Wtorek, 23 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5902
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Sygnatura akt: III AUa 1219/12

Tytuł: Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2013-11-06
Data orzeczenia: 6 listopada 2013
Data publikacji: 17 maja 2018
Data uprawomocnienia: 6 listopada 2013
Sąd: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Wydział: III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Przewodniczący: Małgorzata Węgrzynowska-Czajewska
Sędziowie: Maciej Piankowski
Alicja Podlewska

Protokolant: stażysta Katarzyna Pankowska
Hasła tematyczne: Wysokość Świadczenia
Podstawa prawna: art. 111 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

Sygn. akt III AUa 1219/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Węgrzynowska - Czajewska

Sędziowie:

SSA Maciej Piankowski

SSO del. Alicja Podlewska (spr.)

Protokolant:

stażysta Katarzyna Pankowska

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2013 r. w Gdańsku

sprawy E. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji E. B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VIII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 19 kwietnia 2012 r., sygn. akt VIII U 25/11

1.  odrzuca apelację w części dotyczącej żądania przeliczenia świadczenia ubezpieczonego z uwzględnieniem wynagrodzenia za czas pozostawania w rezerwie;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie.

Sygn. akt III AUa 1219/12

UZASADNIENIE

Ubezpieczony E. B. odwołał się od decyzji z dnia 21 listopada 2008 r., którą Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił mu ponownego przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego z uwagi na brak dokumentacji potwierdzającej wysokość uzyskiwanych przez niego zarobków w (...) i (...). Ubezpieczony w odwołaniu domagał się ponownego przeliczenia emerytury przy uwzględnieniu do podstawy wymiaru zarobków z lat 1972-1981r. Oświadczył, że nie posiada dokumentacji płacowej za okres do 1977 bowiem uległa likwidacji, i tym samym wysokość wynagrodzenia za nadgodziny, dodatek dewizowy, za tzw. prace brudne, eksploatacyjne, prace zlecone chce wykazać zeznaniami świadków (odwołanie k. 67, 77 a.e.).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, jako podstawę decyzji wskazując art. 110 i 111 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS oraz § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07 lutego 1983r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno i rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń.

W piśmie procesowym z dnia 12 kwietnia 2012 r. ubezpieczony wniósł o zwrócenie się do (...) oraz (...) o przedłożenie informacji o średniej wysokości wynagrodzenia pobieranego przez marynarzy pracujących na rzecz tych przedsiębiorstw w latach 1972-1979 z tytułu wykonywanych prac brudnych podczas zaokrętowania na statkach morskich należących odpowiednio do (...) oraz (...), a następnie na tej podstawie o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia wysokości jego wynagrodzenia w latach 1972-1979 oraz ustalenia wysokości wynagrodzenia za dni wolne, za nadgodziny, prace w porze nocnej oraz przy uwzględnieniu wynagrodzenia za prace eksploatacyjne i bezpieczeństwa ustalone na podstawie dokumentacji zebranej w przedmiotowej sprawie.

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku - VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (sygn.. akt VIII U 25/11) w pkt 1. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że zobowiązał pozwanego Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. do przeliczenia emerytury ubezpieczonego z uwzględnieniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 91,61%, w pkt 2 oddalił odwołanie w pozostałej części. Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i prawne.

Ubezpieczony E. B., ur. dnia (...), od dnia 1 kwietnia 2000 r. posiada prawo do emerytury z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto wynagrodzenie, które stanowiło podstawę wymiaru składek z 10 lat kalendarzowych, tj. od 1 stycznia 1980 r. do 31 grudnia 1989 r. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 72,86%, a wysokość świadczenia 672,09 zł. Powyższe świadczenie było dwukrotnie przeliczane przez organ rentowy (decyzja z dnia 30 czerwca 2000 r. oraz z dnia 19 lipca 2005 r.) Ostatecznie wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 83,59%, a wysokość świadczenia 903,10 zł.

W dniu 17 października 2008 r. ubezpieczony złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniosek o przeliczenie wysokości jego emerytury z uwzględnieniem wysokości jego zarobków z (...) S.A. oraz przedłożył dokumentację dotyczącą wysokości tego wynagrodzenia. Decyzją z dnia 21 października 2008 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił ubezpieczonemu ponownego przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego z uwagi na brak odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej wysokość uzyskiwanych przez niego zarobków. Ubezpieczony odwołał się od powyższej decyzji pismem z dnia 24 listopada 2009 r.

Zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzją z dnia 21 listopada 2008 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił ubezpieczonemu E. B. ponownego przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego z uwagi na brak odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej wysokość uzyskiwanych przez niego zarobków w (...) S.A. i uchylił decyzję z dnia 21 października 2008 r.

W sprawie z odwołania od decyzji z dnia 21 października 2008 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku XV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z/s w G., postanowieniem z dnia 5 stycznia 2009 r. (sygn. akt: XV U 2721/08), umorzył postępowanie odwoławcze.

Ubezpieczony w okresie od 27 czerwca 1972 r. do 29 marca 1977 r. był zatrudniony w (...), a od 30 marca 1977 r. do 30 kwietnia 1998 r. w (...) na różnych stanowiskach zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. W ramach zatrudnienia w w/w zakładach pracy ubezpieczony otrzymywał wynagrodzenie w wysokości:

Rok

Wynagrodzenie zasadnicze (zł)

Dodatek eksploatacyjny (zł)

Dodatek okrętowy (zł)

Wynagrodzenie za urlop (zł)

Dodatek specjalny (zł)

Dodatek dewizowy (zł)

Suma (zł)

1973

22200

14858

957

1368

39383

1974

22800

834

12948

2098

38680

1975

25800

7160

1010

840

899

35709

1976

28800

6908

1076

291

974

41709

1977

30352

8030

4407

3184

45973

1978

30000

Wysł. lat-1500

5720

1961

2412

4186

45799

1979

30000

Wysł. lat-1500

4490

+ za wolne dni -2349

2337

4459

45135

Uwzględniając powyższe wyliczenia, wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury ubezpieczonego z 20 lat wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu społecznemu wyniósł 91,61%, a kwota świadczenia ubezpieczonego wyniosła 1302,76 zł brutto.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie dokumentacji zgromadzonej w aktach pozwanego, w aktach pracowniczych ubezpieczonego i na podstawie wpisów w książeczce dewizowo-celnej, których zgodność z prawdą nie była kwestionowana przez strony. Nadto oparł swoje ustalenia na treści zeznań świadków oraz na opinii biegłego sądowego.

Na podstawie powyższych ustaleń, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że odwołanie ubezpieczonego E. B. zasługuje na uwzględnienie w zakresie żądania przeliczenia emerytury z uwzględnieniem wynagrodzeń za lata 1973-1979 obliczonych przy uwzględnieniu takich składników jak dodatek eksploatacyjny, okrętowy, specjalny, dewizowy, a także wynagrodzenie za urlop. W pozostałej części, Sąd Okręgowy uznał, żądanie ubezpieczonego za niezasadne wobec jego nieudowodnienia. Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem sporu była wysokość zarobków uzyskiwanych przez ubezpieczonego w latach 1973-1979 w (...) i (...). Ubezpieczony wskazywał, że w związku z uzyskiwaniem przez niego dodatkowych składników wynagrodzenia, było ono znacznie wyższe i powinno zostać uwzględnione przy wyliczeniu wysokości jego emerytury. Organ rentowy podkreślał natomiast, że przeliczenie przysługującego ubezpieczonemu świadczenie nie jest możliwe z uwagi na brak odpowiedniej dokumentacji w zakresie zarobków ze spornego okresu.

Zgodnie z przepisem art. 15 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.), podstawę wymiaru świadczenia rentowego, bądź emerytalnego stanowi rzeczywiście otrzymywane wynagrodzenie stanowiące podstawę wymiaru składek. Ponowne obliczenie wysokości emerytury lub renty reguluje przepis art. 111 tej ustawy, zgodnie z którym świadczenie oblicza się ponownie, od podstawy wymiaru ustalonej w myśl art. 15, jeżeli do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe na podstawie przepisów prawa polskiego: 1) z liczby kolejnych lat kalendarzowych i w okresie wskazanym do ustalenia poprzedniej podstawy wymiaru świadczenia, 2) z kolejnych 10 lat kalendarzowych wybranych z 20 lat kalendarzowych, poprzedzających bezpośrednio rok kalendarzowy, w którym zgłoszono wniosek o przyznanie emerytury lub renty albo o ponowne ustalenie emerytury lub renty, z uwzględnieniem art. 176, 3) z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie emerytury lub renty, - a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru jest wyższy od poprzednio obliczonego. W myśl przepisu art. 116 ust. 5 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, do wniosku w sprawie przyznania świadczeń powinny być dołączone dowody uzasadniające prawo do świadczeń i ich wysokość, określone w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Rozporządzeniem regulującym sporne kwestie w niniejszej sprawie jest rozporządzenie z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz. U. Nr 10, poz. 49 ze zm.). Zgodnie z przepisem § 21 pkt 1 cytowanego rozporządzenia, środkiem dowodowym, stwierdzającym okresy zatrudnienia, są pisemne zaświadczenia zakładów pracy, wydane na podstawie posiadanych dokumentów oraz legitymacje ubezpieczeniowe, a także inne dowody z przebiegu ubezpieczenia. Stosownie zaś do przepisu § 20 pkt 1 ww. rozporządzenia, środkiem dowodowym stwierdzającym wysokość zarobku lub dochodu stanowiącego podstawę wymiaru emerytury lub renty dla pracowników jest zaświadczenie zakładów pracy wystawione według wzoru ustalonego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (druk Rp-7) albo legitymacja ubezpieczeniowa zawierająca wpisy dotyczące okresów zatrudnienia i wysokości osiąganych zarobków lub listy płac potwierdzone za zgodność z oryginałem, z których wynikają poszczególne składniki wynagrodzeń. Z treści przywołanych wyżej przepisów wynika, że to na ubezpieczonym spoczywa obowiązek przedłożenia w organie rentowym dokumentów niezbędnych nie tylko do przyznania prawa do świadczenia, ale również mających wpływ na jego wysokość, zgodnie z regułami wynikającymi z art. 6 k.c. oraz 232 k.p.c. Stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 marca 2001 r, w sprawie o sygn. akt II UKN 297/00 oraz Sąd Apelacyjny w Gdańsku (np. W sprawie o sygn. akt III AUa 2588/00 z dnia 28 czerwca 2001 r. III AUa 377/01 z dnia 23 października 2001 r., czy III AUa 1540/00 z dnia 12 grudnia 2000 r.). Sąd I instancji podzielił pogląd zaprezentowany przez Sąd Najwyższy i Sąd Apelacyjny w cytowanych wyrokach. Jednakże ugruntowane orzecznictwo sądowe stoi na stanowisku, że w postępowaniu przed Sądem, także wówczas, gdy przedmiotem sporu jest podstawa wymiaru świadczeń ubezpieczeniowych, fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie mogą być dowodzone wszelkimi dostępnymi środkami, a do Sądu należy ocena ich wiarygodności. W sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych w postępowaniu sądowym zgodnie z art. 473 k.p.c. nie stosuje się przepisów ograniczających dopuszczalność dowodu z zeznań świadków i przesłuchania stron. Tym bardziej w postępowaniu sądowym mogą być przeprowadzone dowody z innych dokumentów niż wymienione w § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń. Powyższe stanowisko zostało zaaprobowane w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2006 r., I UK 115/06, OSNP 2007/17-18/257, zgodnie z którym wysokość zarobków, której pochodną jest podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, jest faktem mającym istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c), który w postępowaniu przed sądem może być udowadniany wszelkimi środkami dowodowymi. Nie obowiązuje wówczas ograniczenie wynikające z § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń. Zgodnie z kolei z wyjaśnieniem udzielonym przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 lipca 2007 r. w sprawie o sygn. akt: I UK 36/07, w postępowaniu cywilnym przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych w sprawie o przeliczenie wysokości emerytury możliwe jest dopuszczenie i przeprowadzenie wszelkich dowodów, w tym także dowodu z zeznań świadków lub przesłuchania samego wnioskodawcy. Dalej Sąd Najwyższy wskazał, że uśrednione obliczenie wysokości wynagrodzenia - oparte na wynagrodzeniu otrzymanym przez innych pracowników - nie może oddać indywidualnych cech właściwych dla danego stosunku pracy. Dla celów obliczenia wysokości emerytury organ rentowy musi dysponować pewnymi danymi, co do wysokości dochodów ubezpieczonego stanowiących podstawę obliczenia wysokości świadczeń emerytalnych. Wprawdzie w postępowaniu cywilnym sąd nie jest związany takimi ograniczeniami w dowodzeniu, jakie odnoszą się do organu rentowego w postępowaniu rentowym, jednak ustalenia dokonywane przez sąd muszą być oparte na konkretnych dowodach. Stosunek pracy ma zawsze charakter indywidualny, określone warunki zatrudnienia mają charakter niepowtarzalny, ponieważ zostały ustalone między pracodawcą i konkretnym pracownikiem. Następnie, w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 czerwca 2007 r. w sprawie o syg. akt: III AUa 482/07, wskazał on, że przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych są normami bezwzględnie obowiązującymi i nie zawierają unormowań pozwalających na ustalenie wynagrodzenia w sposób przybliżony lub prawdopodobny. Reasumując Sąd Okręgowy stwierdził, że ubezpieczony nie przedstawił dokumentacji pozwalającej na precyzyjne wyliczenie wysokości wszystkich dodatkowych składników wynagrodzenia uzyskiwanych przez niego w spornym okresie. Sąd Okręgowy oparł swoje ustalenia na treści zeznań świadków K. R. (1), R. P., J. P. (1) oraz R. K. (1), z których wynikało, że w spornym okresie ubezpieczony, z tytułu pracy w (...) S.A. i (...), uzyskiwał wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatkowe jego składniki. Sąd dał wiarę powyższym zeznaniom w tej kwestii, z uwagi na to że były spójne i logiczne, a świadkowie nie są osobami postronnymi, nieposiadającymi interesu w korzystnym dla ubezpieczonego rozstrzygnięciu niniejszej sprawy. Zeznania świadków korespondowały z treścią wyjaśnień samego ubezpieczonego, a żadna ze stron nie podważała ich wiarygodności, toteż Sąd uznał je za miarodajny środek dowodowy. Niemniej jednak, zeznania świadków nie mogły stanowić podstawy do ustalenia wysokości uzyskiwanego przez ubezpieczonego wynagrodzenia, ponieważ brak było w niniejszej sprawie innych dowodów precyzujących w jakim wymiarze i zakresie ubezpieczony pracował przy „pracach brudnych", w niedzielę i w nocy oraz w jaki sposób ustalano wymiar jego urlopu, a świadkowie takiej wiedzy nie posiadali. Tym samym, nie było możliwe ustalenie wysokości tych składników wynagrodzenia na podstawie treści ich zeznań. Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż ostatecznych ustaleń w zakresie zarobków uzyskiwanych przez ubezpieczonego wiatach 1973-1979 dokonał na podstawie opinii biegłego sądowego, który po przeanalizowaniu całego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wyliczył wynagrodzenie ubezpieczonego w spornym okresie z uwzględnieniem wynagrodzenia zasadnicze, dodatku eksploatacyjnego, dodatku okrętowego, wynagrodzenia za urlop, dodatku specjalnego oraz dodatku dewizowego i w sposób logiczny oraz zgodny z treścią obowiązujących przepisów prawa, wyjaśnił, dlaczego nie uwzględnił innych składników wynagrodzenia wskazywanych przez ubezpieczonego. Wyliczenie biegłego, w ocenie Sądu I instancji, odzwierciedlało wysokość zarobków wynikającą z w/w dokumentacji i zostało w pełni zaakceptowane przez pozwany organ rentowy, który na tej postawie ustalił wysokość hipotetyczną wskaźnika wysokości podstawy wymiaru świadczenia - 91,61%. Sąd Okręgowy stwierdził, iż ten sposób wyliczona wysokość zarobków jest korzystniejsza dla ubezpieczonego, niż wysokość obliczona uprzednio przez organ rentowy (wwpw 83,59%). Ubezpieczony wielokrotnie kwestionował treść opinii biegłego sądowego, jednakże w ocenie Sądu wszelkie okoliczności zostały przez niego wyjaśnione w sposób prawidłowy i rzetelny. Biegły odniósł się do całej dokumentacji zgromadzonej w sprawie, po przedłożeniu mu nowej dokumentacji zweryfikował swoje stanowisko precyzyjnie wyjaśniając powodu tej zmiany, nadto szczegółowo podał podstawę prawną swoich ustaleń. W związku z tym, Sąd uznał argumentację ubezpieczonego za bezpodstawną polemikę ze stanowiskiem specjalisty. Reasumując, Sąd Okręgowy stwierdził, że organ rentowy bezpodstawnie odmówił przeliczenia wysokości emerytury należnej E. B., bowiem jak wynikało z materiału dowodowego zgromadzonego w toku niniejszego postępowania, wysokość zarobków uzyskiwanych przez niego w latach 1973-1979 była wyższa niż uprzednio ustalona. W związku z tym, decyzja organu rentowego jako nieprawidłowa, została przez Sąd I instancji zmieniona.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż dopuścił dowód z akt rentowych S. W. (1), R. P., K. R. (1) oraz R. Z. (1) a nadto, z dokumentacji w aktach sprawy sądowej S. W. (1) o sygn. akt: III AUa 1756/04 oraz R. P. o sygn. akt: XV U 601/04 w przedmiocie wysokości ich świadczenia, które toczyły się w tut. Sądzie. Niemniej jednak, w świetle cytowanego wyżej orzecznictwa, nie mogły one stanowić dowodu w niniejszej sprawie na okoliczność wysokości bądź sposobu wyliczenia wysokości wynagrodzenia ubezpieczonego.

Biorąc za podstawę art. 217 § 2 k.p.c, Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosków dowodowych ubezpieczonego zgłoszonych w piśmie procesowym z dnia 12 kwietnia 2012 r. Wyjaśnił, że okoliczność sporna w sprawie - możliwość przeliczenia świadczenia emerytalnego ubezpieczonego, przy uwzględnieniu zarobków uzyskiwanych przez ubezpieczonego w spornym okresie i w jakiej wysokości - została wyjaśniona w toku dotychczasowe postępowania, a w szczególności w opinii biegłego, w sposób dostateczny. W związku z tym, Sąd Okręgowy uznał, że powoływanie kolejnych dowodów jest zbędne i może posłużyć jedynie przedłużeniu postępowania, co jest sprzeczne z postulatem szybkości postępowania sądowego. W konkluzji z przytoczonych wyżej względów Sąd Okręgowy, na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. w związku z przywołanymi wyżej przepisami ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, orzekł jak w sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł ubezpieczony, zaskarżając go w całości i zarzucając: 1. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie: a. art. 233 § 1 k.p.c, poprzez : całkowicie dowolną ocenę przez Sąd I instancji: 1) zeznań świadka R. K. (2), 2) dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, 3) opinii biegłego sądowego z dnia 30 lipca 2010 r. oraz opinii uzupełniającej biegłego z dnia 1 marca 2012 r., 4) dowodu z akt sprawy Sądu Okręgowego w Słupsku w sprawie V U 601/02 dot. ubezpieczonego R. P. w zakresie rzetelności opinii biegłej sądowej T. w niniejszej sprawie, podczas gdy z akt tej sprawy wynikało, że po przeprowadzeniu dowodu z opinii innego biegłego można było ustalić wysokość wynagrodzenia marynarza z uwzględnieniem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, pracę w porze nocnej, pracami brudnymi i innymi składnikami wynagrodzenia, które nie zostały uwzględnione przez biegłą w niniejszej sprawie, pominięcie przy ustalaniu podstawy wymiaru emerytury roku 1972, o uwzględnienie którego wnioskował ubezpieczony, i uznanie, iż w okresie od 1973 roku do 1979 roku nie jest możliwe ustalenie wysokości wynagrodzenia ubezpieczonego z tytułu pracy w niedzielę, w nocy, i przy pracach brudnych oraz w jaki sposób ustalano wymiar urlopu ubezpieczonego; b. art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2012 r. wniosku dowodowego ubezpieczonego złożonego w piśmie z dnia 12 kwietnia 2012 r. polegającego na: - zwróceniu się przez Sąd do (...) oraz do (...) o przedłożenie informacji o średniej wysokości wynagrodzenia pobieranego przez marynarzy pracujących na rzecz (...) oraz na rzecz (...) w latach 1972 - 1979 z tytułu wykonywanych prac brudnych podczas zaokrętowania na statkach morskich należących odpowiednio do (...) oraz (...) i po otrzymaniu ww. informacji przeprowadzeniu dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia wysokości wynagrodzenia E. B. uzyskiwanego z tytułu zatrudnienia w (...) oraz (...) w latach 1972 — 1979 przy uwzględnieniu średniej wysokości wynagrodzenia wypłacanego z tytułu wykonywanych prac brudnych, ustalonej na podstawie informacji uzyskanej z (...) oraz z (...) oraz ustalonej przez biegłego sądowego wysokości wynagrodzenia za dni wolne, za nadgodziny, pracę w porze nocnej oraz przy uwzględnieniu wynagrodzenia za prace eksploatacyjne i bezpieczeństwa ustalone na podstawie dokumentacji zebranej w przedmiotowej sprawie, - sporządzeniu przez biegłego sądowego uzupełniającej opinii na okoliczność ustalenia wysokości wynagrodzenia w spornym okresie przy uwzględnieniu minimalnej liczby przepracowanych przez odwołującego nadgodzin oraz w zakresie wszelkich okoliczności niewyjaśnionych przez biegłą w opinii z dnia 1 marca 2012 r., a o których wyjaśnienie wnosił ubezpieczony w piśmie z dnia 30 stycznia 2012 r., podczas gdy okoliczności te mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy, na co pełnomocnik odwołującego złożył zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 kp.c. na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2012 r.; c. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez oddalenie dowodu z uzupełniającej opinii innego biegłego na okoliczności wskazane przez ubezpieczonego w piśmie z dnia 30 stycznia 2012 r. i 12 kwietnia 2012 r. w zakresie pytań zadanych przez ubezpieczonego biegłej, na które biegła nie odpowiedziała w opinii uzupełniającej z dnia 1 marca 2012 r., podczas gdy opinia uzupełniająca w tym zakresie mogła mieć istotny wpływ na wynik sprawy, podczas gdy okoliczności te mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy, na co pełnomocnik odwołującego złożył zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2012 r.; d. art. 227 kp.c. w zw. z art. 278 k.p.c poprzez oddalenie na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2012 r. wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego na okoliczność ustalenia wysokości wynagrodzenia E. B. uzyskiwanego przez niego w (...) oraz w (...) w latach 1972-1979, przy uwzględnieniu średniej wysokości wynagrodzenia wypłacanego z tytułu wykonywanych prac brudnych oraz ustalenia wysokości wynagrodzenia za dni wolne, za nadgodziny, pracę w porze nocnej, za prace eksploatacyjne i bezpieczeństwa przy uwzględnieniu twierdzeń i zarzutów zawartych w pismach z dnia 29 grudnia 2011 r., 30 stycznia 2012 r. oraz z 12 kwietnia 2012 r.; e. art. 227 w zw. z art. 258 kp.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o ponowne dopuszczenie dowodu z zeznań R. K. (2) zgłoszonego na rozprawie w dniu 13 czerwca 2011 r. pomimo niezłożenia przez ubezpieczonego zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c wobec faktu, że w dniu 13 czerwca 2011 r. ubezpieczony nie był jeszcze reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, a nie został pouczony o konieczności składania zastrzeżeń do protokołu; f. art. 224 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 kp.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron na okoliczności wskazane przez odwołującego w piśmie z dnia 29 grudnia 2011 r. tj. na okoliczność uzyskiwanych dodatków do wynagrodzenia za wykonywanie prac brudnych, za pracę w porze nocnej, wynagrodzenia za prace eksploatacyjne oraz bezpieczeństwa podczas gdy przesłuchanie stron w tym zakresie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy; g. art. 224 kp.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 245 kp.c poprzez pominięcie dowodu ze złożonych przez odwołującego odcinków wypłaty wynagrodzenia, z których wynika, że pobierane przez ubezpieczonego wynagrodzenie w roku 1978 oraz 1979 było znacznie wyższe niż, zostało to ustalone przez biegłego sądowego w opinii z dnia 30 lipca 2010 r oraz z dnia 1 marca 2012 r.; h. 328 § 2 k.p.c. poprzez całkowity brak odniesienia się przez Sąd w uzasadnieniu do wynagrodzenia za pracę w święta, za pracę w godzinach nadliczbowych oraz dodatku za dni wolne udzielone z tytułu dni ustawowo wolnych od pracy spędzonych na morzu.

Nadto apelujący na podstawie art. 380 k.p.c. zaskarżył postanowienia Sądu z dnia 19 kwietnia 2012 r. oraz z dnia 13 czerwca 2011 r. w przedmiocie oddalenia wniosków dowodowych wskazanych powyżej i wnoszę o rozpoznanie prawidłowości ich oddalenia wobec faktu, że nie została rozpoznana przez Sąd I instancji istota sprawy, a wnioskowane dowody mogły mieć istotny wpływ na wynik postępowania, a pełnomocnik na postanowienie z dnia 19 kwietnia 2012 r. złożył stosowne zastrzeżenie w trybie art. 162 k.p.c. Zastrzeżenie takie nie zostało złożone przez ubezpieczonego na rozprawie w dniu 13 czerwca 2011 r., jako że nie był w tym czasie reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, a nie został pouczony o treści art. 162 k.p.c.

Wobec powyższego skarżący wniósł o uchylenie przedmiotowego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku. Ewentualnie o zmianę przedmiotowego wyroku z dnia 19 kwietnia 2012 r. poprzez zmianę zaskarżonej decyzji w ten sposób, że zobowiązać pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G., do ponownego przeliczenia emerytury E. B. z uwzględnieniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru uwzględniającego wszystkie elementy wynagrodzenia, w tym również godziny nadliczbowe, wynagrodzenie za pracę w niedzielę i święta, wynagrodzenie za pracę w nocy, wynagrodzenie za pozostawanie w rezerwie, dodatku za dni wolne udzielone z tytułu dni ustawowo wolnych spędzonych na morzu, wynagrodzenia za wykonywania prac brudnych, eksploatacyjnych i bezpieczeństwa w okresie od 1972-1981 r. W takim wypadku apelujący wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów wnioskowanych przez ubezpieczonego pismem z dnia 12 kwietnia 2012 r., a oddalonych na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2012 r., wniosku o dopuszczenie dowodu z ponownego przesłuchania w charakterze świadka R. K. (2) na rozprawie w dniu 13 czerwca 2011 r., a także o przeprowadzenie dowodów całkowicie pominiętych przez Sąd (dowody z dokumentów, dowód z przesłuchania stron.). Jednocześnie skarżący wniósł o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych. W uzasadnieniu apelujący umotywował podniesione zarzuty i wnioski.

Na rozprawie apelacyjnej ubezpieczony sprecyzował, iż apelacja została wniesiona wyłącznie od rozstrzygnięcia zawartego w punkcie II wyroku oraz że domaga się przeliczenia świadczenia z uwzględnieniem zarobków z (...) i (...) z lat 1972-1979.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Nie zawiera bowiem zarzutów skutkujących zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku.

Prawidłowe rozpoznanie sprawy wymaga przypomnienia, iż wniosek ubezpieczonego z dnia 16.10.2008r.,w odpowiedzi na który pozwany wydał decyzję z dnia 21.11.2008r. stanowił ponowny wniosek o przeliczenie emerytury z uwzględnieniem zarobków skarżącego z (...) i (...). Ubezpieczony przed złożeniem przedmiotowego wniosku dochodził przeliczenia tego świadczenia - przyznanego mu 2000r. –z uwzględnieniem zarobków z (...) i (...) wnioskiem z dnia 20.04.2005r. (k. 35 a.e.) – wnosił wówczas o doliczenie za lata 1972-1981 dodatków dewizowych i wynagrodzenia za nadgodziny w oparciu o książeczkę dewizowo-celną i książeczkę żeglarską oraz wnioskiem z dnia 17.04.2008r. (k. 57 a.e.), kiedy to domagał się przeliczenia emerytury przy przyjęciu jego zarobków z lat 1972-1976r., do którego nie dołączył żadnych dokumentów. Nie odwołał się od wydanych, w odpowiedzi na te wnioski, decyzji odmownych Zakładu z 19.07.2005r. i z 25.04.2008r. (k. 50-51, 58), przy czym za prawomocną należy uznać decyzję z dnia 19.07.2005r., gdyż w tym wypadku ubezpieczony został pouczony o prawie wniesienia odwołania do sądu. W konsekwencji, żądanie ubezpieczonego o ponowne przeliczenie świadczenia z uwzględnieniem wynagrodzenia za nadgodziny winno być rozpoznane w trybie art. 114 ust 1 ustawy z dnia 17 .12.1998r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz.U. 15/2009r. poz. 1227 ze zm. – dalej: „ustawa emerytalna”). Stosownie do tego przepisu prawo do świadczeń lub ich wysokości ulega ponownemu ustaleniu na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono nowe okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, a które mają wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość.

Do wniosku z 16.10.2008r. ubezpieczony dołączył uwierzytelnioną kserokopię kartoteki pływania z lat 1972-1977 oraz wniósł o przesłuchanie świadków S. W. (2), K. R. (1), R. P. na okoliczność wysokości składników jego wynagrodzenia z lat 1972-1981r. w (...) i (...) takich jak wynagrodzenie za nadgodziny, dodatku dewizowego, wynagrodzenia za tzw. prace brudne, eksploatacyjne, zlecone (k. 62-65, 67 a.e). W piśmie z dnia 26.11.2008r. (k.77 a.e.) ubezpieczony wyjaśnił, iż chodzi mu o doliczenie „dodatkowych i zmiennych składników wynagrodzenia”, których nie może udokumentować. Istotne jest, iż przed złożeniem w ww wniosku skarżący nie wnosił do Zakładu o wyliczenie / przeliczenie jego świadczenia z uwzględnieniem innych aniżeli: wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za nadgodziny, dodatek dewizowy, składników wynagrodzenia za lata 1972-1979, dlatego w tym zakresie żądanie ubezpieczonego winno być rozstrzygnięte stosownie do przepisu art. 111 ustawy emerytalnej.

Rozstrzygnięcie zawarte w punkcie I wyroku, niezaskarżonym przez ubezpieczonego, (vide oświadczenie pełnomocnika na rozprawie apelacyjnej w dniu 06.11.2013r.) wynikało z doliczenia do wynagrodzenia zasadniczego (uwzględnionego przez Zakład): za lata 1972-1979 kwot dodatku eksploatacyjnego za 1972-1973/okrętowego za 1974-1979, dodatku dewizowego, dodatku za wysługę lat, wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy, od 1975 – 1979 dodatku specjalistycznego za czas zaokrętowania na promach, a za lata 1978-1979 także wynagrodzenia za dni wolne i za okres pobytu na lądzie tzw. wysadki - na podstawie opinii biegłego sądowego K. T. (opinia k. 260-263, 87-91). Sąd I Instancji wskazał natomiast, iż bezpodstawne jest żądanie ubezpieczonego w pozostałym zakresie powołując się na argumentację zawartą w ww opiniach biegłego o braku podstaw do przeliczenia świadczenia z uwzględnieniem innych niż ww składniki. W opiniach z dnia 30.07.2010r. i z dnia 01.03.2010r. biegła wyjaśniła, iż może wyliczyć jedynie stałe składniki do wynagrodzenia ubezpieczonego z (...) i (...), co do których nie ma wątpliwości, że były wypłacone i podlegały składkom na ubezpieczenia społeczne, a tym samym stanowiły podstawę do naliczenia świadczenia emerytalnego - z tego względu nie było możliwe ustalenie kwot składników wynagrodzenia ubezpieczonego zależnego od ilości przepracowanych godzin, takich jak: dodatek za prace brudne, prace zlecone, za dni wolne od pracy na statku i na promach, za pracę w porze nocnej, w dniu ustawowo wolne od pracy, za nadgodziny. Sąd Apelacyjny, mimo lakonicznego i niekonsekwentnego miejscami uzasadnienia zaskarżonego wyroku, zważył, iż Sąd I instancji, powołując argumentację zawartą w opiniach biegłej K. T., przyjął iż brak jest podstaw do ponownego przeliczenia świadczenia skarżącego przy uwzględnieniu ww zmiennych składników wynagrodzenia, o czy rozstrzygnął w punkcie II wyroku.

Niezasadny jest zarzut skarżącego o nierozpoznaniu istoty sprawy, a w konsekwencji wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku w oparciu o art. 386 § 4 kpc. „Nierozpoznanie istoty sprawy” oznacza nierozpoznanie merytoryczne zgłoszonych w sprawie roszczeń, bez orzeczenia chociażby częściowego, o żądaniach strony (wyrok SN z 16.07.1998r. I CKN 804/97 Lex nr 151644). Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu I instancji nie odnosi się do tego co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie np. brak legitymacji procesowej strony, wygaśnięcie lub przedawnienie roszczenia (postanowienia SN z 09.11.2012r. Lex nr 1231340, z 28.05.2013r. V CZ 17/13 Lex nr 1360373). Niedostatki oceny prawnej dochodzonego roszczenia, wyrażonej przesz Sąd I instancji, nawet przy konieczności wyjaśnienia jeszcze innych okoliczności faktycznych oraz częściowego uzupełnienia postepowania dowodowego, nie mogą być kwalifikowane jako nierozpoznanie istoty sprawy (postanowienie SN z 16.05.2013r. IV CZ 38/13 Lex 1365744). Powyższe utrwaloną wykładnię, Sąd odwoławczy w pełni podziela, stwierdzając w konsekwencji, iż zarzucane w apelacji naruszenia prawa procesowego nie uzasadniają uchylenia wyroku w zaskarżonej części w trybie art. 386 § 4 kpc.

Skarżący zarzucił naruszenie przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a wyrażające się poprzez całkowicie dowolną ocenę materiału dowodowego i pominięcie oraz oddalenie wniosków dowodowych przez niego zgłoszonych. Odnosząc się do tego zarzutu wskazać należy, iż stosownie do art. 227 kpc przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Ocena zatem „istotności” faktu musi być dokonywana z punktu widzenia prawa materialnego. Fakty mające istotne znaczenie, to fakty opisane w hipotezach norm prawa cywilnego materialnego, rzadziej prawa procesowego. Właściwie rozumiane prawo materialne określa więc, które dowody są istotne w sprawie i jakie mają znaczenie dla jej rozstrzygnięcia (zob. wyrok SN z dnia 4 marca 2008 r., III UK 65/07, Lex nr 459314). Przepisy te wyznaczają zakres koniecznych ustaleń faktycznych, które powinny być w sprawie dokonane. Potrzeba dopuszczenia przez Sąd wniosku dowodowego strony musi więc wynikać z podstawy prawnej roszczenia.

Brak ograniczeń dowodowych przed sądem ubezpieczeń społecznych w zakresie dowodzenia przez osobę ubezpieczoną domagającą się o przeliczenie świadczenia (vide orzecznictwo powołane w uzasadnieniu przez Sąd I instancji), nie oznacza, iż wysokość tego świadczenia może być ustalona dowolnie. Żądanie przeliczenia podstawy wymiaru emerytury oparte jest na przepisie art. 111 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym wysokość emerytury oblicza się ponownie od podstawy wymiaru ustalonej w myśl art. 15 tej ustawy. W celu ustalenia podstawy wymiaru emerytury: 1) oblicza się sumę kwot podstaw wymiaru składek i kwot, o których mowa w ust 3 (wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy, zasiłki chorobowe, macierzyńskie, opiekuńcze, świadczenia rehabilitacyjne, zasiłki wyrównawcze, świadczenia wyrównawcze, dodatek wyrównawczy, wartość rekompensaty pieniężnej , kwoty zasiłków dla bezrobotnych, szkoleniowych, stypendiów z Funduszu Pracy), w okresie każdego roku z wybranych przez zainteresowanego lat kalendarzowych, oblicza się stosunek każdej z tych sum kwot do rocznej kwoty przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonej za dany rok kalendarzowy, wyrażając go w procentach, z zaokrągleniem do setnych części procentu, oblicza się średnią arytmetyczną tych procentów, która, z zastrzeżeniem ust. 5, stanowi wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury oraz mnoży się przez ten wskaźnik kwotę bazową, o której mowa w art. 19 ( art. 15 ust 4 ustawy emerytalnej). Podstawę wymiaru świadczenia stanowi zatem przeciętna podstawa wymiaru składki ubezpieczeniowej ustalona dla wybranego okresu według określonego algorytmu (art. 15 ust 1-6 ustawy emerytalnej). Jak wynika z powyższego, podstawę wymiaru składki – w oparciu o którą ustala się podstawę wymiaru emerytury, a w konsekwencji ustala wysokość emerytury – stanowią rzeczywiste zarobki osoby ubezpieczonej (uwzględniane zgodnie z przepisami do podstawy wymiaru składki). Dlatego nie jest dopuszczalne przeliczanie emerytury przy wyliczeniu przypuszczalnej podstawy wymiaru składki przejętej jako 1) średnia zarobków/ składników zarobków pracowników danego zakładu pracy, bądź przy przyjęciu zarobków innego pracownika, lub też przy uwzględnieniu hipotetycznej liczby godzin przepracowanych przez ubezpieczonego, albo przez wnioskowanie o tych zarobkach na podstawie wysokości zarobków z innych lat zatrudnienia ubezpieczonego. Przedłożone przez ubezpieczonego odcinki przekazów pocztowych z lat 1978-1979 nie zostały opatrzone informacją nadawcy – (...) s.a czego dotyczą te kwoty, są one niezgodne z informacją zawartą w zaświadczeniu RP-7 ubezpieczonego za ww lata, stąd brak jest podstaw do przyjęcia, iż kwoty te stanowiły podstawę wymiaru składki w ww latach. Wyliczenie wysokości zarobków ubezpieczonego za sporne lata sporządzone przez świadka R. K. opiera się na hipotetycznych założeniach o stałej ilości zmiennych składników wynagrodzenia w poszczególnych latach. Podkreślić natomiast należy, iż z kart wynagrodzeń ubezpieczonego za lata 1980-1981 wynika zróżnicowana wysokość kwot dodatku za nadgodziny, za prace brudne, za prace w niedziele i w nocy. Nie ma zatem żadnych podstaw, aby przyjąć, iż w spornych latach, składniki zmienne były stałe. Nadto jak podkreśliła biegła sądowa, porównanie kartotek wynagrodzeń i odcinków pocztowych za lata 1980-1981r. wskazuje, że kwoty przelewów zawierały także składniki nie wchodzące do podstawy wymiaru składki takie jak strawne, koszty przejazdu, zasiłek rodzinny (karty k. 174 a.s., opinia biegłego k. 261 a.s). Stąd wyliczenie to nie mogło stanowić podstawy do dokonania ustaleń faktycznych. Z tożsamych powodów nic nie mogły wnieść do sprawy dokumenty zgromadzone w aktach sprawy VIII U 2743/ 02 Sądu Okręgowego o G. przeciwko ZUS o wysokość emerytury S. W. (2) oraz akta emerytalne świadków R. P., S. W. (2), R. Z. (2), K. R. (2) – były one jedynie pomocne celem ustalenia okresów „wspólnego” zatrudnienia świadków i ubezpieczonego. Utrwalone jest w orzecznictwie (powołanym także przez Sąd I instancji) stanowisko, iż wynagrodzenie stanowiące podstawę wymiaru składki musi być wykazane przez osobę ubezpieczoną w sposób pewny, brak jest bowiem unormowań, w bezwzględnie obowiązujących przepisach prawa ubezpieczeń społecznych, pozwalających na ustalenie tego wynagrodzenia w sposób przybliżony lub prawdopodobny. W konsekwencji prowadzenie postępowania dowodowego przez Sąd I instancji celem ustalenia takiego średniego, przybliżonego wynagrodzenia stanowiłoby naruszenie przepisu art. 227 kpc. Zarzucenie przez apelującego naruszenia prawa procesowego poprzez nieuwzględnienie jego wniosków dowodowych zmierzających do przeliczenia podstawy wymiaru jego emerytury z naruszeniem przepisów prawa materialnego jest zatem nietrafne i nieskuteczne. Tym samym brak było podstaw do uwzględnienia tych wniosków zgłoszonych ponownie w postępowaniu apelacyjnym (art. 381 kpc).

Podkreślić również należy, iż przeprowadzenie przez Sąd dowodu z opinii biegłego sądowego ma służyć weryfikacji materiału dowodowego zaproponowanego przez strony na podstawie wiadomości specjalnych biegłego (art. 278 § 1 kpc). Skarżący nie przedłożył żadnej dokumentacji płacowej, osobowej na podstawie, której biegły sądowy mógłby dokonać stanowczych i pewnych ustaleń w przedmiocie wysokości zmiennych składników wynagrodzenia ubezpieczonego w spornym okresie, w zakresie objętym zaskarżeniem.

Przesłuchani w sprawie świadkowie potwierdzili fakt otrzymywania przez skarżącego w spornych latach również składników zmiennych wynagrodzenia w (...) i (...), ale nie byli w stanie podać konkretnych kwot, w tym również świadek R. K. (2), który podał jednoznacznie na rozprawie w dniu 17.05.2010r. (k. 66-67 a.s.), iż nie wie ile wynosiła wysokość zarobków ubezpieczonego w spornym okresie, może podać jednie składniki tego wynagrodzenia. Świadek ten słuchany był przez Sąd I instancji dwukrotnie (k. 180 a.s.), stąd skarżący miał pełną możliwość poprzez zadawanie pytań uzupełnić zeznania świadka w istotnym dla rozstrzygnięcia zakresie. Ubezpieczony w przesłuchaniu wyjaśniającym nie był w stanie wskazać otrzymanych przez niego rzeczywiście kwot wynagrodzenia za prace zlecone, stąd dopuszczenie dowodu z jego zeznań na tę okoliczność była zbędna. W konsekwencji skarżący niezasadnie zarzuca Sądowi I instancji naruszenie prawa procesowego poprzez nieuwzględnienie kolejnego wniosku o uzupełniające przesłuchanie świadka K. i pominięcie dowodu z zeznań ubezpieczonego na wskazane wyżej okoliczności. Wniosków o przeprowadzenie takich dowodów w postępowaniu apelacyjnym, z uwagi na brak potrzeby ich powołania, Sąd II instancji nie uwzględnił stosownie do art. 381 kpc. Zarzut naruszenia art. 258 kpc jest o tyle nietrafny, iż nie stanowi on uprawnieniach bądź obowiązkach judykacyjnych Sądu. Stanowi o obowiązku strony, zatem to strona może ten przepis naruszyć, a nie Sąd który nie jest jego „adresatem”. Do zarzucanego naruszenia art. 224 § 1 kpc doszłoby natomiast gdyby Sąd I instancji zamknął rozprawę przed przeprowadzeniem dowodów i udzieleniu głosów stronom, a taka sytuacja nie miała w sprawie miejsca.

Okoliczność, iż zgodnie z art. 286 kpc Sąd może zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych wcale nie oznacza, że w każdym przypadku jest to konieczne, potrzeba taka może bowiem wynikać ze stanu sprawy i podlega ocenie sądu orzekającego. Zgłaszając taki wniosek, strona winna wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w złożonej do akt sprawy opinii biegłego, które dyskwalifikują tę opinię, uzasadniając tym samym powołanie dodatkowych opinii. Sąd nie ma obowiązku uwzględniania wniosku strony o powołanie po raz kolejny tego samego biegłego lub dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, jeżeli opinia spełnia przesłanki z art. 285 kpc a strona nie wykaże wad opinii dyskwalifikujących ją jako źródło dowodu. W konkretnej sprawie strona skarżąca zakwestionowała opinie biegłej sądowej K. T. z uwagi na niewyliczenie przez biegłą wysokości zmiennych składników płac wobec braku ww „materiału źródłowego”. Strona uważa, iż biegła winna sporządzić opinię przyjmując hipotetyczną ilość przepracowanych godzin nadliczbowych, nocnych, przy pracach brudnych, zleconych, co jak wskazano wyżej nie jest uprawnione w świetle prawa materialnego. Strona nie zgłosiła zarzutów do opinii, które uzasadniałyby stwierdzenie, iż dowód ten nie jest miarodajny dla dokonania ustaleń w powyższym zakresie, stąd Sąd I instancji nie miał obowiązku uwzględnienia wniosku skarżącego o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii biegłej sądowej K. T., bądź powołanie kolejnego biegłego, celem sporządzenia wyliczenia żądanego przez stronę. Nie jest okolicznością uzasadniającą uwzględnienie takiego wniosku fakt, że złożona już opinia nie jest dla niej korzystna. Samo stwierdzenie strony, że się nią nie zgadza, nie oznacza, że opinia jest wadliwa (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 10.03.2011r. II UK 306/10 poz. Lex nr 885998, z 14.01.2011r. sygn. II UK 160/10 Lex nr 786386 , wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 25.08.2011r. I ACa 316/11 Lex nr 1095795). Podkreślić przy tym należy, iż do biegła w sposób wyczerpujący ustosunkowała się do zastrzeżeń skarżącego zgłoszonych w piśmie z dnia 29.12.2011r. w opinii z dnia 01.03.2012r. Okoliczność, iż Sąd Okręgowy w Słupsku w sprawie R. P. przeciwko Zakładowi (sygn. V U 601/02) o wysokość świadczenia nie oparł się na opinii biegłej K. T. a na dowodzie z opinii innego biegłego przy dokonywaniu ustaleń w zakresie wysokości wynagrodzenia za nadgodziny i za prace brudne R. P. (świadka w niniejszej sprawie) nie daje podstaw do zdyskwalifikowania wartości dowodowej opinii sporządzonych w niniejszej sprawie.

Sporządzone w postępowaniu I instancyjnym opinie biegłej sądowej T. (k. 87-91, 130, 141, 260-263 a.s) i ustne wyjaśnienia do opinii (k. 223 a.s) nie budziły istotnych i nie dających się usunąć wątpliwości Sądu. Tym samym nie było potrzeby weryfikowania tych opinii w drodze kolejnego dowodu z opinii biegłych w innym składzie, z wyjątkiem opinii w zakresie ustalenia wysokości wynagrodzenia za dni wolne od pracy, o czym niżej. Sąd odwoławczy, miał na względzie, iż z uwagi na szczególny charakter dowodu z opinii biegłego sądowego (wynikający z art. 278 kpc), kryteria tej oceny są inne aniżeli w odniesieniu do pozostałych środków dowodowych. Opinia biegłego podlega ocenie sądu, pod kątem poziomu wiedzy biegłego, sposobu motywowania swojego stanowiska, zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, podstaw teoretycznych, stopnia stanowczości wyrażonych w niej ocen (postanowienie SN z 07.11.2000r. I CKN 1170/98 OSNC 4/2001r. poz. 64). Mając na uwadze powyższe kryteria, Sąd Apelacyjny stwierdził, iż opinie złożone w sprawie w toku postępowania I instancyjnego, zostały sporządzone przez osobę, której kwalifikacje nie budzą wątpliwości, posiadającej wieloletnie doświadczenie zawodowe w zakresie ustalania płac pracowników zatrudnionych na statkach morskich. Ustalenia i wnioski biegłej zamieszczone w opiniach sformułowane zostały w sposób jednoznaczny i stanowczy i są poparte rzeczową, logiczną i spójną argumentacją, odwołującą się przy tym do normatywnych regulacji placowych tj. zgodnie z przepisem art. 285 § 1 k.p.c. Zasadnie zatem Sąd I instancji oparł swe ustalenia na powyższym dowodzie uznając go za miarodajny. Zbędnym było zatem uzupełnianie kolejną opinią materiału dowodowego w postępowaniu apelacyjnym (art. 381 kpc).

Niezasadny okazał się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227-234 k.p.c.), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, Nr 17, poz. 655). Do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (por. wyrok SN z dnia 16.12.2005 r., III CK 314/05, LEX nr 172176). Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można zarzucić Sądowi pierwszej instancji naruszenia powyższych reguł. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, I ACa 513/05, LEX nr 186115). Mając na uwadze powyższe, Sąd odwoławczy uznał, iż skarżący nie zdołał wykazać błędów w rozumowaniu Sądu I instancji bądź też niezgodności tego rozumowania z zasadami doświadczenia życiowego.

Nietrafny jest zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 kpc. Zgodnie z powołanym przepisem prawa, treść uzasadnienia wyroku powinna zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia oraz jego podstawy prawnej. O naruszeniu tego przepisu można mówić wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera tych elementów i nie pozwala tym samym na kontrolę orzeczenia oraz weryfikację stanowiska sądu. Taka sytuacja nie miała w miejsca w niniejszej sprawie, Podkreślić też trzeba, iż Sąd nie ma obowiązku dokładnego wyliczenia w uzasadnieniu wszystkich dowodów przeprowadzonych w sprawie i omówienia każdego z nich, lecz przedstawienia podstawy faktycznej, jaką ustalił (a którą ustala na podstawie dowodów, które ocenił jako wiarygodne i mające znaczenie dla sprawy) oraz wypowiedzenia się, co do faktów spornych pomiędzy stronami. Uzasadnienie Sądu Okręgowego spełnia powyższe wymogi.

Zaskarżonym rozstrzygnięciem Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia prawa materialnego, które by miało wpływ na zasadność rozstrzygnięcia.

Ubezpieczony domagał się doliczenia wynagrodzenia za godziny nadliczbowe i za pracę w nocy przy przyjęciu – wobec braku dokumentacji płacowej – minimalnej liczby przepracowanych przez ubezpieczonego godzin nadliczbowych ustalonej na podstawie zeznań świadka R. K. (2). Niesporne jest, iż ubezpieczony pracował w (...) G. w służbie mechanicznej w okresie od 27.06.1972r. do 29.03.1977r. a w (...) K. od 30.03.1977r. do 30.04.1998r., przy czym w okresie do 30.06.1975r. pływał na statkach handlowych, a od października 1975r. na morskich promach (S., W., R.) – (wyciąg pływania k. 74 a.s.). Jak wynika z zeznań świadka R. K. (2) pracował on z ubezpieczonym na promach od 1977r. (zeznania świadka k. 66-67), co oznacza, iż w oparciu o jego zeznania ubezpieczony nie może skutecznie dowodzić wysokości składników swojego wynagrodzenia za okres przed 1977r., w tym na statkach handlowych.

Przypomnieć należy, iż pracę w godzinach nadliczbowych stanowi praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy (art. 151 § 1 zd.1 kp). Obowiązujące pracownika normy czasu pracy to ustalony dla pracownika maksymalny okres pozostawania do dyspozycji pracodawcy na dobę lub średnio na tydzień w danym okresie rozliczeniowym. Normy te mogą wynikać z przepisów kodeksu pracy lub ustawy szczególnej, z postanowień układu zbiorowego pracy, regulaminu pracy lub też z rozkładu czasu pracy (zob. Prawo pracy 2013 – ABC a Wolters Kluwer str 538).

Normy czasu pracy osób zatrudnionych na polskich statkach handlowych w podróżach dalekomorskich w spornym okresie, uregulowane zostały w przepisach szczególnych - ustawie z dnia 28.04.1952r. o pracy na polskich morskich statkach handlowych w żegludze międzynarodowej (Dz.U. nr 25/1952r. poz. 171 ze zm. – obowiązująca w okresie 22.05.1952r.- 09.10.1991, dalej: „ustawa z 1952”). Stosownie do art. 1, ustawa ta normowała stosunki pracy członków załóg morskich statków handlowych uprawniających żeglugę międzynarodową pod banderą polską, przy czym w rozumieniu art. 2 tej ustawy, żeglugą międzynarodową jest żegluga uprawiana pomiędzy portami polskimi i portami zagranicznymi lub pomiędzy portami zagranicznymi. Ustawy nie stosowało się do stosunków pracy na statkach, używanych do rybołówstwa morskiego – art. 8.

W myśl art. 52 ustawy z 1952r., za czas pracy uważa się okres czasu, w ciągu którego członek załogi jest obowiązany do wykonywania powierzonej mu pracy na wyznaczonym stanowisku stosownie do właściwej dla niego normy czasu pracy. Kapitan statku, zgodnie z upoważnieniem wynikającym z art. 54, mógł przedłużyć unormowany czas pracy w sytuacjach wymienionych w przepisie. Na podstawie delegacji ustawowej (art. 53), szczegółowo czas pracy załóg, normowało rozporządzenie z dnia 07.01.1955r. w sprawie czasu pracy na polskich morskich statkach handlowych w żegludze międzynarodowej (Dz.U. – dalej: „rozporządzenie z 1955”). Sprecyzować trzeba, iż ubezpieczony zatrudniony na stanowiskach: młodszy motorzysta, motorzysta, III oficer mechanik należał do tzw. służby mechanicznej i służby pokładowej (załącznik nr 1 do uzp z 1975r., akta osobowe k. 59 a.s.).

Na statkach handlowych w żegludze międzynarodowej – będących w morzu - czas pracy członków załogi maszynowej i pokładowej wynosił 8 godzin zarówno w dni powszednie, jak i w niedziele i inne dni ustawowo wolne od pracy (57 godzin tygodniowo). Prace członków załogi maszynowej na statku będącym w morzu wykonywane było wg wacht morskich na trzy zmiany (§ 4 ust 1 i 2 rozporządzenia). Na statkach handlowych w żegludze międzynarodowej – w porcie – czas pracy członków załogi wnosił 8 godzin na dobę, w sobotę 6 godzin na dobę (46 godzin tygodniowo) , a w czasie postoju w sferze tropikalnej 6 godzin na dobę, w sobotę 4 godziny na dobę (34 godziny tygodniowo) - § 8 ust 1 i 2 rozporządzenia. W niedziele i inne dni ustawowo wolne od pracy przypadające w czasie postoju w porcie, na statku wykonuje się jedynie prace konieczne. Prace te będą uważane za wykonywane w godzinach nadliczbowych (zob. też § 14 układu zbiorowego pracy dla marynarzy zatrudnionych w żegludze międzynarodowej z 08.08.1966r. k. 341 a.s.).

Pracą w godzinach nadliczbowych na polskich statkach handlowych w żegludze międzynarodowej była zatem, w spornym okresie, praca przekraczająca ww limity określone powołanymi przepisami (zob. art. 150 kp w brzmieniu obowiązującym w spornym okresie); limity, co należy podkreślić, zróżnicowane w zależności od tego, czy statek był w morzu, czy w porcie, jeżeli w porcie to czy w strefie tropikalnej. Przypomnieć też można, iż stosownie do art. 57 ust 2 ustawy z dnia 23.05.1991r. o pracy na morskich statkach handlowych również aktualnie norma czasu pracy członka załóg takich statków – pełniącym wachty - wynosi 8 godzin na dobę w 7 dniowym tygodniu pracy.

Czas pracy na morskich promach (...) G. i (...) K. normował, w okresie zatrudnienia ubezpieczonego na promach § 28 układu zbiorowego pracy dla marynarzy zatrudnionych w żegludze międzynarodowej - z dnia 17.01.1975 (dalej: „uzp z 1975”). Czas pracy członków załogi maszynowej wynosił na promie 12 godzin dziennie, przy czym pracowali oni na dwie zmiany tj. po 6 godzinach pracy następowało 6 godzin odpoczynku (razem 12 godzin pracy i 12 godzin odpoczynku na dobę) (§ 28 ust 1 i 3). Po okresie 10 dni nieprzerwanego zatrudnienia na morskim promie, członkowi załogi przysługiwało 10 dni wolnych od pracy (wysadka). Inna równoważna norma czasu pracy mogła być ustalona przez armatora w uzgodnieniu z Zarządem Głównym Związku (§ 28 ust 5). Członkowie załóg promów stosownie do art. 141 § 1 i 2 kp (w brzmieniu obowiązującym do 1996r.) pracowali zatem w równoważnym czasie pracy, którego istota polega na możliwości wydłużenia dobowej normy czasu pracy do dwunastu godzin. W świetle powyższych unormowań pracę w godzinach nadliczbowych na promach morskich stanowiła praca w wymiarze przekraczającym równoważną normę czasu pracy ustaloną w uzp z 1975r. (art. 141 § 3 kp w brzmieniu obowiązującym do 1996r.)

Na podstawie przez ubezpieczonego dokumentów (informacje o przebiegu pływania, wyciąg z pływania, karty wynagrodzeń za 1980-1981, karty legitymacji ubezpieczeniowej) nie można ustalić, czy i ile godzin ubezpieczony przepracował ponad obowiązujące ww normy czasu pracy: na statkach handlowych będących w morzu, ile na statkach handlowych będących w portach w tym w sferze umiarkowanej, a ile w tropikach, ile na promach morskich, dokumenty te bowiem nie zawierają informacji pozwalających na ustalenie ilości godzin przepracowanych w poszczególnych dniach/ tygodniach pracy na statkach handlowych na morzu, w portach – w konkretnej strefie, na promach.

Nie można też ustalić, w jakich godzinach ubezpieczony pracował w poszczególnych dniach na morzu i w porcie (brak danych co do ilości dni w morzu i w porcie), w tym ile pracował w ramach tzw. prac bezpieczeństwa (§ 18 uzp z 1966 i § 27 uzp z 1975). Nic w tym zakresie nie wniosły również zeznania świadków: J. P. (2) (pracował z ubezpieczonym na promach w latach 1976-1977) (zeznania k. 67-68 a.s), R. P. (pracował z ubezpieczonym na promach w okresie od lutego 1973r. do lutego 1979r. (zeznania k. 68-69 a.s, wyciąg pływania k. 50, 70 w aktach V U 601/04), K. R. (1) (k. 69 a.s., pracował z ubezpieczonym w okresie sierpień 1973-maj 1974r na statku (...) – wyciąg pływania a.e świadka), R. K. (2) (k. 66-67, 181-182 a.s.), bowiem świadkowie nie byli w stanie podać ww informacji.

Podkreślić należy, iż zgodnie z § 34 ust 1 uzp 75, za statek w morzu uważa się statek od chwili rozpoczęcia odcumowania lub podniesienia kotwicy na redzie (wyjście statku) do chwili rzucenia kotwicy na redzie i uzyskania komunikacji z lądem lub zacumowania (wejście statku). Z wyciągu pływania wynikają jedynie daty „zaciągu” i „zwolnienia” ze statku, co nie jest tożsame z wyjściem statku na morze i wejściem do portu. Wynikające z tego dokumentu informacje o zaciągu i zwolnieniu ze statku ubezpieczonego nie mogły być zatem podstawą do dokonania ustaleń w zakresie ilości dni na morzu, w porcie. Stosownie bowiem do przepisu art. 40 ust 1 ustawy z 1952r., armator lub kapitan miał obowiązek przed rozpoczęciem podróży dokonać zaciągu załogi przez przedłożenie urzędowi morskiemu, a za granicą – konsulowi polskiemu, listy załogi do zatwierdzenia. Przepis art. 41 ust 1 ustawy stanowił natomiast, że jeżeli nie można dokonać czynności zaciągu przed rozpoczęciem podróży z portu zagranicznego bez jej opóźnienia, kapitan dokona odpowiedniego zapisu w dzienniku okrętowym, a potrzebne czynności przeprowadzi w najbliższym porcie, w którym to będzie możliwe.

Brak powyższych danych uniemożliwia wyliczenie przez biegłego sądowego w opinii wysokości wynagrodzenia za nadgodziny i za pracę w nocy, a zatem, co należy jeszcze raz podkreślić, zarzuty skarżącego kwestionujące opinie biegłego sądowego T. w tym zakresie (a właściwie brak wyliczenia wysokości ww składników wynagrodzenia) są nieskuteczne. Hipotetyczne założenie, iż w soboty ubezpieczony wypracowywał stale 2 nadgodziny, skoro pracował przynajmniej 8 godzin, na którym opiera się wyliczenie zarobków ubezpieczonego sporządzone przez świadka K., a zatem 2 godziny ponad normę czasu pracy, (pismo k. 164-173 a.s i zeznania ww świadka k. 182 a.s), wg którego ubezpieczony domaga się wynagrodzenia za nadgodziny (pkt 3 uzasadnienia apelacji) jest bezpodstawne, zważywszy iż godziny te „mieszczą się” w przedstawionej normie czasu pracy na promie morskim (świadek i ubezpieczony razem pływali tylko na promie), a także na statku handlowym w morzu, a brak informacji ile sobót ubezpieczony spędził w porcie.

Ubezpieczony nie przedstawił zatem żadnych nowych dowodów i nie wskazał nowych okoliczności istniejących przed wydaniem decyzji Zakładu z dnia 19.07.2005r. (rozstrzygającej odmownie wniosek ubezpieczonego o przeliczenie świadczenia z uwzględnieniem wynagrodzenia za nadgodziny) pozwalających na stanowcze ustalenie wysokości jego wynagrodzenia za nadgodziny w spornym okresie i przeliczenie emerytury z uwzględnieniem tych zarobków (art. 114 § 1 ustawy emerytalnej a contrario).

Stosownie do § 27 uzp z 1966r. i § 47 ust 1 uzp z 1975r. wynagrodzenie za pracę w porze nocnej przysługiwało za każdą godzinę pracy w porze nocnej. Wysokość tego wynagrodzenia zależała zatem od ilości faktycznie przepracowanych przez marynarza godzin w porze nocnej. Zaoferowane przez skarżącego dowody z dokumentów, dowody osobowe nie pozwalały na dokonanie stanowczych ustaleń odnośnie ilości godzin przepracowanych przez ubezpieczonego w porze nocnej w poszczególnych latach spornego okresu, zatem nie było podstaw do przeliczenia świadczenia ubezpieczonego z uwzględnieniem tego składnika wynagrodzenia na podstawie art. 111 ustawy emerytalnej.

Dodatek za prace „brudne” przysługiwał członkom załogi statku za prace wykonane na podstawie polecenia wydanego przez przełożonego i był wypłacany wg stawek godzinowych w zależności od rodzaju tych prac - §1 i § 2 wykazu prac uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia – załącznik nr 8 do UZP z 1975 w związku z § 40 UZP 1975r. (k.157 a.s.) Ubezpieczony nie wykazał ilość prac poszczególnych rodzajów wykonanych w spornym okresie, stąd nie było podstaw do wyliczenia wysokości tego składnika wynagrodzenia przez biegłego sądowego powołanego przez Sąd I instancji. Nieuprawnione jest w świetle art. 111 ust 1 w związku z art. 15 ust 4 ustawy emerytalnej, jak wskazano wyżej, żądanie ubezpieczonego uwzględnienia w podstawie wymiaru emerytury przeciętnego wynagrodzenia marynarzy (...) i (...) z tytułu prac brudnych. Wyliczenie wynagrodzenia za te prace sporządzone przez świadka K. jest hipotetyczne – nie znajduje potwierdzenia w dokumentacji płacowej czy osobowej skarżącego, stąd zasadnie Sąd I instancji nie oparł się na nim przy dokonywaniu ustaleń. Nadto, co jeszcze raz należy podkreślić świadek nie pracował ze skarżącym w całym okresie spornym, a jedynie od 1977r. Wskazać też należy na różnorodność stawek przewidzianych za poszczególne prace brudne w załączniku nr 8 do UZP z 1975; skoro w ramach tego samego statku wielorakość wykonywanych prac mogła generować znaczne zróżnicowanie wynagrodzenia za prace brudne członków jego załogi, to tym bardziej nieuprawnione jest przyjmowanie średniego wynagrodzenia z tego tytułu pracowników tak dużych zakładów pracy jak (...) i (...). Podkreślić też trzeba, iż nie we wszystkich miesiącach tych lat ubezpieczony pracował przy pracach brudnych.

W podstawach wymiaru składek za lata 1972-1979 ustalonych przez biegłego sądowego uwzględnione zostały dodatki eksploatacyjny za lata 1972-1973 (§ 3 załącznika nr 1 do uzp z 1966) i okrętowy za lata 1974-1979 (§ 56 ust 1 uzp z 1975) , a tym samym uwzględnione były przy hipotetycznym wyliczeniu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury, który Sąd I instancji przyjął do przeliczenia emerytury ubezpieczonego. Stąd zarzuty apelacyjne również w tym zakresie nie są zasadne. Jak wynika również z wyliczenia przedłożonego (którego autorem jest świadek K.) skarżący stosuje zamiennie obie nazwy „okrętowy” „eksploatacyjny”, które w rzeczy samej dotyczą tożsamego składnika wynagrodzenia a mianowicie dodatku za każdy dzień zamustrowania na statku.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy (w tym wskazane w apelacji wyciąg pływania, kartoteki personalne) nie pozwalał na ustalenie wynagrodzenia ubezpieczonego za dni wolne od pracy spędzone na morzu w latach 1972-1977, a tym samym przeliczenie świadczenia z uwzględnieniem tego składnika. Wysokość tego składnika za lata 1978-1979 została uwzględniona przy wyliczeniu wskaźniku podstawy wymiaru emerytury zastosowanego przez Sąd I instancji a tym samym zarzuty apelacji w tym zakresie nie są trafne.

Członek załogi otrzymywał na lądzie ½ dnia wolnego od pracy, za każdy dzień ustawowo wolny od pracy spędzony na morzu. W przypadkach dalekiej podróży statku Minister Żeglugi może przyznać zwolnienie od pracy w rozmiarze do jednego dnia wolnego do pracy na lądzie za każdy dzień ustawowo wolny od pracy a spędzony na morzu( art. 25 ust 1 i 2 ustawy z 1952). § 32 UZP z 1966 i § 22 UZP z 1975 uprawniał do jednego dnia wolnego od pracy na lądzie. Oprócz dnia wolnego (czas wolny od pracy udzielony w porcie krajowym lub zagranicznym) członkowi załogi przysługiwało, za dzień ustawowo wolny od pracy spędzony na morzu wynagrodzenie, przy czym jego wysokość zależała od miejsca wykorzystania tego dnia. I tak w razie wykorzystania tego dnia w okresie zamustrowania na statku przysługiwało wynagrodzenie należne za czas zaokrętowania. Za wolny dzień wykorzystany w czasie przebywania w rezerwie, do których pracownicy nabyli prawo po dniu 01.07.1974r., wynagrodzenie obliczone według zasad obowiązujących przy ustalaniu wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy. (§ 22 ust 1-2, § 56 ust 1 i 2 uzp 1975 k. 385), a przed tą datą w wysokości wynagrodzenia należnego w rezerwie.

Z przepisu art. 25 ustawy z 1952 wynika, iż dla uzyskania dnia wolnego przez członka załogi taki dzień musiał być spędzony na morzu, a nie w porcie. Jak wskazano wyżej, z wyciągu pływania ubezpieczonego wynikają jedynie daty „zaciągu” i „zwolnienia” ze statku. Brak dokumentacji pozwalającej na ustalenie od kiedy do kiedy ubezpieczony był w morzu (§ 34 ust 1 uzp 1975), a w konsekwencji ile dni ustawowo wolnych spędził na morzu.

W informacji o przebiegu pływania ubezpieczonego za okres 1972-1977, która jak oświadczyła spółka (...) stanowi jedynie dokument „roboczy”, niepodpisany przez osobę dokonującą te zapisy (k. 351-352 a.s.), pracodawca odnotował, iż skarżący wykorzystał w rezerwie dni wolne w okresach 05.07.1973r.-30.07.1973r. i 06.06.1974r.- 27.06.1974r., a po dniu 01.07.1974r. uzyskiwał dni wolne „a conto” (k. 350 a.s.). Sąd Apelacyjny uwzględnił wniosek apelującego o uzupełnienie opinii biegłego w zakresie dotyczącym ustalenia wynagrodzenia za dni wolne. W opinii uzupełniającej biegła wyjaśniła, iż stosownie do § 56 pkt 2 i 3 uzp z 1975r. za dni wolne w okresach: 05.07.1973r.-30.07.1973r. i 06.06.1974r.- 27.06.1974r przysługiwało ubezpieczonemu wynagrodzenie należne w rezerwie, tzn. wynagrodzenie zasadnicze uwzględnione już przy wyliczeniu zarobków ubezpieczonego (k. 358, 376, 385, a.s.). Biegła wyjaśniła również, iż ww informacji wynika wyraźnie, iż dni wolne udzielone po 01.07.1974r. były udzielane w czasie pobytu w rezerwie „a conto” tzn. że będą nabyte w terminie późniejszym, jeżeli wnioskodawca zaokrętuje się na statek. W związku z tą sytuacją możliwe było jedynie wyliczenie takiego wynagrodzenia w wysokości należnego w rezerwie (a nie wg zasad obowiązujących przy ustalaniu wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy tj. w sposób wyjaśniony przez biegłą w opinii k. 88 a.s). Sąd Apelacyjny uznał opinie uzupełniające biegłej (k. 358, 376 a.s) za odpowiadające wymogom z art. 285 kpc i tym samym miarodajne dla dokonania ustaleń w sprawie.

Sąd odwoławczy zważył przy tym, iż informacja o przebiegu pływania (inaczej „kartoteka personalna”) nie potwierdza rzeczywistej ilości dni wolnych udzielonych skarżącemu po 01.07.1974r. w zamian za dni ustawowo wolne od pracy spędzone na morzu, za które przysługiwało wynagrodzenie, a zatem nie mógł stanowić podstawy do wyliczenia takiego wynagrodzenia przez biegłego w sposób inny niż przyjęcie wynagrodzenia za czas pozostawania w rezerwie czyli wynagrodzenia zasadniczego. Udzielenie ubezpieczonemu określonej dni wolnych w okresie jego pobytu na lądzie przed zamustrowaniem, nie wystarcza dla stanowczego stwierdzenia, iż była to również liczba dni spędzonych przez niego na morzu, za które przysługiwało wynagrodzenie. Nie zachowała się dokumentacja płacowa ubezpieczonego pozwalająca na ustalenie w jaki sposób pracodawca „rozliczył” z ubezpieczonym dni wolne udzielone „a conto”. Nie ma też podstaw do wyliczenia tego wynagrodzenia jako średnią z miesięcy poprzedzających przyznanie dni wolnych „a conto” .

Ponadto wynagrodzenie przysługiwało za pracę w dni wolne – w niedziele i święta. Zgodnie z § 29 uzp z 1966r. wynagrodzenie było adekwatne do ilości godzin pracy w porcie - 200% stawki godzinowej i za każdą godzinę pracy w morzu 100%. W myśl § 61 uzp z 1975, w sytuacji gdy członek załogi wykonywał pracę w niedziele i święta przysługiwało mu – oprócz płatnego dnia wolnego – wynagrodzenie, którego wysokość zależała od tego czy pracował w ramach dziennej normy czasu pracy, czy w wymiarze przekraczającym dzienną normę czasu pracy wynoszące 8 godzin dla pracowników dniówkowych, w strefie tropikalnej 6 godzin. Ubezpieczony nie wykazał, ilości godzin przepracowanych w dni wolne w spornym okresie, co czyni uniemożliwiało przeliczenie mu świadczenia z uwzględnieniem tego składnika wynagrodzenia.

Za czas spędzony w rezerwie pracownikowi (...) i (...) przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze (załącznik nr 1 do uzp z 1975r. pkt 1., § 42 i załącznik nr 1 do uzp z 1966 § 1 ) . Ubezpieczony razem z wnioskiem o emeryturę przedłożył zaświadczenia RP-7 (k. 10, 19 a.e.) potwierdzające fakt wypłacenia mu wynagrodzenia zasadniczego i jego wysokość w spornych latach. Ubezpieczony, przed ZUS, nie domagał się przeliczenia ponownie świadczenia z uwzględnieniem „wynagrodzenia za czas rezerwy” i nie kwestionował wysokości wynagrodzenia za czas spędzony w rezerwie wynikającego z zaświadczenia Rp-7. Zaskarżoną decyzją zatem pozwany nie rozstrzygał o przeliczeniu świadczenia ubezpieczonego z uwzględnieniem takiego wynagrodzenia, stąd Sąd I instancji rozpoznając zasadność tej decyzji, nie był uprawniony i zobowiązany do rozstrzygania w takim zakresie. Niedopuszczalna jest apelacja od nieistniejącego rozstrzygnięcia, stąd w tym zakresie Sąd odwoławczy apelację skarżącego odrzucił (art. 370 kpc). Niezależnie od powyższego, Sąd Apelacyjny zauważa, iż z pisma pełnomocnika ubezpieczonego z dnia 29.12.2011r. zgłoszonego w toku postępowania I instancyjnego wynika, iż wynagrodzenie za czas pozostawania w rezerwie błędnie utożsamia on z wynagrodzeniem za dni wolne wykorzystywane w okresie przebywania w rezerwie. Odnośnie zasadności rozstrzygnięcia w zakresie wynagrodzenia za dni wolne od pracy Sąd Apelacyjny przedstawił już swoje stanowisko. Na marginesie należy zauważyć, iż dodatek eksploatacyjny, zgodnie z § 3 załącznika nr 1 do uzp z 1966, przysługiwał za każdy dzień zamustrowania na statku/promie, a nie w okresie kiedy ubezpieczony był w rezerwie, zatem zwolniony z obowiązku świadczenia pracy na statku. Również dodatek okrętowy przysługiwał w okresie zatrudnienia pracowników na statku (vide załącznik nr 2 do uzp z 1975r. pkt 1 k. 157 a.s.)

Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury 91,61% przyjęty przez Sąd I instancji do przeliczenia świadczenia (pkt I wyroku) został wyliczony z zarobków z 20 lat : 1972-1978, 1980-1981, 1983-1984, 1986-1988, 1991-1996 (wyliczenie wwpw k. 171 a.e.). Zarzut apelacji pominięcia przez Sąd Okręgowy przy ustaleniu podstawy wymiaru świadczenia ubezpieczonego zarobków z 1972r. jest zatem trafny.

Reasumując, w pozostałym zakresie, Sąd Apelacyjny, wobec niewykazania przez skarżącego wysokości zmiennych składników wynagrodzenia, których doliczenia się domagał, oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 kpc.

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij