Czwartek, 28 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5876
Czwartek, 28 marca 2024
Sygnatura akt: III Ca 1660/15

Tytuł: Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-03-04
Data orzeczenia: 4 marca 2016
Data publikacji: 11 października 2018
Data uprawomocnienia: 4 marca 2016
Sąd: Sąd Okręgowy w Łodzi
Wydział: III Wydział Cywilny Odwoławczy
Przewodniczący:
Sędziowie:
Protokolant:
Hasła tematyczne: Pożyczka
Podstawa prawna: art. 720 k.c.

Sygnatura akt III Ca 1660/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 8 maja 2015 roku, wydanym w sprawie II C 374/15, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, zasądził od M. G. na rzecz M. O. kwotę 12.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami naliczanymi od kwoty 2.000 złotych od dnia 1 lutego 2014 roku do dnia zapłaty, od kwoty 2.000 złotych od dnia 1 marca 2014 roku do dnia zapłaty, od kwoty 2.000 złotych od dnia 1 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty, od kwoty 2.000 złotych od dnia 1 maja 2014 roku do dnia zapłaty, od kwoty 2.000 złotych od dnia 1 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty, od kwoty 2.000 złotych od dnia 1 lipca 2014 roku do dnia zapłaty. Nadto Sąd Rejonowy rozstrzygnął o kosztach procesu.

Sąd Rejonowy swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach i zważył co następuje:

Od stycznia 2012 roku, powód został zatrudniony w firmie pozwanego - (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Firma pozwanego zajmowała się świadczeniem usług w zakresie sprzątania. Powód pełnił w spółce funkcję menadżera. Spółka (...) przygotowywała się w tym czasie do przetargu, z uwagi na to wszystkie zobowiązania spółki musiały być uregulowane. W związku z tym, pozwany zwrócił się do powoda z prośbą o pomoc finansową. Powód zgodził się pożyczyć pozwanemu 12.000 zł.

W dniu 15 maja 2012 r. M. O. pożyczył M. G. 12.000 złotych. Suma ta została wręczona pozwanemu przez powoda w gotówce. Pozwany oświadczył, że potrzebuje tej sumy na okres miesiąca. Powód wcześniej pożyczał pozwanemu drobne sumy i zawsze były oddawane w uzgodnionym terminie, miał zaufanie do pozwanego i myślał, że tak będzie również i w tym wypadku. Nie została sporządzona umowa pożyczki w formie pisemnej, przy przekazywaniu kwoty nie było nikogo innego oprócz powoda i pozwanego.

Po upływie miesiąca pozwany oświadczył powodowi, że nie może oddać pożyczonej kwoty albowiem, że nie ma pieniędzy. Powód domagał się zwrotu przekazanej kwoty jak najszybciej. Pod koniec roku powód zaczął nalegać na zwrot, pozwany ciągle obiecywał, że odda pieniądze, ale zwlekał ze zwrotem. Jednocześnie od kilku miesięcy nie wypłacano wynagrodzenia na rzecz powoda w spółce. W tej sytuacji powód zażądał od pozwanego pisemnego oświadczenia, że kwota 12.000 zł zostanie przez niego zwrócona . Oświadczenie zostało sporządzone w dniu 3 stycznia 2014r., sporządził je samodzielnie pozwany na swoim komputerze i wręczył powodowi. Oświadczenie było podpisane przez pozwanego, ale nie było w jego treści nazwiska powoda. Powód zauważył to i wrócił do gabinetu pozwanego, żeby ten uzupełnił oświadczenie. Pozwany dopisał ręcznie imię i nazwisko powoda .

W oświadczeniu z dnia 3 stycznia 2014r. M. G. oświadczył, że zobowiązuje się spłacić zadłużenie w wysokości 12 000 zł powodowi w terminie do 30. IV. 2014r. w miesięcznych ratach po 2.000 zł, począwszy od miesiąca stycznia. Sporządzając opisane oświadczenie pozwany miał zamiar wykonać objęte nim zobowiązanie.

Mimo upływu terminu płatności poszczególnych rat objętych oświadczeniem z dnia 3 stycznia 2014r. pozwany nie zwrócił powodowi żadnej części z kwoty 12.000 zł.

Obecnie istnieje między powodem i pozwanym konflikt, który rozwinął się na tle okoliczności dotyczących pracy powoda w spółce (...) .

Sąd Rejonowy w toku postępowania ustalił, że M. O. i M. G. nie zawierali umowy, na podstawie której powód miałby być cichym wspólnikiem spółki pozwanego i czerpać zyski z działalności firmy pozwanego.

Opierając się na powyższych rozważaniach Sąd Rejonowy przyjął, że strony zawarły umowę pożyczki której przedmiotem była suma 12.000 zł.

W pierwszej kolejności Sąd I instancji zaznaczył, że w sprawie nie zachodziły okoliczności przewidziane w art. 74 § 1 i 2 k.c. Zawarcie umowy pożyczki było uprawdopodobnione za pomocą pisma - przez pisemne oświadczenie pozwanego z dnia 3 stycznia 2014r. Nadto wniosek o przesłuchanie stron zgłoszony przez powoda na okoliczność udzielenia pożyczki nie był przez pozwanego kwestionowany.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy podkreślił, że w sprawie nie było sporne, że powód wręczył pozwanemu kwotę 12.000 zł., zaś pozwany nie zwrócił jej powodowi.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że za uwzględnieniem powództwa przemawia okoliczność, iż sporządzając oświadczenie z dnia 3 stycznia 2014r. pozwany uznał swój dług względem powoda. Według Sąd I instancji przyjął, że M. G. złożył w formie pisemnej oświadczenie o uznaniu długu. W treści oświadczenia z dnia 3 stycznia 2014r. pozwany przyznał wobec powoda istnienie obciążającego go zobowiązania, wskazując, że wobec pozwanego ma zadłużenie i zobowiązał się do spełnienia świadczenia na rzecz powoda w ściśle określonych kwotach i terminach. Oświadczenie zostało potwierdzone podpisem pozwanego i przyjęte przez powoda. Określenie końcowego terminu płatności rat na 30 kwietnia 2014r. należy uznać zdaniem Sądu za omyłkę pisarską.

Sąd Rejonowy zważył dalej, że przedstawione przez pozwanego twierdzenia o tym, że kwota 12.000 zł została przekazana przez powodowa tytułem wkładu do spółki cichej nie znalazły żadnego potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Sam pozwany w toku rozprawy powoływał się nie tyle na istnienie spółki cichej, co na porozumienie stron, wedle którego w przyszłości powód miał zostać (...) spółki (...). Jednak przede wszystkim nie zostało wykazane, by w ogóle do takiego porozumienia doszło, ani też, by jego elementem było przekazanie przez powoda kwoty 12 000 zł na poczet przyszłego uzyskania statusu wspólnika spółki. Nie zostało także dowiedzione, by kwota 12 000 zł została pożyczona samej spółce, a nie pozwanemu.

Dalej Sąd I instancji wskazał, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie dostarczyło podstaw dla pozbawienia skutków prawnych oświadczenia o uznaniu długu z uwagi na wadę oświadczenia woli. W toku postępowania pozwany nie wykazał również, by służyło mu jakiekolwiek skonkretyzowane roszczenie względem powoda, co dawałoby podstawę do zgłoszenia do potrącenia własnej wierzytelności z wierzytelnością powoda.

Zdaniem Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie nie ustalono żadnych okoliczności pozwalających na uznanie, że dochodząc zwrotu kwoty 12.000 zł powód narusza zasady współżycia społecznego i przez to nadużywa swego prawa. Sąd I instancji podniósł, że twierdzenia pozwanego na poparcie przedmiotowego zarzutu w toku sprawy pozostały gołosłowne, nie zgłoszono na te okoliczności żadnych dowodów, wobec czego nie było żadnych podstaw, by ustalić, że żądanie zwrotu przedmiotu umowy pożyczki zgłoszone przez powoda narusza kryteria wskazane w art. 5 k.c.

Przedmiotowe rozstrzygniecie apelacją zaskarżył pozwany, zaskarżając wyrok w całości, zarzucając skarżonemu orzeczeniu:

- naruszenie przepisu art. 720 § 1 k.c. w związku z art. 65 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że doszło do zawarcia pomiędzy powodem a pozwanym umowy pożyczki na kwotę 12.000 złotych zgodnie z oświadczeniem pozwanego z dnia 3 stycznia 2014 roku, w sytuacji gdy z oświadczenia pozwanego wynika jakieś bliżej nieokreślone zobowiązanie do zwrotu kwoty 12.000 złotych bez podania tytułu prawnego;

- naruszenie przepisu art. 5 k.c. w związku z art. 720 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że nie wystąpiły żadne okoliczności, pozwalające na uznanie, że powód naruszył zasady współżycia społecznego i przez to nadużywa prawa – w sytuacji gdy okoliczności pozwalające na uznanie, iż powód naruszył zasady współżycia społecznego i przez to nadużywa prawa zadając zapłaty kwoty 12.000 złotych wynikając z okoliczności podniesionych w sprzeciwie od nakazu zapłaty;

- naruszenie przepisu art. 217 k.p.c. w związku z art. 316 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że dowody załączone do głosu protokołu rozprawy należało pominąć w sytuacji, gdy dowody te powinny zostać uwzględnione, ponieważ dowody te potwierdzają okoliczności wynikające z dowodu z zeznań pozwanego i pozwany wyjaśnił dlaczego składa je wraz z pismem; Zdaniem apelującego Sąd Rejonowy winien owe okoliczności uwzględnić i otworzyć na nowo zamkniętą rozprawę;

- naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie że zeznania powoda są wiarygodne (z wyjątkiem twierdzenia, że nie wiedział na jaki cel potrzebna była kwota 12.000 złotych ) i jednocześnie że niewadliwe jest oświadczenie pozwanego z dnia 3 stycznia 2014 roku – w sytuacji gdy z oceny całokształtu zebranego i wiarygodnego materiału dowodowego wynika, iż zeznania powoda są niewiarygodne, a oświadczenie pozwanego z dnia 3 stycznia 2014 roku jest wadliwe;

Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji, oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego za II instancję według norm przepisanych.

Skarżący wniósł o przeprowadzanie w toku postępowania apelacyjnego dowodów w postaci:

- dowodu z dokumentów załączonych do głosu do protokołu rozprawy złożonych w toku postępowania przed Sądem I instancji;

- dopuszczenie dowodu z przesłuchania pozwanego na okoliczności podniesione w apelacji.

Pełnomocnik powoda wniósł o pominięcie wniosków dowodowych zawartych w apelacji.

Postanowieniem z dnia 3 lutego 2016 roku, Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe pozwanego zawarte w apelacji.

Zgodnie z przepisem art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wyniknęła później.

Pozwany zgłaszając wnioski dowodowe przed sądem odwoławczym powinien wykazać, że nie mógł ich przedstawić w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji (gdyż wówczas jeszcze nie istniały lub o nich nie wiedział, albo też zachodziły istotne przyczyny usprawiedliwiające niemożność ich przedstawienia) lub że potrzeba ich oferowania powstała dopiero później. O istnieniu potrzeby powołania się na nowe fakty i dowody nie decyduje samo zapatrywanie strony, lecz przedmiotowa ocena istniejącego stanu rzeczy, której dokonuje sąd. Z uwagi na treść art. 381 k.p.c. ryzyko nieuwzględnienia w postępowaniu sądowym interesu strony, która wykazuje tak daleko idącą opieszałość w przedstawieniu istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy faktów i dowodów, obciąża ją samą. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni ( por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - I Wydział Cywilny z dnia 13 października 2015 r. w sprawie I ACa 452/15).

Przekładając powyższe na realia niniejszej sprawy uznać należy, że pozwany wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 381 k.p.c. nie wykazał, że dowodów o których dopuszczenie wnosi w toku postępowania apelacyjnego nie mógł przedstawić w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji lub że potrzeba ich oferowania powstała później. Zauważyć należy, że wszystkie wnioskowane dowody – tj. załączone do apelacji dokumenty w czasie trwania postępowania przed Sądem Rejonowym znajdowały się w dyspozycji pozwanego i nie istniała żadna obiektywna przeszkoda do zgłoszenia owych dowodów przez pozwanego. Pozwany, co również podkreśla Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku, w toku postępowania przed Sądem I instancji dwukrotnie był pouczany o rozkładzie ciężaru odwodu w postępowaniu cywilnym i obowiązku dowodzenia zgłaszanych twierdzeń. Pomimo tego pozwany nie złożył żadnych wniosków dowodowych, nie wnosił też o odroczenie rozprawy i udzielenie terminu w celu złożenia ewentualnych dalszych wniosków. W związku z tym negatywne konsekwencje procesowe powstałe z tego tytułu obciążają wyłącznie stronę pozwaną.

Niezależnie od powyższego, w toku postępowania przed Sądem I instancji przeprowadzony został dowód z przesłuchania stron. Ponowne przeprowadzanie przedmiotowego dowodu jest całkowicie zbędne i sprzeczne z treścią art. 6 k.p.c.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

W pierwszej kolejności – wbrew porządkowi skargi apelacyjnej – należy odnieść się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego, gdyż to właśnie ustalenia faktyczne determinują zastosowanie prawa materialnego.

Nie można podzielić poglądu skarżącej strony pozwanej, że Sąd a quo dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.k.

W ocenie Sądu Okręgowego wywody zawarte w apelacji wniesionej przez stronę pozwaną w przedmiotowej sprawie stanowią w istocie jedynie nieprzekonującą polemikę z ustaleniami i oceną dowodów dokonanymi przez Sąd I instancji.

Ustalając stan faktyczny Sąd Rejonowy obszernie przedstawił z jakiego powodu odmówił wiarygodności zeznaniom pozwanego. Argumentacja Sądu Rejonowego w tym zakresie zasługuję na pełną aprobatę. Przedstawiona w apelacji polemika z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego nie może skutkować odmienną oceną materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie.

Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., co jest poglądem utrwalonym w judykaturze, nie wystarczy przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny zaprezentowanej przez sąd pierwszej instancji. Skarżący ma obowiązek w takiej sytuacji wykazać, że sąd przy dokonywaniu oceny rażąco naruszył dyrektywy zawarte w przepisie art.233§1 k.p.c. nie prowadząc oceny wszechstronnej albo naruszając zasady logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego ( patrz – wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi wyrok z 5 grudnia 2012 roku III AUa 678/12 – (...) ). Taka sytuacja w przedmiotowej sprawie nie miała miejsca.

Reasumując, ocena materiału dowodowego, której dokonał Sąd I instancji, pozostaje pod ochroną art. 233 § 1 k.p.c.

Nie można również uznać, że Sąd Rejonowy orzekając naruszył art. 217 § 1 k.p.c. i art. 316 k.p.c.

Zgodnie z art. 217 § 1 k.p.c. strona może przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej wyłącznie do momentu zamknięcia rozprawy. Zamknięcie rozprawy oznacza utratę przez stronę możliwości przytaczania okoliczności faktycznych oraz dowodów, w tym także dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej.

Pozwany, jak uprzednio wskazano do momentu zamknięcia rozprawy przed Sądem I instancji nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych.

Strona, która nie zgłasza wniosków dowodowych, nie może skutecznie zarzucać w dalszym postępowaniu (apelacyjnym, kasacyjnym) naruszenia art. 217 § 1 i art. 224 § 1 k.p.c. (por. post. SN z 25.11.1998 r., II UKN 332/98, L.).

Nie sposób również uznać, aby procedując, Sąd naruszył art. 316 § 2 k.p.c.

Zgodnie z treścią art. 316 § 2 k.p.c. rozprawa powinna być otwarta na nowo, jeżeli istotne okoliczności ujawniły się dopiero po jej zamknięciu.

Niewątpliwie, że "ujawnienie" w rozumieniu art. 316 § 2 k.p.c. oznacza, że okoliczności lub dowody, które mają stanowić podstawę otwarcia rozprawy, nie mogły być stronie znane przed jej zamknięciem. Wszystkie dowody były znane pozwanemu przed zamknięciem rozprawy i nie istniała żadna obiektywna przeszkoda do zgłoszenia owych dowodów przez pozwanego. W przedmiotowej sprawie nie ujawniły się zatem okoliczności wskazane w art. 316 § 2 k.p.c.

Nadto przywołany art. 217 k.p.c. zakreślał granice czasowe składania wniosków dowodowych. Wniosek dowodowy złożony z naruszeniem art. 217 § 1 k.p.c. nie mógł stanowić podstawy do otwarcia zamkniętej rozprawy.

Wobec odniesienia się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania aktualizuje się konieczność analizy zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Pierwszy z nich dotyczy naruszenia art. 720 § 1 k.c. w związku z art. 65 § 1 k.c. W uzasadnieniu przedmiotowego zarzutu apelacyjnego, skarżący w istocie kwestionuje ustalony w sprawie stan faktyczny, nie podnosząc sprecyzowanego zarzutu odnośnie naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego tj. art. 720 k.c.

W kontekście prawidłowych ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy, które jak podkreślono uprzednio pozostają pod ochroną art. 233 § 1 k.c. zarzut ten jest całkowicie bezzasadny. Również i w tym zakresie twierdzenia apelacji stanowią wyłącznie nieuprawnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez Sąd pierwszej instancji.

Zarzut naruszenia art. 5 k.c. również okazał się niezasadny.

Skorzystanie z dobrodziejstwa art. 5 k.c. jest możliwe jedynie wówczas, gdy strona wskaże jakie zasady współżycia społecznego doznały naruszenia w konkretnej sytuacji. Nie wystarczy zatem ogólne i lakoniczne powołanie się na naruszenie powyższej normy, co w istocie czyni w toku niniejszego postępowania strona pozwana. W niniejszej sprawie brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że działanie powoda czyniącego użytek z przysługującego mu prawa jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i z tej przyczyny nie zasługuje na ochronę w pełnym zakresie.

Z przytoczonych powodów apelację oddalono, na podstawie art. 385 k.p.c., a o kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto stosownie do art. 98 k.p.c. w związku z § 6 ust. 5 i § 13 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za adwokackie prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.) w związku z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij