Piątek, 29 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5877
Piątek, 29 marca 2024
Sygnatura akt: I C 366/14

Tytuł: Sąd Rejonowy w Ciechanowie z 2015-12-02
Data orzeczenia: 2 grudnia 2015
Data publikacji: 13 czerwca 2018
Data uprawomocnienia:
Sąd: Sąd Rejonowy w Ciechanowie
Wydział: I Wydział Cywilny
Przewodniczący: Lidia Kopczyńska
Sędziowie:
Protokolant: Elżbieta Marciniak
Hasła tematyczne: Ubezpieczenie Majątkowe
Podstawa prawna: art.822 § 1 kc

Sygn. akt I C 366/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2015 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Lidia Kopczyńska

Protokolant - Elżbieta Marciniak

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2015 r. w Ciechanowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o odszkodowanie

orzeka

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda M. M. (1) kwotę 2646 zł (dwa tysiące sześćset czterdzieści sześć złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 27 marca 2014 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz Skarbu państwa (kasa Sądu rejonowego w Ciechanowie) kwotę 460 (czterysta sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu sum budżetowych;

IV.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda M. M. (1) kwotę 1500,58 zł (jeden tysiąc pięćset złotych pięćdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 366/14

UZASADNIENIE

Powód M. M. (1), reprezentowany przez radcę prawnego M. B., pozwem złożonym w dniu 7 kwietnia 2014 r. wnosił o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) kwoty 2846 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot: 2600 zł od dnia 15 stycznia 2014 r. i od 246 zł od dnia 11 marca 2014 r. do dnia zapłaty. Ponadto wnosił o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa radcy prawnego zgodnie z normami przepisanymi wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że jest właścicielem samochodu marki F. nr rej (...). W dniu 7 września 2013 r. kierowca ubezpieczony w zakresie OC u pozwanego spowodował kolizję. Powód niezwłocznie zgłosił szkodę pozwanemu. Wypłacona przez pozwaną spółkę kwota odszkodowania w wysokości 5100 zł pokrywa jedynie część szkody. Wartość pojazdu w chwili szkody została ustalona na kwotę 10400 zł, natomiast wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na kwotę 2700 zł. Różnica pomiędzy wartością pojazdu nieuszkodzonego i po powstaniu szkody wynosi 7700 zł. Wobec tego konieczna jest dopłata kwoty 2600 zł tytułem różnicy między wyceną szkody, a już wypłaconym odszkodowanie.

Jako podstawę prawną żądania dopłaty kwoty 2600 zł tytułem odszkodowania powód wskazał art. 822 k.c. Obowiązek naprawienia szkody pojawił się już w chwili wyrządzenia szkody poszkodowanemu i nie jest uzależniony od tego czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić.

Ponadto powód dochodził kwoty 246 zł tytułem zwrotu kosztów wykonania kalkulacji naprawy pojazdu przez niezależnego eksperta – M. M. (2). Roszczenie w tym zakresie znajduje oparcie w uchwale Sądu Najwyższego z 13 marca 2012r. (III CZP 75/11).

W zakresie odsetek ustawowych powód wskazał, ze od kwoty 2600 zł odsetki dochodzi od dnia 15 stycznia 2014 r., gdyż w piśmie z dnia 14 stycznia 2014 r. pozwany odmówił wypłaty należnego odszkodowania. Od kwoty 246 zł powód dochodzi odsetek od dnia 11 marca 2014 r. gdyż w dniu 10 marca 2014 r. powód wezwał pozwanego do zwrotu kosztów sporządzenia wyceny.

W odpowiedzi na pozew, pełnomocnik pozwanego Towarzystwa (...) w W., radca prawny E. R., wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany przyznał zaistnienie zdarzenia będącego podstawą wypłaty odszkodowania, tj. faktu zawarcia ze sprawcą szkody umowy ubezpieczenia OC, swojej odpowiedzialności za zaistnienie szkody oraz wypłaty tytułem odszkodowania na rzecz powoda kwoty 5100 zł. Natomiast pozwany zakwestionował wysokość szkody określonej przez powoda. Zdaniem pozwanego szkoda w pojeździe F. nr rej. (...) została zakwalifikowana i rozliczona jako szkoda całkowita, co oznaczało, że naprawa pojazdu jest ekonomicznie i technologicznie nieuzasadniona. Wartość szkody całkowitej stanowi różnica pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym. Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne i ustalił odszkodowanie w kwocie 5100 zł, przyjmując wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym na 7900 zł, a wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na 2800 zł.

Ponadto pozwany wnosił o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód jest właścicielem samochodu osobowego marki F. (...). (...) o numerze rejestracyjnym (...) rok produkcji 2002. Powód samochód ten kupił od poprzedniego właściciela w dniu 23 marca 2013r. za kwotę 7500 zł (dowód: dowód rejestracyjny i faktura w akta ubezpieczyciela).

W dniu 7 września 2013 r. kierowca M. C. prowadził samochód osobowy marki O. (...) o nr rej. (...). Kierujący samochodem O. (...), na skrzyżowaniu dróg w miejscowości P., nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w bok nadjeżdżającego samochodu F. (...). (...) o numerze rejestracyjnym (...). Wezwany na miejsce zdarzenia patrol policji uznał za sprawcę szkody kierującego pojazdem O. (...) M. C., którego ukarał mandatem karnym (dowód: notatka informacyjna w aktach ubezpieczyciela).

W samochodzie F. (...) na skutek kolizji z dnia 7 września 2013r. doszło do znacznego uszkodzenia pojazdu. Naprawa pojazdu powoda, zgodnie z zakresem prac naprawczych i części zamiennych określonych w kosztorysie eurotaxglass, przywróciłaby jego stan techniczny do normalnego użytkowania. Koszt naprawy pojazdu wynosiłby 22238,86 zł (dowód: kosztorys w aktach ubezpieczyciela).

Sprawca kolizji był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie (...) (dowód: bezsporne, akta ubezpieczyciela).

Pozwany przyznał zaistnienie zdarzenia będącego podstawą wypłaty odszkodowania, tj. faktu zawarcia ze sprawcą szkody umowy ubezpieczenia OC i swojej odpowiedzialności za zaistnienie szkody. Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne i ustalił odszkodowanie w kwocie 5100 zł, przyjmując wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym na 7900 zł, a wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na 2800 zł. Ustalając wysokość odszkodowania pozwany rozliczył ją jako szkodę całkowitą, uznając, że naprawa pojazdu jest ekonomicznie i technologicznie nieuzasadniona. (dowód: kalkulacja, potwierdzenie wykonania operacji w aktach szkody).

Pojazd nie był przez powoda naprawiany, w stanie uszkodzonym został przez niego sprzedany w dniu 7 marca 2014 r. za kwotę 2700 zł (dowód: umowa sprzedaży w aktach ubezpieczyciela).

W dniu 10 marca 2014 r. pełnomocnik powoda złożył do pozwanego pismo wzywające do zapłaty kwoty 2900 zł tytułem odszkodowania za uszkodzenie samochodu oraz kwotę 246 zł tytułem zwrotu kosztów sporządzenia ekspertyzy. Do pisma została dołączona ekspertyza wraz z rachunkiem za jej sporządzenie. Rzeczoznawca M. M. (2) w swojej ekspertyzie wartość samochodu przed kolizją wycenił na 10400 zł, a wartość pojazdu uszkodzonego na 7700 zł. Pozwany odmówił zmiany dotychczas zajętego stanowiska i wypłaty odszkodowania w wyższej wysokości (dowód: pismo, rachunek i ekspertyza k. 8-22 akt).

Wobec nie wypłacenia należności w kwocie przez siebie wyliczonej, powód w dniu 7 kwietnia 2014 r. przesłał do Sądu pozew o zapłatę pozostałej części odszkodowania (dowód: pozew z kopertą k. 2-15 akt).

Uwzględniając stan techniczny pojazdu na dzień 7 września 2013 r. samochód F. (...) był wart 10200 zł. Wartość rynkowa tego pojazdu w stanie uszkodzonym wynosi 2700 zł. Szkoda poniesiona przez powoda w wyniku kolizji wynosi różnicę wartości tego samochodu w stanie nieuszkodzonym a uszkodzonym i wynosi 7500 zł (dowód: opina biegłego L. K. k. 62-76, 98, 106-112, 136 akt).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty dołączone do akt, a w szczególności pismo pozwanego k. 8-9 akt, kosztorys k. 12-27 akt, wyliczenie szkody k. 22-25 akt, odpis KRS k. 35-39 akt, kserokopię dokumentów zawartych w aktach ubezpieczyciela oraz opinię biegłego z zakresu wyceny wartości pojazdów i kosztów napraw L. K. k. 62-76, 98, 106-112, 136 akt, zeznania powoda k. 137 akt.

Sąd uwzględnił dołączone do akt dokumenty, ich prawdziwość nie była kwestionowana przez strony i nie budzi wątpliwości. Przedłożone dokumenty rzeczywiście były sporządzone, a w ich treść nie ingerowano, nie były przerabiane. Sąd dał wiarę zeznaniom powoda, znalazły one potwierdzenie w zgromadzonych dokumentach.

Sąd uwzględnił opinię sporządzoną przez biegłego M. M. (2) na prywatne zlecenie powoda. Wnioski biegłego w prywatnej opinii w zasadzie znalazły potwierdzenie w opinii biegłego sądowego.

W trakcie postępowania sądowego został przeprowadzony dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu wyceny wartości pojazdów i kosztów napraw L. K..

Opinia biegłego L. K. zasługiwała na walor wiarygodności. Opinia została sporządzona przez osobę dysponującą odpowiednią wiedzą, poprzedzona analizą dokumentów. Opinię sporządzono w sposób rzeczowy i merytorycznie poprawny. Biegły L. K. w swojej opinii uwzględnił nie tylko konkretny model pojazdu, który rzeczywiście był własnością powoda, ale również wyposażenie, które faktycznie było zainstalowane w tym samochodzie. Ponadto należy podkreślić, że różnica w wycenach w opinii głównej i uzupełniającej wynikała z tego, że biegły nie uwzględnił konkretnego modelu silnika będącego na wyposażeniu pojazdu powoda. Zdaniem Sądu brak jest zatem jakichkolwiek podstaw aby dyskredytować dowód z opinii biegłego L. K..

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu roszczenie powoda zasługiwało w przeważającej części na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 nr 124 poz. 1152 z późn. zm.) ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

W niniejszej sprawie pozwany nie kwestionował co do zasady swojej odpowiedzialności za szkodę wynikłą ze zdarzenia. Przedmiotem sporu nie była również wielkość szkody, a jedynie wysokość należnego powodowi odszkodowania.

Ustalenie zakresu kosztów naprawy uszkodzonego samochodu oraz jego wartości, wymagało wiadomości specjalnych i powołania dowodu z opinii biegłego sądowego (art. 278 k.p.c.).

Pozwany ubezpieczyciel wypłacił powodowi – jego zdaniem bezsporną część odszkodowania w wysokości 5100 zł.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 lutego 2004 r., sygn. akt V CK 187/03 wskazał, że przesłanką powstania obowiązku świadczenia przez ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (art. 822 § 1 k.c., który stanowi, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony) jest stan odpowiedzialności cywilnej ubezpieczającego (ubezpieczonego) za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej, a nie fakt uprzedniego jej naprawienia przez ubezpieczającego (ubezpieczonego). W uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00 Sąd Najwyższy podkreślił, że wysokość odszkodowania powinna ściśle odpowiadać rozmiarom wyrządzonej szkody; odszkodowanie zatem nie może być wyższe lub niższe od szkody poniesionej przez poszkodowanego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jest utrwalone stanowisko, że dla ustalenia pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgać do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym (np. uchwały z dnia 18 marca 1994 r., sygn. akt III CZP 25/94 i z dnia 15 listopada 2001 r., sygn. akt III CZP 68/01 oraz wyrok z dnia 11 czerwca 2003 r., sygn. akt V CKN 308/01.). W powołanych orzeczeniach Sąd Najwyższy podkreślił, że nie ma różnicy w pojęciu szkody w rozumieniu przepisów prawa cywilnego i prawa ubezpieczeniowego, gdyż w obu wypadkach chodzi o utratę lub zmniejszenie aktywów bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej, do odszkodowania ubezpieczeniowego przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania. Podobne stanowisko wyrażane jest w doktrynie, w której również podkreśla się, że pojęciowa identyczność szkody w prawie ubezpieczeniowym i prawie cywilnym powoduje, iż przy ustalaniu szkody przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej można kierować się ogólnymi zasadami przyznawania odszkodowania. Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody, które w doktrynie definiuje się niejednolicie. Odosobnione jest stanowisko, że szkodą jest tylko zmniejszenie majątku, które nastąpiło wbrew woli poszkodowanego, a więc, że wydatki, do których poniesienia nie został „zmuszony" poszkodowany, nie są objęte pojęciem szkody. Przeważa stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło. Pojęcie szkody było też przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego m.in. w uzasadnieniach wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00 oraz uchwały z dnia 15 listopada 2001 r., sygn. akt III CZP 68/01. Sąd Najwyższy - odwołując się do przeważającego stanowiska wyrażanego w doktrynie - stwierdził, że szkodą jest uszczerbek w prawnie chronionych dobrach majątkowych, wyrażający się w różnicy między stanem tych dóbr, jaki istniał i jaki następnie mógłby istnieć w ramach normalnej kolei rzeczy, a stanem jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę polegającą na uszczupleniu aktywów lub zwiększeniu pasywów. Sąd Najwyższy podkreślił, że w takim rozumieniu szkodę ujmuje przepis art. 361 § 1 k.c. Artykuł 361 k.c. wprowadza zasadę pełnego odszkodowania, ale jednocześnie należy z niego wyprowadzać zakaz przyznawania odszkodowania przewyższającego wysokość faktycznie poniesionej szkody. Objęcie pojęciem szkody kosztów i wydatków poniesionych w następstwie zdarzenia wywołanego szkodą wynika z kompensacyjnego charakteru odszkodowawczego. Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00, stwierdzając jako rzecz oczywistą, że podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Cel ten realizuje naprawienie szkody uwzględniające indywidualną sytuację poszkodowanego. Samo określenie rozmiaru szkody nie przesądza jeszcze wysokości odszkodowania. Każdorazowo granice obowiązku naprawienia szkody wyznaczone są przez normalny związek przyczynowy między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą. Ponadto muszą być uwzględnione okoliczności ograniczające zasadę pełnego odszkodowania wynikające np. ze szczególnej regulacji prawnej w prawie ubezpieczeniowym. Stanowisku temu dał wyraz Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 18 marca 1994 r., sygn. akt III CZP 25/94, w wyroku z dnia 11 czerwca 2001 r., sygn. akt V CKN 266/00 oraz w wyroku z dnia 7 sierpnia 2003 r., sygn. akt IV CKN 387/01. W uchwale w składzie 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt III CZP 80/11 Sąd Najwyższy stwierdził, że Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że nie można z góry wykluczyć, że zamontowanie podczas przywracania do stanu poprzedniego nowych części spowoduje jednak wzrost wartości pojazdu jako całości. Jeżeli wymianie podlegały części już znacznie wyeksploatowane i przestarzałe technicznie, a jednocześnie stanowiące znaczną część wartości całego pojazdu, to może się okazać, że w konkretnym przypadku wartość pojazdu po naprawie wzrośnie. Ciężar dowodu w tym zakresie powinien obciążać jednak zakład ubezpieczeń. Skoro bowiem, z reguły wymiana części starych na nowe nie prowadzi do wzrostu wartości samochodu, to tylko wykazanie przez zobowiązanego do ustalenia i wypłaty odszkodowania, że w konkretnym wypadku jest inaczej pozwala na zmniejszenie odszkodowania. Także względy celowościowe przemawiają za tym, aby ciężarem dowodu w tym zakresie obciążyć ubezpieczyciela, a nie poszkodowanego. Poszkodowany ma bowiem prawo oczekiwać, że kwota ubezpieczenia pokryje wszystkie koszty przywrócenia jego pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę. Nie jest on zazwyczaj specjalistą w zakresie cen części i samochodu jako całości, gdyż nie prowadzi analiz z tym związanych, których na co dzień dokonuje ubezpieczyciel. To również zakład ubezpieczeń przedstawiając dowód na to, że w konkretnym wypadku, wartość pojazdu jako całości wzrosła po naprawie osiąga z tego skutki prawne, gdyż może zmniejszyć sumę ubezpieczeniową, którą zobowiązany jest wypłacić. Zwiększenie wartości pojazdu jako całości, które nastąpiło w czasie przywracania go do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę, może być także następstwem okoliczności, za które osoba odpowiedzialna za szkodę nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli w czasie naprawy okazało się, że względy techniczne lub estetyczne przemawiają, aby dokonać także napraw, które dotyczą części nieuszkodzonych lub polegają na ulepszeniu dotychczasowego stanu pojazdu, to koszty z tym związane powinny obciążać posiadacza pojazdu. Dokonanie takiej naprawy, wymaga jego zgody, gdyż naprawienie szkody następuje wówczas w ramach odrębnej umowy pomiędzy poszkodowanym a tym, kto dokonuje naprawy.

W niniejszej sprawie na podstawie sporządzonej opinii przez biegłego sądowego L. K. Sąd ustalił, że uwzględniając stan techniczny pojazdu na dzień 7 września 2013 r. samochód F. (...) w stanie nieuszkodzonym był wart 10200 zł. Wartość rynkowa tego pojazdu w stanie uszkodzonym wynosi 2700 zł. Szkoda poniesiona przez powoda w wyniku kolizji stanowi różnicę wartości tego samochodu w stanie nieuszkodzonym a uszkodzonym i wynosi 7500 zł.

Powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wnosił o zasądzenie kwoty 2846 zł, na którą składała się również kwota 246,00 zł tytułem zwrotu kosztów sporządzenia opinii prywatnej.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 maja 2004 r. sygn. akt III CZP 24/04 stwierdził, że odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że ocena czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem przysługującym od ubezpieczyciela z umowy odpowiedzialności cywilnej, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia określenia prawidłowo konkretnego ubezpieczyciela, jak i ułatwienia zakładowi ubezpieczeń ustalenia okoliczności wypadku i rozmiarów szkody.

Okoliczności niniejszej sprawy wskazują, że sporządzenie opinii prywatnej było obiektywnie uzasadnione. Prywatna ekspertyza sporządzona przez rzeczoznawcę majątkowego M. M. (2), stanowiła dowód z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 k.p.c., ponadto była niezbędna do dochodzenia roszczenia w niniejszej sprawie, bowiem przez aktywne dowodzenie swoich racji powód wykazał zasadność żądania i sprostał dzięki temu obowiązkowi art. 6 k.c., który stanowi, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne.

Ustalając koszt naprawy pojazdu powoda na podstawie opinii biegłego L. K., Sąd uznał za uzasadnioną kwotę 2400 zł tytułem odszkodowania jako różnicę pomiędzy szkodą w wysokości 7500 zł, a już wypłaconym odszkodowaniem w kwocie 5100 zł, jak również kwotę 246,00 zł tytułem zwrotu kosztów sporządzenia opinii prywatnej.

Ponadto powód żądał zapłaty odsetek ustawowych liczonych od kwoty 2600 zł za okres od dnia 15 stycznia 2014 r. do dnia zapłaty i od kwoty 246,00 zł za okres od dnia 11 marca 2014 r. do dnia zapłaty.

Jeśli chodzi o początek daty płatności odsetek od tej kwoty, to stosownie do treści art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, które jest wymagalne. Kwestię wymagalności roszczenia reguluje przepis art. 455 k.c., zgodnie z którym, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia.

Pismem z dnia 10 marca 2014 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 3146 zł w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania. Na kwotę objętą wezwaniem wchodziła kwota 2900 zł tytułem uzupełnienia odszkodowania i 246,00 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy. Powód do pozwu nie dołączył zwrotnego potwierdzenia odbioru wysłanego pozwanemu w/w wezwania, a jedynie pismo datowane na dzień 10 marca 2014 r. Zdaniem Sądu roszczenie odnośnie odsetek od wskazanego w pozwie terminu jest niezasadne w formie żądanej przez powoda. Zgodnie z art 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 nr 124 poz. 1152 z późn. zm.) Zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Ubezpieczyciel wypłacił niesporną część odszkodowania w terminie wskazanym w tym przepisie. Natomiast odsetki od spornej kwoty mogą być liczone dopiero od dnia wezwania pozwanego do zapłaty roszczenia. Pozwany został wezwany pismem z dnia 10 marca 2014 r. do uiszczenia pełnego odszkodowania i zwrotu kosztów wykonania prywatnej kalkulacji, w zakreślonym przez powoda terminie 14 dni od daty otrzymania wezwania. Pozwany pismo otrzymał 12 marca 2014 r. Ponieważ powód zakreślił termin 14 dni do spełnienia żądania, to pozwany dopiero od dnia 27 marca 2014 r. pozostawał w zwłoce odnośnie pozostałego żądania – roszczenia dochodzonego pozwem.

Roszczenie o odsetki powstaje od chwili opóźnienia i dotyczy okresu aż do momentu, gdy dłużnik spełni świadczenie pieniężne ( T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862). Odsetki przysługują więc zgodnie z art. 481 § 1 k.c. za czas opóźnienia. Dlatego stają się wymagalne począwszy od bezskutecznego upływu terminu spełnienia świadczenia głównego, czyli z upływem pierwszego dnia od wymagalności roszczenia głównego, aż do dnia jego zapłaty ( T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 79; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 67, 69; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 475). Natomiast art. 360 k.c. nie odnosi się do odsetek za opóźnienie (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; tenże, Kilka uwag..., s. 586). Termin spełnienia świadczenia głównego określany jest zgodnie z art. 455 k.c. Dłużnik opóźnia się więc z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym lub wynikającym z właściwości zobowiązania, a w przypadku gdy termin nie zostanie w taki sposób oznaczony, jeśli nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Świadczenie główne staje się więc wymagalne z chwilą upływu terminu lub niezwłocznie po wezwaniu ze strony wierzyciela. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że przy braku oznaczenia terminu świadczenia, art. 481 k.c. wiąże powstanie stanu opóźnienia z wezwaniem do zapłaty (art. 455 k.c.) – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2000 r., sygn. akt III CKN 638/98. Z kolei odsetki za opóźnienie należy liczyć niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, chyba że termin świadczenia został oznaczony lub wynika z właściwości zobowiązania (art. 481 § 1 i art. 455 k.c.) – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 1989 r., sygn. akt I CR 14/89.

W tej sytuacji roszczenie o zapłatę odsetek od zasądzonej wyrokiem części spornej odszkodowania wraz z kosztami prywatnej kalkulacji naprawy w łącznej kwocie 2646 zł, Sąd uznał za uzasadnione lecz dopiero od dnia 27 marca 2014 r.

W związku z powyższym Sąd w pkt I wyroku zasądził kwotę dochodzoną pozwem wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 marca 2014 r., zaś w pozostałym zakresie oddalił powództwo o czym orzekł w pkt II wyroku.

Zgodnie z art. 83 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. 2005 nr 167 poz. 1398 z późn. zm.) jeżeli przepisy ustawy przewidują obowiązek działania i dokonywania czynności połączonej z wydatkami z urzędu, sąd zarządzi wykonanie tej czynności, a kwotę potrzebną na ich pokrycie wykłada tymczasowo Skarb Państwa. Dotyczy to także dopuszczenia i przeprowadzenia przez Sąd z urzędu dowodu niewskazanego przez stronę. W orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113, zgodnie zaś z art. 113 ust. 1 powołanej ustawy kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, Sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Powód ustąpił pozwanemu w 1%, zatem należało zasądzić od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Ciechanowie) kwotę 460,00 zł tytułem zwrotu sum budżetowych, na które to złożyły się kwoty związane ze sporządzeniem uzupełniających opinii.

O kosztach procesu, Sąd rozstrzygnął w pkt IV wyroku, orzekając w tym zakresie w oparciu o art. 98 § 1 i 3 KPC, zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony, bowiem Sąd tylko w nieznacznym zakresie oddalił powództwo . Strona powodowa poniosła następujące niezbędne koszty procesu: 143,00 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 600,00 zł, którego kwota została ustalona stosownie §6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349 z późn. zm.), 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz kwota zaliczki na poczet opinii biegłego mgr. inż. L. K. w wysokości 740,58 zł. Łącznie powód poniósł więc koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony w wysokości 1500,58 zł i taką kwotę Sąd zasądził na jego rzecz od pozwanego.

Z tych względów Sąd orzekł jak w wyroku.

ZARZĄDZENIE

(...)

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij