali część majątku bądź spłatę odpowiadającą wartościom udziałów, zatem w równym stopniu byli zainteresowani wynikiem postępowania.

SSR (del.) Roman Troll SSO Magdalena Hupa – Dębska SSO Lucyna Morys – Magiera

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij