Środa, 24 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5903
Środa, 24 kwietnia 2024
Sygnatura akt: III AUa 572/16

Tytuł: Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2016-05-18
Data orzeczenia: 18 maja 2016
Data publikacji: 10 sierpnia 2018
Data uprawomocnienia: 18 maja 2016
Sąd: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Wydział: III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Przewodniczący: Michał Bober
Sędziowie: Maria Sałańska-Szumakowicz
Monika Popielińska

Protokolant: stażysta Sylwia Gruba
Hasła tematyczne: Renta Rodzinna
Podstawa prawna: art. 129 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.

Sygn. akt III AUa 572/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Bober (spr.)

Sędziowie:

SSA Maria Sałańska - Szumakowicz

SSO del. Monika Popielińska

Protokolant:

stażysta Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2016 r. w Gdańsku

sprawy H. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o datę przyznania prawa do renty rodzinnej

na skutek apelacji H. C. i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 6 września 2012 r., sygn. akt IV U 1046/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 i 2 oraz przyznaje H. C. prawo do renty rodzinnej po zmarłym Z. C. poczynając od dnia 1 stycznia 2002 roku;

II.  oddala apelację pozwanego;

III.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na rzecz H. C. kwotę 330,00 (trzysta trzydzieści 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym i kasacyjnym.

SSA Maria Sałańska – Szumakowicz SSA Michał Bober SSO del. Monika Popielińska

UZASADNIENIE

H. C. odwołała się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 27 kwietnia 2012r., którą przyznano jej prawo do renty rodzinnej od dnia 1 kwietnia 2012r., tj. od miesiąca złożenia wniosku, na stałe. Domagała się jej zmiany w zakresie początkowego terminu przyznania renty rodzinnej od dnia 1 stycznia 2002r., a ponadto zasądzenia od organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 6 września 2012r. w sprawie IV U 1046/12 Sąd Okręgowy w Toruniu - IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten tylko sposób, że przyznał ubezpieczonej H. C. prawo do renty rodzinnej po zmarłym Z. C. poczynając od 1 kwietnia 2009r. oddalając odwołanie w pozostałym zakresie. Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.

Ubezpieczona (ur. (...)) była żoną Z. C. (ur. (...)), który miał prawo do emerytury. W dniu 15 września 2001r. Z. C. wyszedł z domu i nie wrócił. Ubezpieczona zgłosiła jego zaginięcie. Sąd Rejonowy w G. postanowieniem z dnia 31 stycznia 2012r. w sprawie I Ns 131/11, które uprawomocniło się 21 lutego 2012r., uznał Z. C. za zmarłego i oznaczył chwilę jego śmierci na dzień (...), godz. 24. W dniu 20 kwietnia 2012r. ubezpieczona wystąpiła z wnioskiem o ustalenia prawa do dalszej wypłaty renty rodzinnej po zmarłym Z. C.. W dniu 27 kwietnia 2012r. pozwany wydał zaskarżoną decyzję.

Istota sporu koncentrowała się na ustaleniu, od kiedy ubezpieczonej przysługuje prawo do renty rodzinnej. Sąd Okręgowy wskazał, że co prawda zaskarżona decyzja była zgodna z treścią art. 129 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j.t. Dz.U. z 2013r., poz. 1440 ze zm.; dalej ustawa emerytalna), niemniej jednak należało wziąć pod uwagę okoliczności, że sytuacja ubezpieczonej jest wyjątkowa, gdyż mimo iż art. 65 ustawy emerytalnej, przewiduje zasadę, że renta rodzinna przysługuje po osobie zmarłej, ubezpieczona nie mogła uzyskać prawa do renty po mężu, jako że był on osobą zaginioną (od 15 września 2001r.), a nie osobą zmarłą. Zatem ubezpieczona nie dysponowała i nie mogła dysponować ani aktem zgonu, ani postanowieniem o uznaniu za zmarłego z uwagi na treść art. 29 § 1 k.c. W związku z tym, ubezpieczona wystąpić mogła do sądu o uznanie Z. C. za zmarłego dopiero po 1 stycznia 2012r. Uczyniła to 6 stycznia 2012r., zatem – zdaniem Sądu Okręgowego - można przyjąć, że uczyniła to bez zbędnej zwłoki, a po uzyskaniu orzeczenia sądowego o uznaniu Z. C. za zmarłego złożyła do organu rentowego wniosek o rentę rodzinną. Organ rentowy orzekł w sposób uwzględniający wyłącznie ścisłą wykładnię gramatyczną art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej, który to przepis zatem uzależnia początkową datę wypłaty świadczenia od daty złożenia wniosku o to świadczenie. Stąd samo spełnienie się przesłanek warunkujących prawo do świadczenia nie stanowi postawy do wypłaty świadczenia. Tymczasem szczególne okoliczności sprawy poddają w wątpliwość możliwość oparcia się jedynie na tej regule interpretacyjnej, gdyż prowadziłoby to do rezultatów jawnie niesprawiedliwych. W ocenie Sądu I instancji wnioskodawczyni dopiero w 2012r. miała faktyczna możliwość wystąpienia z wnioskiem o rentę rodzinną z uwagi na treść art. 29 § 1 k.c. Z drugiej zaś strony domniemanie wynikające z przepisu art. 31 § 1 k.c. nakazuje oceniać skutki śmierci na dzień oznaczony w postanowieniu o uznaniu za zmarłego, co oznacza, że wszystkie przesłanki prawa do renty ziściły się już w dniu wskazanym jako data śmierci ((...)). Skoro w okresie dziesięciu lat od zaginięcia nie było ani faktycznej ani prawnej możliwości stwierdzenia zgonu zaginionego, zatem uprawnienia ubezpieczonej do renty rodzinnej i do jej wypłaty pozostawały w swoistym zawieszeniu. Sądowe uznanie męża ubezpieczonej za zmarłego z dniem (...) potwierdziło jej uprawnienie do renty rodzinnej od tej daty, jednakże było to uprawnienie, które nie mogło być realizowane wcześniej, niż uprawomocniło się postanowienie o uznaniu za zmarłego. Z kolei po potwierdzeniu uprawnień do renty wnioskodawczyni pozbawiona jest możliwości jej uzyskania za okres wsteczny z uwagi na datę wniosku (z uwagi na art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej, który na skutek przedstawionych wyżej implikacji nie mógł być wcześniej złożony). Tym samym nie otrzymywała środków utrzymania, które zapewniłaby renta rodzinna - nie mając żadnego wpływu na swoją sytuację prawną i faktyczną. Zatem biorąc pod uwagę z kolei cel, jaki przyświecał ustawodawcy przy tworzeniu zasady, że świadczenia wypłaca się od miesiąca, w którym zgłoszony został wniosek o świadczenie, można przyjąć, iż przypisał on decydującą rolę woli uprawnionego, który chociaż spełnia przesłanki prawa do świadczenia nie musi z niego korzystać. Konsekwencją zaś autonomii osoby uprawnionej jest to, iż moment wyrażenia na zewnątrz woli pobierania świadczenia determinuje powstanie obowiązku jego wypłaty. Do tego też niewątpliwie dochodzi kwestia starannego działania uprawnionego i z tej przyczyny ustawodawca nie przewidział możliwości wyrównywania wstecz świadczenia osobom, które wystąpiły z wnioskiem o świadczenie później niż nabyły do niego prawo, a zwłoka spowodowana została brakiem staranności w prowadzeniu własnych spraw. Jednak bezspornym jest, że w przedmiotowej sytuacji faktycznej o dacie zgłoszenia wniosku o rentę rodzinną zadecydowała nie wola ubezpieczonej (nie licząc 2-miesięcznego okresu między uprawomocnieniem się orzeczenia o uznaniu za zmarłego Z. C., a złożeniem wniosku o rentę rodzinną), ani też jej niestaranność, lecz obiektywnie istniejące okoliczności. Sąd Okręgowy podzielając pogląd prawny wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2006r., I UK 320/06, OSNP 2007/9-10/143 wskazał, że każde niewypłacone w całości lub części świadczenie, co do którego spełnione były przesłanki, powoduje obowiązek jego wypłaty za trzy lata wstecz i dlatego na podstawie art. 477 ( 14) § 2 k.p.c. orzekł, jak w punkcie pierwszym sentencji, a na podstawie art. 477 ( 14) § 1 k.p.c. orzekł, jak w punkcie drugi wyroku. Na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. oraz przepisów § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. nr 163, poz. 1349 ze zm.) rozstrzygnął w punkcie trzecim wyroku o kosztach zastępstwa procesowego w myśl zasady odpowiedzialności stron za wynik postępowania.

Apelacje od powyższego orzeczenia wywiodły obie strony.

Ubezpieczona H. C. zaskarżyła wyrok w części oddalającej odwołanie z żądaniem przyznania jej prawa do renty rodzinnej od 1 stycznia 2002r. do 31 marca 2009r. (punkt drugi orzeczenia) zarzucając niewłaściwe zastosowanie art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j.t. Dz.U. z 2013r., poz. 1440 ze zm.) w wyniku przyjęcia, że przepis ten zawiera zasadę co do maksymalnego okresu, za który można ubiegać się o przyznanie prawa do renty rodzinnej po osobie uznanej za zmarłą. Skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zostanie jej przyznane prawa do renty rodzinnej po zmarłym Z. C., poczynając od 1 stycznia 2002r., a ponadto o zasądzenie od organu rentowego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając apelację ubezpieczona podała, że Sąd Okręgowy błędnie przyjął datę, od której przysługuje jej prawo do renty rodzinnej po osobie uznanej za zmarłą oraz niezasadnie zastosował art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, gdyż ma on zastosowanie wyłącznie w sytuacji, gdy mamy do czynienia z błędem organu rentowego i z ponownym ustalaniem prawa do świadczeń lub ich wysokości. Zdaniem ubezpieczonej, bez swojej winy, została pozbawiona prawa do ubiegania się świadczenia po swoim mężu w „pełnej” wysokości tj. od przyjętego dnia jego śmierci.

Pozwany zaskarżył wyrok w całości zarzucając naruszenie art. 129 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej poprzez przyjęcie, że ubezpieczonej przysługuje prawo do renty rodzinnej po zmarłym Z. C. od dnia 1 kwietnia 2012r. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania. W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że w przedmiotowej sprawie brak jest podstaw do przyznania prawa do renty za okres wsteczny. Sąd I instancji w swoich rozważaniach nie zwrócił uwagi na fakt, że odwołująca zgłosiła wniosek o przyznanie prawa do renty rodzinnej po 2 miesiącach od uprawomocnienia się orzeczenia o uznaniu za zmarłego jej męża Z. C.. Organ rentowy wskazywał, że przed dniem 20 kwietnia 2012r. ubezpieczona nie występowała do organu rentowego z wnioskiem o przyznanie prawa do renty rodzinnej. Przed tą datą ubezpieczona poinformowała jedynie organ o zaginięciu jej męża (pismo z 15 listopada 2001r.) oraz wystąpiła z wnioskiem o wydanie decyzji wstrzymującej wypłatę świadczenia emerytalnego jej męża. Również po uprawomocnieniu się postanowienia Sądu Rejonowego w Grudziądzu z dnia 31 stycznia 2012r. ubezpieczona nie wystąpiła z żądaniem przyznania jej prawa do renty rodzinnej.

Zaskarżony wyrok stanowił już przedmiot dwukrotnej kontroli Sądu Apelacyjnego, który najpierw wyrokiem 10 kwietnia 2013r. w sprawie III AUa 1789/12 - uwzględniając apelację organu rentowego - zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu i oddalił odwołanie wnioskodawczyni, oddalając także jej apelację a następnie – po uchyleniu tego wyroku przez Sąd Najwyższy – wyrokiem z dnia 24 czerwca 2014r., w sprawie III AUa 756/14 oddalił obie apelacje. Również ten wyrok został uchylony wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2016r. w sprawie II UK 444/14 w wyniku uwzględnienia skargi kasacyjnej wnioskodawczyni.

Na rozprawie apelacyjnej przy ponownym rozpoznaniu sprawy pełnomocnik wnioskodawczyni podtrzymał wniosek o zmianę zaskarżonego orzeczenia wskazując, że domaga się zmiany wyroku oraz decyzji organu rentowego i przyznania prawa do renty rodzinnej od 1 stycznia 2002r.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni zasługuje na uwzględnienie w sposób skutkujący zmianą zaskarżonego wyroku i uwzględnieniem odwołania w całej rozciągłości.

Stosownie do art. 398 20 zd. 1 k.p.c. Sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy. Związanie wykładnią Sądu Najwyższego w rozumieniu ww. przepisu oznacza, że sąd, któremu sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania, nie może przepisów prawa interpretować odmiennie niż to wynika z uzasadnienia orzeczenia Sądu Najwyższego wydanego w rozpoznawanej sprawie (por. wyrok SN z dnia 13 stycznia 2010r. w sprawie II CSK 374/09).

W ramach dokonanej przez Sąd Najwyższy wykładni prawa wskazał on m.in., że „ Uwzględnienie specyfiki uznania za zmarłego, pozwala na zastosowanie art. 129 ustawy o emeryturach i rentach i uzupełnienie trafnej argumentacji dotyczącej celu istnienia tego przepisu, podjętej w wyrokach z dnia 10 lutego 2012r., II UK 146/11, i z dnia 3 kwietnia 2014r., II UK 398/13, w których Sąd Najwyższy przyjął, że przeszkoda w złożeniu wniosku o rentę rodzinną utrzymująca się do czasu wydania postanowienia o uznaniu za zmarłego (art. 29 § 1 k.c.) powoduje znaczne, niezawinione opóźnienie w uzyskaniu świadczeń. Jeżeli zatem wniosek o uznanie za zmarłego zostanie złożony bez zbędnej zwłoki, przyznanie świadczenia od ustalonej daty śmierci nie narusza art. 129 ust. 1 i 2 ustawy. Wyjątkowość sytuacji rodziny osoby zaginionej jest związana z domniemaniem życia tej osoby. W okresie zaginięcia osoby, która dotychczas czerpała środki finansowe z pracy podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, jej najbliżsi nie mogą skutecznie wystąpić z wnioskiem o rentę rodzinną; mogą tylko oczekiwać na powrót zaginionego albo na upływ terminu, od którego możliwe będzie uznanie go za zmarłego. O ile zatem ograniczenie wstecznych roszczeń z tytułu świadczeń w stosunku do osób poszkodowanych przez organ rentowy jest zgodne z celem prawa do zabezpieczenia społecznego, znajdując wyraz w przepisach ustawy, o tyle nie można jednoznacznie przypisać takiej woli ustawodawcy w odniesieniu do rodziny osoby uznanej za zmarłą. Wypłatę renty rodzinnej od stwierdzonego dnia zgonu uzasadnia szczególna ochrona udzielana osobom, które w okresie zaginięcia osoby bliskiej, musiały utrzymywać się ze środków innych niż świadczenia kompensujące dotychczasowe efekty pracy tej osoby, zwłaszcza że ograniczenie okresu wypłaty ich świadczenia nie jest skorelowane z ochroną udzieloną za pomocą innej instytucji prawnej. Wykładnia celowościowa nie prowadzi zatem do jednoznacznego stwierdzenia, że intencją prawodawcy jest ograniczenie w czasie roszczeń z tytułu renty rodzinnej po osobie uznanej za zmarłą. Z tych względów w niniejszej sprawie nie jest możliwe zastosowanie przepisów ograniczających okres wypłaty renty rodzinnej do trzech lat wstecz. Sąd Apelacyjny, wydając wyrok, powinien mieć na względzie to, że nabycie prawa do renty rodzinnej po osobie uznanej za zmarłą musi uwzględniać swoistości konstrukcji prawnej uznania za zmarłego. Kontynuując przyjętą linię orzecznictwa, należy stwierdzić, że wypłata świadczenia za okres poprzedzający miesiąc zgłoszenia wniosku po uzyskaniu postanowienia o uznaniu osoby, po której przysługuje za zmarłego, jest nie tylko możliwa, ale powinna obejmować cały okres od daty domniemanej śmierci, wskazanej w postanowieniu o uznaniu za zmarłego, jeżeli wniosek rentowy złożono niezwłocznie.” (…) „… śmierć jako zdarzenie losowe stwierdzone postanowieniem o uznaniu za zmarłego zaistniała w dniu 21 lutego 2012 r., tj. w dniu uprawomocnienia się postanowienia. Dopiero od tej chwili uprawnieni członkowie rodziny nabyli prawo do renty rodzinnej, jednak uznanie za zmarłego - jeżeli za dzień śmierci zostanie uznana data poprzedzająca datę wydania postanowienia (art. 31 § 1 k.c.) wywołuje skutki z mocą wsteczną. Z tego powodu nabycie prawa do renty rodzinnej od dnia uprawomocnienia się postanowienia następuje ze skutkiem od daty ustalonej w orzeczeniu - w dniu 31 grudnia 2001r.”

W świetle dokonanych przez Sąd I instancji i niekwestionowanych w postępowaniu apelacyjnym ustaleń stanu faktycznego, gdzie skarżąca skutecznie wystąpić mogła do sądu o uznanie Z. C. za zmarłego dopiero po 1 stycznia 2012r. (art. 29 § 1 k.c.) a uczyniła to 6 stycznia 2012r., nie mogło budzić wątpliwości, że uczyniła to bez zbędnej zwłoki.

Wobec jednoznacznych i precyzyjnych wytycznych Sądu Najwyższego, prowadzenie jakichkolwiek własnych ocen prawnych oraz rozważań uzupełniających zaprezentowaną w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego argumentację byłoby nie tylko zbędne ale także – uwzględniając art. 398 20 zd. 1 k.p.c. - niedopuszczalne. Zasadne jest natomiast poczynienie refleksji na gruncie pozornego dysonansu judykacyjnego jaki mógłby być podnoszony przy konfrontacji przesłanek rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie ze stanowiskiem zaprezentowanym przez Sąd Najwyższy przy okazji rozpoznawania sprawy II UK 152/15 (wyrok z dnia 25 lutego 2016r. – dostępny: www.sn.pl). We wskazanej sprawie Sąd Najwyższy zgodził się z poglądem, wedle którego renta rodzinna dochodzona w imieniu dziecka przez niezamężną matkę może być przyznana po ojcu zmarłym po urodzeniu dziecka dopiero od dnia złożenia wniosku przez matkę (a nie od urodzenia dziecka) nawet wówczas gdy opóźnienie ze złożeniem wniosku tłumaczy koniecznością uzyskania orzeczenia ustalającego ojcostwo ojca dziecka, bez którego prawo do renty przyznane być nie mogło. Jak już jednak wyżej wskazano, powyższy dysonans jest wyłącznie pozorny jeśli się zważy, że matka dziecka już w momencie śmierci partnera a następnie urodzenia dziecka miała możliwość wystąpienia o rentę rodzinną po urodzeniu dziecka z wnioskiem o zawieszenie postępowania administracyjnego do czasu zakończenia sprawy o ustalenie ojcostwa. Stąd też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wskazanego orzeczenia poczynił konstatację, że „ termin złożenia wniosku w imieniu uprawnionego nie był skutkiem istnienia obiektywnej przeszkody, lecz wynikał ze świadomej decyzji przedstawiciela ustawowego”. Diametralnie różna jest sytuacja osoby dochodzącej renty rodzinnej po zaginionym. Przewidziany w przepisach kodeksu cywilnego 10-cio letni okres jest przeznaczony na poszukiwanie osoby zaginionej, zaś fikcja śmierci możliwa jest dopiero po upływie wskazanego okresu. Oczekiwanie od osoby potencjalnie uprawnionej do renty aby wystąpiła z wnioskiem o świadczenie w trakcie tego okresu byłoby nie tylko wątpliwe prawnie ale przede wszystkim nieetyczne.

W konsekwencji należało stosownie do art. 386 § 1 k.p.c. zmienić zaskarżony wyrok i przyznać wnioskodawczyni prawo do renty rodzinnej po zmarłym od dnia 01.01.2002r. (tj. zgodnie z wnioskiem) jednocześnie (wobec uchylenia poprzedniego wyroku przez Sąd Najwyższy w całości) oddalając apelację organu rentowego stosownie do art. 385 k.p.c.

W konsekwencji zmiany zaskarżonego orzeczenia Sąd Apelacyjny zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, stosownie do art. 98 i art. 108 k.p.c. oraz przy uwzględnieniu przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz.U. z 2013r., poz.461) § 11 ust. 2 i § 12 ust.1 pkt 2 (I i II instancja – 60 + 120 zł) oraz § 12 ust. 4 pkt 2 (sporządzenie i wniesienie skargi kasacyjnej – 120 zł) zasądził od pozwanego na rzecz wnioskodawcy łącznie kwotę 300zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz 90zł tytułem zwrotu opłaty od apelacji oraz dwóch skarg kasacyjnych.

SSA M. Bober SSA M. Sałańska-Szumakowicz SSO del. M. Popielińska

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij