Środa, 24 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5903
Środa, 24 kwietnia 2024
Sygnatura akt: X Ka 433/14

Tytuł: Sąd Okręgowy w Warszawie z 2014-07-14
Data orzeczenia: 14 lipca 2014
Data publikacji: 7 grudnia 2017
Data uprawomocnienia: 14 lipca 2014
Sąd: Sąd Okręgowy w Warszawie
Wydział: X Wydział Karny
Przewodniczący:
Sędziowie:
Protokolant:
Hasła tematyczne:
Podstawa prawna:

Sygn. akt X Ka 433/14

UZASADNIENIE

A. C. został oskarżony o to, że:

w dniu 12 lipca 2013 r. w W. przy ul. (...) kierował groźby utraty życia i zdrowia wobec W. C., B. C. (1) i H. C. (1) przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonych uzasadniona obawę, że zostaną spełnione, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

Wyrokiem z dnia 11 lutego 2014r. Sąd Rejonowy dla W. III Wydział Karny orzekł:

1.  oskarżonego A. C. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 190 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk skazał go a na podstawie art. 190 § 1 kk wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności

2.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 13 lipca 2013 r. do dnia 11 lutego 2014 r.

3.  na podstawie art. 41 a § 1 kk nałożył na oskarżonego obowiązek opuszczenia lokalu nr (...) przy ul. (...) w W. w terminie 3 (trzech) miesięcy od uprawomocnienia orzeczenia

4.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokat R. Z. (1) kwotę 888 (osiemset osiemdziesiąt osiem) złotych plus VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu

5.  na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił oskarżonego z ponoszenia kosztów sądowych w całości.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego, który zaskarżył powyższy wyrok w całości na korzyść oskarżonego.

Na podstawie art. 427 § 1 i 2 kpk i art. 438 pkt 3 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, polegający na nieprawidłowym ustaleniu, że oskarżony zrealizował znamiona czynu zabronionego i w konsekwencji skazaniu oskarżonego na karę bezwzględną jednego roku pozbawienia wolności podczas gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego prowadzi do przekonania, że oskarżony swoim zachowaniem nie wzbudził u pokrzywdzonych uzasadnionej obawy, że kierowane przez niego groźby zostaną spełnione.

Na podstawie art. 427 § 1 kpk i art. 437 § 1 i 2 kpk wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uznanie oskarżonego za niewinnego popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Ponadto obrońca złożył wniosek o zasądzenie na jego rzecz kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w II instancji, które to koszty nie zostały zapłacone w całości ani w części.

Wyrok zaskarżył też w całości na swoją korzyść oskarżony A. C., zarzucając orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych podlagający na uznaniu jego sprawstwa podczas gdy prawidłowo przeprowadzona weryfikacja prawdziwości dowodów prowadzi do odmiennych wniosków, w szczególności na obdarzeniu walorem wiarygodności zeznań świadków, w tym B. C. w sytuacji gdy te składane były w stanie wyłączającym świadomość świadka,- pod wpływem alkoholu. Ponadto oskarżony zwrócił uwagę na motywację B. C., która w jego ocenie pomawiając fałszywie oskarżonego dąży do eksmisji oskarżonego z mieszkania, podczas gdy to on jest wieloletnią ofiara znęcania się nad nim przez synów. Oskarżony zakwestionował także możliwość uiszczenia kosztów ustanowienia w sprawie obrońcy z urzędu, z uwagi na fakt przebywania w warunkach pozbawienia wolności i brak dochodów, czy oszczędności, wniósł też o zmianę środka zapobiegawczego na dozór policji.

Sąd okręgowy zważył co następuje:

Obie apelacje są oczywiście bezzasadne.

Nieskutecznie domaga się obrońca stwierdzenia wadliwości poczynionych przez sąd rejonowy ustaleń faktycznych w oparciu o jego zdaniem dowolną ocenę materiału dowodowego w zakresie, w jakim sąd ten wskazuje na kluczowe dla oceny sprawstwa oskarżonego stwierdzenie realności obawy pokrzywdzonych przed spełnieniem gróźb wypowiadanych przez A. C.. Zdaniem obrońcy nietrafnie sąd meriti ustalił, ze zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 190 §1kk, skoro zgromadzone w sprawie dowody, nie potwierdzają aby z punktu widzenia pokrzywdzonych, w subiektywnym ich odczuciu, groźby oskarżonego wywoływały przekonanie, że mogą zostać spełnione. Skarżący wnioskuje o tym w oparciu o fakt pozostawiania w mieszkaniu małoletniej (3 lata), śpiącej córki B. C. (1), P.. Skarżący dąży zatem do wykazania w apelacji nieracjonalności ewentualnego zagrożenia pokrzywdzonych wobec faktu pozostawienia śpiącego dziecka w mieszkaniu, którego wysadzeniem grozić miał przecież oskarżony. Argumentacja obrońcy nie jest pozbawiona sensu, o ile rozważać ją w oderwaniu od tej konkretnej sprawy. Oczywistym jest bowiem, że w sytuacji istnienia zagrożenia życia, w większości wypadków, matka chroniąc siebie, chroniłaby także dziecko.

Dostrzec jednak trzeba, co ważne w tej sprawie, motywację działania oskarżonego. Z wiarygodnych bowiem zeznań świadków wynika bezspornie, że adresatem agresywnych zachowań A. C. (1) była jego żona, córka H. i synowa B.. To im groził oskarżony, nakazując opuszczenie mieszkania. Kobiety obawiając się spełnienia gróźb oskarżonego, który mocował się z butlą gazową usiłując ja odkręcić, powiadomiły o tym zdarzeniu policję. To, że kobiety oczekiwały na funkcjonariuszy przed wejściem do budynku, pozostawiając w mieszkaniu śpiące dziecko, nie świadczy o tym, że nie obawiały się realizacji gróźb oskarżonego. Opuszczając lokal postąpiły wszak zgodnie z poleceniem A. C. (1). Podkreślenia wymaga że przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. jest przestępstwem materialnym, jego skutkiem jest więc uzasadniona obawa adresata groźby, że będzie ona spełniona. Na realność takiej obawy w tym konkretnym stanie faktycznym wskazują zarówno zeznania samych pokrzywdzonych, jak i interweniującego funkcjonariusza policji – P. S. (1), który podkreślał, zdenerwowanie i wręcz roztrzęsienie zgłaszających przestępstwo kobiet.

Niezasadnie, tak oskarżony jak i jego obrońca podejmują próby wykazania innego celu działania pokrzywdzonych, jakim pozostawać ma rzekoma chęć „pozbycia się z mieszkania

oskarżonego”. Otóż argumentacja ta jest chybiona, jeśli zważyć, że decyzja o zgłoszeniu incydentu funkcjonariuszom policji, nie została podjęta bezpośrednio po ujawnieniu pierwszego z negatywnych zachowań oskarżonego, a wręcz przeciwnie - kobiety próbowały w pierwszej kolejności uspokoić mężczyznę, a następnie odebrać mu butlę gazową- vide zeznania H. C. k.19. Ponadto zauważyć wypada, że interwencja policji, zgłoszona została przez B. C. dopiero po powrocie oskarżonego, który udał się do syna A.. Nie jest więc tak jak sugerują skarżący, że incydentalne zachowanie oskarżonego zostało wykorzystane do usunięcia go z miejsca zamieszkania. Oskarżony przez znaczny okres czasu był agresywny, nie uspokoił się na skutek próśb pokrzywdzonych, ani też w wyniku czasowego opuszczenia mieszkania. Agresja A. C. (1) wzmagała się wraz z upływem czasu i widokiem pokrzywdzonych. Nie jest też tak, że oskarżony pozostawał spokojny, czy też jak twierdzi w swoich wyjaśnieniach- spał, podczas interwencji policji. Z zeznań świadka P. S. wynika bezspornie, że oskarżony siedział na wersalce (k. 61).

Sąd odwoławczy nie dostrzegł też nieprawidłowości przy dokonywaniu oceny wartości dowodów przeprowadzonych w sprawie, w tym w szczególności zeznań świadka B. czy W. C.. Otóż, brak jest w sprawie dowodów mogących potwierdzać tezę oskarżonego, o rzekomym znajdowaniu się świadka B. C. pod wpływem alkoholu podczas przeprowadzenia czynności jej przesłuchania. Świadek składała swoje depozycje w dniu 13 lipca 2013r. w obecności przesłuchującego ją funkcjonariusza, zatem bezspornym jest, że fakt dostrzeżenia przez funkcjonariusza stanu, o którym wspomina oskarżony, wykluczyłoby możliwość przeprowadzenia czynności ze świadkiem.

Niezasadnie też obrońca domaga się uznania zeznań pokrzywdzonych za niewiarygodne, wyłącznie w oparciu o fakt skonfliktowania stron postępowania. Sąd rejonowy miał tę okoliczność na uwadze weryfikując prawdziwość wypowiedzi świadków, co więcej pośrednio na trafność ich spostrzeżeń wskazują zeznania interweniującego funkcjonariusza policji P. S., który poczynił własne obserwacje co do postawy pokrzywdzonych i oskarżonego. Prawidłowo także ocenił sąd relacje syna oskarżonego –J. C.. Wbrew twierdzeniom obrońcy fakt finansowego uzależnienia świadka od oskarżonego, może mieć istotne znaczenie podczas analizy prawdziwości jego wypowiedzi, jeśli zauważyć, że ten wypowiedzieć się miał na temat zachowania ojca, któremu jest winien znaczną sumę pieniędzy. Niezależnie jednak od powyższego, sąd II instancji zwraca uwagę, że J. C., nie był bezpośrednim świadkiem inkryminowanego zdarzenia, jego zaś wypowiedzi odnośnie postawy ojca rozpatrywane mogą być wyłącznie w kategoriach subiektywnych odczuć syna, który w rzeczywistości wyraził powątpiewanie w sprawstwo oskarżonego. Nie jest to jednak dowód tego rodzaju, który mógłby przesądzić o ekskulpacji oskarżonego. Nadmierną wagę supozycjom świadka przypisuje więc obrońca.

Nieskutecznie domaga się oskarżony przeprowadzenia dowodów z ekspertyzy daktyloskopijnej, skoro nie dokonano zabezpieczenia odcisków palców znajdujących się nożu, który zabrać ze sobą miał oskarżony udając się do syna. Co więcej, dowód ten w ocenie sądu ad quem byłby mało wiarygodny, jeśli zaważyć, że nóż stanowi narzędzie kuchenne, którym zapewne posługiwali się wszyscy członkowie rodziny. Okoliczność ta ponadto nie jest istotna dla ustalenia sprawstwa oskarżonego, któremu nie zarzuca się przecież kierowania gróźb karalnych wobec pokrzywdzonych, przy użyciu noża.

Jeśli zaś chodzi o zarzut oskarżonego zgłaszany w uzasadnieniu apelacji a dotyczący wysokości zasądzonej na rzecz obrońcy z urzędu kwoty wynagrodzenia, sąd okręgowy nie dostrzegł wadliwości rozumowania sądu I instancji w tej części. Otóż na rzecz adwokata R. Z. zasądzona została kwota wynagrodzenia zgodna ze stawkami minimalnymi przewidzianymi w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku (Dz.U. 2002, nr 163, poz 1348 z późn. zm.) w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Co istotne oskarżony wyrokiem z dnia 11 lutego 2014r został zwolniony od ponoszenia kosztów postępowania w sprawie, więc także kosztów ustanowienia obrońcy z urzędu. Wydatki, w tej sytuacji, ponosi zatem Skarb Państwa.

Zarzut oskarżonego, w którym zwraca on uwagę na brak możliwości swobodnego wypowiedzenia się podczas rozprawy, należało uznać za chybiony. Podstawą wzmożonej aktywności sędziego prowadzącego rozprawę i czuwającego nad jej prawidłowym przebiegiem była wszak postawa oskarżonego, o czym ewidentne świadczą zapisy ujawnione w protokołach rozpraw. Oskarżony zachowywał się w sposób naganny, obrażał świadków, komentował ich wypowiedzi, czy podnosił głos- vide protokół rozprawy z dnia 9 stycznia 2014r k. 184. Trudno zatem domagać się braku reakcji ze strony prowadzącego postępowanie dowodowe, sędziego. Wskazać jednakowoż należy, że wbrew twierdzeniom oskarżonego miał on możliwość swobodnej wypowiedzi, o czym świadczy zapis w protokole rozprawy z dnia 11 lutego 2014r k.256, począwszy od słów „ w tym miejscu oskarżony A. C. oświadcza”.

Nie dopatrzył się też sąd okręgowy rażącej niewspółmierności, wymierzonej A. C. kary 1 roku pozbawienia wolności. Rozważania sądu meriti zawarte na str 10- 11 pisemnych motywów wyroku wykazują dostatecznie przesłanki ustalenia sankcji karnej. Zauważyć trzeba, że ani oskarżony ani jego obrońca nie zgłaszali tego rodzaju zarzutów, zatem nie jest zatem konieczne powielanie wywodu sądu I instancji. Dość zwrócić uwagę na dotychczasową wielokrotną karalność oskarżonego, w tym także za tożsame przestępstwa.

Z uwagi na fakt, że oskarżony A. C. korzystał w instancji odwoławczej z pomocy obrońcy z urzędu, sąd okręgowy na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata R. Z. (1) kwotę 420 zł powiększoną o stawkę VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej oskarżonemu z urzędu. Wynagrodzenie obrońcy zostało przyznane zgodnie z minimalnymi stawkami za czynności adwokackie, określonymi w § 2 i § 14 ust.2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku (Dz.U. 2002, nr 163, poz 1348 z późn. zm.) w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Opierając się na treści art. 624 §1 kpk, oraz wskazanych tamże zasadach słuszności, sąd okręgowy zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania przed sądem II instancji przejmując poniesione z tego tytułu wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij