Sobota, 20 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5899
Sobota, 20 kwietnia 2024
Sygnatura akt: III AUa 998/14

Tytuł: Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2014-09-23
Data orzeczenia: 23 września 2014
Data publikacji: 13 czerwca 2018
Data uprawomocnienia: 23 września 2014
Sąd: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Wydział: III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Przewodniczący: Mirosław Godlewski
Sędziowie: Janina Kacprzak
Beata Michalska

Protokolant: st.sekr.sądowy Kamila Tomasik
Hasła tematyczne: Emerytura
Podstawa prawna: art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS

Sygn. akt: III AUa 998/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Mirosław Godlewski (spr.)

Sędziowie: SSA Janina Kacprzak

SSA Beata Michalska

Protokolant: st.sekr.sądowy Kamila Tomasik

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2014 r. w Łodzi

sprawy Z. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o emeryturę,

na skutek apelacji wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 27 maja 2014 r., sygn. akt: VIII U 6610/13,

1.  oddala apelację;

2.  przyznaje od Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz adwokat A. G. kwotę 147,60 (sto czterdzieści siedem 60/100) złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w drugiej instancji.

Sygn. akt III AUa 998/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem wydanym 27 maja 2014r. Sąd Okręgowy w Łodzi, po ponownym rozpoznaniu sprawy z uwzględnieniem zaleceń zawartych w wyroku uchylającym sprawę do ponownego rozpoznania (III AUa 1614/12) ponownie oddalił odwołanie Z. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. z dnia 13 grudnia 2011r., odmawiającej przyznania ubezpieczonemu prawa do emerytury na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Wydając przedmiotowy wyrok sąd pierwszej instancji przyjął za podstawę rozstrzygnięcia następujące ustalenia faktyczne.

Z. K. ur. (...), w dniu 10 października 2011r. złożył wniosek o przyznanie prawa do emerytury.

Organ rentowy uznał za udowodnione jedynie 24 lata, 5 miesięcy i 29 dni ogólnego stażu pracy, nie zaliczając do stażu okresu od 1 marca 1969r. do 31 grudnia 1969r. u R. W. i od 1 stycznia 1970r. do 31 maja 1970r. u T. W. z uwagi na brak potwierdzenia podlegania w tym czasie ubezpieczeniu społecznemu. Nie stwierdził też spełnienia przesłanki stażu szczególnego odmawiając, zaliczenia do stażu szczególnego okresu zatrudnienia od 12 stycznia 1976r. do 11 czerwca 1994r., powołując się na rozbieżności w świadectwach pracy odnośnie zajmowanego stanowiska.

Wnioskodawca nie przystąpił do Otwartego Funduszu Emerytalnego.

R. W. w latach 1962 - 1970 był właścicielem gospodarstwa powierzchni 3,45 ha położonego we wsi K.. Od 1970r. właścicielem gospodarstwa zostali D. i T. W..

Z. K. w latach 1969 - 1970 mieszkał w K., oddalonych około 3 - 3,5 km od K.. Z. K. w latach 1968 - 1970 był widywany przez sąsiadów rodziny W. we wskazanym wyżej gospodarstwie rolnym. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie poświadczył ubezpieczenia wnioskodawcy z tytułu pracy w gospodarstwie rolnym (...). W..

W okresie od 12 stycznia 1976r. do 11 czerwca 1994r. Z. K. pracował na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy w Przedsiębiorstwie Produkcyjno - Handlowym (...) w Ł.. Był niezdolny do pracy w okresach: od 4 stycznia 1992r. do 7 stycznia 1992r., od 28 września 1992r. do 2 października 1992r., od 27 listopada 1992r. do 1 grudnia 1992r., od 14 stycznia 1993r. do 16 stycznia 1993r., od 22 stycznia 1993r. do 3 lutego 1993r., od 9 czerwca 1993r. do 17 lipca 1993r., od 3 sierpnia 1993r. do 16 sierpnia 1993r., od 13 września 1993 r. do 11 czerwca 1994r.

We wskazanym wyżej zakładzie pracy ubezpieczony otrzymał angaże na stanowiska: od 12 stycznia 1976r. - ładowacza wsadu; od 1 lutego 1979r. - oczyszczacza odlewów; od 1 sierpnia 1980r. - wykańczacza odlewów; od 1 września 1986 r. - formierza ręcznego.

(...) w Ł. zajmowało się budownictwem dla rolnictwa i przemysłu spożywczego. Z. K. w tym zakładzie pracy pracował jako oczyszczacz, wykańczacz odlewów i wybijacz odlewów. Pracował w Odlewni stanowiącej wyodrębnioną części tego zakładu pracy. Wnioskodawca pracował z innymi pracownikami na jednej hali produkcyjnej; nie było wydzielonych stanowisk. Ten zakład pracy stanowił starą Odlewnię (...), która nie była zmodernizowana. Z. K. zajmował się formowaniem specjalnej masy formierskiej, którą przygotowywał inny pracownik oraz czyścił odlewy i pracował przy wyrobie masy formierskiej - zalewał formy, zajmował się wybijaniem i oczyszczaniem. Wybijanie polegało na tym, że odlewy w bębnie ulegały rozbijaniu, niektóre były rozbijane ręcznie szczoteczką. Przed zakończeniem zatrudnienia pracował jako formierz ręczny. W wyżej opisany sposób wnioskodawca pracował stale i pełnym wymiarze czasu pracy. Zdarzało się, że pracował nawet po 12 godzin dziennie. Ubezpieczony w początkowym okresie zatrudnienia uzyskiwał dodatek z tytułu pracy w warunkach szczególnych, nadto otrzymywał też mleko i posiłki regeneracyjne.

W świadectwie pracy w szczególnych warunkach z dnia 25 marca 1999r. (...) w Ł. zaświadczyło, że Z. K. w okresie od 12 stycznia 1976r. do 12 września 1993r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace przy wybijaniu, oczyszczaniu i wykańczaniu odlewów oraz prace formierzy na stanowisku oczyszczacza, wykańczacza odlewów, formierza ręcznego wymienione w Wykazie A dziale III poz. 23 i 21 pkt 1 i 4 (23) i pkt 4 (21) wykazu stanowiącego załącznik Nr 1 do Zarządzenia Nr 55 Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 14 lipca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach (Dz. UM.R i G.Ż Nr 3 poz. 7 z dnia 31 października 1983r.).

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy stwierdził, że Z. K. nie przysługuje prawo do emerytury przewidzianej w art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 153 z 2009r., poz. 1227 – tekst jednolity późn. zm.), ponieważ nie legitymuje się on wymaganym 25 – letnim okresem składkowym i nieskładkowym.

Sąd Okręgowy uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwalał uznać, że w spornym okresie zatrudnienia od 12 stycznia 1976r. do 11 czerwca 1994 r. w (...) w Ł. wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace w warunkach szczególnych określone w treści wykazu A stanowiącego załącznik do powołanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w dziale III poz. 23 i 21 oraz w dziale III poz. 23 pkt 1 i 4 (oczyszczacz odlewów i wykańczacz odlewów) i poz. 21 pkt 5 (formierz ręczny i maszynowy) wykazu A stanowiącego załącznik Nr 1 do Zarządzenia Nr 55 Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 14.07.1983r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach (Dz. UM.R i G. Ż Nr 3 poz. 7 z dnia 31.10.1983 r.).

Odnosząc się natomiast do spornego okresu pracy odwołującego od 1 marca 1969r. do 1 czerwca 1970r. w gospodarstwie rolnym należącym do R. i T. W. w miejscowości K., Sąd Okręgowy przytoczywszy treść art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wskazał, że odwołujący nie spełniał kryteriów zakwalifikowania go jako „domownika” w myśl art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu rolników (Dz.U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291, z późn. zm.) albowiem R. i T. W. to osoby obce dla odwołującego, nie związane z nim więzami pokrewieństwa ani powinowactwa. Brak zatem podstaw prawnych do zaliczenia spornego okresu od 1 marca 1969r. do 1 czerwca 1970 r. do okresu ubezpieczenia społecznego rolników. Ubezpieczenie społeczne obejmuje bowiem tylko rolników i pracujących z nimi domowników. W ocenie Sądu Okręgowego brak jest także uzasadnienia do tego, by okres ten zaliczyć jako składkowy w myśl art. 6 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Odwołujący bowiem nie wykazał, że w tym okresie świadczył prace w ramach stosunku pracy. W przedmiotowym postępowaniu nie przedłożono żadnej dokumentacji związanej z realizacją umowy o pracę. Wnioskodawca przyznał, że pisemna umowa o pracę nie była nigdy sporządzona ani z R. ani z T. W.. Nie przedstawiono też choćby jednego pokwitowania odbioru wynagrodzenia za pracę. Nie potwierdzono też ubezpieczenia wnioskodawcy jako pracownika u wyżej wskazanych właścicieli gospodarstwa rolnego w K.. Spornej okoliczności nie potwierdziły także zeznania świadków. Zarówno R. jak i T. W. nie żyją. Ich syn i wnuczek miał w spornym okresie tylko 8 lat i przyznał, że nie pamięta żadnych szczegółów i początkowo w ogóle nie poznał wnioskodawcy. Pozostali świadkowie także nie potwierdzili, że wnioskodawca świadczył stale pracę w tym gospodarstwie w spornym okresie. Świadkowie nie potrafili określić precyzyjnie ani samego okresu zatrudnienia ani wskazać przy jakich czynnościach widzieli wnioskodawcę zwłaszcza, iż nie obserwowali tego codziennie. Żaden za świadków nie wiedział na jakiej dokładnie podstawie wnioskodawca wykonywał ewentualne czynności rolnicze w gospodarstwie, czy były to prace sezonowe, czy też stałe zatrudnienie. Świadek M. W. (1) przyznał, że widywał wnioskodawcę raz na miesiąc w gospodarstwie rolnym (...). Świadek J. J. (1) zeznał, że czynności w gospodarstwie rolnym wnioskodawca wykonywał być może w okresie swojej nauki wskazując początkowo 1968 r. a następnie lata 70 - te, to jest nie w spornym okresie. Ponadto odbywanie przez wnioskodawcę praktycznej nauki zawodu wykluczałoby możliwość stałego świadczenia pracy w wymiarze co najmniej 1/2 etatu. W ocenie Sądu można by jedynie przyjąć, że wnioskodawca dorywczo lub sezonowo i nieregularnie wykonywał pewne czynności w gospodarstwie rolnym (...), czego nie można całą pewnością zakwalifikować do czynności świadczonych w ramach stosunku pracy zwłaszcza, iż brak dowodu na to, że czynił to odpłatnie. Tym samym Z. K. nie spełnił jednego z wymaganych przez ustawodawcę warunków do uzyskania prawa do emerytury określonych na mocy art. 184 ustawy - to jest nie legitymuje się stażem pracy w ilości 25 lat. Jego ogólny staż pracy wynosi 24 lata, 5 miesięcy i 29 dni, dlatego też nie było podstaw do przyznania mu prawa do wcześniejszej emerytury, a odwołanie podlegało oddaleniu na podstawie art. 477 1 § 1 k.p.c..

Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżył w całości apelacją, ubezpieczony.

W apelacji ubezpieczony, reprezentowany przez pełnomocnika z urzędu, zarzucił wyrokowi naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego tj. zeznań świadka J. J. (1), W. K. i M. W. (1) i przyjęciu, że wnioskodawca nie pracował stale w gospodarstwie (...). W., podczas gdy z zeznań świadków jasno wynika, że wnioskodawca świadczył w tym gospodarstwie pracę regularnie, przez okres ponad roczny, jak również poprzez niezasadne odmówienie wiarygodności zeznań wnioskodawcy z uwagi na okoliczność bezpośredniego zainteresowania w korzystnym rozstrzygnięciu Sądu i błędnym przyjęciu, że nie została spełniona przesłanka posiadania wymaganego stażu ogólnego.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołania oraz przyznanie kosztów zastępstwa procesowego wnioskodawcy w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Zdaniem apelującego, Sąd nie dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego wybierając spośród zeznań świadków jedynie te okoliczności, które wprost nie traktowały o pracy wnioskodawcy w gospodarstwie u Pana W.. Sąd całkowicie pominął zeznania świadka J. J. (1), który będąc przesłuchiwanym w 12 lipca 2012 r. zeznał, że wnioskodawca pracował u Pana W., a okres pracy określił na pół roku, rok, albo więcej. Z zeznań tych jednoznacznie wynika, że wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym, a świadek nie potrafił podać jedynie szczegółów odnoszących się do otrzymywania przez wnioskodawcę pensji i posiadania ubezpieczenia. Jest to jednak dość oczywiste, że nie mógł znać tych szczegółów, gdyż są to kwestie ustalane między pracodawcą a pracownikiem, a poza tym młody chłopak, który jest jedynie sąsiadem widującym przejeżdżającego do pracy wnioskodawcę nie interesuje się takimi kwestiami. Wszyscy świadkowie przesłuchani w niniejszym postępowaniu mogli jedynie potwierdzić fakt dojeżdżania przez wnioskodawcę do pracy w okresie w jakim go wiedzieli, godzin dojazdów i powrotów z pracy oraz stałości świadczonej pracy. Trudno nawet wymagać od świadków aby podali jak wyglądała kwestia zatrudnienia wnioskodawcy, czy miał płacone wynagrodzenie i jaki charakter był świadczonej pracy. To co pamiętali świadkowie ze zdarzeń sprzed ponad 40 lat, to okoliczność tego że pracował i jakie czynności wykonywał wnioskodawca wśród tych czynności, które można zaobserwować z zewnątrz. Trzeba mieć na względzie, że przesłuchani świadkowie nie byli osobami, które również były zatrudnione w tym gospodarstwie, lecz były osobami zupełnie postronnymi, które tylko fakt uczęszczania do pracy i stałości tej pracy zapamiętały z własnych obserwacji.

Sąd zaś ocenił, że przesłuchani świadkowie nie potwierdzili pracy wnioskodawcy w gospodarstwie (...) jako pracy o charakterze stałym i że ta praca może być jedynie oceniona jako praca świadczona sezonowo i nieregularnie. Oceniając w ten sposób zeznania świadka M. W. (1) i J. J. (1) Sąd podkreślił, że świadkowie Ci nie widzieli wnioskodawcy codziennie w gospodarstwie

Ocena Sądu, że zeznania świadka J. J. (1) nie są wiarygodne, gdyż pierwotnie będąc przesłuchiwanym w 2012 r. podał, że wnioskodawca pracował w gospodarstwie w roku 1968 r., zaś będąc przesłuchiwanym ponownie mówił już o okresie lat 70-tych jest całkowicie dowolna. Biorąc bowiem pod uwagę czas jaki upłynął od tych wydarzeń ustalenie czy był to dokładnie rok 1968, 1969 czy 1970 jest bardzo trudne, zwłaszcza, że świadek zeznał, że „to mogło być w latach 70-tych”, więc nie zachodzi w jego zeznaniach jakakolwiek sprzeczność. Ocena dokonana przez Sąd I instancji, że skoro świadek J. J. (1) i W. K. nie widzieli wnioskodawcy codziennie w gospodarstwie, to znaczy że go nie było codziennie, całkowicie wykracza poza swobodną ocenę dowodów. Sąd zdaje się pomijać, że świadek K. jak i J. zeznali, że widzieli wnioskodawcę latem, jesienią i zimą. Wnikliwa ocena materiału dowodowego doprowadziłaby Sąd do przekonania, że praca świadczona przez wnioskodawcę miała więc charakter stały, a nie jedynie dorywczy i sezonowy.

Odnosząc się zaś do oceny zeznań M. W. (2) należy wskazać, że gdy świadek był przesłuchiwany po raz pierwszy w roku 2012 na sali sądowej nie był obecny wnioskodawca. W związku z powyższym imię i nazwisko wnioskodawcy mogło nie być znane świadkowi. Dopiero gdy zobaczył osobę wnioskodawcy świadek skojarzył osobę i dlatego będąc słuchanym przed Sądem po raz drugi zeznawał częściowo odmiennie tj. w zakresie zatrudnienia pozwanego w gospodarstwie u jego ojca i dziadka. Zdaniem wnioskodawcy przesłuchani w niniejszym postępowaniu świadkowie potwierdzili fakt stałości wykonywanej przez niego pracy, w szczególności okres przynajmniej 6 miesięcy i 2 dni. Przyjmując choćby, że praca wnioskodawcy miałby trwać w okresie sezonowym, to z całą pewnością takim okresem jest czas od kwietnia do początku października, gdzie na roli jest najwięcej prac. Jeżeli uwzględni się przy tym, że świadkowie widywali wnioskodawcę także zimą z całą pewnością został przez wnioskodawcę udowodniony brakujący do ogólnego stażu czas pracy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna. Wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy zarówno co do ustaleń faktycznych, jak i przywołanej podstawy prawnej.

Kwestią sporną w niniejszej sprawie, w zakresie niekwestionowanych w apelacji ustaleń Sądu I instancji, co do wykonywania przez wnioskodawcę w okresie jego zatrudnienia w Przedsiębiorstwie Produkcyjno – Handlowym (...) w Ł. od 12 stycznia 1976r. do 11 czerwca 1994r. pracy w szczególnych warunkach, jest jedynie nie zaliczenie do ogólnego stażu pracy okresu od 1 marca 1969r. do 31 maja 1970r. w gospodarstwie rolnym (...).

Przechodząc do dalszych rozważań, podkreślić także należy, iż poza sporem pozostaje to,że uzupełnienie brakującego okresu stażu ogólnego, wskazywaną pracą wykonywaną w gospodarstwie rolnym, lokowała się odnośnie podstawy prawnej wyłącznie w przepisie art. 6 ust.1 pkt.1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznym. Powyższe, zostało w sposób szczegółowy, z przywołaniem tak regulacji prawnych jak i stanowisk judykatury, przedstawione w pisemnych motywach sądu pierwszej instancji (k.13 i 14 uzasadnienia). Podzielając przywołane tam stanowisko, co do tego, że w przedmiotowym stanie faktycznym, mimo nieistnienia dokumentacji dotyczącej zatrudnienia, braku zgłoszenia wnioskodawcy do ubezpieczenia społecznego oraz braku dowodu zapłacenia składek za sporny okres, możliwe jest zaliczenie wskazanego okresu jako okresu ubezpieczenia, zwrócić jednakże należy uwagę, iż ciężar dowodu obciąża w tym zakresie wnioskodawcę (art.116 ust.5 ustawy o emeryturach i rentach z FUS), przepisy prawa ubezpieczeń społecznych mając charakter bezwzględnie obowiązujący w związku z czym, spełnienia przesłanki warunkującej nabycie prawa musi być wykazane w sposób pewny a co najmniej graniczący z pewnością. Brak możliwości stosowania w tym zakresie wykładni rozszerzającej, poprzestawaniu na uprawdopodobnieniu stoi na przeszkodzie także, charakter dochodzonego w przedmiotowym sporze roszczenia, prawa do emerytury w obniżonym wieku, które to świadczenie jest przywilejem a nie podstawowym świadczeniem z zabezpieczenia społecznego.

Podnieść w tym miejscu także, należy, że mimo, iż wskazywany okres od 1 marca 1969 do 31 maja 1970 roku, mieści się pomiędzy zakończeniem nauki zawodu (1.06.1968 r) a powołaniem do służby wojskowej (1.06.1970 r.) i niewątpliwie przypada przed 15 listopada 1991 roku, to nie ma podstaw aby rozważać ten okres w oparciu o przepis art.6 ust.2 pkt.6 przywołanej ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Tak twierdzenia faktyczne jak i okoliczności ujawnione w sprawie, nie pozwalają przyjmować wskazywanego okresu jako okresu czasowego pozostawania bez pracy w rozumieniu art.11 sut.2 pkt.14 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 roku o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin w związku z art. 2 ust.1 pkt. 6 ustawy z 17 października 1991 roku o rewaloryzacji (…) (Dz.U. Nr 104 poz.450 ze zmianami), która weszła w życie od 15 listopada 1991 roku .

Nie można skoro sam ubezpieczony poszukiwał podstaw do zaliczenia wskazanego okresu do stażu ubezpieczeniowego, z racji wykonywania pracy.

Przechodząc do dalszych rozważań, wskazać należy, iż zgodnie z treścią art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ubezpieczonemu urodzonemu po dniu 31 grudnia 1948r., przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32 ustawy, tj. po ukończeniu 60 lat, jeżeli w dniu wejścia w życia ustawy – na dzień 1 stycznia 1999r. osiągnął okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.) – 15 lat oraz okres składkowy i nieskładkowy o którym mowa w art. 27 ustawy, to jest 25 lat.

Z ustaleń Sądu Okręgowego, które Sąd Apelacyjny uznaje za własne wynika, że Z. K. nie spełnił wszystkich – przewidzianych w/w przepisach – przesłanek do nabycia prawa do emerytury, gdyż nie udowodnił on wymaganego ogólnego 25-letniego okresu składkowego i nieskładkowego. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia w gospodarstwie rolnym (...) od 1 marca 1969 roku do 1 czerwca 1970 roku nie wykonywał pracy w ramach stosunku pracy określonego przepisem art. 22 kodeksu pracy. Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Sąd Okręgowy trafnie uznał, że odwołujący w gospodarstwie rolnym (...) dorywczo lub sezonowo i nieregularnie wykonywał pewne czynności, bez elementu pracowniczego. Stwierdzić zatem należy, że stosunek pracy łączący Z. K. i R. i T. W. nie odpowiadał cechom wymienionym w powyższym przepisie.

Zawarty w apelacji zarzut obrazy prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c. jest bezzasadny. Skarżący, stawiając powyższy zarzut procesowy, nie wskazał przyczyny dyskwalifikującej postępowanie Sądu Okręgowego w objętym apelacją zakresie, a w szczególności nie określili kryteriów oceny, które Sąd ten naruszył przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu apelującego odpowiada rzeczywistości, nie jest wystarczające. Konieczne jest bowiem wykazanie, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 października 2012 r., I ACa 209/12, LEX nr 1223145).

Zgodnie z powyższym, Sąd Okręgowy nie postąpił wbrew ustanowionej przepisem art. 233 § 1 k.p.c. zasadzie swobodnej oceny dowodów. Nie przekroczył jej granic, dokonał właściwych i pełnych ustaleń faktycznych, prezentując w procesie wnioskowania logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym rozumowanie. Nie pominął przy tym w sposób nieusprawiedliwiony żadnych dowodów, zaś zebrany materiał dowodowy ocenił w sposób kompleksowy, ustalając na jego podstawie okoliczności faktyczne niniejszej sprawy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji wszechstronnie rozważył zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i ocenił go w granicach swobody wyznaczonych w art. 233 § 1 k.p.c.

Podniesione w apelacji zarzuty w istocie przybrały postać polemiczną, nakierowaną na budowanie alternatywnego stanu faktycznego do przyjętego przez sąd pierwszej instancji. W związku z powyższym, abstrahując już od tego, że nawet zbudowanie we wskazany sposób poprawnego od strony formalnej alternatywnego stanu faktycznego do tego, który przyjął sąd rozstrzygający sprawę, nie prowadzi do zakwestionowania stanu faktycznego, zwrócić należy uwagę, że budowany w apelacji stan faktyczny, oparty o prezentowaną ocenę zgromadzony dowodów, nie da się pogodzić ani z zasadami doświadczenia życiowego ani też wskazanymi powyżej wymaganiami opierania rozstrzygnięć w zakresie prawa do dochodzonego świadczenia z zabezpieczenia społecznego, świadczenia o charakterze przywileju, na dowodach pewnych wskazujących na spełnienie przesłanki co najmniej w sposób graniczący z pewnością.

Zaprezentowane w sprawie dowody, w postaci osobowych źródeł dowodowych (zeznań świadków i strony) dowody w istocie subsydiarne do dowodów z dokumentów, którymi winien zostać wykazany wymagany staż ogólny, w tym fakt wykonywania pracy w spornym okresie w ramach stosunku pracy, jak słusznie ocenił sąd pierwszej instancji nie pozwoliły przyjąć, że w spornym okresie łączył wnioskodawcę ze wskazanymi rolnikami stosunek pracy, który był realizowany i z którego wynikałoby istnienie ubezpieczenia społecznego w wymiarze pozwalającym na uzupełnienie brakującego okresu stażu ogólnego. Prawidłowym, zasługującym na pełną aprobatę jest stanowisko sądu pierwszej instancji, że przedłożone w toku postępowania dowody pozwalały co najwyżej na przyjęcie, iż wnioskodawca u wskazanych rolników sporadycznie wykonywał jakieś prace w gospodarstwie rolnym.

Reasumując, skoro Z. K. nie udowodnił, że legitymuje się 25 – letnim ogólnym okresem składkowym i nieskładkowym, to tym samym nie spełnił wszystkich warunków do nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Z tych też względów, nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku. O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w drugiej instancji Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 i § 2 ust. 3 oraz § 19 i 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity - Dz. U. z 2013r., poz. 461).

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij