Piątek, 19 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5898
Piątek, 19 kwietnia 2024
Sygnatura akt: II Ca 787/13

Tytuł: Sąd Okręgowy w Kielcach z 2013-09-27
Data orzeczenia: 27 września 2013
Data publikacji: 14 czerwca 2018
Data uprawomocnienia: 27 września 2013
Sąd: Sąd Okręgowy w Kielcach
Wydział: II Wydział Cywilny Odwołaczy
Przewodniczący: Beata Piwko
Sędziowie: Małgorzata Klesyk
Magdalena Bajor-Nadolska

Protokolant: protokolant sądowy Agnieszka Baran
Hasła tematyczne: Odszkodowanie
Podstawa prawna: 444 par 1 k.c., 471 k.c.

Sygn. akt II Ca 787/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2013 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Beata Piwko (spr.)

Sędziowie: SO Małgorzata Klesyk

SO Magdalena Bajor-Nadolska

Protokolant: protokolant sądowy Agnieszka Baran

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 września 2013 r. w Kielcach

sprawy z powództwa Ł. K.

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) w K. i L. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 25 lutego 2013 r., sygn. VII C 336/10

zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że oddala powództwo w stosunku do L. S.w całości oraz w punkcie III (trzecim) w ten sposób, że uchyla rozstrzygnięcie o kosztach procesu należnych od L. S.na rzecz Ł. K.i zasądza od Ł. K.na rzecz L. S.2417 (dwa tysiące czterysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, oddala apelację Wojewódzkiego Szpitala (...)w K.w całości, zasądza od Ł. K.na rzecz L. S.1790 (jeden tysiąc siedemset dziewięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego oraz zasądza od Wojewódzkiego Szpitala (...)w K.na rzecz Ł. K.1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 787/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 lutego 2013r. w sprawie VII C 336/10 Sąd Rejonowy w K. zasądził od pozwanych Wojewódzkiego Szpitala (...)w K.(dalej – (...)w K.) oraz L. S.na rzecz powoda Ł. K.kwotę 11796 zł wraz z odsetkami ustawowymi z zastrzeżeniem, że zapłata wskazanej kwoty na rzecz powoda przez któregokolwiek z pozwanych zwalnia z tego obowiązku drugiego z nich. W pozostałej części powództwo zostało oddalone. W punkcie III wyroku Sąd Rejonowy zasądził od pozwanych na rzecz powoda kwotę 3006 zł tytułem kosztów procesu, z zastrzeżeniem jak w punkcie I.

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że w dniu 9 lutego 2010r. powód podczas gry piłkę nożną doznał urazu nogi, w związku z czym został przewieziony karetką do (...)w K.. Został przyjęty przez lekarza medycyny P. K., który zlecił wykonanie badania RTG. W jego wyniku rozpoznano u powoda izolowane złamanie strzałki S82.4 i zaopatrzono go w gips podudziowy, zalecając kontrolę w poradni ortopedycznej za 14 dni, na co wypisano skierowanie. W dniu 23 lutego 2010r. Ł. K.zgłosił się do prywatnego gabinetu specjalisty chirurgii urazowo-ortopedycznej L. S., gdzie został mu zmieniony opatrunek z gipsowego na syntetyczny. W dniu 16 marca 2010r. powód ponownie udał się do ww. lekarza. Wówczas unieruchomienie zostało mu zdjęte oraz poddano go badaniu RTG. Jego wynik zdecydował o skierowaniu Ł. K.do leczenia szpitalnego na Oddział (...)Urazowy (...)w K.. Jako rozpoznanie lekarz wskazał podwichnięcie do boku kości skokowej. Termin przyjęcia wyznaczono na dzień 18 marca 2010r., jednakże w tym dniu powód zgłosił się na konsultację do Kliniki (...)w Ż.. Po wykonaniu zdjęcia RTG stawu skokowego u Ł. K.stwierdzono boczne podwichnięcie kości skokowej oraz rozejście więzozrostu piszczelowo-strzałkowego, wobec czego powód został zakwalifikowany do leczenia operacyjnego celem stabilizacji złamania. Ł. K.na mocy umowy z dnia 22 marca 2010r. zdecydował się na odpłatne leczenie w ww. klinice. Strony umowy określiły cenę zabiegu operacyjnego na kwotę 10000 zł oraz ustaliły stawkę 350 zł za każdą dobę hospitalizacji. Zabieg operacyjny wykonany został w dniu zawarcia umowy i polegał na otwartym nastawieniu złamania strzałki, stabilizacji złamania płytą AO, stabilizacji więzozrostu dwoma śrubami kostkowymi oraz szyciu więzadła trójgraniastego warstwy głębokiej szwami przezkostnymi (...). Powód przebywał w szpitalu do dnia 24 marca 2010r. W dniu 7 czerwca 2010r. przebył kolejny zabieg, polegający na usunięciu śrub z cięcia w bliźnie oraz podkładki stabilizującej więzozrost piszczelowo-strzałkowy. W związku z hospitalizacją w Ż. Ł. K.poniósł wydatki w łącznej wysokości 11796 zł. Na podstawie zdjęcia RTG wykonanego w dniu 9 lutego 2010r. należało rozpoznać u powoda tzw. złamanie niestabilne, tj. złamanie kości strzałkowej prawej na wysokości 1/3 dalszej z podwichnięciem w stawie skokowo-piszczelowym prawym oraz uszkodzenie więzadła trójgraniastego. Metalowa klamra w sferze uszkodzenia wpływała na jakość badanie RTG, jednakże umożliwiała dokonanie ww. rozpoznania, po którym należało dokonać repozycji podwichnięcia oraz unieruchomić kończynę w gipsie stopowo-udowym. Obraz RTG nie wskazywał na konieczność stabilizacji złamania w drodze zabiegu operacyjnego. W ciągu doby po wykonaniu repozycji i unieruchomieniu należało wykonać kontrolne badanie RTG i zalecić chodzenie o kulach, zaś przez pierwsze 5 dni – leżenie z elewacją uszkodzonej kończyny. Kolejne badanie kontrolne po 14 dniach powinno obejmować ocenę ustawienia w stawie skokowo-piszczelowym, jak również ustalenie konieczności wymiany unieruchomienia. Dolegliwości, jakie wystąpiły u Ł. K.po 3 tygodniach od zmiany unieruchomienia na syntetyczne, były podstawą do pilnej kontroli klinicznej i radiologicznej uszkodzenia stawu. Wykonywanie przez powoda pracy w domu nie wpłynęło na pogłębienie stopnia uszkodzenia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał zasadność powództwa względem obydwu pozwanych i wskazał, że podstawa odpowiedzialności odszkodowawczej każdego z nich jest inna – (...) w K. odpowiada ex delicto, zaś L. S. – ex contractu. Sąd I instancji nie zgodził się ze wskazaną przez powoda podstawą odpowiedzialności pozwanych. Podkreślił, że odpowiadają oni in solidum. Sąd Rejonowy podniósł, że (...) w K. dopuścił się błędu medycznego poprzez nieprawidłowe zdiagnozowanie uszkodzenia stawu powoda, przy zastosowaniu procedur diagnostycznych i leczniczych niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną i praktyką lekarską. Postępowanie lecznicze podjęte przez tego pozwanego spowodowało uszczerbek na zdrowiu Ł. K.. Przede wszystkim powodowi założony został gips podudziowy, który nie eliminuje ruchów rotacyjnych podudzia, zaś wyeliminowanie tych ruchów było w tym przypadku konieczne. Sąd I instancji zaznaczył, że stan uszkodzenia – jak wynikało ze zdjęcia RTG – nie wymagał przeprowadzenia zabiegu operacyjnego stabilizującego złamanie, co oznacza, że gdyby pozwany właściwie zdiagnozował powoda i zastosował prawidłowe leczenie, możliwym byłoby uniknięcie późniejszego zabiegu operacyjnego. Sąd Rejonowy wskazał, że kontrolne badanie po 14 dniach, jakiego w okolicznościach niniejszej sprawy dokonał drugi z pozwanych – L. S. – powinno obejmować wykonanie kolejnego zdjęcia RTG i ocenę ustawienia w stawie skokowo-piszczelowym, jak również ustalenie konieczności wymiany unieruchomienia. Pozwany dostrzegł wystąpienie odleżyny u powoda, jednakże nie wywiódł z tej okoliczności właściwych wniosków i nie rozpoznał podwichnięcia w stawie skokowym. Rozpoznanie takie prowadziłoby do zmiany sposobu leczenia. Dopiero dolegliwości, jakie wystąpiły u Ł. K. po 3 tygodniach od zmiany unieruchomienia na syntetyczne, spowodowały podjęcie przez L. S. prawidłowych działań. Na tym etapie niezbędną już była interwencja chirurgiczna, której przy prawidłowym zdiagnozowaniu i w konsekwencji właściwym leczeniu można było uniknąć. Stanowisko swoje Sąd Rejonowy oparł na opinii biegłych: chirurga ortopedy oraz radiologa, których wnioski w całości podzielił. Podsumował, że odpowiedzialność za wadliwie podjęte leczenie powoda ponoszą obydwaj pozwani, zaś koszty leczenia poniesione przez Ł. K. były uzasadnione, miały bowiem na celu zapewnienie mu powrotu do zdrowia. Odsetki należne powodowi Sąd Rejonowy zasądził od dni następujących po dniach doręczenia odpisu pozwu każdemu z pozwanych z osobna, oddalając żądanie w zakresie zasądzenia odsetek od dnia doręczenia odpisu pozwu każdemu z nich. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy oparł na treści art. 98 k.p.c. Złożyły się na nie koszty wynagrodzenia pełnomocnika powoda oraz opłaty: od pozwu i od pełnomocnictwa.

Powyższy wyrok zaskarżyli apelacjami obydwaj pozwani.

L. S. zaskarżył wyrok w części uwzględniającej powództwo przeciwko niemu. Zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów i nieuwzględnienie faktu, że powód zlecił mu jedynie zmianę ciężkiego gipsowego opatrunku na syntetyczny i nie zwracał się o postawienie diagnozy, uznając za właściwą tę postawioną przez (...) w K.. Skarżący zarzucił także naruszenie art. 443 k.c. oraz art. 6 k.c. w zw. z art. 471 k.c. poprzez przyjęcie jego odpowiedzialności w oparciu o reżim odpowiedzialności kontraktowej mimo, że powód jako podstawę odpowiedzialności wskazywał wprost art. 415 k.c. L. S. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w stosunku do niego w całości oraz zasądzenie od powoda kosztów postępowania za obie instancje.

Pozwany (...) w K. zaskarżył wyrok w całości, zarzucając sprzeczność ustaleń Sądu Rejonowego z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, tj. ustalenie, że jego odpowiedzialność ma charakter odpowiedzialności deliktowej, zaś obowiązek udzielania przez niego świadczeń zdrowotnych znajduje oparcie w ustawie. Skarżący nie zgodził się z przyjętą przez Sąd Rejonowy podstawą odpowiedzialności – art. 471 k.c. – wskazując, że nie zostały wykazane jej podstawowe przesłanki: wina, szkoda i związek przyczynowy pomiędzy nimi. Zdaniem pozwanego powyższej kwestii nie rozstrzygnęły opinie biegłych powołanych w sprawie. (...) w K. wniósł o uchylenie wyroku i oddalenie powództwa

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Co do apelacji L. S..

Apelacja ta doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa względem tego pozwanego, aczkolwiek ze względów innych niż w niej podniesione.

Na wstępie podnieść należy, że Sąd Rejonowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, jednakże na ich podstawie wywiódł nie do końca słuszne wnioski, co skutkowało bezzasadnym uwzględnieniem powództwa względem L. S..

W świetle opinii biegłego chirurga ortopedy W. G., której wnioski podzielił Sąd Rejonowy i z którymi zgadza się Sąd Okręgowy, niewątpliwym jest, że w dniu 9 lutego 2010r. złamanie doznane przez Ł. K. nie zostało właściwie zdiagnozowane, choć było to możliwe na podstawie wykonanego zdjęcia RTG. Zdaniem biegłego prawidłowa interpretacja zdjęcia pozwalała na rozpoznanie złamania kości strzałkowej prawej na wysokości 1/3 dalszej z podwichnięciem w stawie skokowo-piszczelowym prawym (k. 110). Widoczne było również uszkodzenie więzadła trójgraniastego. (...) w K. winien był w tej sytuacji dokonać repozycji podwichnięcia oraz unieruchomić kończynę w gipsie stopowo-udowym, a nie jedynie za pomocą gipsu podudziowego. Istotnym było wyeliminowanie ruchów rotacyjnych podudzia, czego nie zapewniał gips podudziowy. Biegły wskazał wprost, że komplikacje w leczeniu powoda nie miałyby miejsca, jeśli bezpośrednio po zgłoszeniu się do pozwanego zostałby on przyjęty do leczenia w Oddziale O.-Urazowym. Niewątpliwie zatem, pozwany (...) w K. dokonał niepełnej diagnostyki urazu, w wyniku czego podjął niewystarczające czynności lecznicze. Takie działanie kategoryzować należy jako błąd w sztuce lekarskiej, za który odpowiedzialność ponosi ten pozwany. Z treści opinii biegłego (a contrario) wysnuć należy konkluzję, że nawet prawidłowe postawienie diagnozy przez pozwanego L. S. w dniu 23 lutego 2010r. nie uchroniłoby powoda przed koniecznością podjęcia leczenia operacyjnego, bowiem konieczność ta nastąpiła już wcześniej – w wyniku błędnego postępowania (...) w K.. Tym samym słusznym jest przyjęcie, że pomiędzy działaniem L. S. a komplikacjami stanu zdrowia Ł. K. nie zachodzi związek przyczynowy, pozwalający na ustalenie odpowiedzialności tego pozwanego. Brak jest dowodów świadczących o tym, że rozpoznanie podwichnięcia w stawie skokowo-piszczelowym już w dniu 23 lutego 2010r. pozwoliłoby na uniknięcie zabiegu operacyjnego. Bezspornym jest, że podwichnięcie w stawie istniało już w dacie 9 lutego 2010r., jednakże powód nie udowodnił, że z upływem kolejnych 14 dni stan doznanego przez niego urazu doszedł do poziomu kwalifikującego go do leczenia operacyjnego. Brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że nastąpiło to 23 lutego 2010r., kiedy to powód stawił się u lekarza L. S.. Wobec powyższych ustaleń przyjąć należy, iż nie zostało wykazane, aby fakt niezdiagnozowania urazu Ł. K. w dniu 23 lutego 2010r. przez L. S. (pomijając charakter tej wizyty) stanowił przyczynę następczych komplikacji zdrowotnych powoda. Wobec nieustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej tego pozwanego, zbędnym staje się nawiązywanie do zarzutu jego apelacji, dotyczącego błędnego przyjęcia podstawy jego odpowiedzialności przez Sąd Rejonowy.

Reasumując Sąd Okręgowy mając na uwadze powyższe, uznając tę apelację za zasadną, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zaskarżony wyrok zmienił i powództwo przeciwko L. S. oddalił. Powyższe skutkować musiało także zmianą rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za I instancję. Skoro pozwany L. S. jest „stroną wygrywającą”, to na podstawie art. 98 k.p.c. należy mu się zwrot kosztów procesu, na które złożyły się wynagrodzenie jego pełnomocnika w osobie adwokata, ustalone w wysokości 2400 zł na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Odnosząc się do apelacji pozwanego (...) w K. Sąd Okręgowy stwierdza, że nie jest ona zasadna.

Jak zostało już wcześniej podkreślone nie ulega wątpliwości, że w dniu 9 lutego 2010r. złamanie doznane przez Ł. K. nie zostało właściwie zdiagnozowane, mimo, że było to możliwe na podstawie wykonanego zdjęcia RTG. Odmienne twierdzenia pozwanego są niczym nie poparte. Jak wskazał biegły prawidłowa interpretacja zdjęcia pozwalała na dokonanie właściwego rozpoznania złamania kości strzałkowej prawej na wysokości 1/3 dalszej z podwichnięciem w stawie skokowo-piszczelowym prawym (k. 110). Taka diagnoza pozwalałaby na rozpoczęcie prawidłowego leczenia, polegającego na dokonaniu repozycji podwichnięcia oraz unieruchomieniu kończyny w gipsie stopowo-udowym, a nie jedynie za pomocą gipsu podudziowego. Istotnym było bowiem wyeliminowanie ruchów rotacyjnych podudzia, czego nie zapewniał gips podudziowy. W toku postępowania pozwany (...) w K. podnosił, że kończyna powoda w dniu 9 lutego 2010r. unieruchomiona została w gipsie stopowo-udowym (k. 115); twierdzenie to podtrzymał również w treści apelacji. Sąd Okręgowy zauważa, że jest ono sprzeczne z informacją zawartą w karcie pobytu Ł. K. w szpitalnym oddziale ratunkowym, gdzie wskazano, że pacjentowi założony został gips podudziowy (k. 5), a nie stopowo-udowy. Logicznym jest wniosek, że opatrunek gipsowy obejmujący jedynie obszar podudzia nie jest w stanie uniemożliwić jego ruchów rotacyjnych, na co z kolei pozwala opatrunek sięgający od stopy do uda. Z materiału dowodowego nie wynika również, aby pozwany dokonał repozycji podwichnięcia, jak utrzymuje (k. 115). W świetle dokonanych ustaleń należy przyjąć, że pozwany w ogóle nie dostrzegł podwichnięcia, skoro zdecydował o unieruchomieniu kończyny gipsem podudziowym, a tym samym nie podjął prób dokonania repozycji. Takie działanie kategoryzować należy jako błąd w sztuce lekarskiej, za który odpowiedzialność ponosi pozwany. Powyższe skutkowało koniecznością podjęcia leczenia operacyjnego. Zdaniem biegłego prawidłowo podjęte przez (...) w K. działania eliminowałyby ryzyko przeprowadzania operacji (k. 150). Z kolei zarzut apelacji pozwanego (...) w K., odnoszący się do podstawy jego odpowiedzialności, nie znajduje uzasadnienia w poczynionych ustaleniach. Bezspornym jest, że wobec nienależytego wykonania obowiązków względem powoda w dniu 9 lutego 2010r. (a co najmniej wykonania tych obowiązków w niewystarczającym zakresie), pozwany w sposób zawiniony – poprzez niedochowanie należytej staranności – naraził Ł. K. na konieczność podjęcia leczenia operacyjnego, zaś wymierną szkodą powoda są koszty tego leczenia. Wbrew zarzutowi apelacji, dotyczącemu błędnego przyjęcia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu czynu niedozwolonego, pomiędzy zawinionym działaniem pozwanego a szkodą doznaną przez powoda niewątpliwie zachodzi logiczny związek przyczynowo-skutkowy, co bezpośrednio wynika z wniosków opinii biegłego. Skarżący w zasadzie nie uzasadnił w żaden sposób swojego odmiennego stanowiska, wyrażonego w apelacji. W ramach odpowiedzialności pozwanego leży pokrycie kosztów leczenia kwotą żądaną w pozwie. Nie można się także zgodzić z twierdzeniem pozwanego, podtrzymywanym przez niego w toku całego postępowania, że wydatki Ł. K. na leczenie nie były uzasadnione. Powód był uprawniony do poddania się operacji w wybranej placówce, także odpłatnie. Jego celem było przywrócenie sprawności kończyny, którą to sprawność w znacznym stopniu obniżyły działania pozwanego. Trudno zatem dziwić się powodowi, że nie miał on już zaufania do placówki pozwanego; co do innych placówek, w których mogłoby nastąpić leczenie nieodpłatne to powód nie wykazał, która z placówek zabieg taki mogła wykonać nieodpłatnie (pomijając pozwanego) i kiedy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na zasadzie art. 385 k.p.c. apelację tego pozwanego oddalił.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art.108 § 2 k.p.c. Na koszty te złożyły się: opłata od apelacji (590 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika L. S., zasądzone od powoda na jego rzecz w kwocie 1200 zł – na podstawie § 6 pkt 5 w zw. § 13 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Wskazane uregulowanie, § 6 pkt 5 w zw. § 13 ust 1 pkt 1 ww. rozporządzenia, stanowiło również podstawę ustalenia wysokości kosztów postępowania apelacyjnego należnych powodowi od pozwanego (...) w K., którego apelacja okazała się bezzasadna. Koszty te również stanowiło wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika Ł. K. w osobie adwokata.

SSO M.Klesyk SSO B.Piwko SSO M.Bajor - Nadolska

Sygn. akt II Ca 787/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2013 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Beata Piwko (spr.)

Sędziowie: SSO Małgorzata Klesyk

SSO Magdalena Bajor-Nadolska

SSO Beata Piwko (spr.)

SSO Małgorzata Klesyk

SSO Magdalena Bajor-Nadolska

Protokolant: protokolant Agnieszka Baran

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2013 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. K.

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) w K. , L. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego Wojewódzki Szpital (...) w K., pozwanego L. S.

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 25 lutego 2013 r. sygn. VII C 336/10

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij