Piątek, 19 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5898
Piątek, 19 kwietnia 2024
Sygnatura akt: II Ca 1497/15

Tytuł: Sąd Okręgowy w Krakowie z 2015-10-30
Data orzeczenia: 30 października 2015
Data publikacji: 17 maja 2018
Data uprawomocnienia: 30 października 2015
Sąd: Sąd Okręgowy w Krakowie
Wydział: II Wydział Cywilny Odwołaczy
Przewodniczący: Anna Nowak
Sędziowie: Katarzyna Serafin-Tabor
del) Anna Kruszewska

Protokolant:
Hasła tematyczne:
Podstawa prawna:

Sygnatura akt II Ca 1497/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Nowak

Sędziowie:

SO Katarzyna Serafin-Tabor

SR (del) Anna Kruszewska

Protokolant: protokolant sądowy Ewelina Hazior

po rozpoznaniu w dniu 20 października 2015r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. K.

przeciwko A. D.

o ochronę naruszonego posiadania

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa Podgórza w Krakowie z dnia 10 marca 2015r., sygnatura akt I C 3428/12/P

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo oddala i zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 173 (sto siedemdziesiąt trzy) złote tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 278 (dwieście siedemdziesiąt osiem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR Anna Kruszewska SSO Anna Nowak SSO Katarzyna Serafin-Tabor

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Krakowa - Podgórza w Krakowie wyrokiem z dnia 10 marca 2015 roku (sygn. akt I C 3428/12/P) nakazał pozwanej A. D. przywrócenie posiadania lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) w K. poprzez wpuszczenie powódki do lokalu i wydanie jej kluczy do drzwi wejściowych do tego lokalu oraz pomieszczeń przynależnych oraz zakazał pozwanej naruszania posiadania powódki tego lokalu w przyszłości. Sąd zasądził również od pozwanej na rzecz powódki kwotę 173 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy wskazał, że bezsporne w sprawie były następujące okoliczności.

Powódka K. K. zamieszkiwała w lokalu mieszkalnym nr (...) znajdującym się w budynku nr (...) położonym przy ul. (...) w K. do czasu wymiany zamków w drzwiach wejściowych do tego lokalu w (...) roku. W wymienionym lokalu, bezpośrednio przez zmianą zamków, oprócz powódki mieszkała pozwana A. D. będąca właścicielką tego lokalu, Ł. D. i S. M.. Powódka jest matką pozwanej i córką S. M.. Pozwana i Ł. D. pozostają w związku małżeńskim. Od czasu wymiany zamków w drzwiach pozwana nie wpuszcza powódki do wskazanego lokalu, w tym pomimo trzykrotnych prób dostania się przez powódkę do niego przy udziale policji.

Wyrokiem z dnia 12 września 2013 roku wydanym w sprawie o sygn. akt XI K 496/12/P Sąd Rejonowy dla Krakowa - Podgórza w Krakowie uznał powódkę za winną tego, że w okresie od nieustalonego dnia i miesiąca 2003 roku do nieustalonego dnia lutego 2008 roku, od nieustalonego dnia maja 2008 roku do nieustalonego dnia czerwca 2008 roku, od nieustalonego dnia stycznia 2010 roku do nieustalonego dnia września 2010 roku oraz od nieustalonego dnia lutego 2011 roku do dnia 4 czerwca 2012 roku w K. przez wszczynanie awantur, uderzanie rękami po całym ciele, kopanie, drapanie, uszkadzanie mienia, grożenie pozbawieniem życia, pobiciem i zniszczeniem mienia, ubliżanie słowami uznanymi powszechnie za obelżywe i poniżanie, znęcała się fizycznie i psychicznie nad córką A. K. (D.), nadto w okresie od nieustalonego dnia i miesiąca 2007 roku do nieustalonego dnia marca 2009 roku i od nieustalonego dnia maja 2011 roku do dnia 4 czerwca 2012 roku poprzez wszczynanie awantur, kopanie, drapanie, uszkadzanie mienia, grożenie pozbawieniem życia, ubliżanie słowami uznanymi powszechnie za obelżywe i poniżanie, znęcała się fizycznie i psychicznie nad ojcem S. M., w tym w dniu 27 marca 2012 roku poprzez uderzenie szklaną fiolką w rękę i pięścią w twarz spowodowała u niego drobne podbiegnięcia krwawe na nosie, stłuczenie palców i nadgarstka prawej ręki, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jego ciała na okres poniżej 7 dni, co stanowiło przestępstwo z art. 207 § 1 k.k. i art. 157 § 1 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz wymierzył powódce za popełnienie tego przestępstwa karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto wskazanym wyrokiem powódka została uznana za winną tego, że w dniu (...) roku poprzez szarpanie i drapanie spowodowała u Ł. D. rysowate otarcia skóry na klatce piersiowej i kończynach górnych, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jego ciała na okres poniżej 7 dni, co stanowiło przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. oraz za ten czyn wymierzono powódce karę 2 miesięcy pozbawienia wolności, a na mocy art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w miejsce obydwu kar jednostkowych wymierzono powódce karę łączą w wysokości 8 miesięcy pozbawienia wolności, natomiast na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. warunkowo zawieszono powódce wykonanie kary łącznej pozbawienia wolności na okres 3 lat próby i oddano ją w okresie próby pod dozór kuratora. Wyżej wymieniony wyrok został utrzymany w mocy wyrokiem Sadu Okręgowego w Krakowie z dnia 3 czerwca 2014 roku wydanym w sprawie o sygn. akt IV Ka 1247/13.

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

Powódka zamieszkała wraz z pozwaną w lokalu mieszkalnym położonym w K. przy ul. (...) w 1996 roku. Lokal ten nabył mąż powódki i w drodze umowy darowizny zbył na rzecz pozwanej, jednak on w nim nie mieszkał. Po rozwiązaniu małżeństwa powódki poprzez rozwód została jej przyznana opieka nad małoletnią wówczas pozwaną. Do ukończenia przez pozwaną 18 roku życia spała ona w jednym z pokoi z powódką. Zamki w drzwiach do lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...) zostały wymienione w dniu (...) roku. Pozwana wymieniła także zamki do piwnicy przynależnej do tego lokalu mieszkalnego. W późniejszym okresie pozwana w obecności policji oddała powódce większość rzeczy osobistych. W mieszkaniu pozostała jednak część rzeczy ruchomych powódki, a w piwnicy część jej ubrań.

W mieszkaniu pozwanej są 3 pokoje z kuchnią i toaletą. Przed wymianą zamków w drzwiach wejściowych do mieszkania, pokój o największej powierzchni zajmowała powódka, pokój o średniej powierzchni zajmowała pozwana wraz z mężem, najmniejszy pokój rodzice powódki, przy czym od śmierci matki powódki w (...)mieszka w tym najmniejszym pokoju tylko ojciec powódki.

Mąż pozwanej Ł. D. zamieszkuje w lokalu mieszkalnym położonym w K. przy ul. (...) od (...)roku. Od tego czasu były okresy gdy Ł. D. wraz z pozwaną wyprowadzali się z tego lokalu na skutek konfliktów z powódką, która wszczynała też kłótnie ze swoimi rodzicami, w związku z czym także rodzice powódki kilkukrotnie wyprowadzali się z mieszkania. Po awanturach domowych powódka zamykała zajmowany przez nią pokój na klucz, jednak gdy wychodziła z mieszkania pozostali domownicy otwierali drzwi do jej pokoju zapasowym kluczem. W pokoju zajmowanym przez powódkę pozostali domownicy często jedli, przyjmowali gości, korzystali ze sprzętu RTV i przechodzili przez ten pokój na balkon.

Powódka nie wyprowadzała się z mieszkania położonego w K. przy ul. (...) poza okresem gdy mieszkanie było remontowane.

Powódka korzystała czasami w przedmiotowym mieszkaniu z pokoi innych niż zajmowany przez nią pokój. Powódka trzymała swoje rzeczy w zajmowanym przez nią pokoju, szafach w przedpokoju i najmniejszym pokoju, w łazience i piwnicy. Pozwana wymieniła zamki w drzwiach wejściowych do tego lokalu gdy powódka była w pracy. Po wymianie zamków w drzwiach pozwana wniosła pozew o nakazanie powódce opuszczenia i opróżnienia z rzeczy jej lokalu, ale cofnęła pozew, ponieważ powódka nie mieszkała już w tym lokalu.

W piśmie z dnia (...) pozwana zażądała od powódki opuszczenia przedmiotowego lokalu najpóźniej do dnia (...) roku argumentując, że powódka znęca się psychicznie nad domownikami, zachowuje się agresywnie i stanowi zagrożenie dla ich bezpieczeństwa. W piśmie tym pozwana podała, że wymieni zamki w drzwiach jeśli powódka nie opuści mieszkania.

Pismem z dnia (...)pozwana wezwała powódkę do wydania przedmiotowego lokalu poprzez wydanie kluczy do drzwi frontowych i przynależnych pomieszczeń, zabrania wszystkich osobistych rzeczy i wymeldowania się z mieszkania. W piśmie tym pozwana argumentowała, że powódka władała wymienionym lokalem tylko na podstawie stosunku grzecznościowego, a powódce wskazała adresy lokalu i (...).

W uzasadnieniu wyroku z dnia 12 września 2013 roku wydanego w sprawie o sygn. akt XI K 496/12/P Sąd Rejonowy dla Krakowa – Podgórza w Krakowie wskazał m. in., że powódka zabraniała domownikom korzystania z balkonu, z suszarki w przedpokoju i ze zmywarki. Sąd wskazał ponadto w uzasadnieniu wymienionego wyroku, że choć stopień społecznej szkodliwości czynów popełnionych przez powódkę jest znaczny, to jednak nie jest ona osobą na tyle zdemoralizowaną, aby nie zastosować wobec niej dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary, zwłaszcza że orzeczono wobec niej dozór kuratora, a konsekwencją zlekceważenia przez powódkę porządku prawnego będzie konieczność wykonania orzeczonej wyrokiem kary.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 3 czerwca 2014 roku wydanego w sprawie o sygn. akt IV Ka 1247/13 Sąd Okręgowy w Krakowie wskazał m.in., że słusznie Sąd pierwszej instancji nie orzekł wobec powódki środków karnych w postaci zakazu kontaktowania się i zbliżania się do pozwanej i Ł. D. oraz nakazu opuszczenia przez powódkę przedmiotowego lokalu, ponieważ środki takie byłyby niewspółmierne do zawinienia powódki i stopnia społecznej szkodliwości przypisanych jej czynów, a także ze względu na nie zamieszkiwanie przez powódkę wymienionego lokalu.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie na przepisie art. 344 § 1 k.c. Stwierdził, iż powódka faktycznie władała lokalem pozwanej jak posiadacz zależny w rozumieniu art. 336 k.c. do dnia 20 października 2012 roku, kiedy to bez jej wiedzy i zgody A. D. wymieniła zamki do drzwi wejściowych wskazanego lokalu oraz przynależącej do niej piwnicy. Sąd wskazał, że okoliczność czy powódce przysługuje jakieś prawo do korzystania z lokalu np. na podstawie umowy użyczenia, czy też nie, jest bez znaczenia w sprawie, gdyż zgodnie z art. 478 k.p.c. w sprawach o naruszenie posiadania Sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary. Sąd dodał, że samowolne pozbawienie powódki posiadania nie mogło nastąpić pomimo jej wysoce nagannego zachowania polegającego na znęcaniu się przez nią nad jej ojcem i pozwaną oraz naruszenia czynności narządów ciała u męża pozwanej. Ustawodawca przewidział w takich wypadkach stosowne roszczenia (art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego, Dz. U. 2014, poz. 150 oraz art. 11a ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, Dz. U. 2005, Nr 180, poz. 1493 ze zm.), zaś żaden przepis prawa nie zezwala na samowolne działania właściciela. Powódka korzystała z konkretnego pokoju, którego była swobodnym dysponentem oraz przetrzymywała swoje rzeczy w szafach w przedpokoju i najmniejszym z pokoi, w łazience i w piwnicy. Oczywiste jest również, ze powódka musiała korzystać z łazienki i kuchni w zakresie koniecznym do prawidłowego funkcjonowania. Sporadyczne korzystanie przez powódkę z innych pokoi niż pokój przez nią zajmowany nie stanowiło jednak posiadania tych pokoi. Zatem wbrew twierdzeniom pozwanej da się ustalić zakres posiadania powódki i w związku z tym nie zachodzi przesłanka wyłączająca roszczenie o ochronę posiadania określona w art. 346 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał również, że pomimo prawomocnego skazania powódki za znęcanie się Sąd Okręgowy w Krakowie w sprawie o sygn. akt IV Ka 1247/13 nie uwzględnił apelacji pozwanej dotyczącej nie orzeczenia przez Sąd pierwszej instancji wobec powódki środków karnych w postaci zakazu kontaktowania się i zbliżania do pozwanej i Ł. D. oraz nakazu opuszczenia przez powódkę przedmiotowego lokalu, m.in. ze względu na niewspółmierność zawinienia powódki i stopnia społecznej szkodliwości przypisanych jej czynów. Sąd Rejonowy stwierdził, iż w całości podziela tę ocenę. Dodatkowo zauważył, że jeżeli powódka po wprowadzeniu się do lokalu pozwanej nadal zachowywałaby się w sposób dotychczasowy to wyczerpie ona znamiona tych samych przestępstw, za popełnienie których została skazana, w związku z czym ma ona świadomość, iż Sąd w postępowaniu karnym wykonawczym zarządzi wykonanie kary pozbawienia wolności warunkowo zawieszonej na okres próby 3 lat. Z uwagi na powyższe, zdaniem Sądu Rejonowego, brak podstaw do oceny roszczenia powódki na podstawie art. 5 k.c., zwłaszcza że zastosowanie ww. przepisu na charakter wyjątkowy.

Z uwagi na powyższe Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo. O kosztach procesu orzekł natomiast na podstawie art. 102 k.c.

Od powyżej wskazanego wyroku pozwana wywiodła apelację, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zebranego materiału dowodowego polegającą na uznaniu, że powódka była posiadaczem zależnym przedmiotowego lokalu;

- naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

-- art. 344 k.c. w zw. z art. 336 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że powódka była posiadaczką spornego lokalu, a w konsekwencji mogła wytoczyć powództwo posesoryjne;

-- art. 344 § 1 k.c. w zw. z art. 5 k.c. poprzez uznanie, że wystąpienie z roszczeniem o ochronę posiadania nie stanowiło nadużycia prawa;

-- art. 344 k.c. w zw. z art. 346 k.c. poprzez uwzględnienie roszczenia pomimo, że w sprawie brak jest możliwości ustalenia zakresu współposiadania.

Biorąc pod uwagę powyżej podniesione zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania. Ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji pozwana podniosła, że powódka korzystała z przedmiotowego lokalu w ograniczonym zakresie najpierw jako dzierżyciel (w imieniu pozwanej w okresie jej małoletniości), a następnie wyłącznie na postawie stosunku grzecznościowego (do czasu znalezienia przez powódkę własnego mieszkania). Skarżąca wskazała, iż w świetle prawomocnego skazania powódki za znęcanie się nad rodziną wystąpienie przez nią z roszczeniem posesoryjnym było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i powinno zostać uznane za nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c., czyli jako działanie nie zasługujące na ochronę. Dodała, że sąd karny nie zastosował wobec powódki środka karnego w postaci nakazu opuszczenia lokalu, ponieważ ustalił, że powódka już nie mieszka w tym lokalu oraz zasadniczo nie utrzymuje z pozwaną kontaktu. Tak więc, zdaniem pozwanej, z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że w przypadku innego stanu faktycznego (tj. dalszego zamieszkiwania powódki z pozwaną) stosowanie tego środka karnego byłoby uzasadnione. Ponadto apelująca podniosła, że ze spornego lokalu powódka korzystała wspólnie z pozwaną i jej mężem oraz z dziadkiem pozwanej, a zakres korzystania z lokalu przez poszczególne osoby nie był przy tym w żaden sposób określony.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja pozwanej jest zasadna, aczkolwiek tylko jeden z jej zarzutów zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, iż Sąd pierwszej instancji w oparciu o trafną ocenę materiału procesowego zebranego w sprawie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które to ustalenia Sąd odwoławczy podzielił i przyjął za własne.

W ramach uzupełnienia postępowania dowodowego Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że powódka od kilku miesięcy zamieszkuje wspólnie ze swoim ojcem S. M. w wynajmowanym przez niego mieszkaniu. S. M. zgodził się przyjąć córkę do swojego mieszkania, natomiast powódka od momentu wprowadzenia się do niego stale wszczyna awantury, używa w stosunku do ojca określeń obelżywych, jest agresywna. Często następnie żałuje swych zachowań, przeprasza ojca, płacze- jednak nie powstrzymuje jej to od kolejnych wybuchów agresji. Powódka osobą mocno konfliktową, a jej postawa znacznie utrudnia wspólną koegzystencję osobom z nią zamieszkującym. Ojciec powódki rozważa – z pomocą wnuczki--wyprowadzenie się z lokalu z uwagi na zachowanie córki. Powódka akceptuje możliwość zamieszkania w mieszkaniu po opuszczeniu przez ojca na postawie odrębnie zawartej umowy najmu. (dowód: nagrania rozmów telefonicznych przeprowadzonych przez pozwaną z powódką i S. M.: płyta CD - k.68)

W pierwszej kolejności należy rozważyć zarzut naruszenia prawa procesowego, gdyż kontrola prawidłowości zastosowania oraz wykładni prawa materialnego może być dokonana jedynie na podstawie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego sprawy.

Jako bezzasadny należało ocenić zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zebranego materiału dowodowego polegającą na uznaniu, że powódka była posiadaczem zależnym przedmiotowego lokalu. Zdaniem Sądu odwoławczego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zebranego materiału dowodowego odpowiadała zasadom swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd dokonał wszechstronnej i szczegółowej oceny opartej na kompleksowym materiale. Jego wnioski w tym zakresie nie miały wybiórczego charakteru, wręcz przeciwnie, wyprowadzone były z analizy wszystkich dowodów. Sąd pierwszej instancji nie uchybił również zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Odnosząc się w tym miejscu szczegółowo do zarzutu apelującej należy zauważyć, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił, iż nieprawdą jest jakoby powódka korzystała z przedmiotowego lokalu w ograniczonym zakresie najpierw jako dzierżyciel (w imieniu pozwanej w okresie jej małoletniości), a następnie wyłącznie na postawie stosunku grzecznościowego (do czasu znalezienia przez powódkę własnego mieszkania). Takiemu stwierdzeniu przeczą bowiem zasady logiki i doświadczenia życiowego. Gdyby bowiem powódka faktycznie władała lokalem jedynie w oparciu o stosunek prekaryjny (grzecznościowy) to, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, na skutek awantur domowych prowokowanych przez powódkę właściciel lokalu nie wyprowadzałby się z mieszkania. Wręcz przeciwnie – to właściciel doprowadziłby do wyprowadzki osoby naruszającej spokój domowy. Tym bardziej w sytuacji kilkuletniego znęcania się nad właścicielem lokalu nie pozwoliłby on na dalsze „grzecznościowe” korzystanie powódki z lokalu, gdyż takie działanie byłoby nieracjonalne. Słusznie wskazał również Sąd Rejonowy, że powódka zajmowała największy pokój w mieszkaniu, co w świetle okoliczności, iż inne pokoje zamieszkiwały po dwie osoby (pozwana z mężem średni pokój, dziadkowie pozwanej pokój najmniejszy do czasu śmierci babci, kiedy to w pokoju pozostał jedynie dziadek) wskazuje, iż podstawą zamieszkiwania powódki w lokalu nie był jedynie stosunek o charakterze grzecznościowym. Dodać do tego należy, że powódka dysponowała kluczem do zajmowanego przez nią pokoju, tj. mogła z niego korzystać swobodnie i z wyłączeniem innych lokatorów. Nie zmienia tego okoliczność, iż inni domownicy wchodzili do tego pokoju za pomocą zapasowego klucza pod nieobecność powódki. Bowiem gdy powódka była w mieszkaniu i zamykała drzwi do pokoju na klucz wówczas inni lokatorzy nie korzystali z jej pokoju, chyba że pozwoliła im na to powódka. Powyższe jednoznacznie wskazuje, iż władanie lokalem przez pozwaną było czymś więcej niż tylko władaniem opartym o stosunek grzecznościowy i przybrało postać posiadania.

Wobec powyższego zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie był zasadny.

Odnosząc się w tym miejscu do podniesionego przez pozwaną zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego stwierdzić należy co następuje.

Subsumpcja ustalonego stanu faktycznego pod przepisy ustawy, a to art. 336 k.c. i art. 344 k.c. wskazuje, iż co do zasady powódka będąc posiadaczem zależnym spełnia przesłanki z art. 336 k.c. warunkujące możliwość wystąpienia z powództwem posesoryjnym. Opisany powyżej sposób korzystania z lokalu przez powódkę oraz stosunek do niej innych mieszkańców (w tym przede wszystkim kilkukrotne wyprowadzki na skutek negatywnego zachowania powódki) świadczą bowiem o tym, iż powódka była posiadaczem zależnym spornej nieruchomości. Powódka faktycznie władała lokalem objętym przedmiotem sporu jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mająca inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą, czyli jak posiadacz zależny w rozumieniu art. 336 k.p.c. Dokładne określenie jakie prawo do używania lokalu przysługiwało powódce było poza zakresem rozpoznania niniejszej sprawy. Wystarczające było natomiast ustalenie, iż powódka była posiadaczem lokalu, a nie jego dzierżycielem czy też prekarzystą. Z tego względu zarzut naruszenia art. 344 k.c. w zw. z art. 336 k.c. nie był zasadny.

Kolejnym zarzutem pozwanej było naruszenie art. 344 k.c. w zw. z art. 346 k.c. poprzez uwzględnienie roszczenia pomimo, że w sprawie brak jest możliwości ustalenia zakresu współposiadania. Stwierdzić należy, iż wbrew twierdzeniom apelacji w lokalu mieszkalnym składającym się z 3 pokoi, kuchni i łazienki jest możliwość ustalenia zakresu współposiadania. Co więcej zakres współposiadania mieszkania przez lokatorów został przez nich określony (domownicy dokonali faktycznego podziału pokoi pomiędzy sobą). Ustalenie zakresu współposiadania jest możliwe nawet w sytuacji, gdy w mieszkaniu znajduje się jeden pokój. Tym bardziej współposiadanie w lokalu (...) pokojowym nie wymaga dokonywania wspólnych czynności i nie generuje potrzeby współdziałania z innymi domownikami. Lokatorzy w sposób niezależny od siebie mogą bowiem korzystać z osobnych pokoi, jak również ze wspólnej kuchni czy łazienki. Dla porównania wskazać należy, iż dyspozycją przepisu art. 346 k.c. wyłączającego ochronę posiadania objęte jest współposiadanie np. gospodarstwa rolnego, które wymaga ze swej istoty wspólnych i zależnych od siebie czynności współposiadaczy. Wobec powyższego zarzut naruszenia art. 344 k.c. w zw. z art. 346 k.c. również okazał się być niezasadny.

Choć zgodnie z dyspozycją art. 344 k.c. powódka co do zasady spełnia przesłanki warunkujące udzielenie ochrony posesoryjnej, należy zauważyć, że roszczenie to podlega ocenie także w kategoriach jego zgodności z zasadami współżycia społecznego. Zgodnie z brzmieniem art. 5 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Mimo tego, że posiadanie jest jedynie pewnym stanem faktycznym, a art. 5 k.c. dotyczy prawa podmiotowego to należy przyjąć, że w sprawach o ochronę posiadania nie jest wykluczone zastosowanie tego przepisu. W tym kontekście na uwagę zasługuje wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 1974 r. III CRN 79/74, lex nr 7486, w którym to Sąd Najwyższy stwierdził, że prawdzie posesoryjny charakter sporu nie zwalnia sądu od obowiązku oceny roszczeń powódki z punktu widzenia ich zgodności z zasadami współżycia to jednak, powództwo o naruszenie posiadania powinno ulec oddaleniu tylko w razie rażącej kolizji roszczenia z tymi zasadami.

Podkreślić zatem należy, iż zastosowanie art. 5 k.c. jest możliwe jedynie w wyjątkowych wypadkach. Co do zasady, bowiem ustawodawca zabrania samowolnego naruszenia posiadania i nie uzależnia tej ochrony od dobrej wiary posiadacza lub istnienia po jego stronie tytułu prawnego. W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie taki wyjątkowy przypadek zachodzi. Jak wynika z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy, uzupełnionych następnie przez Sąd Okręgowy, powódka jest osobą konfliktową, a wspólna koegzystencja z nią pod jednym dachem jest znacznie utrudniona. Należy tutaj w szczególności mieć na uwadze fakt prawomocnego skazania powódki za znęcanie nad pozwaną, jej dziadkiem oraz spowodowanie tzw. lekkiego uszczerbku na zdrowiu męża apelującej. Co więcej, powódka, mimo prawomocnego wyroku skazującego, nie wykazuje zmian we własnej postawie, w dalszym ciągu zachowując się agresywnie wobec własnego ojca, z którym aktualnie zamieszkuje, co jednoznacznie wynika z przedłożonych przez pozwaną, na etapie postępowania apelacyjnego, nagrań rozmów telefonicznych. Agresywne zachowanie powódki względem najbliższych krewnych oraz brak refleksji nad własną postawą, mimo prawomocnego skazania przez sąd karny za przestępstwo znęcania, wzbudza poważne wątpliwości Sądu Okręgowego co do zasadności dopuszczenia powódki do wspólnego zamieszkiwania z pozwaną w świetle oceny jej żądania przez pryzmat zasad współżycia społecznego. Przywrócenie powódki do posiadania przedmiotowego lokalu mieszkalnego stałoby, bowiem w sprzeczności z zasadą słuszności i nie jest do zaakceptowania z punktu widzenia ogólnie wyznawanych w społeczeństwie zasad moralnych. Ponadto niewątpliwie doprowadziłoby to tylko do eskalacji konfliktu między stronami, co mogłoby wywoływać kolejne agresywne zachowania ze strony powódki, narażając pozwaną i jej rodzinę na zagrożenie.

Ponadto stwierdzić należy, iż z uzasadnienia wyroku karnego wynika, że przyczyną braku orzeczenia wobec powódki środka karnego w postaci nakazania opuszczenia lokalu była nie tylko niewspółmierność tego środka do zawinienia powódki i stopnia społecznej szkodliwości przypisanych jej czynów, ale także fakt, że powódka już nie mieszka w lokalu przy ul. (...) w K., bo się z niego wyprowadziła. Ponadto sąd karny wskazał w przedmiotowym uzasadnieniu, że powódka zdolna jest do refleksji nad swym zachowaniem i wyciągnięcia wniosków na przyszłość by nie dochodziło z jej strony do podobnego typu zachowań, jednak jak pokazują nagrania rozmów przedłożone przez pozwaną, do tej pory nie uzmysłowiła sobie ona jak wielką krzywdę jej działania wyrządzają jej najbliższej rodzinie. Nie tracąc z pola widzenia tego, że nie jest rolą Sądu w niniejszym postępowaniu badanie tytułu prawnego do nieruchomości, można ponadto na marginesie zauważyć, co nie było przez strony kwestionowane, że to pozwana jest właścicielką mieszkania będącego przedmiotem postępowania. Powódka już choćby ze względu na fakt zamieszkiwania w lokalu nie należącym do niej, a do jej córki, winna wykazać się większym poszanowaniem dla niej jak i pozostałych lokatorów.

Mając na względzie przywołane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że żądanie powódki przywrócenia jej współposiadania lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w K. jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nie może zostać uwzględnione. Zarzut naruszenia art. 344 § 1 k.c. w zw. z art. 5 k.c. należało zatem uznać za uzasadniony.

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok oddalając powództwo, a na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z zasadą, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 173 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Na kwotę tę złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej w kwocie 156 zł (§7 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013r. poz. 490) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od powódki na rzecz wygrywającej sprawę pozwanej zwrot kosztów postępowania odwoławczego. Na koszty te złożyły się: kwota 200 zł uiszczona przez pozwaną z tytułu opłaty od apelacji oraz kwota 78 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej za prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym (§12 ust. 1 pkt 1 w zw. z §7 pkt 4 cytowanego wyżej rozporządzenia).

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij