Sobota, 04 maja 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5913
Sobota, 04 maja 2024
Sygnatura akt: III K 113/13

Tytuł: Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2014-08-29
Data orzeczenia: 29 sierpnia 2014
Data publikacji: 7 kwietnia 2017
Data uprawomocnienia: 11 grudnia 2014
Sąd: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Wydział: III Wydział Karny
Przewodniczący: Katarzyna Obst
Sędziowie:
Protokolant: Izabela Dydyń
Hasła tematyczne: Oszustwo
Podstawa prawna: art. 286 § 1 kk

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w Wydziale III Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Obst

Protokolant: I. D.

Prokurator Prok. Rejonowej Pile - Anna Jaśkowiak

po rozpoznaniu na rozprawie dnia 25.09.2013r., 06.11.2013r., 21.11.2013r., 04.12.2013r., 02.04.2014r., 22.05.2014r., 11.07.2014r., 22.08.2014r., sprawy

1. M. T. (1) z domu Z.,

córki T. i B. z domu K., urodzonej dnia (...) w P.

oskarżonej o to że:

w okresie do dnia 30 września 2009r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z A. P. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej pełniąc funkcję prezesa zarządu Przedsiębiorstwa (...) spółka z o.o. w P. wprowadziła w błąd udziałowców w.w. spółki w ten sposób, że przyjęła fakturę VAT nr (...) potwierdzającą nieprawdę co do okoliczności wykonania usługi podbudowy betonowej w B. przez (...) spółka z o.o. wystawioną przez A. P. i poleciła wypłatę kwoty 48.640,18 zł wynikającą ze wskazanej faktury, doprowadzając w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (...) Spółka z o.o. tj. przestępstwo z art. 286 § 1 k.k.

2. L. W. (1)

syna J. i W. z domu M., urodzonego (...) w J.

oskarżonego o to, że:

I. w dniu 9 lipca 2010r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu hipotecznego znacznej wartości w kwocie 235 tys. zł, dostarczył M. Z. (1) zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w Spółce (...) spółka z o.o. uprzednio przez siebie podrobione, które następnie M. Z. (1) przedłożyła wprowadzając w ten sposób w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do faktu zatrudnienia w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto, podczas gdy w rzeczywistości nie była zatrudniona w ww spółce, a także co do zamiaru spłaty kredytu i usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 235 tys. zł (...) (...) Bank (...) w P. lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na odmowę przyznania kredytu przez w.w. Bank tj. o przestępstwo art. 270 § 1 k.k. i art.13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

II. w dniu 2 sierpnia 2010r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu, dostarczył M. Z. (1) zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w Spółce (...) spółka z o.o. uprzednio przez siebie podrobione, które następnie M. Z. (1) przedłożyła wprowadzając w ten sposób w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do faktu zamiaru spłaty pożyczki oraz zatrudnienia w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w kwocie 3125 zł netto, podczas gdy w rzeczywistości nie była zatrudniona w ww spółce, a zaświadczenie to miało istotne znaczenie dla przyznania kredytu i doprowadził w ten sposób do podpisania umowy pożyczki nr (...) i niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 8.000 zł na szkodę (...) (...) Banku (...) w P. tj. o przestępstwo z art. 270 § 1 k.k. i z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

III. w dniu 31 maja 2010r. w W. wprowadził w błąd pracownika sklepu (...) Spółka z o.o. co do danych osoby dokonującej zakupu oraz zamiaru zapłaty za zakupiony towar, w ten sposób, że podał dane osobowe M. B. (1) jako osoby dokonującej zakupu towarów o wartości 4.073,71 zł w sklepie (...) Spółka z o.o. w W., następnie pobrał zakupiony towar, który wykorzystał na własne cele, nie uiszczając należności za pobrany towar, czym działał na szkodę (...) Spółka z o.o. tj. o przestępstwo z art.286 § 1 k.k.

IV. w dniu 4 marca 2009r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z I. S. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu hipotecznego znacznej wartości w kwocie 234. 742,14 zł, dostarczył I. S. (1) podrobione zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach I. S. (1) w firmie (...), które następnie I. S. (1) przedłożył wprowadzając w ten sposób w błąd pracownika (...) Banku (...) SA co do faktu zatrudnienia w firmie (...) na czas nieokreślony, na stanowisku kierownika produkcji i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 6159,00 zł netto podczas gdy w rzeczywistości nie był on zatrudniony w ww spółce, a który to dokument miał istotne znaczenie dla przyznania kredytu i doprowadził do zawarcia umowy kredytu hipotecznego mieszkaniowego (...) na kwotę znacznej wartości 234.742,14 zł czym dział na szkodę (...) Banku (...) SA tj. o przestępstwo z art. 270 § 1 k.k. i z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

3. M. Z. (1)

córki F. i K. z domu S., urodzonej dnia (...) w W.

oskarżonej o to, że:

I. w dniu 9 lipca 2010r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z L. W. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu hipotecznego w kwocie 235 tys. zł, wprowadziła w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do zamiaru spłaty kredytu oraz faktu swojego zatrudnienia w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto, podczas gdy w rzeczywistości nie była zatrudniona w ww spółce i usiłowała doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 235tys. zł (...) (...) Bank (...) w P. lecz zamierzonego celu nie osiągnęła z uwagi na odmowę przyznania kredytu przez w.w. Bank tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 294 § 1 k.k.

II. w dniu 2 sierpnia 2010r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z L. W. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu, wprowadziła w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do faktu swojego zatrudnienia w firmie (...) z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto, podczas gdy w rzeczywistości nie była zatrudniona w ww spółce, i doprowadziła do zawarcia umowy kredytu nr (...) i niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 8.000 zł (...) (...) Banku (...) w P. działając w ten sposób na szkodę ww Banku tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

I.  Oskarżoną M. T. (1)uznaje za winną popełnienia wyżej opisanego czynu, przyjmując, że działała ona wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, to jest przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. wymierza jej karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 1 – 3 k.k. wymierza oskarżonej karę grzywny w wymiarze 100 (stu) stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 40 (czterdziestu) złotych,

II.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. wykonanie orzeczonej w punkcie I. kary pozbawienia wolości warunkowo zawiesza na okres 4 (czterech) lat tytułem próby,

III.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązuje oskarżoną do naprawienie wyrządzonej przestępstwem szkody poprzez zapłatę kwoty 48.640,18 zł na rzecz (...) Spółka z o.o.,

IV.  oskarżonego L. W. (1) uznaje za winnego popełnienia wyżej opisanego w punkcie I. postawionych mu zarzutów czynu, uznając, że czynem tym wyczerpał on znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności,

V.  oskarżonego L. W. (1) uznaje za winnego popełnienia wyżej opisanego w punkcie II. postawionych mu zarzutów czynu, uznając, że czynem tym wyczerpał on znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 k.k. i z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

VI.  oskarżonego L. W. (1) uznaje za winnego popełnienia wyżej opisanego w punkcie III. postawionych mu zarzutów czynu, to jest przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

VII.  oskarżonego L. W. (1) uznaje za winnego popełnienia wyżej opisanego w punkcie IV. postawionych mu zarzutów czynu, uznając, że czynem tym wyczerpał on znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 k.k. i z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności,

VIII.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. łączy wymierzone oskarżonemu L. W. (1) w punktach IV-VII kary jednostkowe pozbawienia wolności i wymierza mu karę łączną 4 (czterech) lat i 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

IX.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązuje oskarżonego L. W. (1) do naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody poprzez zapłatę kwoty 4.073,71 zł na rzecz M. B. (1),

X.  Oskarżoną M. Z. (1) uznaje za winną popełnienia wyżej opisanego w punkcie I. postawionych jej zarzutów czynu, uznając, że czynem tym wyczerpała ona znamiona przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza jej karę 1 (roku) roku pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 1 – 3 k.k. wymierza oskarżonej karę grzywny w wymiarze 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych,

XI.  Oskarżoną M. Z. (1) uznaje za winną popełnienia wyżej opisanego w punkcie II. postawionych jej zarzutów czynu, uznając, że czynem tym wyczerpała ona znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza jej karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 1 – 3 k.k. wymierza oskarżonej karę grzywny w wymiarze 30 (trzydziestu) stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych,

XII.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. łączy wymierzone oskarżonej M. Z. (1) w punktach X. i XI. kary jednostkowe pozbawienia wolności oraz kary jednostkowe grzywny i wymierza jej karę łączną 1 (jednego) roku pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wymiarze 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych,

XIII.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. wykonanie orzeczonej w punkcie XII. kary łącznej pozbawienia wolości warunkowo zawiesza na okres 4 (czterech) lat tytułem próby,

XIV.  na podstawie art. 44 § 1 k.k. orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa i zarządza zniszczenie dowodów rzeczowych w postaci: zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach wystawionego na nazwisko M. Z. (1), znajdującego się na k. 575 akt sprawy oraz zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach wystawionego na nazwisko I. S. (1), znajdującego się na k. 669 akt,

XV.  na podstawie art. 618 § 1 pkt. 11 k.p.k. oraz § 14 ust. 2 pkt. 5, § 16 i § 19 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2008 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa koszty nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. P. (1) kwotę 1.771,20 złotych brutto (1440,00 zł + VAT) tytułem nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonej M. Z. (1) z urzędu;

XVI.  na podstawie art. 618 § 1 pkt. 11 k.p.k. oraz § 14 ust. 2 pkt. 5, § 16 i § 19 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2008 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa koszty nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata K. M. kwotę 1.771,20 złotych brutto (1440,00 zł + VAT) tytułem nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu L. W. (1) z urzędu;

XVII.  na podstawie art. 624 k.p.k. i art. 17 ust 1 Ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwalnia wszystkich oskarżonych od obowiązku ponoszenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych i nie wymierza żadnemu z nich opłaty.

SSO Katarzyna Obst

UZASADNIENIE

W sprawie M. Z. (1) i L. W. (1) Sąd Okręgowy w Poznaniu ustalił następujący stan faktyczny:

Z uwagi na złożenie wniosku o uzasadnienie wyłącznie przez obrońców oskarżonych: M. Z. (1) i L. W. (1) (z pisemnym wskazaniem zakresu złożonych wniosków), sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku wydanego dnia 29 sierpnia 2014r. w sprawie III K 113/13, mocą art. 423 § 1a k.p.k. ograniczono wyłącznie do tej części wyroku, która dotyczy oskarżonych: M. Z. (1) i L. W. (1).

M. P. (2) i I. P. prowadzą firmę (...) z siedzibą w P., w ramach której zajmują się miedzy innymi pośrednictwem kredytowym, i to właśnie im M. P. (3) (również zajmujący się pośrednictwem kredytowym) przekazał sprawę I. S. (1). Pierwsze spotkanie zapoznawcze odbyło się w biurze M. P. (3) i uczestniczyli w nim I. S. (1), M. P. (3), L. W. (1) i M. P. (2). Podczas wstępnej rozmowy odbyło się ogólne omówienie problemów związanych z uzyskaniem kredytu hipotecznego, przygotowanie dokumentów, wypełniony został też wniosek o kredyt na blankiecie Banku (...) S.A. M. P. (2) otrzymał następnie wszelkie konieczne do złożenia wniosku dokumenty (w tym umowę przedwstępną, odpis księgi wieczystej, zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach I. S. (1)) i przedłożył je wraz z samym wnioskiem w Banku. Ponownie L. W. (1) i I. S. (1) spotkał w Banku podczas zawierania umowy kredytowej. Następnie, po zawarciu umowy kredytowej L. W. (1) dowiódł M. P. (2) akt notarialny zakupu nieruchomości, gdyż to było konieczne dla uruchomienia pierwszej transzy kredytu. M. P. (2) nie weryfikował autentyczności wspomnianych dokumentów, a jedynie skompletował je i przedłożył wraz z wnioskiem kredytowym w banku. Już natomiast wcześniej I. S. (1) i L. W. (1) umówili się, że I. S. (1) jako strona umowy kredytowej posłuży się dostarczonym mu przez L. W. (1) sfałszowanym zaświadczeniem o zatrudnieniu i zarobkach, a po otrzymaniu kredytu mężczyźni podzielą się pieniędzmi. W rzeczywistości I. S. (1) nigdy nie był zatrudniony w firmie (...), choć zaświadczenia wynikało, że I. S. (1) zatrudniony jest na czas nieokreślony, na stanowisku kierownika produkcji i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 6159,00 zł netto – przy czym żadna z tych informacji nie była prawdą. Bank na podstawie w/w zaświadczenia uznał jednak, że I. S. (1) ma zdolność kredytową i można z nim zawrzeć wnioskowaną umowę. W dniu 04 marca 2009r. na podstawie sfałszowanego zaświadczenia I. S. (1) (i L. W. (1), który działał wspólnie z nim choć nie widniał w dokumentach) otrzymali kredyt hipoteczny mieszkaniowy (...) na kwotę 234.742,14 zł. Wcześniej w firmie (...) „zawieruszyły się” służbowe telefony komórkowe, do których dostęp miał także L. W. (1), więc wiedząc, że Bank może weryfikować fakt zatrudnienia I. S. (1) oskarżony W. mógł z nich korzystać potwierdzając te dane. Kredyt hipoteczny nie został przeznaczony na cele wskazane w umowie, a nadto nie został także spłacony i w chwili obecnej zadłużenie z tytułu należności głównej wynosi 84 742,24 zł (dane na dzień 15.04.2014r.) Na bankowy tytuł egzekucyjny została nadana postanowieniem Sądu Rejonowego w Rawiczu w sprawie I Co 361/11 klauzula wykonalności i sprawa została skierowana do postępowania egzekucyjnego.

M. B. (1) poznała L. W. (1) za pośrednictwem znajomych - M. K. (1) i jej męża. Podczas spotkania udzieliła ona L. W. (2) swych danych osobowych, nie uzgadniała jednak by na tej podstawie W. dokonywał jakichkolwiek zakupów. W dniu 31 maja 2010r. L. W. (1), bez zgody i wiedzy M. B. (2) zakupił na jej dane w sklepu (...) Spółka z o.o. w W. materiału budowlane o wartości 4.073,71 złotych. W w/w sklepie oskarżony również nie powiedział, że kupowany towar jest przeznaczony na jego potrzeby oraz, że M. B. (1) nie ma wiedzy o tej transakcji. Dokonując zakupu potwierdził, że kupującą jest M. B. (1). Następnie też pobrał na podstawie upoważnienia zakupiony towar, który wykorzystał na własne cele ale nie uiścił za niego wymaganej należności ani na rzecz sklepu, ani na rzecz M. B. (1). Z uwagi na to, że faktura nie została zapłacona w terminie, firma (...) Spółka z o.o. zleciała swemu współpracownikowi - M. K. (2) próbę przedsądowego odzyskania nalezności. Na skutek działań K. faktura została zapłacona w całości, przy czym uczyniła to M. B. (1), a nie L. W. (1). M. W. nigdy nie zmawiała w/w materiałów budowalnych ani z nich nie korzystała, L. W. (1) nie rozliczył się z nią też w inne formie, w tym nie wykonał nigdy żadnego remontu w mieszkaniu M. B. (1).

M. Z. (1) i L. W. (1) poznali się za pośrednictwem wspólnej znajomej. L. W. (1) nie ukrywał, że poznanie M. Z. (1) związane było z chęcią zaciągnięcia z nią wspólnie kredytu hipotecznego, a M. Z. (1) o tym wiedziała.

L. W. (1) zwrócił się do M. P. (3) z prośbą o skompletowanie i przygotowanie koniecznych do wystąpienia z wnioskiem o uzyskanie kredytu hipotecznego dokumentów, mówiąc, że kupującą będzie M. Z. (1). L. W. (1) dostarczył M. P. (3) konieczną dokumentację, natomiast wniosek wypełnił jako pośrednik M. P. (3), a podpisała go M. Z. (1). Do przedmiotowego wniosku dołączone było między innymi sfałszowane przez L. W. (1) zaświadczenie o zatrudnieniu M. B. Z. (1) w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto. W rzeczywistości M. Z. (1) nigdy nie była zatrudniony w tej firmie ani też w tym czasie nie była zatrudniona w innej firmie jako spedytor i nie osiągała takich dochodów jak opisane w zaświadczeniu. M. Z. (1) wiedziała o powołaniu się w ramach procedury bankowej na ten dokument, gdyż po pierwsze miała świadomość, że aby wystąpić o kredyt hipoteczny trzeba wykazać fakt i miejsce zatrudnienia, czego ona nie posiadała w owym czasie, a nadto należy wykazać się zdolnością kredytową. Ponadto L. W. (1) dostarczył i jej kopię zaświadczania tak by wiedziała, co ma mówić gdy Bank będzie ewentualnie telefonicznie weryfikował wniosek i kontrolował dane o zatrudnieniu.

M. P. (3) po tym, jak uznał, że posiada kompletne celem złożenia wniosku o kredyt hipoteczny dokumenty, udał się do (...)i złoży wniosek wraz z załącznikami.

Dokumenty w takiej postaci zostały złożone w banku i rozpoczęła się procedura weryfikacyjna. L. T., doradca klienta (...), chciała zweryfikować dane o zatrudnieniu M. Z. (1) telefonicznie ale z racji braku możliwości nawiązania kontaktu telefonicznego ze wskazaną w zaświadczeniu firmą, zatrudnienie M. Z. (1) weryfikowane zostało tylko w Internecie, poprzez sprawdzenie, że istnieje taka firma jak wskazana w zaświadczeniu o zatrudnieniu i zarobkach.

Co prawda dokumentacja złożona wraz z wnioskiem kredytowym była wytaczająca dla przeprowadzenia procedury w ramach kredytu hipotecznego ale z uwagi na to, że zabezpieczeniem kredytu miał być tylko wpis do hipoteki przedmiotowej nieruchomości, udzielono decyzję o odmowie przyznania kredytu hipotecznego, o czym L. T. telefonicznie poinformowała M. Z. (1), a ta nie byłą zdziwiona zaistnieniem takiej rozmowy i jej treścią. O fakcie odmowy telefonicznie starał się M. Z. (1) zawiadomić także M. P. (3), ale ta nie odbierała jego telefonu, więc pozostawił jedynie wiadomość na automatycznej sekretarce, którą jednak oskarżona zignorowała.

M. P. (3) pojawił się w (...) i chciał znać przyczynę udzielenia odmowy przyznania kredytu hipotecznego ale z racji istnienia tajemnicy bankowej L. T. odmówiła mu udzielenia informacji. Wówczas w Banku, za inicjatywą M. P. (3), pojawiła się M. Z. (1) przywieziona tam przez L. W. (1). M. Z. (1) zgodziła się na prowadzenie rozmowy w towarzystwie (...) i wówczas L. T. ponownie wyjaśniła przyczynę decyzji odmownej i zasugerowała, że ewentualnym zabezpieczeniem dodatkowym kredytu – jeśli oskarżona chciałaby jednak jeszcze kiedyś się o niego ubiegać- mogłoby być mieszkanie należące do oskarżonej Z.. Ta przyznała, że (niezależnie od kwestii samego kredytu hipotecznego) chce wykupić mieszkanie ale potrzebuje na ten cel gotówkę. Z tej przyczyny, po konsultacji z L. T., M. Z. (1) złożyła wniosek o pożyczkę gotówkową w wysokości 8000 złotych, a w jego treści wskazała na fakt zatrudnienia w firmie (...) Spółka z o.o. Dnia 02 sierpnia 2010r. oskarżona zawarła osobiście umowę nr (...) o kredyt konsumencki na cele konsumpcyjne. Do umowy M. Z. (1) dołączyła to samo zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach jak uczynniała to wcześniej, tj. zaświadczenie o zatrudnieniu w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto. Kwota 8000 zł została wypłacona oskarżonej w gotówce, po jej wcześniejszym umniejszeniu o prowizję Banku. Kwotą tą podzieli się M. Z. (1) i L. W. (1).

M. Z. (1) odebrała też dokumenty dotyczące wniosku o kredyt hipoteczny, przy czym z racji tego, że tylko ona sama była stroną umowy, nie mógł dokumentów tych odebrać nikt inny, nie mógł odebrać ich również pośrednik M. P. (3).

Za każdym razem gdy M. Z. (1) przebywała w Banku (...) czekał na nią przed Bankiem w samochodzie.

Kwota pożyczki gotówkowej nie została spłacona, nie dokonano na jej poczet żadne wpłaty (dane na dzień 14.04.2014r.) Na bankowy tytuł egzekucyjny z dnia 08.02.2011r. (...) została nadana postanowieniem Sądu Rejonowego w Wałczu w sprawie I Co 198/11 z dnia 15.02.2011r. klauzula wykonalności i sprawa została skierowana do postępowania egzekucyjnego.

**********

Oskarżona M. Z. (1) ma obecnie (...) lat ( urodziła się w dniu (...) w W.). Oskarżona jest panną i nie ma nikogo na utrzymaniu, posiada wykształcenie średnie, nie ma wyuczonego zawodu. W chwili wniesienia aktu oskarżenia – oskarżona deklarowała, że jest osobą bezrobotną, utrzymującą się z prac dorywczych, z których osiąga dochód w kwocie ok.300 zł miesięcznie. Oskarżona w chwili popełnienia zarzuconych jej czynów była osobą nie karaną, została natomiast skazana wyrokiem z dnia 15.08.2011r. przez A. we F. (N.) za czyn z ustawy o opodatkowaniu wyrobów tytoniowych na karę grzywny (50 stawek po 10 Euro).

Oskarżony L. W. (1) ma obecnie (...)lata (urodził się w dniu (...) w J.), posiada wykształcenie średnie - z zawodu jest technikiem mechanizacji rolnictwa, przed osadzeniem w Zakładzie Karnym zatrudniony był na ternie A. i osiągał dochód w wysokości ok.15.tys. funtów. Oskarżony jest osobą rozwiedzioną i nie posiada nikogo na utrzymaniu. L. W. (1) był do tej pory siedemnastokrotnie karany sądownie, i tak: przed okresem popełnienia czynów objętych niniejszą sprawą – skazany był siedmioma wyrokami, a następnie od 2011r. kolejnymi dziesięcioma wyrokami, a wszystkie dotychczasowe skazania dotyczą przestępstw przeciwko mieniu.

**********

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie :

1.  częściowo wyjaśnień oskarżonych: L. W. (1) k. 1493-1496 w zw. z k. 441-443, 444-446, 452-454, 547-548, 1000 - 1001,oraz M. Z. (1) k. 1490-1493 w zw. z k. 419-421, 427-429, 444-446, 541-543, 607-608, 1107-1108;

2.  zeznań świadków: częściowo I. S. (1) k. 1870-1872 w. zw. z k. 523-524, 556-557, 660-661, 1029-1031, M. B. (3) k. 1572-1573 w zw. z k. 92-93, 598-599, M. B. (1) k. 1952 w zw. z k. 104-107, 115-118, 666-667, L. T. k. 1570-1572 w zw. z k. 83-84 i 526-527, M. P. (3) k. 1573-1574 w zw. z k. 583-584 i 587, M. P. (2) k. 1660-1661 w zw. z k. 664-665, I. P. k. 1661 w zw. z k. 662-663 , M. K. (1) k. 1663 w zw. z k., 110-111, 115-116 , M. K. (2) k. 1969 w zw. z k. 551-552;

3.  w całości zgromadzonych w sprawie dokumentów, ujawnionych na rozprawie na zasadzie art. 393 i art. 394 k.p.k. w postaci: kopii zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach M. Z. (1) wraz z kopią dowodu osobistego - koperta foliowa na karcie 62 akt, oraz ponownie kopii samego zaświadczenia k. 77; kopii umowy przedwstępnej z dnia 05.07.2010r. k. 66a-66b; kopii wniosku o kredyt w wysokości 8000 zł z 27.07.2010r. k. 75-76; kopii umowy nr (...) oraz oryginał zaświadczenia o zatrudnieniu M. Z. (1) k. 78-81 poświadczenia wypłaty kwoty 8000 zł k 422; kopii poświadczenia spłaty wierzytelności przez M. B. (1) k. 119; wzorów pisma M. Z. (1) k. 431a i L. W. (1) k. 456, I. S. (1) k. 525a; pisma N. Banku z dnia 16.02.2012r. wraz z załącznikami w postaci kopii wniosku o kredyt hipoteczny z 09.07.2010r., kopii zaświadczenia o zatrudnieniu M. Z., kopii potwierdzenia stanu zadłużenia I. S. z 28.05.2010r., kopii umowy przedwstępnej z 05.07.2010r., kopii kosztorysu i dok. budowlanej k. 491- 504; kopii wezwania do zapłaty na nazwisko M. B. (1) k. 555; oryginału umowy nr (...) oraz oryginał zaświadczenia o zatrudnieniu M. Z. (1) koperta foliowa k. 575; dokumentów na nazwisko M. B. (1): faktury VAT nr (...) z 31.05.2010r. , dokumentów WZ (...) z 24.05.2010, wezwania do zapłaty z dnia 23.06.2010r., upoważnienia z 13.05.210r. k. 618-620 oraz k. 630; pisma banku (...) SA z 31.05.2012r. wraz z załącznikami k. 636-657 oraz z dnia 22.03.2013r. k. 1051 i z dnia 11.04.2013r. k. 1129 wraz z załącznikami: odpisem postanowienia w sprawie ICo 361/11 SR w Wałczu i (...) k. 1130-1131; pisma banku (...) z 20.06.2012r. wraz z załącznikami k. 668-669; pisma banku (...) SA z 23.07.2012r. wraz z załącznikami k. 718-720; kopii inf. o zajęciu wierzytelności z 14.02.2012r. oraz postanowienia z 22.06.2012r. k. 1120-1121; kopii pisma (...) z 03.11.2011r. k. 1122-1123; pisma Komornika z dnia 10.04.2013r. k. 1127; pisma (...) z dnia 23.04.2014r. wraz z załącznikiem k 1299-1223; odpisu wyroku w sprawie III K 115/13 k. 1260-1262 oraz III K 170/13 k. 1465-1466; pism oskarżonej Z. k. 1321-1323, 1348-1349, k. 1419, k. 1421; pisma (...) z 14.04.2014r. k. 1903; pisma banku (...) SA z 15.04.2014r.;

4.  w całości: opinii biegłego z dziedziny kryminalistycznego badania dokumentów k. 959-988 oraz k. 1052-1058,

5.  w całości danych dotyczących oskarżonych w postaci:

a)  w zakresie L. W. (1): dane o karalności za wykroczenia k. 380,704,1075; dane z izby wytrzeźwień, k. 379,703,1037; dane o karalności za przestępstwa k.377-378,697-699,1034-1036, k. 1289-1292, 1713-1715; informacja w trybie art.213 §1kpk k.328,1076; odpis wyroku Sądu Rejonowego w Pile sygn. akt IIK 639/99 k.381; odpis postanowienia Sądu Rejonowego w Pile sygn. akt IIK 1176/10 k.382; odpis wyroku łącznego Sądu Rejonowego w Trzciance sygn. akt IIK 202/00 k.435; odpis wyroku Sądu Rejonowego w Pile sygn. akt IIK 1176/10 k.436-437; opinii o oskarżonym z AŚ Z. k. 1299-1313; informacji z (...) k. 1333-1343;

b)  w zakresie M. Z. (1): dane o karalności za wykroczenia k.424,689,1083; dane z izby wytrzeźwień, k. 425,692,1082; dane o karalności za przestępstwa k.423,690-691,1077-1078, k. 1285;, (...)- (...) informacja w trybie art.213 §1kpk k.426,1080;

**********

Oceniając zgromadzone dowody Sąd doszedł do następujących wniosków i spostrzeżeń:

Oskarżony L. W. (1) w postępowaniu przygotowawczym prezentował zmienne stanowisko – częściowo przyznawał się do postawionych mu zarzutów, składał wyjaśnienia, po czym podczas ostatniego z przesłuchań w śledztwie złożył oświadczenie, że do zarzuconych mu czynów (przy czym były one sformułowane już wówczas identycznie jak obecnie) nie przyznaje się i odmówił składania wyjaśnień. Ostatecznie na rozprawie sądowej oskarżony oświadczył, że nie przyznaje się do pierwszego z zarzuconych mu czynów, natomiast w pozostałym zakresie, tj. do zarzutów II., III. i IV. przyznaje się w całości. Wyjaśnienia oskarżonego cechuje więc w ocenie Sądu zasadnicza zmienność prezentowanej postawy, a i treść składanych w poszczególnych przesłuchaniach wyjaśnień wskazuj na pewną pokrętność i niespójność.

Składając wyjaśnienia na rozprawie oskarżony wypowiedział się wyłącznie w zakresie zarzutu I., natomiast w zakresie pozostałych zarzutów podtrzymał wyjaśnienia złożone wcześniej, a po ich odczytaniu uzupełniał swe wypowiedzi, przyznając się w pełnym zakresie do postawionych mu i opisanych w punktach II.-IV. czynów.

Sąd daje wiarę wyjaśnieniom oskarżonego związanym z okolicznościami uzyskania, na podstawie sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach i spożytkowania kredytu opisanego w punkcie IV zarzutów, jak również kwestii związanych z działaniem w uzyskaniu przez M. Z. (1) pożyczki gotówkowej w kwocie 8000 złotych, również na podstawie sfałszowano i dostarczonego przez oskarżonego W. zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach. Nadto wiarygodna jest ta części wyjaśnień oskarżonego, w której odnosi się od do wprowadzenia w błąd i doprowadzenia do niekorzystanego rozporządzenie mieniem pracowników sklepu (...) Spółka z o.o. w W., uzyskania na tej podstawie materiałów budowalnych i nie uiszczenia za nie zapłaty. Z uwagi na pełną spójność wskazanych fragmentów wyjaśnień z dokumentami zgromadzonymi w toku postępowania oraz z zeznaniami świadków (których wypowiedzi będą oceniane w dalszej części uzasadniania) – Sąd nie widział konieczności by odnosić się szczegółowo do wyjaśnień oskarżonego w tym zakresie, właśnie z racji ostatecznie braku wzajemnych sprzeczności.

Część z wypowiedzi oskarżonego okazała się natomiast nie zasługującymi na przymiot wiary. I tak, w zakresie wyjaśnień złożonych przez oskarżonego w śledztwie Sąd nie dał wiary temu, że L. W. (1) robił dla M. B. (1) remont, gdyż po pierwsze ona sama temu zaprzeczyła, a nadto i on w dalszej części wyjaśnień wycofał się z tych twierdzeń, przyznając się do popełnienia trzeciego z zarzuconych mu czynów.

W ocenie Sądu nie zasługuje także na wiarę ta część wyjaśnień oskarżonego, w której ustosunkowywał się on do pierwszego z postawionych mu zarzutów i tłumaczył z jakiej przyczyny w jego ocenie po pierwsze – nie można mu w tym zakresie stawiać zarzutu, a po drugie – nie można jego działaniem obciążać oskarżonej Z.. W tym wąskim zakresie, tj. właśnie działań oskarżonej Z., oskarżony również wskazał, że „nadal utrzymuje, że M. Z. (1) jest osobą, którą wykorzystał oraz (…)M. Z. (1) nie jest osobą, która powinna tu (w rozumieniu na ławie oskarżonych) siedzieć”. Sąd dokonał oceny materiału dowodowego niniejszej sprawy i w tej materii doszedł do odmiennych niż oskarżony W. twierdzeń. Przede wszystkim – odnosząc się do okoliczności pierwszego z postawionych oskarżonemu zarzutów, nie sposób uznać za wiarygodne twierdzeń oskarżonego, że żadna próba ubiegania się kredyt hipoteczny nie miała miejsca, gdyż na absolutnie przeciwne okoliczności wskazywali świadkowie L. T. oraz M. P. (3) (którzy nie tylko zeznawali konsekwentnie i spójnie ale nie mieli też żadnego powodu by zeznawać w tym zakresie nieprawdę), jak również na odmienną interpretację zdarzeń wskazują znajdujące się w aktach dokumenty. Poza tym sam oskarżony w złożonych na rozprawie wyjaśnieniach podał, że on sam wystawił zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach M. Z. (1), którym posłużyła się ona celem uzyskania kredytu. Co prawda oskarżony mówił wówczas o pożyczce gotówkowej (w wysokości 8000 zł) ale jednocześnie zaznaczył, że on sam wystawił to zaświadczenie, nikt inny nie mógł być w jego posiadaniu, a także M. P. (3) nie miał do niego dostępu poza tym, że mógł je widzieć. Kiedy wiec przyjrzeć się chronologii zdarzeń i odnieść się ponownie do zeznań L. T. i M. P. (3) logicznym staje się, że wbrew swym zapewnieniem – oskarżony L. W. (1) brał czynny udział w zdarzeniu objętym pierwszym zarzutem. Po pierwsze zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach M. Z. (1) było już przedłożone w banku właściwe celem uzyskania kredytu hipotecznego (dnia 09.07.2010r.), a dopiero w późniejszym czasie zostało wykorzystane jako jeden z dokumentów konieczny do uztyskania pożyczki gotówkowej. Skoro było to to samo zaświadczenie, co potwierdza oskarżona, a L. W. (1) przyznał, że to on je wystawił i tylko on był w jego posiadaniu, to logicznym jest, że i on dostarczył je wraz z pozostałą dokumentacją celem złożenia w Banku już w lipcu 2010r. gdyż nikt inny nie mógł tego uczynić. Nadto – jak zeznał świadek P., to nie kto inny jak L. W. (1) zwrócił się do niego w sprawie pośredniczenia przy uzyskaniu kredytu hipotecznego, gdzie kupującą nieruchomość miała być M. Z. (1), i to właśnie on dostarczał świadkowi konieczną dokumentację, którą ten przedłożył w Banku (na marginesie wskazać należy, że choćby już z tej przyczyny następuje uznanie, że dokumentacja przedłożona w Banku była wystarczająca aby ubiegać się o kredyt bo skoro ją składał, a wcześniej kontrolował M. P. (3), zajmujący się zawodowo pośrednictwem w uzyskiwaniu kredytów, to już on zwrócił by uwagę na niej np. niepełność, gdyby było tak jak mówił oskarżony; ponadto odmowa udzielenia kredytu nie nastąpiła z uwagi na braki w dokumentacji ale z racji niewystarczającego w ocenie Banku zabezpieczenia). Dalej, tak z zeznań L. T., jak i z zeznań M. P. (3) wynika, że kwestia pożyczki gotówkowej w kwocie 8000 złotych była związana z odmowną decyzją o kredycie hipotecznym i pożyczka – wedle sugestii świadków - taka miał służyć uzyskaniu (ostatecznie) dalszego zabezpieczenia umożlwiającego ponowne ubieganie się o kredyt hipoteczny, gdyż z uzyskanych pieniędzy M. Z. (1) miał spłacić zadłużenie i wykupić swe mieszkanie, które dalej mogło posłużyć jako dodatkowe zabezpieczenie kredytu hipotecznego. Ponadto, odmową udzielenia kredytu hipotecznego nie były wbrew twierdzeniem oskarżonego braki w dokumentacji, lecz właśnie niewystarczające zdaniem banku zabezpieczenie. Nadto, już przecież na etapie postępowania przygotowawczego oskarżony wskazał, że „M. Z. (1) poznał po to by wziąć kredyt” a formalności załatwiało biuro kredytowe na jego prośbę. Oskarżony podał, że on dostarczył dokumenty, wniosek kredytowy wypisał świadek P. a podpisała o M. Z. (1). Oczywiście w dalszej części wyjaśnień oskarżony te okoliczności odnosi do pożyczki gotówkowej w kwocie 8000 złotych ale w ocenie Sądu ogół zdarzeń, o których już wspominano i mnogość dowodów przeciwnych oraz zaangażowanie oskarżonego W. łącznie potwierdzają, że w rzeczywistości sprawa dotyczył kredytu hipotecznego opisanego w punkcie I. zarzutów.

Skoro więc M. P. (3) działał „na zlecenie” oskarżonego W. to zgodnie z jego zeznaniami musiało być to działanie dotyczące wyłącznie kredytu hipotecznego, gdyż świadek M. P. (3) nie przygotowywał przecież żadnej dokumentacji związanej z pożyczką w wysokości 8000 złotych więc logicznym, że musiał wykonywać czynności związane z kredytem hipotecznym.

Reasumując, twierdzenia oskarżonego w zakresie pierwszego z zarzuconych mu czynów to wyłącznie przybrana przez niego linia obrony, nie wytrzymująca jednak konfrontacji z zeznaniami wspomnianych świadków oraz z dokumentacją, jak również nie mogąca się ostać jeśli wziąć pod uwagę zasady logiki, a ostatecznie nawet i częściowo wyjaśnienia oskarżonego W.. Na marginesie Sąd zaznacza, że także z analizy wyjaśnień oskarżonej M. Z. (1) w sposób dość klarowny można wnioskować jaka była kolejność zdarzeń, a mianowicie, że kwestia pożyczki gotówkowej pojawiła się już po odmownej decyzji w sprawie kredytu hipotecznego. W ocenie Sądu L. W. (1), jako osoba już „doświadczona” w byciu oskarżonym w sprawach przeciwko mieniu, próbował w ten sposób uniknąć odpowiedzialności karnej zdając sobie sprawę, że wartość usiłowanego do wyłudzenia mienia stanowi dla niego okoliczność obciążającą. Również fakt odmowy udzielnie kredytu hipotecznego otwierał mu, w ocenie Sądu, możliwość przybrania takiej jak to uczynił linii obrony, tj. wskazywania, że przedłożone dokumenty nie były wystarczające do ubiegania się o kredyt. Jak już wskazano powyżej twierdzenie to nie pozostaje jednak w spójności z osobowymi i rzeczowymi materiałami dowodowymi, stąd i niewiarygodność twierdzeń oskarżonego w przedmiocie tej materii.

Jeżeli zaś odnieść się do twierdzeń oskarżonego L. W. (1) dotyczących tego, że wykorzystał on M. Z. (1), że jest ona osobą niewinną i nie powinna być oskarżona, Sąd odpowiednie rozważania poczyni przy okazji omawiania wypowiedzi oskarżonej lecz już w tym miejscu zaznacza, że powyższemu absolutnie nie daje wiary i wywodzi, że oskarżony – ze znanych jemu wyłącznie przyczyn – postanowił wziąć na siebie odpowiedzialność gdyż doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że i tak jej nie uniknie. To zaś czy oskarżona będzie niewinna czy też jej winna zostanie jednak uznana, nie ma zasadniczego wpływu na uznanie winy i wymiar kary L. W. (1), o czym oskarżony doskonale wie. Z tej też przyczyny – w ocenie Sądu – taka, a nie inna jego postawa. Z drugiej zaś strony, poza twierdzeniem zacytowanym wyżej, żaden dowód w sprawie nie świadczy o braku zawinienia oskarżonej, przeciwnie, tak zeznania świadków oraz częściowo wyjaśnień obojga oskarżonych, jak i sposób formułowania pism, twierdzeń, ustnych wypowiedzi przez oskarżoną Z., świadczą o tym, że doskonale potrafi ona zadbać o swe interesy i nie jest osobą nieporadną. Nadto, żaden ze świadków, którzy mieli bezpośredni kontakt z oskarżoną Z., w tym L. T. rozmawiająca z nią w sprawach dwóch kredytów, nie zwrócili uwagi na to by była wystraszoną, zastraszoną, nieporadną czy nierozumną. W oglądzie wszelkich obiektywnie mogących podlegać w niniejszej sprawie ocenie dowodów Sąd nie dał więc wiary wypowiedziom L. W. (1), w części w której odnoszą się one do osoby M. Z. (1). Na marginesie wskazać należy, że w złożonych wyjaśnieniach, podczas konfrontacji, L. W. (1) podał, że „chciałby umniejszyć winę Pani M. Z. (1)” i wówczas także wskazał na jej ufność, która to cecha w ocenie Sądu jako cecha samodzielnie nie umniejsza ani świadomości, ani zawinienia, ani też faktycznego udziału oskarżonej w dokonanych czynach zabronionych. Oskarżony L. W. (1), spójnie z oskarżoną Z., przyznaje, że starał się wywierać na nią psychiczną presję, dzwoniąc do niej. Niemniej jednak Sąd przypomina, że oskarżona czując się zagrożona mogła przecież skorzystać z organów ścigania, zawiadomić o przestępstwie. Nadto nie była ona osobą zależną od L. W. (1), a nadto ze złożonych przez nią wyjaśnień wniksować można, że w rzeczywistości i wbrew twierdzeniem ewentualne naciski nie były jakieś szczególnie dotkliwe, a oskarżona specjalnie nie unikała z nim kontaktów, a poza „namawianiem” oskarżony nie wywierał na nią żadnej szczególnej presji. W ocenie Sądu wzajemne relacje L. W. (1) i M. Z. (1) nie mogą rzutować na brak odpowiedzialności tej ostatniej, zwłaszcza wobec wymowy twierdzeń oskarżonej, co zostanie omówione dalej.

Oskarżona M. Z. (1) tak w toku postępowania przygotowawczego, jak i przed Sądem nie przyznawała się do postawionych jej zarzutów i składała wyjaśnienia, które w ocenie Sądu jedynie w części zasługują na przymiot wiary.

Przed przystąpieniem do oceny wypowiedzi oskarżonej Sąd pragnie poczynić rozważania nad przebraną przez nią linią obrony. Większość wypowiedzi oskarżonej dotyczy przedstawianej przez nią wersji zastraszenia i nieporadności. Co charakterystyczne – oskarżona przedstawią siebie jako osobę niemal zniewoloną, ale nie opisuje na czym owo zniewolenie i zastraszenie miałoby polegać. M. Z. (1) wskazuje jedynie, że L. W. (1) czasami krzyczał oraz, że nękał ją telefonami czy pojawiał się w jej miejscu zamieszkania. Na zadane pytanie o przedsięwzięte w związku z tym działania „obronne” oskarżona wskazywała, że nie zgłaszała tego na policji, nikomu o tym nie mówiła, bo jak twierdziła – lubi sama radzić sobie ze swoimi problemami lecz z drugiej strony, nie potrafiła powiedzieć jak rodziła sobie z tymi problemami lub jak zamierzała sobie z nimi radzić. Pamiętać należy, że oskarżona jest osobą dorosła, prawie obecnie 40-letnią, funkcjonującą samodzielnie w świecie, utrzymującą się, nie ubezwłasnowolnioną, nie upośledzoną, nie ograniczoną. Jest wykształcona, potrafi doskonale formułować własne wypowiedzi ustane i pisemne, na dowód czego wystarczy przeczytać jej pisma znajdujące się w aktach sprawy czy przeczytać protokoły przesłuchań. Nadto oskarżona nie pozostawała i nie pozostaje pod opieką psychiatry czy choćby psychologa i nie leczyła się neurologicznie. Tak więc nic, absolutnie żadna informacja z dostępnych w niniejszej sprawie, nie świadczy o tym by oskarżona nie wiedziała co robi, nie była w stanie samodzielnie funkcjonować i podejmować decyzji, by była zniewolona, bezradna czy zastraszona. Sąd nie winka w to z jakiej przyczyny oskarżona współdziałała z L. W. (1), jakie uczucia nią kierowały (choć z wymowy fragmentów wyjaśnień wynika, że mogła ich łączyć pewna relacja, np. oskarżona wskazuje „byłam ciekawa L. W. (1) i chciałam wiedzieć czym się zajmuje, z kim się zadaje i w jakim środowisku się obraca” – co na marginesie - nie brzmi w ocenie Sądu jak wypowiedź osoby zastraszonej) lecz z całą pewnością wszelkie działania czyniła świadomie i dobrowolnie. Natomiast przebrana w niniejszej sprawie postawa, zaznaczanie, że wywierany był na nią nacisk, presja, to zdaniem Sądu wyłącznie linia obrony. Nielogicznym bowiem jest, że oskarżona, jako osoba zupełnie nieuzależniona (w rozumieniu faktycznym) od L. W. (1), nie podejmowałaby jakichkolwiek prób „uwolnienia” się od niego gdyby jego zachowanie nie podobało jej się. Sąd nie daje wiary temu, że osoba zdrowa, w pełni władz umysłowych, samodzielna- bierze wbrew swej woli bardzo wysoki kredyt hipoteczny czy pożyczkę gotówkową tylko dlatego, że jakiś mężczyzna do niej zbyt często dzwoni (pytanie – dlaczego oskarżona w takim razie odbierała telefony od oskarżonego pozostało bez odpowiedzi z jej strony) czy odwiedza w domu (przy cz7m oskarżona wskazała, że dobrowolnie, np. w Wigilie, wpuściła oskarżonego do domu, a było to przecież już po rzekomym zastraszeniu i wymuszeniu wzięcia kredytu). W ocenie Sądu całość okoliczności dotyczących osoby oskarżonej, jak i wymowa zeznań świadków: L. T. i M. P. (3), którzy ani razu nie wskazują na to by oskarżona miłą wydawać się bezwolna czy zastraszona lub też nie rozumiejąca tego, co czyni, łącznie świadczą o tym, że z własnej woli i dobrowolnie brała ona udział w zarzuconych jej zdarzeniach, a obecnie prezentowana wersja stworzona została wyłącznie na potrzeby procesu.

Przechodząc więc do wyjaśnień oskarżonej, Sąd nie dał wiary temu, że dopiero po podpisaniu umowy kredytu w dniu 02.08.2010r. zorientowała się, że zaświadczenie o zatrudnieniu było fałszywe. Sąd zwraca uwagę, że w swobodnej wypowiedzi oskarżona sama przyznała, że już wcześniej brała kredyty i wiedziała, że potrzebne jest zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach. Skoro zaś latem 2010r. nie była zatrudniona na podstawie umowy, o czym doskonale wiedziała gdyż sama to przyznała, to składając dwa wnioski o kredyt musiała zdawać sobie sprawę z tego, że czyni to na podstawie sfałszowanych zaświadczeń. Ponadto będąc w Banku oskarżona miał niczym nieograniczony dostęp do dokumentów, które sama podpisywała oraz do załączników do tych dokumentów, w tym do omawianego zaświadczenia, nic nie stało wiec na przeszkodzie temu, żeby zareagowała na znajdujący się tam fałszywy dokument, jeśli wcześniej nie wiedziałaby (choć Sąd nie znajduje wytłumaczenia dla tego jak mogłaby o tym nie wiedzieć) o jego istnieniu. Brak reakcji oskarżonej oraz wystąpienia 02 sierpnia 2010r. na podstawie tego samego zaświadczenia co przedłożonego dnia 09 lipca 2010 roku o pożyczę gotówkowa świadczy łącznie o tym, że oskarżona wiedziała, że posługuje się sfałszowanym dokumentem. Poza tym – podczas przesłuchania w dniu 28.03.202r. oskarżona sama przyznał, że L. W. (1) dał jej zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach po to by mogła ”nauczyć się go na pamięć do kredytu hipotecznego”. Tym samym po pierwsze oskarżona wskazała na swą pełną wiedzę w przedmiotowym zakresie, a po drugie – skoro sprawa kredytu hipotecznego załatwiana była w rozumieniu formalnym od dnia 09 lipca 2010r. kiedy M. P. (3) przedłożył w Banku dostarczone mu przez L. W. (1) dokumenty, to już w tym momencie oskarżona musiała jak sama twierdzi dysponować owym zaświadczaniem, gdyż na tym etapie przecież mógł być weryfikowany fakt jej zatrudnienia i po to otrzymała od oskarżonego sfałszowane zaświadczenie by potwierdzić zapisane tam informacje. Z tej też przyczyny Sąd nie dał wiary jednej z dalszych wypowiedzi oskarżonej, że kopie zaświadczenia otrzymała po „załatwieniu małego kredytu”, a więc po dniu 02.08.2010r. Ponadto, podczas jednego z ostatnich przesłuchań w śledztwie oskarżona przyznała, że zaświadczenie w banku znajdowało się już przed dniem 02 sierpnia 2010r. i jej zdaniem było tam dostarczone przez L. W. (1) i M. P. (3). Skoro tak, a oskarżona samodzielnie także potwierdziła, że zaświadczenie związane było z dokumentacją dotyczącą wniosku o kredyt hipoteczny, to przecież i ona sama – skoro miała potwierdzić swe zatrudnienie w razie kontroli bankowej na etapie weryfikacji tegoż wniosku– musiała dostać owo zaświadczenie także przed dniem 02 sierpnia 2010r.

Sąd zaznacza, że wszelkie fragmenty wyjaśnień oskarżonej, w których powołuje się ona na „przyszły, nie zwarty kredyt hipoteczny” spójne są z zeznaniem świadka T., gdyż jak ustalono, po uzyskaniu pierwotnej decyzji odmownej w przedmiocie kredytu hipotecznego pojawiła się kwestia pożyci gotówkowej wziętej po to by wykupić mieszkania (po wcześniejszej spłacie zaległości) by w przyszłości ewentualnie dodatkowo zaprzeczyć kredyt hipoteczny. Kiedy wiec oskarżoną wypowiada się na temat rozmów o przyszłym kredycie - jest to spójne z zeznaniem świadka T. i P., co nie wyklucza tego, że dnia 09.07.2010r. złożono wniosek o kredyt hipoteczny.

Z kolei wypowiadając się podczas jednego z przesłuchań odnośnie wniosku kredytowego z dnia 09 lipca 2010 roku oskarżona wyjaśniła zgodnie z zeznaniem świadka P., że nie on wypełniała wniosek kredytowy, co jest wyjaśnieniem wiarygodnym, zaś odnośnie złożonego przez siebie podpisu – nie byłą w stanie określić czy go składała czy też nie, przy czym Sąd ustalił na podstawie wskazanych dowodów, że złożone w Banku dokumenty były kompletne i wystarczające by ubiegać się o kredyt, a oskarżoną wiedział o złożonym wniosku i rozpoczętej procedurze. Dokumenty musiały więc zostać podpisane, a z racji tego, że oskarżona miała w tym czasie kontakt (stały) z L. W. (1), jak i z M. P. (3), nic nie stało na przeszkodzie temu żeby to ona jako wnioskodawca i osoba ubiegająca się o kredyt złożyła podpis. Powyższego nie można było stwierdzić na podstawie opinii biegłego grafologa gdyż oskarżona pobrała z Banku (po uzyskaniu decyzji odmownej) całość dokumentacji w oryginałach.

Wiarygodne – z racji braku dowodu przeciwnego- są z kolei okoliczności poznania się oskarżanych, choć to jak przebiegała ich znajomość nie ma większego znaczenia dla postawionych oskarżonym zarzutów. Wiarygodne jest to, że L. W. (1) w pełni angażował się w kwestie kredytów (hipotecznego, a później pożyczki), zajmował formalnościami, wiedział o terminach spotkań, gdyż wynika to także z zeznań świadka P. oraz z zasad logiki, jak i z postępowania oskarżonego choćby w sprawie związanej z I. S. (1), gdzie mechanizm działania był identyczny jak obecnie ocenianym. W ocenie Sądu na wiarę zasługuje również wyjaśnienie, że to L. W. (1) zawiózł M. Z. (1) do M. P. (3) i ten poszedł z nią do (...) B., gdyż odpowiada to zeznaniom świadka P.. Sama jednak obecność oskarżonego W., inicjatywa, czynne zaangażowanie świadczy o jego celu i świadomości, potwierdzające prawidłowość postawionych zarzutów I. i II. Nadto M. Z. (1) potwierdziła w złożonych wyjaśnieniach, że L. W. (1) „namawiał ją na kredyt hipoteczny”, choć co prawda wyjaśniła, że temu odmówiła, czemu z podanych już przyczyn Sąd nie daje wiary, ale która to wypowiedź dodatkowo potwierdza fakt świadomości i zaangażowania L. W. (1).

W ocenie Sądu ponadto, niektóre z wypowiedzi oskarżonej, np. te o treści: „kredyt był nagrany w N.-BBank”, „zdecydowałam się wziąć kredyt bo byli namolni”, „wiem że dla wzięcia kredytu potrzebne jest zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach bo wcześniej kredyty już brałam” (przy czym w tych samych wyjaśnienia oskarżona przyznaje, że nie miał w tym czasie podpisanej umowy o pracę), „powiedział, żebyśmy skręcili razem kredyt bez Pana M., chodziło o ten kredyt hipoteczny na 30 lat” świadcząc pośrednio o rzeczywistym zaangażowaniu oskarżonej w sprawę obu kredytów, przy czym zdaniem Sądu sformułowań „skręcili kredyt ”, „ kredyt nagrany ” (w ramach swobodnej wypowiedzi a nie cytowania czyiś słów) nie używa osoba, która nie byłaby zaangażowana w niezgodne z prawem działania, gdyż właśnie literalne brzmienie zacytowanych sformułowań świadczy o bezprawności działania. Jest to oczywiście uwaga poczyniona na marginesie głównego nurtu rozważań i licznych dowodów świadczących o zawinieniu oskarżonej lecz zdaniem Sądu wskazanie na jej istnienie, tym bardziej utwierdzać może przekonanie, że M. Z. (1) nie jest i nie byłą taką osobą za jaką stara się w niniejszej sprawie uchodzić.

Wypowiedź oskarżonej, że „30 lipca 2010r. pan M. P. (3) nagrał jej się na sekretarkę” jest wiarygodna i świadczy o tym, że zgodnie z relacją świadka P. i T. – w lipcu 2010 roku złożony został wniosek o kredyt hipoteczny gdyż właśnie z tej przyczyny świadek P. dzwonił do oskarżonej. Tak więc odmienne twierdzenia w tym zakresie, choćby prezentowane przez oskarżonego W., napotykają kolejny wiarygodny dowód przeciwny. Nadto w dalszej części wyjaśnień oskarżona podała wprost, że podczas wizyty w banku w dniu 02 sierpnia 2010 roku była mowa o udzielonej decyzji odmownej na wcześniejszy wniosek kredytowy dotyczący kredytu hipotecznego, mówiąc, że „to już było wcześniej nagrane przez Pana W.”, co nie tylko potwierdza wiedzę w zakresie mechanizmu działania po stronie oskarżonej ale i czynny udział oskarżonego. Oskarżona potwierdziła, że w dniu 02 sierpnia 201r. była mowa o dwóch różnych kredytach, czemu Sąd daje wiarę z racji brzmienia wiarygodnych w tym zakresie zeznań świadków P. i T..

W ocenie Sądu istotne jest to, że oskarżona – choćby przebywając w Banku, miała możliwość zapoznają się z treścią dokumentów, jeśli tego nie zrobiła wcześniej, i odpowiedniej reakcji na ich treść. Nadto – jak wynika z zeznań świadka a i z wyjaśnień L. W. (1), zdarzały się momenty, że o sprawach finansowych rozmowy toczyły się bez udziału oskarżonego W., a więc już co najmniej w takich momentach (np. rozmawiając z L. T. w Banku) oskarżona mogła wycofać się z przestępczych działań, jeśli rzeczywiście taka byłaby jej wola.

Odnosząc poniższe twierdzenia do wyjaśnień obojga oskarżonych, Sąd nie drążył i nie analizował okoliczności przez nich podawanych w zakresie jakim nie był zawiązane z przedmiotowym postepowaniem i stawianymi oskarżonym zarzutami. Oczywiście jeśli kwestia uboczna mogła być pomocna z dokonaniu ustaleń w zakresie meritum zarzutu, wówczas Sąd ją oceniał i kontrolował dowodowo, jednakże jeśli analiza materiału dowodowego powalana na uznanie, że dany fragment wypowiedzi jest nieprzydatny, wówczas też nie było koniczności jego omawiania w niniejszym uzasadnieniu.

Resumując, wyjaśnienia L. W. (1) oraz M. Z. (1) okazały się częściowo wiarygodne i w tym zakresie posłużyły dla dokonanych przez Sąd ustaleń stanu faktycznego przedmiotowego postępowania.

Oceniając pozostałe osobowe źródła dowodowe Sąd doszedł do poniższych wniosków.

W niniejszej sprawie, w zakresie związanym z zarzutami postawionymi oskarżonym, Sąd dysponował osobowym materiałem dowodnym w postaci zeznań I. S. (1), J. B., M. B. (1), L. T., M. P. (3), M. P. (2), I. P., M. K. (1), M. K. (2). W zakresie pozostałych przesłuchanych w ramach przeprowadzonego postępowania w sprawie III K 113/13 świadków Sąd nie dokonywał oceny ich zeznań, gdyż świadkowie ci byli związani bądź z zarzutami postawionymi M. T. (2) bądź A. P., a z racji złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku tylko w zakresie zarzutów dotyczących M. Z. (1) i L. W. (1), przy uznaniu, że zarzuty postawione aktem oskarżenia pozostałym osobą, nie są z nimi podmiotowo i przedmiotowo związane, Sąd nie widział koniczności omawiania na potrzebny uzasadnienia tego materiału dowodowego, który nie dotyczy oskarżonych W. i Z..

Na pełną wiarygodność zasługują zeznania L. T. , doradcy klienta banku (...) która zeznała, że ona sama jako doradca klienta przyjmowała związane ze złożonymi przez oskarżoną dokumentami dotyczącymi kredytu hipotecznego i pożyczki gotówkowej. Świadek zeznała na okoliczność prowadzenia procedur bankowych i okoliczności oraz szczegółów związanych z udzieleniem M. Z. (1) pożyczki gotówkowej oraz z odmową udzielnie kredytu hipotecznego. Zeznana świadka korespondują w pełnym zakresie ze zgromadzonymi w toku postępowania dokumentami, a nadto świadek nie miała jakiekolwiek powodów by zeznawać nieprawdę na niekorzyść oskarżonej, stąd przypisany jej w całości przymiot wiary. To, że świadek nie pamiętała pewnych kwestii na rozprawie sądowej nie umniejsza wartości dowodowej jej słów, gdyż w ocenie Sądu osoba, która na co dzień zajmuje się procedurami bankowymi może nie pamiętać zdarzeń związanych z jednym z klientów z którym współpracowała przed paroma laty. Przechodząc do wiadomości podanych przez świadka Sąd za istotne uznał podkreślić, że świadek zeznała, że oskarżona składała dwa wnioski kredytowe i tylko ona (tj. L. T.) się niemi zajmowała, przy czym pierwszy (wg. kolejności złożenia) dotyczył kredytu hipotecznego, a drugi kwoty 8000 zł pożyczki gotówkowej. Nadto świadek opisała, że wedle jej pamięci oskarżona chciała wykupić mieszkanie w W. i dlatego wziąć miała pożyczkę gotówkową, a z kolei owo mieszkanie mogło stanowić zabezpieczenie dla kredytu hipotecznego, w zakresie którego wcześniej (w oparciu o przedłożoną dokumentację) udzielono decyzji odmownej, stąd sugestia o dodatkowym zabezpieczeniu kredytu mieszkaniem oskarżonej i koniecznością wykupienia go. Nadto, składając zeznania przed Sądem świadek stwierdziła też kategorycznie, że Bank nie zajmuje się przygotowaniem symulacji kredytowych więc w ramach kredytu hipotecznego z pewnością był złożony wniosek, nie zaś jakiegoś typu „wstępne zapytanie”. Świadek zeznała też przed Sądem ponownie, że jest pewna, że w czasie podpisywania umowy pożyczki gotówkowej rozmawiała z oskarżoną Z. o tym, że kwota 8 tys. zł przyznana jest po to aby spłacić hipotekę, jest to „jakby kontynuacja” wcześniejszego wniosku o kredyt hipoteczny. L. T. wskazała, że kiedy została jej przedłożona decyzja o odmowie przyznania kredytu hipotecznego to poinformowała o tym oskarżoną Z., a ta zdaniem świadka nie była zaskoczona tym, że dzwoni w sprawie kredytu hipotecznego. Nadto dodała, że zatrudnienie M. Z. (1) było weryfikowane tylko w Internecie, poprzez sprawdzenie, że istnieje taka firma jak na zaświadczeniu.

Odpowiadając na pytania świadek wskazała, że do złożenia wniosku wystarczy, że w banku jest obecny pośrednik, który musiał posiadać dowód osobisty wnioskodawcy bo tak sprawdza się dane wnioskodawcy lecz w tym konkretnym przypadku nie pamiętała szczegółów z uwagi na upływ czasu lecz po odczytaniu zeznań z podstępowania przygotowawczego oświadczyła, że oskarżona w Banku osobiście była dwa razy. Świadek wyjaśniła także, że wraz z wnioskiem o kredyt hipiczny na formularzu złożone muszą być: dokumenty dot. nieruchomości - odpis księgi i umowa przedwstępna jeśli jest, zaświadczenie o dochodach i wynikające z niego o zatrudnieniu oraz ksero dowodu osobistego wnioskodawcy.

W ocenie Sądu zeznania w/w świadka są doniosłym dowodem osobowym, bardzo przydatnym dla poczynionych ustaleń stanu faktycznego, przy czym ich moc dowodową potwierdzają zgromadzone w sprawie dokumenty bankowe, nadto świadek nie miała żadnego powodu by zeznawać w sprawie nieprawdę.

I. S. (1) (wcześniej współoskarżonych a w niniejszym procesie zeznający już jako świadek po tym jak jego wyrok stał się prawomocny) zeznawał na okoliczność przyczyn i szczegółów wystąpienia z wnioskiem o udzielnie kredytu hipotecznego, udziału w tym przedsięwzięciu L. W. (1) oraz siebie samego. Świadek zeznał między innymi, że L. W. (1) miał firmę budowlaną i on wpadł na pomysł kupna budynku i wyremontowania go, przy czym świadek przyznał, ze było to działanie wspólne kredyt był „wzięty na niego” bo on się na to zgodził. W związku z okolicznościami dotyczącymi wspomnianego kredytu świadek zeznał, że 2009 był na rencie i nie sądzi, żeby na podstawie renty dostał kredyt hipoteczny, a następnie przyznał, że nigdy nie pracował, nie był zatrudniony w firmie (...). Świadek podał co prawda, że on sam nie przedstawiał żadnych dokumentów o zatrudnieniu, a kwestiami kredytu zajmował się pośrednik, u którego świadek był razem z L. W. (3) lecz jednocześnie przyznał, że wszelkie konieczne do uzyskania kredytu hipotecznego dokumenty podpisywał sam w Banku (...).

O ile zeznania świadka z rozprawy opierają się na prawdzie, są potwierdzone (co do zasady odpowiadają też wyjaśnieniom oskarżonego) oraz znajdują poparcie w dokumentacji bankowej i zeznaniu M. B. (3), o tyle już zeznania i wyjaśnienia I. S. (1) z etapu postępowania przygotowawczego, a więc z okresu, gdy i jemu był postawiony zarzut, zasługują jedynie w części na wiarę. Sam świadek wskazał, że na etapie śledztwa zeznawał i wyjaśniał odmiennie, choć z lektury protokołów choćby zeznań I. S. (1) jeszcze jako świadka (skoro wyrok I. S. jest już prawomocny to Sąd miał proceduralną możliwość odczytać także jego wcześniejsze zeznania, a nie tylko wyjaśnienia) można wnioskować, że nie był on zbyt szczegółowo pytany o sprawę przyznania kredytu. W ocenie Sądu pewne niespójne z w/w zeznaniami informacje związane były z pojawiającą się obawą o własną odpowiedzialność, a następnie też z przyjętą przez I. S. (1) linią obrony i były wynikiem korzystania przez niego z uprawnień podejrzanego. Ważnym jest, że ostatecznie I. S. (1) przyznał się do postawionego mu zarzutu i potwierdził zaistnienie zdarzeń w takim zakresie, jak zostało to opisane w zarzucie postawionym L. W. (1). Z kolei ten ostatni przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu co w konsekwencji łącznie pozwoliło na przypisanie wiary zeznaniom świadka S., fragmentarycznie zaś uznanie ich za niewiarygodne w zakresie jaki nie pokrywa się z późniejszymi słowami świadka.

M. B. (3) zeznawał na okoliczność znajomości z L. W. (1), podają między innymi, że nie przypomina sobie by I. S. (1) był zatrudniony w firmie (...) (ojca świadka), a nadto by L. W. (1) był ”cichym” wspólnikiem jego ojca. Nadto świadek wspomniał o okoliczności kradzieży (zaginięcia) telefonów komórkowych z swej firmie i wskazał przypuszczenie, że mógł z nich korzystać oskarżony W. do potwierdzania nieprawdziwych danych dotyczących właśnie zatrudnienia. W związku z tym, że istota zeznań świadka sprowadzała się do weryfikacji kwestii zatrudnienia I. S. (1), przy czym on sam złożył oświadczenie, że nigdy we wskazanej firmie nie pracował, Sąd dał wiarę zeznaniom M. B. (3) czyniąc na ich podstawie częściowo ustalenia stanu faktycznego sprawy.

M. B. (1) zeznawała z kolei na okoliczność trzeciego z postawionych L. W. (1) zarzutów i zeznała między innymi, że nigdy nie prowadziła inwestycji w postaci budowy domu oraz nie dokonywała zakupu materiałów budowlanych na podstawie okazanych jej dokumentów (faktur). Świadek zeznała, że na prośbę (czy też za pośrednictwem – świadek różnie to określa) znajomych – M. K. (1) i jej męża, podała L. W. (1) swoje dane, a później on nagminnymi prośbami „wymóg„ na niej sporządzenie oświadczenia o uprawnieniu do odbioru towaru za zakupiony ponoć towar, a nadto, bojąc się konsekwencji musiała zapłacić za wystawioną na jej nazwisko fakturę VAT opiewającą na kwotę 4.073,71 złotych, mimo, że to nie ona zakupiła materiały. Zeznaniom świadka Sąd dał wiarę, jako, że są one spójne z zeznaniem świadka K. oraz z wyjaśnieniem oskarżonego W. i zeznaniom świadka M. K. (2). Z podanych wyżej przyczyn, a więc wewnętrznej spójności, potwierdzenia dokumentami oraz faktu, że informacjom podanym przez świadków nie zaprzecza oskarżony L. W. (1), Sąd przypisał przymiot wiary zeznaniom świadków M. K. (1) oraz M. K. (2) . Ten ostatni nie brał udziału w zdarzeniach objętych zarzutem, opisał jedynie fakt windykacji na rzecz (...) Spółka z o.o. w W., związany z początkowo nie uiszczeniem zapłaty przez M. B. (1), która widniała na dokumentach jako osoba, która dokonała zakupu. Świadek zeznał następnie zgodnie z twierdzeniem M. B. (4), że należność wynikającą z faktury została przez nią ostatecznie uregulowana. Z kolei M. K. (1) nie posiadała wiedzy odnośnie objętej zarzutem faktury ale opisała i potwierdziła jak doszło do zapoznania M. B. (4) z L. W. (1). Zeznania świadka choć mało pomocne w sprawie nie budziły wątpliwości Sądu w zakresie prawdziwości słów świadka, stąd przypisanie im przymiotu wiary.

Nawet jeśli słowa świadków w szczegółach czy opisach różnią się detalami, to nie ma to w ocenie Sądu wpływu na ich ogólną wymowę gdyż in meritum, a więc w zakresie istotnym dla zbadania okoliczności postawionego oskarżonemu (III.) zarzutu, są one spójne.

Kolejnym świadkiem postępowania był M. P. (2) , który w złożonych zeznaniach zwrócił uwagę na okoliczności związane z kredytem na rzecz I. S. (1). Świadek między innymi zeznał, że on sam jako pośrednik kredytowy nie weryfikuje dokumentów, a jedynie je kompletuje i oddaje do Banku. Świadek P. zeznał także, że brał udział w spotkaniu związanym z niniejszym kredytem, w czasie którego obecny był oskarżony W. i świadek S. oraz P. lecz i w tym zakresie nie zwrócił uwagi na jakieś szczegóły, które wzbudzić by mogły wątpliwość co do prawdziwości i trafności zeznań świadka. Ostatecznie Sąd uznał słowa M. P. (2) za wiarygodny dowód.

Wiarygodne, choć niewiele wnoszące do przedmiotowej sprawy, okazały się zeznania złożone przez świadka I. P. , która prowadzi wraz z M. P. (2) firmę zajmującą się obrotem nieruchomościami i pośrednictwem kredytowym. Zeznania świadka P. spójne są z zeznaniami świadka P., oraz nie pozostają w sprzeczności z żadnym innym dowodem zgromadzonym w sprawie, stąd przypisany im przez Sad przymiot wiary.

Istotnym świadkiem postępowania jest w ocenie Sądu świadek M. P. (3) , który zeznawał z kolei na okoliczność swej wiedzy w zakresie kredytów związanych z osobą M. Z. (1). Co prawda przed Sądem świadek nie był w stanie wskazać na jakiekolwiek szczegóły, tłumacząc to ilością klientów oraz upływem czasu ale w postępowaniu przygotowawczym jego wiedza była znacznie obszerniejsza i wówczas świadek wiarygodnie (gdyż spójnie z dokumentami, zeznaniem L. T. oraz częściowo wyjaśnieniem M. Z. (1) i L. W. (1)) wskazał, że L. W. (1) zwrócił się do niego o pomoc w uzyskaniu kredytu hipotecznego w związku z opisywaną przez niego nieruchomością, on też dostarczał M. P. (3) wszystkie potrzebne dokumenty lecz osobą kupującą nieruchomość była właśnie M. Z. (1). Świadek zeznał też, że to właśnie z racji koniczności zabezpieczenia wskazanego kredytu hipotecznego pojawił się potem pomysł uzyskania kredytu konsumpcyjnego celem wykupienia mieszkania M. Z. (1) i uczynienia z niego dodatkowego zabezpieczenia po tym jak Bank udzielił decyzji odmownej w sprawie kredytu z racji jego niewystarczającego zabezpieczenia. W kwestii swego udziału świadek podał, że zanosił skompletowane i dostarczone przez W. dokumenty do banku (...)-Bank. Świadek potwierdził także, że po tym jak dowiedział się o odmowie udzielania kredytu hipotecznego pojawił się kwestia tego konsumpcyjnego (właśnie cele znalezienia inne formy zabezpieczenia). Powyższe pozostaje w całkowitej spójności z zeznaniem L. T., a fragmentarycznie także z wyjaśnieniem M. Z. (1). Logicznym wydaje się też, że świadek jak twierdzi - nie weryfikował kwestii zatrudnienia M. Z. (1), gdyż jest to rola Banku, nie zaś jego jako pośrednika. Pytany natomiast o kwestię kredytu dotyczącego I. S. (1) świadek nie był w stanie podać żadnych szczegółów, wskaz jedynie, że odesłał go do M. P. (2) i I. P., co w złożonych zeznaniach potwierdzili ci ostatni. Świadek podał także okoliczności, w których poznał L. W. (1), co jest okolicznością wiarygodną, nie mającą jednakże większego znaczenia dla przedmiotu postępowania.

W niniejszej sprawie sporządzone zostały również opinie biegłego z dziedziny kryminalistycznych badań dokumentów w osobie mgr L. K. , a powołanie biegłego, który je sporządził, spowodowane było konicznością sprawdzenia okoliczności wymagającej specjalistycznej wiedzy. Żadna z niżej wymienionych opinii (k. 959-988 oraz k. 1052-1058) nie została zakwestionowana przez strony niniejszego postępowania, co więcej – nie budziły one wątpliwości w tak dalekim stopniu, że nikt nie wnioskował nawet o przesłuchanie na rozprawie biegłego, który wskazane opinie przygotował. Z kolei Sąd nie znalazł po ich dokładnej analizie podstaw, by którąś z opinii zakwestionować z urzędu, gdyż zostały one sporządzone w ocenie Sądu w sposób wnikliwy, pełny i jasny, wewnętrznie spójny oraz pozbawiony w swej treści uchybień logicznych, nie zawierały ponadto błędów merytorycznych ani formalnych. Sąd dał w wyżej opisanym opiniom przymiot wiary w całości, budując na ich podstawie część ustaleń stanu faktycznego przedmiotowego postępowania. Na marginesie przypomnienia wymaga jedynie to, że oskarżona M. Z. (1) pobrała z banku wszelkie oryginały dokumentacji związanej z ubieganiem się o kredyt hipoteczny, co zawężało możliwość sporządzania w tym zakresie opinii.

Sąd dał również wiarę dokumentom i protokołom ujawnionym w sprawie z uwagi na ich urzędowy charakter oraz fakt, że zostały one sporządzone zgodnie z obowiązującymi procedurami, a żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości i autentyczności, jak również Sąd nie widział również potrzeby czynienia tego z urzędu.

W tym miejscu należy wskazać, iż Sąd mając na względzie postulat szybkości i sprawności postępowania - art. 2 § 1 pkt 4 k.p.k., uznał na podstawie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, iż nie istnieje konieczność przeprowadzenia kolejnych dowodów w sprawie, a strony nie składały żadnych nie rozpoznanych wniosków dowodowych oraz w konsekwencji nie wnosiły także odroczenie rozprawy czy o uzupełnienie przewodu sądowego.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

L. W. (1) oskarżony został przez prokuratora o to, że:

I. w dniu 9 lipca 2010r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu hipotecznego znacznej wartości w kwocie 235 tys. zł, dostarczył M. Z. (1) zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w Spółce (...) spółka z o.o. uprzednio przez siebie podrobione, które następnie M. Z. (1) przedłożyła wprowadzając w ten sposób w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do faktu zatrudnienia w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto, podczas gdy w rzeczywistości nie była zatrudniona w ww spółce, a także co do zamiaru spłaty kredytu i usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 235 tys. zł (...) (...) Bank (...) w P. lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na odmowę przyznania kredytu przez w.w. Bank tj. o przestępstwo art. 270 § 1 k.k. i art.13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

II. w dniu 2 sierpnia 2010r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu, dostarczył M. Z. (1) zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w Spółce (...) spółka z o.o. uprzednio przez siebie podrobione, które następnie M. Z. (1) przedłożyła wprowadzając w ten sposób w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do faktu zamiaru spłaty pożyczki oraz zatrudnienia w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w kwocie 3125 zł netto, podczas gdy w rzeczywistości nie była zatrudniona w ww spółce, a zaświadczenie to miało istotne znaczenie dla przyznania kredytu i doprowadził w ten sposób do podpisania umowy pożyczki nr (...) i niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 8.000 zł na szkodę (...) (...) Banku (...) w P. tj. o przestępstwo z art. 270 § 1 k.k. i z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

III. w dniu 31 maja 2010r. w W. wprowadził w błąd pracownika sklepu (...) Spółka z o.o. co do danych osoby dokonującej zakupu oraz zamiaru zapłaty za zakupiony towar, w ten sposób, że podał dane osobowe M. B. (1) jako osoby dokonującej zakupu towarów o wartości 4.073,71 zł w sklepie (...) Spółka z o.o. w W., następnie pobrał zakupiony towar, który wykorzystał na własne cele, nie uiszczając należności za pobrany towar, czym działał na szkodę (...) Spółka z o.o. tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k.

IV. w dniu 4 marca 2009r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z I. S. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu hipotecznego znacznej wartości w kwocie 234. 742,14 zł, dostarczył I. S. (1) podrobione zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach I. S. (1) w firmie (...), które następnie I. S. (1) przedłożył wprowadzając w ten sposób w błąd pracownika (...) Banku (...) SA co do faktu zatrudnienia w firmie (...) na czas nieokreślony, na stanowisku kierownika produkcji i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 6159,00 zł netto podczas gdy w rzeczywistości nie był on zatrudniony w ww spółce, a który to dokument miał istotne znaczenie dla przyznania kredytu i doprowadził do zawarcia umowy kredytu hipotecznego mieszkaniowego (...) na kwotę znacznej wartości 234.742,14 zł czym dział na szkodę (...) Banku (...) SA tj. o przestępstwo z art. 270 § 1 k.k. i z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

Z kolei M. Z. (1) oskarżona została o to, że:

I. w dniu 9 lipca 2010r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z L. W. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu hipotecznego w kwocie 235 tys. zł, wprowadziła w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do zamiaru spłaty kredytu oraz faktu swojego zatrudnienia w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto, podczas gdy w rzeczywistości nie była zatrudniona w ww spółce i usiłowała doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 235tys. zł (...) (...) Bank (...) w P. lecz zamierzonego celu nie osiągnęła z uwagi na odmowę przyznania kredytu przez w.w. Bank tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 294 § 1 k.k.

II. w dniu 2 sierpnia 2010r. w P. działając wspólnie i w porozumieniu z L. W. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu, wprowadziła w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do faktu swojego zatrudnienia w firmie (...) z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto, podczas gdy w rzeczywistości nie była zatrudniona w ww spółce, i doprowadziła do zawarcia umowy kredytu nr (...) i niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 8.000 zł (...) (...) Banku (...) w P. działając w ten sposób na szkodę ww Banku tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Stwierdzić należ, że w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego zaproponowana przez oskarżyciela publicznego kwalifikacja prawna poszczególnych czynów zarzuconych oskarżonym jest w ocenie Sądu prawidłowa, nie wymaga uściślenia i doprecyzowania czy zmiany. Sąd, na podstawie dogłębnej analizy materiału dowodowego doszedł do przekonania, że oskarżeni dopuścili się zarzucanych im aktem oskarżenia, a przytoczonych wyżej przestępstw. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sprawstwo i wina oskarżonych nie budzi bowiem żadnych wątpliwości.

Przechodząc do teoretycznych rozważań prawnych, a następnie także do związanych z nimi odniesień do obecnie ocenianych zdarzeń, Sąd poczynił następujące stwierdzenia:

Zachowanie karalne opisane w znamionach przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. skierowane jest na osobę (podmiot), którą sprawca zamierza doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Zachowanie to jest złożonym działaniem lub zaniechaniem i może przybierać trojaką postać – między innymi wprowadzenia w błąd tej osoby, gdzie błędem w rozumieniu znamion tego przestępstwa jest niezgodność między obiektywną rzeczywistością a jej odbiciem w świadomości człowieka. Wprowadzenie w błąd oznacza zachowanie prowadzące do wywołania (powstania) u danej osoby błędu, a więc fałszywego odzwierciedlenia rzeczywistości w świadomości tej osoby. Wprowadzanie w błąd to zachowanie odnoszące się do aktualnie istniejącej rzeczywistości, nie zaś do przyszłych, jedynie potencjalnych stanów rzeczy. Przestępstwo oszustwa określone w art. 286 § 1 k.k. jest ponadto przestępstwem umyślnym, zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Ustawa wymaga, aby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, którym w przypadku oszustwa jest osiągnięcie korzyści majątkowej. Sprawca podejmując zachowanie, musi mieć wyobrażenie pożądanej dla niego sytuacji, która stanowić ma rezultat jego zachowania.

Przepis art. 294 § 1 k.k. stanowi o obostrzeniu odpowiedzialności danego sprawy, a mianowicie osoba, która dopuszcza się przestępstwa określonego m.in. w art. 286 § 1 k.k. w stosunku do mienia znacznej wartości – podlega obostrzonej odpowiedzialności karnej, przy czym zgodnie z brzmieniem art. 115 § 5 k.k. mieniem znacznej wartości jest mienie, którego wartość w czasie popełnienia czynu zabronionego przekracza 200.000 złotych.

Zgodnie z treścią art. 270 § 1 k.k. przedmiotem ochrony tego przepisu jest publiczne zaufanie do dokumentów, a ściślej mówiąc do ich autentyczności i rzetelności, co stanowi podstawowy warunek pewności obrotu prawnego. Podmiotowym znamieniem przestępstwa tego przestępstwa jest działanie sprawcy w celu użycia danego dokumentu jako autentycznego, jest to zatem przestępstwo kierunkowe. Jedną z odmian omawianego przestępstwa jest używanie jako autentycznego dokumentu podrobionego lub przerobionego. Sprawca może używać dokumentu, który sam sfałszował, albo który został sfałszowany przez inną osobę. Warunkiem odpowiedzialności jest w tym wypadku jedynie świadomość, iż używany przedmiot jest dokumentem fałszywym.

Jak wskazuje natomiast art. 297 § 1 kk , kto, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi - kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, elektronicznego instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W ujęciu wyżej wskazanego przepisu oszustwo jest przestępstwem umyślnym o charakterze kierunkowym. Sprawca musi bowiem wiedzieć, że przedkłada fałszywe lub poświadczające nieprawdę dokumenty, lub składa nierzetelne pisemne oświadczenie w celu uzyskania pożyczki bankowej, kredytu lub innego świadczenia, elektronicznego instrumentu płatniczego albo zamówienia publicznego.

Pojęciem dokumentu interpretować należy zgodnie z definicją zawartą w art. 115 § 14 k.k. Może nim być każdy przedmiot, z którym jest związane określone prawo albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa bądź stosunku prawnego. Dokumentem w rozumieniu cytowanego przepisu jest bez wątpienia zaświadczenie o zatrudnieniu i osiąganych z tego tytułu zarobkach – gdyż stanowi ono dowód na istnienie stałego stosunku pracy i możliwości finansowych – a więc ma znaczenie prawne dla ustalania szeroko pojmowanej zdolności kredytowej.

Przepis art. 13 § 1 k.k. stanowi, że odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje. Usiłowanie jest formą stadialną przestępstwa bezpośrednio poprzedzającą dokonanie. Zgodnie z art. 14 k.k. - Sąd wymierza karę za usiłowanie w granicach zagrożenia przewidzianego dla danego przestępstwa.

**********

rozważania odnośnie czynu III. zarzuconego aktem oskarżenia L. W. (1) :

Oskarżony L. W. (1) dokonując dnia dniu 31 maja 2010r. w W. w sklepie (...) Spółka z o.o. zakupu wskazał celowo inna niż rzeczywista (a więc on sam) osobę będąca odbiorca tychże zakupów za kwotę 4.073,71 złotych. Oskarżony uczynił to świadome i tym samym wprowadził osobę go obsługującą, a i samą spółkę, w błąd co do danych osoby dokonującej zakupu oraz zamiaru zapłaty za zakupiony towar. L. W. (1) w ten sposób podstępnie pobrał towar i nigdy za niego nie zapłacił (po wezwaniu do zapłaty uczyniła to M. B. (1), której dane wskazał oskarżony). L. W. (1) pobrany w towar wykorzystał na własne cele, nie uiszczając za niego należności. Działanie takie spełnia ustawowe zmamiona czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k. – a więc: działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (i w tym przypadku osiągnięcie tejże korzyści), wprowadzenie w błąd, doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego.

**********

rozważania odnośnie czynu IV. zarzuconego aktem oskarżenia L. W. (1) :

L. W. (1) i I. S. (1) swym działaniem doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenie mieniem i powstanie szkody u pokrzywdzonego - (...) Banku (...) S.A. w ten sposób, że L. W. (1) dostarczył I. S. (1) podrobione zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach I. S. (1) w firmie (...) na czas nieokreślony, na stanowisku kierownika produkcji i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 6159,00 zł netto, w której to firmie (...) nigdy nie pracował, o czym doskonale wiedzieli obaj w/w mężczyźni. Następnie, zgodnie z wcześniejszym planem działania, I. S. (1) przedłożył to zaświadczenie (i inne konieczne dokumenty) w (...) Bank (...) S.A. celem uzyskania kredytu hipotecznego znacznej wartości w kwocie 234. 742,14 zł. Dokument ten - zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach I. S. (1) w firmie (...) - miał oczywiście istotne znaczenie dla przyznania kredytu, gdyż bez jego istnienia kredyt nie został by przyznany z racji braku zdolności kredytowej wnioskodawcy. Właśnie z tej przyczyny L. W. (1) dostarczył I. S. (1) podrobione zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach, a następnie obaj zdecydowali by je użyć. Na podstawie przedłożonych dokumentów Bank zdecydował się zawrzeć z I. S. (1) umowy kredytu hipotecznego mieszkaniowego (...) na kwotę znacznej wartości 234.742,14 zł. Żaden z mężczyzn, ani I. S. (1), ani L. W. (1) nie mieli zamiaru spłacić tego kredytu. W jego przedmiocie trwa postępowanie egzekucyjne na skutek wydanego orzeczenia cywilnego. Działanie opisane wyżej spełnia ustawowe zmamiona czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k. – a więc: działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (i w tym przypadku osiągnięcie tejże korzyści), wprowadzenie w błąd, doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego. Nadto spełnia ono także znamiona czynu zabronionego z art. 297 § 1 k.k. jako, że sprawcy wiedzieli, że przedkładają fałszywe, poświadczające nieprawdę dokumenty w celu uzyskania kredytu lub bankowego, który na tej podstawie nota bene otrzymali. Z kolei wartość kredytu hipotecznego , a tym samym zaistniałej szkody - 234.742,14 zł. przesądza o konieczności zakwalifikowania zdarzenia w związku z art. 294 § 1 k.k. Działanie oskarżonego L. W. (1) i I. S. (1)odpowiada wykładni tej formy działania, czego nikt w sprawie zresztą nie kwestionował. Każdy z nich obejmował swą świadomością i zamiarem identyczny cel – uzyskanie kredytu hipotecznego na podstawie fałszywego, poświadczającego nieprawdę dokumentu, przy czym realizowanie kolejnych etapów zamierzonych działań (przy wzajemnej o nich wiedzy) doprowadziło ostatecznie do pożądanego przez L. W. (1) i I. S. (1), o czym również oboje wiedzieli. Z klei wobec oskarżonego L. W. (1), z uwagi na fakt zafałszowania zaświadczenia o zatrudnieniu przedłożonego w Banku – poprawna jest kwalifikacja z art. 270 § 1 k.k.

**********

rozważania prawne odnośnie czynu I. i II. zarzuconego aktem oskarżenia L. W. (1) oraz czynu I. i II. zarzuconego aktem oskarżenia M. Z. (1):

Z racji istniejących w niniejszej części postępowania częściowo uznanych za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonych – Sąd poczyni rozważania odnośnie wykładni pojęcia działania „wspólnie i w porozumieniu”. Jest ono bowiem oparte na konstrukcji współsprawstwa, czyli takim działaniu, gdzie każdy ze współdziałających obejmował swoim zamiarem urzeczywistnienie wszystkich określonych przedmiotowo znamion czynu zabronionego. Przy czym subiektywny element współsprawstwa w postaci porozumienia występuje nie tylko w przypadku wzajemnego uzgodnienia przez wszystkich współsprawców woli popełnienia czynu zabronionego, lecz także świadome współdziałanie w popełnieniu przestępstwa (SN z 24.05.1976 r. OSNKW z 1976 r., nr 9, p. 117), istotne jest wiec świadomie współdziałanie w dokonani czynu zabronionego. Nadto wskazać należy, iż dla przyjęcia udziału w zdarzeniu popełnianym wspólnie i w porozumieniu nie jest konieczne by każdy ze współsprawców wykonywał tego samego rodzaju czynności, ich zakres może być mniej lub bardzie równomiernie podzielny na członków grupy osób współdziałających. Wystarczy bowiem świadome połączenie działania jednego ze sprawców z działaniem drugiego człowieka lub grupy osób (por. wyr. SA w Katowicach z dnia 25.9.2003 r., II AKa 249/03, KZS 2004 r., Nr 2, poz. 38).

Na potrzeby niniejszej sprawy i dalszych rozważań prawnych, w tym w szczególności wyjaśnienia przyczyn uznania działań za zaistniałe wspólnie i w porozumieniu, Sąd widzi koniczność poczynienia ogólnych rozważań nad różnicą pomiędzy działaniem wspólnie i w porozumieniu a pomocnictwem do działania innej osoby.

Pomocnictwo polega na ułatwieniu innej osobie popełnienia czynu zabronionego i musi realnie ułatwiać sprawcy popełnienie czynu i może być popełnione na każdym etapie realizacji czynu zabronionego przez bezpośredniego sprawcę. Rozróżnieniem pomocnika od współsprawcy jest ustalenie, że rola pomocnika w popełnieniu czynu zabronionego nie jest tak istotna, jak osoby działającej wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Współsprawstwo jest bowiem odmianą sprawstwa, która różni się od sprawstwa pojedynczego tym, że zamiar dokonania czynu zabronionego został podjęty przez co najmniej dwie osoby, które - zgodnie z przyjętym podziałem ról - uzgodniły jego wspólną realizację. Za współsprawstwo odpowiada bowiem ten, kto wykonuje czyn zabroniony wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Istotą współsprawstwa - również z punktu widzenia utrwalonej już linii orzecznictwa Sądu Najwyższego - jest zatem oparte na porozumieniu wspólne działanie co najmniej dwóch osób, z których każda obejmuje swym zamiarem urzeczywistnienie wszystkich przedmiotowych znamion czynu przestępnego. Obiektywnym elementem współsprawstwa jest nie tylko wspólna (w sensie przedmiotowym) realizacja znamion określonej w odpowiednim przepisie tzw. czynności czasownikowej, lecz także taka sytuacja, która charakteryzuje się tym, że czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięwziętych przez współsprawców w ramach dokonanego przez nich podziału ról w przestępnej akcji. Natomiast subiektywnym elementem, a zarazem warunkiem niezbędnym współsprawstwa jest porozumienie oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób w akcji przestępnej. Porozumienie to jest czynnikiem podmiotowym, który łączy w jedną całość wzajemnie dopełniające się przestępne działania kilku osób, co w konsekwencji pozwala przypisać każdej z nich również i tę czynność sprawczą, którą przedsięwzięła inna osoba współdziałająca świadomie w popełnieniu przestępstwa [zob. wyrok SN z dnia 24 maja 1976 r., Rw 189/76, OSNKW 1976, nr 9, poz. 117] (kom. J, G. teza 8). W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest już pogląd, że traktować jako współsprawcę należy tego, kto swoim zachowaniem wnosi istotny wkład w realizację przestępstwa, jako pomocnika tego, którego wkład był fragmentaryczny, śladowy. Z kolei strona przedmiotowa pomocnictwa polega na ułatwianiu popełnienia czynu zabronionego, które może mieć m.in. postać dostarczania narzędzia lub środka, z tym, że - w odróżnieniu od współsprawstwa - pomocnictwo możliwe jest zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym. Pomocnictwo trudno niekiedy odróżnić od współsprawstwa, które - zgodnie z dominującym w doktrynie i orzecznictwie poglądem - nie musi wszak wiązać się z osobistą realizacją jakiegokolwiek z ustawowych znamion, lecz może się ograniczać do wykonania pewnych czynności o charakterze pomocniczym (np. stanie na czatach).

Sąd uznał, że w realiach niniejszej sprawy działanie L. W. (1) i M. Z. (1) jest klasycznym przykładem działania wspólnie w porozumieniu.

Działanie obojga oskarżonych było równie ważne i intensywne dla możności zaistnienia przestępstwa. L. W. (1) wyszedł co prawda z inicjatywą i pomysłem uzyskania kredytu hipotecznego lecz M. Z. (1) w pełni na ten pomysł przystała i dalej w nim uczestniczyła, co więcej, to jej osoba była stroną umów, ona była obecna w banku i podpisywała dokumenty. Zarówno L. W. (1) jak i M. Z. (1) czynnie uczestniczyli w opisanych w postawionych im zarzutach zdarzeniach, oboje pozostawali w kontakcie z M. P. (3), z tym, że W. dostarczał mu dokumenty, a Z. udawała się z nim do Banku jako strona umowy. Na M. Z. (1) L. W. (1) wystawił fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach, które było jednym z koniecznych dokumentów w zakresie ubiegania się o kredyt hipoteczny, a następnie o pożyczkę gotówkową. Oboje oskarżeni mieli też świadomość, że M. Z. (1) nigdy nie byłą zatrudniona we wskazanym w zaświadczeniu przedsiębiorstwie. Nadto, uzyskane z pożyczki pieniądze oskarżeni podzieli między siebie. Żaden z oskarżonych na jakimkolwiek etapie postępowań w sprawie kredytu hipotecznego czy pożyczki gotówkowej nie chciał odstąpić od dalszych działań, nie rezygnował z wzajemnej współpracy. Kiedy zaś M. Z. (1) zajmowała się formalnościami w Banku (...) oczekiwał na nią w samochodzie przed Bankiem. Łącznie wszelkie te informacje, przy dowodowo ustalonych faktach stanu faktycznego, świadczą o pełnym zaangażowaniu obojga oskarżonych w przestępcze działania i mimo, że wykonywali oni w ich ramach innego typu (popisane wcześniej) działania jednostkowe, to odpowiada to definicji działania wspólnie i w porozumieniu. W ocenie Sądu w zakresie żadnego z oskarżanych właśnie z racji powyższych argumentów nie może być mowy o pomocnictwie, a wyłącznie o działaniu wspólnie i w porozumieniu. M. Z. (1) i L. W. (1) łączyło wzajemne uzgodnienie i wola popełnienia przestępstwa, a także świadome współdziałanie w akcji przestępnej, nadto istniała po ich stronie każdorazowo wspólna (w sensie przedmiotowym) realizacja znamion wskazanej wczesnej czynności, a czyny jednego ze współsprawców stanowiły dopełnienie czynów drugiego współsprawcy, a popełnione przestępstwo stanowiło wynik czynności przedsięwziętych przez obu współsprawców - M. Z. (1) i L. W. (1) w ramach dokonanego przez nich podziału ról w przestępnych akcjach.

Przechodząc do szczegółów ustalonych znamion czynów zabronionych:

a) w dniu 9 lipca 2010r. w P. złożony został wniosek o kredyt hipoteczny przy czym dla wykazania zgodności kredytowej oskarżonej Z., która miała być osobą kupującą nieruchomość, przedłożone zostało zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w Spółce (...) spółka z o.o. M. Z. (1) nigdy w w/w firmie nie pracowała, a nadto w tym czasie nie była nigdzie zatrudniona na podstawie umowy o pracę, nie posiadała w związku z tym zdolności kredytowej. Tym samym pracownik (...) (...) Banku (...) w P. wprowadzony został w błąd co do faktu zatrudnienia w firmie (...) Spółka z o.o. na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w wysokości 3125 zł netto, a także co do zamiaru spłaty kredytu gdyż ani M. Z. (1) ani L. W. (1) nie zamierzali i nie byli w stanie spłacać kredytu, gdyby został przyznany. Co więcej – nawet pożyczka w kwocie 8000 zł udzielona (im, a formalnie oskarżonej) dnia 02.08.2010r. nie była spłacana, tak więc już na tej podstawie można wywodzić, że i kredyt hipoteczny nie zostałyby spłacony zwłaszcza, że L. W. (1) miał inne niespłacone w tej dacie kredyty, w tym ten uzyskany za pomocą przestępstwa wspólnie z I. S. (1). L. W. (1) ani M. Z. (1) nie posiadali w dniu 09.07.2010r. zgodności kredytowej i odpowiednich źródeł dochodu by spłacać kredyt. Oskarżeni zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na odmowę przyznania kredytu przez w/w. Bank, co spowodowane była uznaniem, że zabezpieczenie kredytu nie jest wystarczające, gdyż miał nim być jedynie wpis na hipotekę przedmiotowej nieruchomości. Tym samym oskarżeni wyczerpali swym czynem znamiona przestępstwa, z tym, że L. W. (1) z art. 270 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. (gdyż to on podrobił dokument o zatrudnieniu i zarobkach), a oskarżona M. Z. (1) z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Działanie opisane wyżej spełnia ustawowe zmamiona czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k. – a więc: działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (i w tym przypadku osiągnięcie tejże korzyści nie powiodło się z uwagi na decyzję Banku, stąd przyjęta kwalifikacja usiłowania), wprowadzenie w błąd celem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego. Wobec oskarżonego L. W. (1), z uwagi na fakt zafałszowania zaświadczenia o zatrudnieniu przedłożonego w Banku – poprawna jest kwalifikacja z art. 270 § 1 k.k. Nadto spełnione wobec obojga oskarżonych są także znamiona czynu zabronionego z art. 297 § 1 k.k. jako, że sprawcy wiedzieli, że przedkładają fałszywe, poświadczające nieprawdę dokumenty w celu uzyskania kredytu lub bankowego, który na tej podstawie nota bene otrzymali. Z kolei wartość kredytu hipotecznego, a tym samym możliwej do zaistnienia szkody przesądza o konieczności zakwalifikowania zdarzenia w związku z art. 294 § 1 k.k. Każdy z nich obejmował swą świadomością i zamiarem identyczny cel – uzyskanie kredytu hipotecznego na podstawie fałszywego, poświadczającego nieprawdę dokumentu, przy czym realizowanie kolejnych etapów zamierzonych działań (przy wzajemnej o nich wiedzy) co jednak nie doprowadziło ostatecznie do pożądanego przez oboje oskarżonych rezultatu (z uwagi na decyzję odmowną), o czym również oboje wiedzieli, podejmując w związku z nieotrzymaniem tego kredytu dalsze starania celem uzyskania innej formy zdobycia gotówki.

b) z kolei w dniu 2 sierpnia 2010r. w P. M. Z. (1), ubiegając się o przyznanie pożyczki gotówkowej, posłużyła się dostarczonym jej wcześniej przez L. W. (1) i przez niego podrobionym zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w Spółce (...) spółka z o.o., z którego wynikało, że M. Z. (1) zatrudniona jest tam na czas nieokreślony, na stanowisku spedytora i wysokości osiąganych dochodów w kwocie 3125 zł netto, przy czym oskarżona nigdy w w/w firmie nie pracowała. Działaniem takim oskarżeni wprowadzili w błąd pracownika (...) (...) Banku (...) w P. co do faktu zamiaru spłaty pożyczki oraz opisanego zatrudnienia. Przedłożone zaświadczenie miało istotne znaczenie dla przyznania pożyczki i doprowadziło do podpisania umowy pożyczki nr (...) i dokonanie w ten sposób niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 8.000 zł przez (...) (...) Bank (...) w P.. Pożyczka nie została spłacona. Identycznie jak to wskazano wcześniej - L. W. (1) ani M. Z. (1) nie posiadali w dniu 02.08.2010r. zgodności kredytowej i odpowiednich źródeł dochodu by spłacać pożyczkę, dlatego też jej nie spłacali. Tym samym oskarżeni wyczerpali swym czynem znamiona przestępstwa, z tym, że L. W. (1) z art. 270 § 1 k.k. i z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. (gdyż to on podrobił dokument o zatrudnieniu i zarobkach), a oskarżona M. Z. (1) z art. 286 § 1 k.k. w zw. art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Działanie opisane wyżej spełnia ustawowe zmamiona czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k. – a więc: działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (i w tym przypadku osiągnięcie tejże korzyści powiodło się, a oskarżeni otrzymali gotówkę), wprowadzenie w błąd celem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego. Wobec oskarżonego L. W. (1), z uwagi na fakt zafałszowania zaświadczenia o zatrudnieniu przedłożonego w Banku – poprawna jest kwalifikacja z art. 270 § 1 k.k. Nadto spełnione wobec obojga oskarżonych są także znamiona czynu zabronionego z art. 297 § 1 k.k. jako, że sprawcy wiedzieli, że przedkładają fałszywe, poświadczające nieprawdę dokumenty w celu uzyskania kredytu lub bankowego, który na tej podstawie nota bene otrzymali. Nadto i tym razem, każdy z oskarżonych – z racji omówionych wcześniej przy ocenie osobowego materiału dowodowego okoliczności sprawy - obejmował swą świadomością i zamiarem identyczny cel – uzyskanie pożyczki na podstawie fałszywego, poświadczającego nieprawdę dokumentu, przy czym wspólne realizowanie kolejnych etapów zamierzonych działań (przy wzajemnej o nich wiedzy) doprowadziło ostatecznie do pożądanego przez oskarżonych rezultatu.

**********

Resumując, w ocenie Sąd, zgromadzone dowody i przeprowadzony proces wykazy, że każdy z oskarżonych dopuścił się zarzuconych mu czynów.

Sąd pragnie dodatkowo podkreślić, że wydaną w formie wyroku decyzję Sąd oparł także na zasadzie wynikającej z treści art. 7 k.p.k., a stanowiącej o tym, by ocena dowodów zgromadzonych w aktach sprawy dokonywana była swobodnie, aczkolwiek zgodnie z przepisami obowiązującego prawa oraz z uwzględnieniem zasad rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego.

Uznając winę oskarżonych za wykazaną Sąd przystąpił do wymierzenia im odpowiedniej i sprawiedliwej kary, adekwatnej do stopnia zawinienia, społecznej szkodliwości popełnionego czynu, a także uwzględniając cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie kara winna osiągnąć w stosunku do oskarżonych oraz ich warunki i właściwości osobiste. Ponadto orzeczona kara powinna spełniać rolę w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a Sąd wymierzając karę, miał na uwadze także zasady prewencji ogólnej. Jednocześnie Sąd baczył jednak by wymierzona kara uwzględniała motywację i sposób zachowania sprawców, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na nich obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstw oraz możliwość ich naprawienia w przyszłości. Ponadto Sąd, wymierzając karę – zgodnie z dyspozycją art. 53 § 2 k.k. – uwzględnił także właściwości i warunki osobiste sprawców, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu.

Przy wymiarze kary Sąd, kierując się dyrektywami wymiaru kary zawartymi w art. 53 § 1 i 2 k.k. oraz art. 115 § 2 k.k. miał na uwadze tak okoliczności obciążające jak i łagodzące dotyczące oskarżonych. I tak:

W przypadku oskarżonego L. W. (1) okolicznościami obciążającymi jest przede wszystkim uznanie, że oskarżony był do tej pory, tj. do dnia wyrokowania – skazany siedemnastoma wyrokami, przy czym wszystkie dotychczasowe skazania dotyczyły przestępstw przeciwko mieniu. Z kolei w chwili popełnienia czynów skazany był aż siedmioma wyrokami, z czego skazania dotyczyły przestępstw przeciwko mieniu. Okoliczność ta jest najbardziej doniosłą okolicznością obciążającą dotyczącą każdego z czynów zabronionych. Nadto Sąd jako okoliczność świadczącą niekorzystnie o oskarżonym uznał to, że działa on wspólnie z inną osobą (zarzut I., II., IV.), pod uwagę brał także wartości szkody (rzeczywiście zaistniałej – zarzut II., III., IV) oraz prognozowanej (zarzut I.), jak i to, że do tej pory oskarżony nie naprawił szkody wyrządzonej czynem II, III. ani IV.

Z kolei jako okoliczności łagodzące Sąd zaliczył pozytywną postawę oskarżonego w rozumieniu zachowania na sali rozpraw w trakcie procesu oraz pozytywną opinię Dyrektora palcówki penitencjarnej, w której oskarżony był oskarżony w czasie procesu, częściowe przyznanie się do winy, co w ocenie Sądu można po części uznać za wykazanie przez oskarżonego refleksji nad swym postępowaniem oraz pozytywną opinię z placówki penitencjarnej, w której odbywa obecnie karę pozbawienia wolności.

W przypadku oskarżonej M. Z. (1) okolicznościami obciążającymi jest fakt braku wyrażenia skruchy, jakiejkolwiek refleksji, nie naprawienie szkody rzeczywiście zaistniałej (zarzut II.) oraz działanie wspólnie z inną osobą, jak również skazanie przez Sąd w Niemczech, przy czym skazanie to miało miejsc dopiero w 2011r. i nie dotyczyło przestępstwa przeciwko mieniu, co zostało również uwzględnione przy ocenie tej przesłanki.

Jako okoliczności łagodzące każdorazowo Sąd zaliczył pozytywną postawę oskarżonej w rozumieniu zachowania na sali rozpraw w trakcie procesu, stosunkowo niską wartość szkody wyrządzonej przestępstwem (zarzut II.) oraz fakt niekaralności za przestępstwa na moment popełniania zarzuconych oskarżonej czynów.

Oceniając natomiast – wobec obojga oskarżonych - społeczną szkodliwość ich czynów Sąd uznał, że na skutek analizy akt niniejszej sprawy i po zbadaniu wszelkich aspektów zdarzenia, iż stopień społecznej szkodliwości czynu okazał się realnie występującym, w stopniu wysokim.

Sąd w niniejszej sprawie kierował się także (w zakresie zarzutów: I., II. IV. dot. L. W. oraz obu zarzutów dot. M.B. Z.) treścią przepisu art. 11 § 3 k.k., który stanowi, iż w wypadku, gdy czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, Sąd wymierza karę na podstawie przepisu przewidującego karę najsurowszą, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu innych środków przewidzianych w ustawie na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów.

Po przeanalizowaniu akt niniejszej sprawy, wzięciu pod uwagę wszystkich aspektów zdarzenia, okoliczności łagodzących i obciążających wobec każdego z oskarżonych, jak również przy uwzględnieniu społecznej szkodliwości czynu, motywacji i sposobu działania sprawców oraz okoliczności osobistych dotyczących oskarżonych oraz uwzględniając ich wiek - Sąd uznał, że w pełni sprawiedliwą, adekwatną do czynu, jak również racjonalną społecznie, uwzględniającą zasadę prewencji indywidualnej i ogólnej, a także odpowiednią dla zadań i celów wychowawczych - będzie kara:

- wobec L. W. (1):

-za czyn I.: na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności,

-za czyn II.: na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

-za czyn III.: na podstawie art. 286 § 1 k.k. wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

-za czyn IV.: na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności,

W ocenie Sądu każda z kar jednostkowych odpowiada (adekwatnie do każdego z jednostkowych zarzutów) tak formie zawinienia oskarżonego, udziałowi w przestępstwie, działaniu wspólnie z inną osoba, osiągniętej korzyści, wysokości powstałej szkody. Wszystkie te argumenty pozwoliły na różnicowanie kar jednostkowych. Przy wymierzaniu każdej z ich Sąd brał też pod uwagę wcześniejszą karalność oskarżonego za przestępstwa, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu. W ocenie Sądu orzeczenie kar jednostkowych w niższym wymiarze nie odpowiadało by rzeczywistemu zawinieniu oskarżonego, nie uwzględniałoby wszelkich aspektów przestępczych poczynań, a przede wszystkim było by nieadekwatną reakcją Wymiary Sprawiedliwości na zachowanie oskarżonego w oglądzie związanym z całokształtem jego dotychczasowego przestępczego życia. Osoba, która nie po raz pierwszy dopuszcza się podobnego rodzaju czynów zabronionych mają świadomość jakiego typu kara za to grozi, nie tylko pokazuje swym zachowaniem, iż wcześniejsze wyroki nie przyniosły pożądanego rezultatu, ale też po raz kolejny osoba taka „kpi” sobie z norm społecznych, zasad funkcjonowania w społeczeństwie, z zasad obowiązujących w Państwie Prawa. Stąd też w ocenie Sądu w sprawie L. W. (1), podejmując decyzje w przedmiocie kar trzeba mieć na względzie tak okoliczności dotyczące czynów jednostkowych, ich skutków, dane związane z osoba oskarżonego, jak i ogół informacji odnoszących się do jego osoby a związanych z dotychczasowym życiem. Mając na względzie te argumenty Sąd uznał, że jedynie kary w orzeczonym wymiarze mają możliwość spełnić swój cel i być może otrzymawszy surowy wyrok oskarżony tym razem zdecyduje się (bogatszy o to doświadczenie) by w przyszłości nie popełnić więcej przestępstw. Orzeczenie kar łagodniejszych, w tym kar z warunkowym zawieszeniem na okres próby – takiego rezultatu nie odniosło.

- wobec M. Z. (1) kary:

-za czyn I.: (na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. i art. 33 § 1 – 3 k.k.) karę 1 (roku) roku pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wymiarze 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych

-za czyn II.: (na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. i art. 33 § 1 – 3 k.k.) karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wymiarze 30 (trzydziestu) stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych.

W ocenie Sądu jest to każdorazowo kara adekwatna do zawinienia oskarżonej i okoliczności łagodzących i obciążających wskazanych wcześniej oraz stopnia społecznej szkodliwości. Jeżeli chodzi o wymiar kar pozbawienia wolności Sąd miał na względzie to, że oskarżona była w chwili zdarzeń osobą dotychczas niekaraną, a nadto i fakt, że rzeczywiście zaistniała szkoda nie była obiektywnie wysokich rozmiarów (jeden z czynów został zakończony na etapie usiłowania). Mając na względzie wymierzenie kar w dolnym wymiarze zagrożenia, oraz fakt warunkowego zawieszenia na okres próby kary łącznej pozbawienia wolności, Sąd zdecydował, że adekwatnym dla zawinienia oskarżonej oraz sprawiedliwym i słusznym z uwagi na cel jakim ma osiągnąć kara, będzie podjęcie decyzji o wymierzeniu kary grzywny, jako kary w rzeczywistości podlegającej wykonaniu, tak by oskarżona realnie oduczyła, czym skutkuje podjecie przez dorosłą osobę decyzji o popełnieniu czynu zabronionego. Określając wysokość jednej stawki dziennej Sąd wziął pod uwagę, iż oskarżona jest osobą młodą i zdolną do pracy, samotną i nie posiadająca nikogo na utrzymaniu. Wymierzenie kary grzywny w niższym wymiarze nie miałby uzasadnienia w okolicznościach niniejszej sprawy, z kolei wyższy wymiar grzywny również w ocenie Sądu nie odpowiadałby ustalonym jej okolicznością. Właśnie dlatego wymierzona kara grzywy jest adekwatna do czasookresu działania oskarżonej, do stopnia jej zawinienia, wysokości spowodowanej działaniem oskarżonej szkody, do stopnia społecznej szkodliwości czynu. Nadto kara grzywny we wskazanym wymiarze pozwoli w ocenie Sądu realizować cele kary w zakresie prewencji generalnej oraz indywidualnej, przy czym z racji działania przez oskarżoną w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz faktyczne osiągnięcie takowej korzyści – nie orzekanie kary grzywny byłoby nieuzasadnione. Nadto, mając na uwadze treść art. 33 § 3 k.k. i obecną sytuację osobista i majątkową oskarżonej – wymierzenie kary wyższej byłoby nieuzasadnione.

Sąd nie zdecydował się z kolei na orzeczenie kary grzywy wobec L. W. (1) jako, że uznał, że oskarżony ten nie tylko zasługuje na długoletnią karę bezwzględną pozbawienia wolności ale i już w tej chwili odbywa inne kary, a więc wymierzanie w tych okolicznościach kary grzywny w sytuacji, gdy z góry przewidzieć można ich nieegzekwowalność –nie jest uzasadnione. Podejmując tę decyzję Sąd miał również na uwadze dyrektywy kodeksowe w zakresie celów kary i uznał, że wymierzenie wobec oskarżonego W. bezwzględnej kary łącznej pozbawienia wolności spełni swą rolę, nawet bez orzekania obok niej kary grzywny, zwłaszcza, że oskarżony ten zobowiązany został również do naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody.

W ocenie Sądu orzeczone w niniejszej sprawie kary za przestępstwa jednostkowe są każdorazowo adekwatne do stopnia zawinienia oskarżonych, do znacznego stopnia społecznej szkodliwości czynu i pozwolą one zrealizować cele kary w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej, prawidłowo kształtując przyszłe zachowania oskarżonych i osób z ich środowiska, mających styczność z treścią rozstrzygnięcia, którzy dotąd mogli pozostawać w błędnym przeświadczeniu, że można „bezkarnie” (tj. bez dotkliwych konsekwencji) dopuszczać się tego typu przestępstw.

Wobec konieczności wymierzenia kar łącznych Sąd poczynił również stosowne rozważania w tym zakresie.

Odnosząc się do ogólnych dyrektyw wymierzania kary łącznej wskazać należy, że czyniąc to trzeba kierować się dyrektywami zawartymi w art. 86 § 1 k.k. (a w przypadku oskarżonej także § 2 ), który określa ogólne zasady łączenia kar, a mianowicie ustawodawca przyjął, że Sąd wymierza karę łączną w granicach od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa, do ich sumy. Z brzmienia tego przepisu wywieść można zarówno wskazania co do granic kary, jak i zasad, którymi Sąd winien kierować się przy wymiarze kary łącznej. Polski ustawodawca przyjął równocześnie trzy możliwe zasady wymiaru tej kary, a mianowicie zasady: absorpcji, asperacji oraz kumulacji. Zasada kumulacji polega na zsumowaniu wszystkich wymierzonych kar jednostkowych, a następnie na wykonaniu jednej zsumowanej kary. Zasada absorpcji polega na przyjęciu, że najsurowsza kara wymierzona za szczególne przestępstwa pochłania kary łagodniejsze, co sprawia, że tylko ta kara podlega wykonaniu. Natomiast zgodnie z zasadą asperacji Sąd bierze za podstawę najsurowszą z orzeczonych kar, następnie obostrza ją i w ten sposób obostrzona kara zastępuje wszystkie kary jednostkowe.

Jak przyjęto w ugruntowanym w tym zakresie orzecznictwie - oparcie wymiaru kary na zasadzie absorpcji lub kumulacji traktować należy jako rozwiązanie skrajne, stosowane wyjątkowo i wymagające szczególnego uzasadnienia, natomiast priorytetową zasadą wymiaru kary łącznej powinna być zasada asperacji ( tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie w sprawie II AKa 73/12 wydany dnia 07.08.2012r.). Całkowitą absorpcję można zastosować albo wtedy, gdy wszystkie czyny wykazują bardzo bliską więź podmiotową i przedmiotową, albo orzeczone za niektóre z czynów kary są tak minimalne, że w żadnym stopniu nie mogłyby rzutować na karę łączną, albo też istnieją jakieś inne szczególne okoliczności dotyczące osoby skazanego ( tak: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu w sprawie II AKa 51/12 wydany dnia 14.03.2012r.). Ponadto pamiętać też należy, że kara łączna to szczególna kara wymierzana niejako "na nowo" i jako taka stanowić musi syntetyczną całościową ocenę zachowań sprawcy, będąc właściwą, celową z punktu widzenia prewencyjnego reakcją na popełnione czyny i jako taka nie może i nie powinna być postrzegana jako instytucja mająca działać na korzyść skazanego, ale jako instytucja gwarantująca racjonalną politykę karania w stosunku do sprawcy wielości - pozostających w realnym zbiegu - przestępstw (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie II AKa 372/11 wydany dnia 29.09.2011r.).

Orzekając o karze łącznej, biorąc za podstawę art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. (a wobec M. Z. (1) także w oparciu o art. 86 § 2 k.k.) Sąd połączył kolejno wymierzone kary jednostkowe i wymierzył:

a)  L. W. (1) karę łączną 4 (czterech) lat i 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu kara ta uwzględnia fakt, iż przestępstwa są jedynie częściowo zbieżne czasowo, czyn opisanym w rozstrzygnięciu oznaczonym numerem I. i II. jest zbieżny z opisem czynu rozstrzygnięcia oznaczonego numerem III. , nie jest z kolei zbieżny czasowo z czynem opisanym w punkcie IV. Z drugiej zaś strony Sąd wziął pod uwagę fakt popełniania zbieżnych gatunków czynów zabronionych, co łącznie jednak nie zezwoliło na zastosowanie pełnej absorpcji. Za takim rozwiązaniem, poza brakiem zbieżności czasowej wszystkich czynów, nie stanął też fakt, iż z uwagi na okoliczności obciążające orzeczone za czyny jednostkowe kary nie były minimalne. Orzeczona na podstawie zasady aspiracji kara łączna w swym wymiarze jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego, odpowiada postawie oskarżonego, a nadto jest karą również sprawiedliwą i obrazującą adekwatną dla stopiona działania oskarżonego odpowiedź organu Wymiaru Sprawiedliwości.

b)  M. Z. (1) karę łączną 1 (jednego) roku pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wymiarze 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych. W ocenie Sądu kara ta uwzględnia fakt, iż przestępstwa są zbieżne czasowo oraz gatunkowo w zakresie rodzajów czynów zabronionych, co łącznie zezwoliło na zastosowanie pełnej absorpcji. Za takim rozwiązaniem stał także dodatkowy argument, a mianowicie, że kary orzeczone za czyny jednostkowe były, z uwagi na ujawniane okoliczności łagodzące i obciążające, minimalne. Orzeczona na podstawie zasady absorpcji kara łączna w swym wymiarze jest zdaniem Sądu adekwatna do stopnia winy oskarżonej, odpowiada jej postawie, a nadto jest karą również sprawiedliwą i obrazującą adekwatną dla stopiona działania oskarżonej odpowiedź organu Wymiaru Sprawiedliwości.

W ocenie Sądu orzeczona wobec każdego z oskarżonych kara łączna ma szansę spełnić swe zadanie. Jest to każdorazowo kara sprawiedliwa, odczuwalna aczkolwiek nie nadmiernie dotkliwą (mając na uwadze rangę czynu). Orzeczona kara znajduje poparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, jak i uwzględnia wszelkie informacje o oskarżonych. Wymierzenie jej w niższym wymiarze, przy uwzględnieniu skutku czynu jaki popełnili oskarżeni oraz sposobu działania i sposobu myślenia sprawców po jego dokonaniu - byłoby nieuzasadnione tak z racji prewencji indywidualnej, jak i byłoby absolutnie nieuzasadnione i niewytłumaczalne w ramach prewencji ogólnej.

Wymierzając oskarżonej M. Z. (1) karę łączną pozbawienia wolności, a zwłaszcza nie przekraczając przy tym granicy 2 lat pozbawienia wolności, Sąd miał możliwość skorzystania z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej względem oskarżonej kary, jeżeli zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna w stosunku do sprawcy. Mając na względzie dotyczące oskarżonej okoliczności obciążające i łagodzące oraz warunki osobiste, a w szczególności kwestię niekaralności w chwili czynu oraz obecnego skazania przez Sąd w N. ale nie za czyn przeciwko mieniu, Sąd stanął na stanowisku, iż niewątpliwie istnieje w stosunku do niej pozytywna prognoza kryminologiczna. W związku z powyższym - na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. – Sąd postanowił skorzystać ze środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności , oznaczając przy tym okres 4 lat tytułem próby. Sąd doszedł do przekonania, iż warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności we wskazanym wymiarze jest wystarczające dla zachowania jej aspektu wychowawczego, a zarazem osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobiegnie powrotowi do przestępstwa, a jednocześnie umożliwi ono oskarżonej przemyślenie swego nieprawidłowego zachowania i pozwoli na skontrolowanie czy wyciągnęła ona z niniejszego procesu karnego odpowiednie wnioski. Oznaczenie okresu próby na wspomniany okres pozwoli, zdaniem Sądu, na ewentualną odpowiednią reakcję wymiaru sprawiedliwości w przypadku kolejnego naruszenia porządku prawnego przez oskarżoną.

Z kolei zdaniem Sądu wobec oskarżonego L. W. (1), z racji wymierzenia mu kary pozbawienia wolności przekraczającej wymiar dwóch lat, nie ma powodów by czynić szersze rozważania nad kwestią warunkowego zawieszenia wykonania kary na okres próby. Zaznaczenia wymaga jedynie, że kary wymierzone mu za jednostkowe czyny są adekwatne do ujawnionych okoliczności sprawy i samego oskarżonego. Nawet gdyby teoretycznie (co jednak realiach ujawnionych dowodów nie mogłoby mieć miejsca) kara łączna jemu wymierzona byłaby karą umożliwiającą teoretycznie warunkowego zawieszenia wykonania kary, to i tak wobec tego oskarżonego absolutnie nie sposób byłoby czynić rozważań o tego rodzaju pozytywnej prognozie kryminologicznej. L. W. (1) jest bowiem osobą wysoce zdemoralizowaną, wielokrotnie karaną za przestępstwa, w tym czyny przeciwko mieniu, a nie potrafił też wyciągnąć odpowiednich wniosków uprzednich skazań, gdy były mu wymierzane łagodne kary, na podstawie których to doświadczeń miał rzeczywistą możliwość wyciągnięcia prawidłowych jeśli chodzi o swe przyszłe życie wniosków, czego jednakże – jak pokazuje niniejszy proces - nie uczynił.

Orzekając o obowiązku naprawienia przez oskarżonych szkód wyrządzonych przestępstwami Sąd miał na uwadze ustalenia stanu faktycznego w sprawie, a mianowicie dowodowe ustalenie, iż w zakresie szkody poniesionej przez Bank (...) (zarzut IV. L. W.) oraz w zakresie szkody poniesionej przez (...) (...) Bank (...) w P. (zarzut II. L. W. i M.B. Z.) wydano odpowiednie (udokumentowane w niniejszym procesie) orzeczenia cywilne, co uniemożliwiało orzekanie w procesie karnym o naprawieniu szkody.

Sąd Najwyższy postawił bowiem tezę, że „zakaz wynikający z art. 415 § 5 k.p.k. odnosi się do każdego określonego w ustawie przypadku orzekania karnoprawnego obowiązku naprawienia szkody, a więc również określonego w art. 72 § 2 k.k. i obowiązuje niezależnie od tego, czy zasądzone w postępowaniu cywilnym roszczenie zostało wyegzekwowane. Jeżeli o roszczeniu tym orzeczono tylko częściowo, względnie przedmiotem innego postępowania (cywilnego) jest tylko część roszczenia, zachodzi możliwość orzekania w postępowaniu karnym o penalnych, czy też probacyjnych środkach kompensacyjnych w takiej części, w jakiej nie zachodzi stan rei iudicatae lub lis pendent” ( tak: SN z dnia 06.11.2012r. w sprawie IV KK 268/12), a wyrokiem wydanym w sprawie VKK 25/12 dnia 22.03. (...).ponownie wskazał, że „zakaz wynikający z art. 415 § 5 zd. 2 k.p.k. odnosi się do każdego określonego w ustawie wypadku orzekania karnoprawnego obowiązku naprawienia szkody, a więc także określonego w art. 72 § 2 k.k.

Z tej też przyczyny Sąd zasądził jedynie na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązanie oskarżonego L. W. (1) do naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody poprzez zapłatę kwoty 4.073,71 zł na rzecz M. B. (1). Co prawda bowiem w chwili czynu podmiotem pokrzywdzonym była spółka (...) Spółka z o.o. w W. (i z tej przyczny Sąd nie zmienił opisu czynu) ale po fakcie zaistnienia przestępstwa, w terminie późniejszym i po wezwaniu do zapłaty M. B. (1) uiściła w/w kwotę na rzecz spółki, stąd tez oskarżony został zobowiązany do zwrotu wartości szkody na jej rzecz, nie zaś na rzecz podmiotu pokrzywdzonego. Odnośnie natomiast pozostałych należności wynikających z z zaistniałych szkód – wobec stwierdzenia, że w ich przedmiotach wydane zostały już odpowiednie orzeczenia cywilne, Sąd w ramach postępowania karnego, w powołaniu na zacytowane wyżej stanowisko, nie był uprawniony do orzekania obowiązków naprawienia szkody, o co nie wnioskował również Prokurator.

Jednocześnie, z racji brzmienia przepisu art. 44 § 1 k.k. oraz dokonanych w sprawie ustaleń, orzeczono przepadek na rzecz Skarbu Państwa i zarządzono zniszczenie dowodów rzeczowych w postaci: zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach wystawionego na nazwisko M. Z. (1), znajdującego się na k. 575 akt sprawy oraz zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach wystawionego na nazwisko I. S. (1), znajdującego się na k. 669 akt.

Z uwagi na ustanowienie w sprawie obrońców z urzędu oraz złożenie przez nich odpowiednich wniosków Sąd na podstawie art. 618 § 1 pkt. 11 k.p.k. oraz § 14 ust. 2 pkt. 5, § 16 i § 19 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2008 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa koszty nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. P. (1) kwotę 1.771,20 złotych brutto (1440,00 zł + VAT) tytułem nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonej M. Z. (1) z urzędu oraz na rzecz adwokata K. M. kwotę 1.771,20 złotych brutto (1440,00 zł + VAT) tytułem nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu L. W. (1) z urzędu.

Z kolei orzekając o kosztach sądowych Sąd zdecydował by nie obciążać nimi żadnego z dwojga oskarżonych, nadto by nie wymierzać im także opłaty. Oskarżona Z. wykazała przedłożonymi w toku postępowania dokumentami, że jest obecnie w dość skomplikowanej sytuacji finansowej, a nadto Sąd miał na uwadze fakt orzeczenia wobec niej kary grzywny. Z kolei L. W. (1) nie tylko w chwili obecnej odbywa karę pozbawienia wolności orzeczona w innej sprawie, ale i w niniejszej wymierzono mu karę bezwzględną w relatywnie wysokim wymiarze. Łącznie te okoliczności dotyczące obojga oskarżonych stanowiły podstawę dla uznania, że niezasadnym byłoby obciążenie któregoś z nich kosztami niniejszego postępowania.

SSO Katarzyna Obst

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij