Piątek, 26 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5905
Piątek, 26 kwietnia 2024
Sygnatura akt: IV Ua 6/14

Tytuł: Sąd Okręgowy w Elblągu z 2014-06-13
Data orzeczenia: 13 czerwca 2014
Data publikacji: 14 września 2018
Data uprawomocnienia: 13 czerwca 2014
Sąd: Sąd Okręgowy w Elblągu
Wydział: IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Przewodniczący: Alicja Romanowska
Sędziowie: Bożena Czarnota
Grażyna Borzestowska

Protokolant: st. sekr. sądowy Anna Tomaszewska
Hasła tematyczne: Świadczenia Rehabilitacyjne
Podstawa prawna: art. 6 ust. 1 pkt. 2 ustawy z 30.10.2002 r. o ubezpieczeniach społecznych z tytułu wypadków przt pracy

Sygn. akt IV Ua 6/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2014r.

Sąd Okręgowy w Elblągu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Alicja Romanowska

Sędziowie: SSO Grażyna Borzestowska (spr.)

SSO Bożena Czarnota

Protokolant : st. sekr. sądowy Anna Tomaszewska

po rozpoznaniu w dniu 13 czerwca 2014 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z odwołania A. W.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

z dnia 19 października 2012r., znak (...)

z dnia 18 października 2012r., znak (...)

z udziałem zainteresowanego Zespołu Szkół we F.

o świadczenie rehabilitacyjne i odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 13 listopada 2013r., sygn. akt IV U 547/12

I.  uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I i sprawę w tym zakresie przekazuje do

ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Elblągu pozostawiając temu

Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej,

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie.

Sygn. akt IV Ua 6/14

UZASADNIENIE

Ubezpieczona A. W. wniosła do Sądu Rejonowego w Elblągu odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. (dalej nazywanego też ZUS) z dnia 19 października 2012 r. znak: (...)na mocy której odmówiono jej prawa do zasiłku chorobowego za okres po dniu 12 sierpnia 2012 r. z ubezpieczenia wypadkowego w związku z wypadkiem przy pracy, jakiemu uległa w dniu 13 lutego 2012 r. oraz od decyzji z dnia 18 października 2012 r. znak: (...), na mocy której odmówiono jej prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu uszczerbku doznanego tym wypadkiem przy pracy.

W uzasadnieniu swego odwołania wskazała, że organ rentowy wadliwie ustalił, że przyczyną wypadku przy pracy było jej rażące niedbalstwo. Do zdarzenia doszło, gdy realizowała swoje obowiązki wynikające z zajmowanego stanowiska nauczyciela. Około godziny 11.30 wracając z miejscowości K. wpadła w poślizg na śliskiej nawierzchni drogi, utraciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w drzewo. Jej zachowanie na drodze nie stanowiło rażącego niedbalstwa, jechała z ostrożną prędkością, która była znacznie niższa niż dopuszczalna administracyjnie na tym terenie. W lutym przy zmieniających się warunkach drogowych nie mogła przewidzieć, że na podrzędnej drodze prowadzącej do małej wsi, jadąc z niewielką prędkością dojdzie do zdarzenia.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania. Uzasadniając swe stanowisko podał, że podstawą odmowy świadczeń dla ubezpieczonej był art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 199 poz. 1673 z późn. zm.) – zwanej dalej też ustawą wypadkową. W dalszej części uzasadnienia odpowiedzi na odwołanie przywołał definicję wypadku przy pracy oraz przepisy stanowiące o podstawie roszczeń o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy oraz świadczenia rehabilitacyjnego z ubezpieczenia wypadkowego. Zdarzenie z dnia 13 lutego 2012 r. uznane zostało za wypadek przy pracy. Zdaniem organu rentowego w związku z tym zdarzeniem ubezpieczonej nie przysługuje jednak żadne roszczenie z ubezpieczenia wypadkowego z uwagi na to, że przyczyną wypadku komunikacyjnego było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, zaś samo zdarzenie nastąpiło z winy kierującego.

Zdaniem organu rentowego wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez ubezpieczoną przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez nią wskutek rażącego niedbalstwa. Przejawem tego było niedostosowanie prędkości auta do warunków panujących na drodze, co stanowi naruszenie prawa materialnego, a konkretnie art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108 poz. 908 ze zm.). Dalej organ rentowy powołał się w swej argumentacji na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 1979 r. sygn. V KRN 256/79, wskazując, że poślizg na mokrej nawierzchni jest zjawiskiem na tyle typowym, że obowiązek rozpoznania go przez kierowcę nie może budzić wątpliwości. Nie trudno zorientować się, że im bardziej śliska nawierzchnia, z tym mniejszą siłą pojazd się do nie przyczepia. Tylko w przypadkach wyjątkowych, krańcowych, w sposób szczególny odbiegający od normy można mówić o usprawiedliwionym zachowaniu kierowcy. Kierowca odpowiada za nieprzystosowanie prędkości do śliskości nawierzchni, jeśli tę śliskość przewidywał lub mógł przewidzieć (tak za wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 30 października 1979 r. sygn. V KRN 247/79, OSNPG 1980 nr 6 poz. 77).

Zainteresowany Zespół Szkół we F. wezwany do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanego na rozprawie w dniu 13 marca 2013 r. poparł stanowisko ubezpieczonej.

Wyrokiem z dnia 13 listopada 2013 roku Sąd Rejonowy w Elblągu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w punkcie I zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 19 października 2012 roku, znak: (...), w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej A. W. prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres po 12 sierpnia 2012 roku z ubezpieczenia wypadkowego w związku z wypadkiem przy pracy, któremu uległa w dniu 13 lutego 2012 roku oraz w punkcie II wyroku zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 18 października 2012 roku, znak: (...), w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej A. W. prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy, jakiemu uległa w dniu 13 lutego 2012 roku w wysokości odpowiadającej 2% (słownie: dwa procent) stałemu uszczerbkowi na zdrowiu. Natomiast w punkcie III. wyroku Sąd zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. na rzecz ubezpieczonej A. W. kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd ten oparł na następujących ustaleniach i wnioskach.

Ubezpieczona A. W. zatrudniona jest w Zespole Szkół we F. na stanowisku nauczyciela. Z tego tytułu podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu, w tym ubezpieczeniu wypadkowemu. W ramach swych obowiązków pracowniczych w dniu 13 lutego 2012 r. rozpoczęła pracę o godzinie 8.00. Do godziny 8.45 prowadziła zajęcia w szkole, a następnie o godzinie 9.20 wyjechała do uczennicy na zaplanowane zajęcia w ramach nauczania indywidualnego w miejscu zamieszkania dziecka, tj. w miejscowości K.. Stamtąd po zakończeniu tych czynności wyjechała około godziny 11.20. W drodze powrotnej przed miejscowością N. spostrzegła jadący z przeciwnego kierunku ruchu pojazd, który częściowo zajmował jej pas ruchu. Samochód ten poruszał się z dość dużą prędkością, zbliżając się do niej i nie zwalniając jej pasa ruchu. Ubezpieczona chcąc uniknąć zderzenia zjechała w prawo, w wyniku czego prawe koła jej pojazdu zjechały z asfaltu na zaśnieżone pobocze, co doprowadziło do utraty przyczepności i wpadnięcia pojazdu w poślizg. Ubezpieczona próbowała wyprowadzić samochód z poślizgu. Próby te były bezskuteczne, w wyniku czego uderzyła czołowo w drzewo. W wyniku uderzenia nie straciła przytomności. Po chwili odpięła pas bezpieczeństwa i wysiadała z pojazdu.

Samochodu wcześniej nadjeżdżającego z naprzeciwka nie było na miejscu zdarzenia. Dopiero po kilku minutach nadjechał autobus, który się zatrzymał, zaś jego kierowca wezwał karetkę pogotowia i policję, a następnie odjechał. Po około 15 minutach nadjechała policja z B. oraz pogotowie, które zabrało ubezpieczoną do szpitala w B., gdzie przebywała do dnia 16 lutego 2012 r.

Na skutek zdarzenia z dnia 13 lutego 2012 r. ubezpieczona została ukarana mandatem karnym za niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

Ubezpieczona była niezdolna do pracy przez cały okres zasiłkowy, w trakcie którego płatnik zasiłku chorobowego wypłacił to świadczenie z ubezpieczenia wypadkowego. Okres zasiłkowy wykorzystany został przez A. W. z dniem 12 sierpnia 2012 r. Następnie w dniu 13 września 2012 r. ubezpieczona złożyła w organie rentowym wniosek o przyznanie jej jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z dnia 13 lutego 2012 r.

W dniu 16 sierpnia 2012 r. lekarz prowadzący ubezpieczoną w zaświadczeniu N-9 stwierdził konieczność dalszej rehabilitacji.

W wyniku wypadku przy pracy z dnia 13 lutego 2012 r. ubezpieczona A. W. doznała stałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości odpowiadającej 2% z tytułu niestabilności kręgosłupa szyjnego na poziomie C3-C4.

Sąd Rejonowy zauważył, że organ rentowy nie przeprowadził postępowania orzeczniczego w przedmiocie ustalenia niezdolności do pracy ubezpieczonej w związku z jej wnioskiem o świadczenie rehabilitacyjne, odmawiając go ze względu na uznanie, że przyczyną wypadku było rażące niedbalstwo ubezpieczonej.

W tak ustalonym stanie faktycznym, zdaniem Sądu Rejonowego odwołanie ubezpieczonej A. W. zasługiwało na uwzględnienie w sposób skutkujący koniecznością zmiany obu zaskarżonych decyzji.

W pierwszej kolejności Sąd ten wskazał, że organ rentowy odmówił świadczeń skarżącej powołując się na treść art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej, a więc nie zgłaszając zastrzeżeń co do tego, że zdarzenie z dnia 13 lutego 2012 r. spełnia walory wypadku przy pracy w rozumieniu tej ustawy, jak również nie odnosząc się do kwestii niezdolności do pracy ubezpieczonej po wyczerpaniu okresu zasiłkowego. Wobec tego Sąd Rejonowy przyjął, że te okoliczności są bezsporne. Zwrócił jednocześnie uwagę na to, że w zaświadczeniu lekarskim złożonym przez ubezpieczoną do organu rentowego wraz z wnioskiem o świadczenie rehabilitacyjne znajduje się wyraźna adnotacja lekarza prowadzącego, co do tego, że A. W. wymaga dalszego procesu rehabilitacji.

W ocenie Sądu Rejonowego w toku postępowania bezsporny był także stan faktyczny obejmujący przebieg zdarzenia z dnia 13 lutego 2012 r. Sąd dokonywał ustaleń faktycznych w oparciu o złożone do akt sprawy dokumenty, w tym związane ze zleceniem ubezpieczonej wykonania podróży służbowej, planem jej zajęć, przeprowadzeniem postępowania wypadkowego oraz dokumentację medyczną skarżącej, czy też potwierdzającej nałożenie na nią mandatu karnego za niedostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych. W toku postępowania przedmiotowa dokumentacja nie była kwestionowana co do okoliczności jej powstania oraz ujawnionych tam faktów.

Z tą dokumentacją w zgodzie pozostają zeznania świadka J. B., który potwierdził, że ubezpieczona od początku powoływała się na to, że przyczyną zdarzenia był pojazd, który nadjeżdżał z przeciwnego kierunku ruchu. Potwierdził, że część jezdni była pokryta rozjeżdżonym śniegiem, a w tym rejonie zdarza się, że nawiewa śniegu z pól. Wskazał także, że gdyby nie nadjeżdżający z przeciwka pojazd, to nawet przy utrzymaniu prędkości, którą jechała ubezpieczona wg swej deklaracji, do wypadku nie powinno było dojść. Sąd zważył, że z zeznaniami tymi korespondowały również zeznania ubezpieczonej. Wobec tego Sąd Rejonowy przyznał walor wiarygodności tym zeznaniom i dokumentom, uznając, że są logiczne i nie konkurują ze sobą co do prezentowanego stanu faktycznego, w takim zakresie, w jakim osoby te brały udział w zdarzeniu z dnia 13 lutego 2012 r.

Nadto Sąd opierał się również na złożonej w toku postępowania opinii biegłego sądowego chirurga ortopedy R. P. w zakresie ustalenia stopnia uszczerbku na zdrowiu, jakiego ubezpieczona doznała w wyniku zdarzenia z dnia 13 lutego 2012 r.

W toku postępowania organ rentowy składał główne zastrzeżenie co do istnienia podstaw do wypłaty ubezpieczonej świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego w oparciu o treść art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej. W związku z powyższym Sąd Rejonowy skoncentrował swe rozważania właśnie na analizie zaistnienia przesłanek przewidzianych przez ten przepis w zakresie przeszkód w wypłacie jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy oraz zasiłku chorobowego w wysokości 100% podstawy wymiaru, albowiem nie było kwestionowane, że zdarzenie z dnia 13 lutego 2012 r. miało przymiot wypadku przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy wypadkowej.

Sąd ten zauważył, że zgodnie z treścią art. 21 ust. 1 świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków, o których mowa w art. 3, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

W zaskarżonych decyzjach zarzucono ubezpieczonej rażące niedbalstwo. Dlatego w ocenie Sądu Rejonowego kluczowym dla rozstrzygnięcia sprawy było ustalenie czy istotnie przyczyną wypadku było naruszenie przez nią przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane wskutek rażącego niedbalstwa i co więcej, czy była to wyłączna przyczyna tego zdarzenia.

Sąd Rejonowy podkreślił, że ustawa wypadkowa nie zawiera definicji ustawowej, pojęcia rażącego niedbalstwa, dlatego też należy odnieść się w tym wypadku do dorobku orzecznictwa Sądu Najwyższego, sądów powszechnych i doktryny. Sąd wyjaśnił, że podobnym pojęciem posługiwała się ustawa z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 1983 r. Nr 30 poz. 144 z późn. zm.), która w art. 8 ust. 1 stanowiła, że świadczenia określone w ustawie nie przysługiwały pracownikowi, gdy wyłączną przyczyną wypadku przy pracy było udowodnione przez zakład pracy naruszenie przez pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Na tle tego przepisu w orzecznictwie ugruntował się zakres pojęcia rażącego niedbalstwa. Spośród licznego orzecznictwa wskazano na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1999 r. sygn. akt II UKN 221/99 OSNAP2001/6/205, gdzie wyjaśniono, że „Niedbalstwo pracownika, jako wyłączna przyczyna wypadku przy pracy zwalnia pracodawcę od odpowiedzialności tylko wtedy, gdy miało charakter rażący, a więc graniczyło z umyślnością (art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)”. Z kolei w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29 października 1998 r. III AUa 510/98 OSA 1999/7-8/41 wskazano, że: „Pojęcie "rażącego niedbalstwa" przewidzianego w przepisie art. 8 ust.1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. Nr 30 z 1983 r., poz.144 ze zm.) nie jest równoznaczne ze "zwykłym niedbalstwem", czyli takim zachowaniem pracownika, który przewiduje skutki swego działania (lub zaniechania), lecz spodziewa się, że ich uniknie oraz gdy skutków tych nie przewiduje, chociaż może i powinien je przewidzieć.”. „Należy zwrócić jednak uwagę, że zarówno zamiar (będący przesłanką umyślności), jak i możliwość i obowiązek przewidywania (będący z kolei przesłanka winy nieumyślnej w ramach rażącego niedbalstwa) dotyczą naruszenia przepisów, a nie skutków zdarzenia” (zob. wyrok SN z dnia 15 listopada 2000 r. sygn. akt II UKN 43/00 OSNP 2002/11/273). Rażący charakter niedbalstwa musi zatem graniczyć z umyślnością (zob. wyrok SN z dnia 30 listopada 1999 r. sygn. akt II UKN 221/99 OSNP 2001/6/205)

Sąd I instancji wskazał, że prawidłowe jest stanowisko organu rentowego prezentowane w toku postępowania, wedle którego rażące niedbalstwo zachodzi wówczas gdy poszkodowany pracownik podejmuje działanie z naruszeniem przepisów o ochronie życia i zdrowia, chociaż mógł i powinien przewidzieć niebezpieczeństwo. Jednakże w ocenie Sądu I instancji brak jest przesłanek, by zachowaniu ubezpieczonej przypisać właśnie taki charakter. Należy zauważyć, iż winę lub rażące niedbalstwo pracownika poszkodowanego w wypadku przy pracy należy konkretnie udowodnić. Nie wystarczy wykazanie nieprzestrzegania przepisów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2004r. Sygn. akt II UK 30/04 Monitor Prawa pracy z 2005/1/342). Rażące niedbalstwo zachodzi wówczas, gdy poszkodowany zachowuje się w sposób odbiegający jaskrawo od norm bezpiecznego postępowania i świadczący o całkowitym zlekceważeniu przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 stycznia 1998 r. sygn. akt III AUa 418/97 OSA 1998/11-12/44, podobnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 lutego 1996 r. sygn. akt III AUr 102/96 OSA 1998/3/8, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 grudnia 1993 r., sygn. akt III AUr 411/93, PS-wkł. 1994/6/14).

Sąd I instancji zwrócił ponadto uwagę, że okoliczność wykazania tej okoliczności oraz jej wyłącznego charakteru stanowi element ustaleń faktycznych, których ciężar spoczywa na stronie pozwanej. Sam fakt popełnienia przez kierującego pojazdem wykroczenia drogowego, czy też czynu kwalifikowanego jako przestępstwo o tym nie przesądza. Zdaniem tego Sądu stan faktyczny ustalony w niniejszej sprawie nie uzasadnia stwierdzenia, że zachowanie ubezpieczonej stanowi podstawę do pozbawienia jej prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy oraz świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego w postaci świadczenia rehabilitacyjnego w związku ze zdarzeniem z dnia 13 lutego 2012 r.

Sąd zważył, że ubezpieczona wskazywała konsekwentnie w swych wyjaśnieniach, że ze względu właśnie na panujące warunki drogowe poruszała się na swej trasie ze zmniejszoną prędkością, niższą niż dopuszczalna administracyjnie. Utrata zaś przyczepności nie była wynikiem wyłącznie tego, że prędkość ta była niedostosowana do warunków panujących na jezdni, lecz tego, że z przeciwnego kierunku zbliżał się do niej pojazd, który częściowo poruszał się na swoim pasie ruchu, co zmusiło ją do podjęcia nagłego manewru, mającego udaremnić kolizję. W wyniku tego zjechała na zaśnieżone pobocze, co spowodowało utratę przyczepności kół prawych i dopiero wówczas wpadnięcie w poślizg. Organ rentowy skutecznie nie zakwestionował tej wersji wydarzeń zaprezentowanych przez skarżącą jeszcze w toku postępowania wyjaśniającego przed swoim pracodawcą. Nie można więc mówić o tym, że wyłączną przyczyną zdarzenia było zachowanie ubezpieczonej polegające na naruszeniu przepisów o ochronie życia i zdrowia, które spowodowane zostało przez nią w wyniku rażącego niedbalstwa.

Wina za spowodowanie zdarzenia drogowego, czy też szerzej wypadku przy pracy może mieć postać winy nieumyślnej także w formie zwykłego niedbalstwa. Nie zawsze jest ona rażącym niedbalstwem, które w swym ujęciu podmiotowym, zgodnie z wyżej powołanym orzecznictwem musi „ocierać” się o umyślność, stanowić jaskrawe naruszenie norm.

Takiego zarzutu nie da się podnieść, zdaniem Sądu Rejonowego, wobec skarżącej tylko dlatego, że przypisano jej sprawstwo wykroczenia polegającego na niedostosowaniu prędkości do warunków panujących na drodze, a więc wykroczenia przewidzianego w art. 97 k.w.

Podstawę roszczenia o świadczenie rehabilitacyjne w tym wypadku stanowi przepis art. 6 ust. 1 pkt 2 oraz art. 9 ust. 1 ustawy wypadkowej.

Sąd Rejonowy podniósł, że w toku postępowania niezdolność do pracy ubezpieczonej A. W. nie była kwestionowana przez organ rentowy, który wprost sugerował jej możliwość występowania o tego typu świadczenie z ubezpieczenia chorobowego. Mając więc pod uwagę dokonane ustalenia faktyczne Sąd uznał, że występują podstawy do przyznania ubezpieczonej prawa do tego świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego za okres po wyczerpaniu okresu zasiłkowego. Okres trwania tej niezdolności do pracy będzie podlegał ustaleniu przez organ rentowy w postępowaniu orzeczniczym, które nie zostało przeprowadzone z przyczyn formalnych.

W odniesieniu do prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy, stwierdzić należy, że jest ono uzależnione od ustalenia, że w wyniku wypadku przy pracy ubezpieczony doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu (art. 11 ust. 1 ustawy wypadkowej). Co należy rozumieć przez pojęcie stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu ustawodawca określił w art. 11 ust. 2 i 3 ustawy wypadkowej, zgodnie z którymi za stały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nierokujące poprawy, zaś za długotrwały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający sześć miesięcy, mogące jednak ulec poprawie. Jak wynika z powyższego dla powstania roszczenia o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy konieczne jest stwierdzenie występowania u ubezpieczonego długotrwałego lub stałego uszczerbku na zdrowiu pozostającego w związku przyczynowym z takim zdarzeniem.

Ustalenia faktyczne w tym zakresie Sąd I instancji oparł o niekwestionowaną przez strony postępowania opinię biegłego sądowego R. P.. Wielkość uszczerbku biegły ustalił odwołując się do konkretnych pozycji opisujących określone schorzenia, będące wynikiem urazów, znajdujących się w załączniku Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. z 2002 r. Nr 234poz. 1974 z późn. zm.), co wskazuje na to, że nie ma on charakteru dowolnego. Koresponduje to z załączoną do akt sprawy dokumentacją medyczną. Opinia ta zresztą nie była kwestionowana przez obie strony postępowania.

Z tych też względów Sąd na zasadzie art. 477 14 § 2 k.p.c. w pkt II. wyroku zmienił zaskarżone decyzje z dnia 19 października 2012 r. i z dnia 18 października 2012 roku, jednocześnie rozstrzygnął o kosztach procesu na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz na podstawie § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163 poz. 1349 z późn. zm.).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł organ rentowy zaskarżając powyższy wyrok w całości i zarzucając mu naruszenie:

- prawa materialnego, a to:

art. 18 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2005 r., Nr 31, poz. 267 ze zm.) – zwana dalej ustawą zasiłkową, poprzez przyjęcie, iż wnioskodawczyni przysługuje prawo do świadczenia rehabilitacyjnego z ubezpieczenia wypadkowego;

art. 21ust. 1 ustawy wypadkowej poprzez przyznanie ubezpieczonej prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy, jakiemu uległa w dniu 13 lutego 2012 roku w wysokości odpowiadającej 2% stałego uszczerbku na zdrowiu oraz świadczenia rehabilitacyjnego z ubezpieczenia wypadkowego.

- naruszenie prawa procesowego, a to:

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, co doprowadziło do sprzecznych istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego,

art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 poprzez nie rozważenie istotnych okoliczności dla potrzeb właściwej subsumcji prawa materialnego, a mianowicie zbadania pozostałych przesłanek do przynaga prawa do świadczenia rehabilitacyjnego.

Wskazując na powyższe zarzuty Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania ewentualnie, z ostrożności procesowej, o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że w przypadku jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy Sąd Rejonowy badał zasadność przyznania ubezpieczonej prawa zarówno pod kątem istnienia przesłanki z art. 21 ustawy wypadkowej jak i z przyczyn medycznych. W przypadku zaś prawa do świadczeni rehabilitacyjnego Sąd ograniczył się tylko do zbadania przesłanki z art. 21 ustawy wypadkowej pomijając zupełnie istnienie pozostałych – medycznych - przesłanek z ar. 18 ustawy zasiłkowej. Zdaniem apelującego dla przyznania prawa do świadczenia konieczne jest ustalenie szeregu przesłanek medycznych, jak w postaci istnienia dalszej niezdolności do pracy, celowości dalszej rehabilitacji pod kątem rokowań odzyskania zdolności do pracy, a także okresu niezbędnego do przywrócenia tej zdolności. W ocenie organu rentowego Sąd I instancji zaniechał powyższych ustaleń, czym naruszył przepisy prawa materialnego – art. 18 ust. 1 i 2 ustawy zasiłkowej.

Zwrócono jednocześnie uwagę, że ubezpieczona nie złożyła w organie rentowym wniosku o świadczenie rehabilitacyjne z ogólnego stanu zdrowia, wobec tego organ rentowy nie przeprowadził postępowania orzeczniczego w przedmiocie ustalenia niezdolności do pracy ubezpieczonej.

Następnie w ocenie ZUS ze stanu faktycznego wnika, że zachowanie ubezpieczonej w postaci niedostosowania prędkości pojazdu do sytuacji na drodze nosi cechy rażącego niedbalstwa i było wyłączną przyczyną wypadku. Na poparcie swojego stanowiska apelujący przywołał nie publikowany wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 1976 roku (III PRN 19/76) oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 1998 roku (II UKN 11/98), wyjaśniające kwestie rozumienia rażącego niedbalstwa. Zdaniem organu rentowego ubezpieczona dopuściła się rażącego niedbalstwa, gdyż poruszała się wyjeżdżonym środkiem jezdni z nadmierną prędkością około 70 km/h, bezzasadnie zakładając, że nie będzie musiała wykonywać standardowego manewru mijania, a także bezzasadnie zakładając, że zjeżdżając na swój pas ruchu pokryty śniegiem i błotem pośniegowym uniknie utraty przyczepności pojazdu. Zdaniem organu rentowego ubezpieczona winna zdawać sobie sprawę z skutków jazdy w trudnych warunkach panujących na drodze, gdyż jest kierowcą doświadczonym, przewidywała bądź mogła przewidzieć zagrożenie i konieczność dokonania standardowych manewrów.

Nadto apelujący zwrócił uwagę, że nie powinny być wzięte pod uwagę zeznania świadka J. B., w których wskazuje, iż wydaje mu się, że gdyby nic nie jechało na z naprzeciwka do zdarzenia by nie doszło.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczona wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz skarżącej kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych. W uzasadnieniu wskazano, że Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził przewód sądowy, zgromadził i ocenił materiał dowodowy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja pozwanego zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Przede wszystkim nie można się zgodzić ze sformułowanym w apelacji zarzutem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Przepis art. 233 § 1 k.p.c. uprawnia sąd do oceny wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału sprawy. Z jednej zatem strony sąd orzekający uprawniony jest do oceny tychże dowodów według własnego przekonania, z drugiej natomiast sam jest zobowiązany do wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Uprawnienie sądu do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza dowolności w tej ocenie. Poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia czy też wyciągać wniosków nie wynikających z materiału dowodowego. Dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może zatem polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na nie dokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważania sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, wbrew stanowisku organu rentowego, Sąd Rejonowy nie dopuścił się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. bowiem całościowo zanalizował materiał dowodowy. Nie można podzielić zarzutu procesowego, w którym apelacja zarzuca Sądowi pierwszej instancji „ brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, co doprowadziło do sprzecznych istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego”, w sytuacji kiedy, apelujący w zasadzie nie precyzuje, na czym owa sprzeczność miałaby polegać i która część materiału dowodowego w ogóle nie została przez Sąd wzięta pod uwagę przy formułowaniu wniosków. Nie może mieć usprawiedliwionych podstaw także apelacja oparta na ogólnikowym zarzucie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. – a z taką mamy do czynienia w niniejszej sprawie - w sytuacji, gdy dokonane przez Sąd ustalenia są niewadliwe i zgodne z treścią materiału dowodowego. Podkreślić należy, że w toku postępowania sądowego stan faktyczny sprawy był w zasadzie bezsporny. Nie ulega też wątpliwości, że zdarzenie, któremu uległa w dniu 13 lutego 2012 roku ubezpieczona, było wypadkiem przy pracy. Okoliczności tego zdarzenia nie były przez żadną ze stron postępowania kwestionowane i znajdują potwierdzenie w materiale dowodowym sprawy.

Odnosząc przepisy prawa materialnego do aprobowanych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych nie można podzielić twierdzeń apelacji, iż Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia art. 21 ust. 1 ustawy ustawy wypadkowej. Oceniając, czy w sprawie nie zachodzą okoliczności wskazane w art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej, wyłączające prawo do świadczenia, Sąd Rejonowy uznał, że wbrew stanowisku organu rentowego, ubezpieczonej nie można przypisać rażącego niedbalstwa, a nadto, że niedostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych w dniu wypadku, nie stanowiło wyłącznej przyczyny tego wypadku. Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie stanowisko Sądu Rejonowego, jest ono prawidłowe. Działania podjęte przez ubezpieczoną w dniu 13 lutego 2012 roku nie były wynikiem rażącego niedbalstwa ubezpieczonej, a jedynie skutkiem warunków panujących na drodze, splotu okoliczności i zachowania pozostałych uczestników ruchu drogowego, które były niezależne od ubezpieczonej. Z niekwestionowanych ustaleń faktycznych wynika, że skarżąca prowadziła samochód osobowy w dość trudnych warunkach drogowych. Jechała z prędkością mniejszą niż administracyjnie dozwolona na odcinku drogi, na którym doszło do wypadku. Z uwagi na zachowanie innego uczestnika ruchu, który jadąc z naprzeciwka zajmował częściowo jej pas ruchu, zmuszona była wykonać manewr skrętu w prawo by uniknąć kolizji z tym uczestnikiem ruchu -jadący z naprzeciwka samochód nie zjechał bowiem z części pasa ruchu, po którym poruszała się ubezpieczona. Nie oznacza to, że takie postępowanie ubezpieczonej świadczy o całkowitym lekceważeniu przepisów o ochronie życia i zdrowia, czy ewidentnie zmierza do ich pogwałcenia. Zachowanie ubezpieczonej nie świadczyło o tym, że zmierzała ona do spowodowania wypadku. Powszechnie wiadomo, że aby uniknąć kolizji dwóch pojazdów, w takiej sytuacji, w której znalazła się ubezpieczona, konieczne jest maksymalne zjechanie na prawą stronę jezdni bądź na pobocze. Co istotne - przyczyną wypadku było zachowanie innego uczestnika ruchu, który wymusił na niej wykonanie manewru skrętu w prawo i zjechanie na pobocze, co w konsekwencji skutkowało wpadnięciem w poślizg i utratą panowania nad pojazdem a nie wyłącznie niedostosowanie przez ubezpieczoną prędkości do panujących warunków drogowych. Nadto na poboczu zalegało błoto pośniegowe i dlatego też przyczepność pojazdu była zmniejszona. Zauważenia wymaga, że z zeznań świadka J. B. wynika, że gdyby nie nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd, to nawet przy utrzymywaniu deklarowanej przez ubezpieczoną prędkości, do zdarzenia najprawdopodobniej by nie doszło. Niezasadnie twierdzi apelujący, że Sąd Rejonowy, nie powinien brać pod uwagę jego zeznań w tym zakresie. Świadek jest policjantem, likwidował przedmiotowe zdarzenie, posiada wiedzę i doświadczenie zawodowe, które pozwalają mu w sposób obiektywny ocenić czy określone czynniki mogły bądź nie, przyczynić się do wypadku drogowego. Ustalenia powyższe nie wykraczają zatem poza ramy wyznaczone treścią art. 233 § 1 k.p.c.

W orzecznictwie sądowym przyjmuje się w sposób zgodny, że rażące niedbalstwo jest zachowaniem graniczącym z umyślnością, ale zarazem takim, które nie daje podstaw do przypisania pracownikowi zamiaru skierowanego na popełnienie danego czynu. Stanowisko Sądu Najwyższego w tej mierze ukształtowało się pod wpływem wyroku z dnia 6 sierpnia 1976 r., III PRN 19/76 (OSNCP 1977 nr 3, poz. 55). Przyjęto w nim, że przez działanie z rażącym niedbalstwem należy rozumieć między innymi sytuacje, w których poszkodowany pracownik zdaje sobie sprawę z grożącego mu niebezpieczeństwa, gdyż zwykle ono występuje w danych okolicznościach faktycznych, tak że każdy człowiek o przeciętnej przezorności ocenia je jako ewidentne - a mimo to, z naruszeniem przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, naraża się na to niebezpieczeństwo, ignorując następstwa własnego zachowania się. Niedbalstwo pracownika jako wyłączna przyczyna wypadku przy pracy wyłącza prawo do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego tylko wtedy, gdy miało charakter rażący, a więc graniczyło z umyślnością (tak między innymi w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1999 r., II UKN 221/99 (OSNAPiUS 2001 nr 6, poz. 205). Stanowisko to, utrwalone na gruncie poprzedniej ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j.: Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.), zachowało swą aktualność. Również w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, na fakt, że: ,,Spowodować taki wypadek umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, to znaczy nie tylko umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa naruszyć przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia, lecz objąć także takim stopniem winy kategorię przede wszystkim faktyczną jaką jest związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem przepisów i zasad (reguł bezpieczeństwa) a skutkiem w postaci wypadku przy pracy (urazu). Gdy zachodzi tu nieumyślność, czyli stopień mniejszy niż rażące niedbalstwo, to świadczenia z ustawy wypadkowej nie są wyłączone” - patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2012 r., sygn. akt I UK 69/12. W kontekście powyższych rozważań trudno jest przyjąć, że zachowanie ubezpieczonej miało charakter rażącego niedbalstwa. Zatem stanowisko Sądu Rejonowego uznać należy za właściwe.

Przechodząc do zarzutów pozwanego odnośnie orzeczenia w zakresie świadczenia rehabilitacyjnego (punkt I wyroku), należy wskazać, że trafnie apelujący podnosi, iż dla przyznania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego sąd musi w toku postępowania zbadać czy zachodzą przesłanki do przyznania przedmiotowego świadczenia.

Na wstępie należy zwrócić uwagę, iż zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55, "sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego".

Organ rentowy wskazał, że Sąd Rejonowy, nie dokonując w realiach niniejszej sprawy badania spełnienia przez ubezpieczoną przesłanek do przyznania jej świadczenia rehabilitacyjnego, naruszył art. 18 ust. 1 i 2 ustawy zasiłkowej. Zarzut ten jedynie w części zasługiwał na podzielenie, tj. w zakresie naruszenia art. 18 ust.2 ustawy zasiłkowej. Bezzasadnie natomiast organ rentowy zarzucił naruszenie art. 18 ust.1 ustawy zasiłkowej. Stosownie do tego przepisu świadczenie rehabilitacyjne przysługuje ubezpieczonemu, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy. Identyczne bowiem przesłanki do przyznania świadczenia rehabilitacyjnego wymienione w w/w przepisie zostały wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy wypadkowej. Zgodnie zaś z art. 7 ustawy wypadkowej przy ustalaniu prawa do świadczeń wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3, podstawy wymiaru i ich wysokości, a także przy ich wypłacie, stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia chorobowego, z uwzględnieniem przepisów niniejszej ustawy.

W ocenie Sądu Okręgowego nie doszło do naruszenia art. 18 ust 1 ustawy zasiłkowej, skoro przepis ten nie miał zastosowania w niniejszej sprawie. Zdaniem Sądu Okręgowego zastosowanie miał natomiast przepis art. 6 ust.1 pkt 2 ustawy wypadkowej i do naruszenia tegoż przepisu doszło w niniejszej sprawie. Jak wskazano wyżej, trafnie był podnoszony zarzut naruszenia art. 18 ust.2 ustawy zasiłkowej, mający zastosowanie w niniejszej sprawie w zw. z art. 7 ustawy wypadkowej. Stosownie do art. 18 ust.2 ustawy zasiłkowej świadczenie rehabilitacyjne przysługuje przez okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, nie dłużej jednak niż przez 12 miesięcy. Zatem ubezpieczony nabywa prawo do tego świadczenia rehabilitacyjnego wówczas, gdy po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy, przy czym świadczenie rehabilitacyjne przysługuje na okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy nie dłużej jednak niż przez 12 miesięcy.

Zważywszy na powyższe Sąd Rejonowy zaniechał zbadania podstawy materialnej roszczenia przyznania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego w związku z wypadkiem przy pracy. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że nierozpoznanie istoty sprawy odnosi się do roszczenia będącego podstawą powództwa i zachodzi, gdy sąd pierwszej instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach pozwu, zaniechał zbadania podstawy żądania pozwu albo pominął zarzuty merytoryczne pozwanego.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy za daleko wywiódł, że prawo do spornego świadczenia przysługuje ubezpieczonej z uwagi na niekwestionowanie przez organ rentowy niezdolności ubezpieczonej do pracy. Sam fakt, iż organ rentowy sugerował ubezpieczonej wystąpienie o przyznanie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego z ogólnego stanu zdrowia nie jest jednoznaczne, zdaniem Sądu Okręgowego, iż nie kwestionowana była niezdolność ubezpieczonej do pracy po wyczerpaniu zasiłku chorobowego. Niezależnie od powyższego, nawet gdyby przyjąć, że faktycznie nie była kwestionowana przez organ rentowy niezdolność wnioskodawczyni do pracy, to okoliczność ta nie zwalniała Sądu od zbadania w toku postępowania istoty sprawy. Sąd Rejonowy winien bowiem merytorycznie odnieść się do żądania ubezpieczonej odnoście prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, a zatem zbadać czy istnieją materialne podstawy do żądania przyznania wnioskowanego świadczenia. Tymczasem Sąd Rejonowy w istocie nie dokonał wskazanej analizy. Nie badał, czy ubezpieczona spełniała przesłanki warunkujące nabycie prawa do tego świadczenia określone w art. 6 ust. 1 pkt. 2 ustawy wypadkowej i art. 18 ust.2 ustawy zasiłkowej w związku z art. 7 ustawy wypadkowej.

Mając powyższe okoliczności na względzie oraz biorąc pod uwagę fakt, że merytoryczne rozpoznanie i rozstrzygnięcie powyższej sprawy przez Sąd Okręgowy mogłoby ograniczyć rozpoznanie sprawy do jednej tylko instancji, w oparciu o art. 386 § 4 k.p.c. Sąd uchylił zaskarżony wyrok w punkcie I i sprawę w tym zakresie przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Elblągu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej, stosownie do art. 108 § 2 k.p.c. Uchylając przedmiotowy wyrok w w/w zakresie Sąd Okręgowy miał również na uwadze wymagania stawiane w tym zakresie przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w swoim orzecznictwie w związku z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz. U. z 1993 roku Nr 61, poz. 284), a także standardy konstytucyjne dotyczące prawa do sądu oraz instancyjności postępowania.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy przeprowadzi postępowanie dowodowe w całości w zakresie spełniania przez ubezpieczoną przesłanek, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt. 2 ustawy wypadkowej i art. 18 ust. 2 ustawy zasiłkowej w zw. z art. 7 ustawy wypadkowej. W szczególności zobowiąże ubezpieczoną do złożenia dokumentacji medycznej sprzed daty zaskarżonej decyzji, tj. sprzed 19.10.2012r. mając na uwadze fakt, iż w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych sąd bada legalność zaskarżonej decyzji. Po zgromadzeniu dokumentacji lekarskiej przeprowadzi, w oparciu o akta sprawy i dokumentację lekarską, dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy ortopedy i neurologa celem ustalenia, czy ubezpieczona po wyczerpaniu zasiłku chorobowego, tj. po 12.08.2012r. była nadal niezdolna do pracy w związku z wypadkiem przy pracy, jakiemu uległa w dniu 13.02.2012r. a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokowały odzyskanie zdolności do pracy , jeżeli tak to w jakim okresie.

Przedstawione motywy uzasadniały uchylenie zaskarżonego wyroku, jak w punkcie I, i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, gdyż nie została rozpoznana jej istota ( art. 386 § 4 k.p.c.).

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij