Piątek, 26 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5905
Piątek, 26 kwietnia 2024
Sygnatura akt: XVIII C 89/15

Tytuł: Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2015-10-29
Data orzeczenia: 29 października 2015
Data publikacji: 14 sierpnia 2018
Data uprawomocnienia:
Sąd: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Wydział: XVIII Wydział Cywilny
Przewodniczący: SSO Magda Inerowicz
Sędziowie:
Protokolant: Protokolant sądowy Emilia Staszkiewicz
Hasła tematyczne: Zadośćuczynienie
Podstawa prawna: 445 kc, 446 nkc

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2015r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XVIII Cywilny

w składzie: Przewodniczący : SSO Magda Inerowicz

Protokolant: protokolant sądowy Emilia Staszkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 15 października 2015 r.,

na rozprawie

sprawy z powództwa: J. K. (1)

przeciwko : (...) S.A. z siedzibą w S.

o: zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powódki kwotę 150.000 zł (sto pięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 20.000 zł od dnia 25.10.2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 130.000 zł od dnia 29.08.2013 r. do dnia zapłaty,

2.  w pozostałej części powództwo oddala,

3.  kosztami procesu obciąża strony stosunkowo: powódkę w 12% a pozwanego w 88% i z tego tytułu:

a)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 12.273,46 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.198 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

b)  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 434,04 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

c)  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 2.146,46 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSO /-/ M. Inerowicz

UZASADNIENIE

Powódka J. K. (1), pozwem z dnia 11 grudnia 2013 r., wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na jej rzecz:

- kwoty 69.000 zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci córki A. K. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 69.000 zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci syna D. K. (1) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci wnuka M. K. (1) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku z krzywdą poniesioną na skutek doznanych obrażeń ciała podczas wypadku z dnia 19 września 2011 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 października 2013 r. do dnia zapłaty. Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania według spisu kosztów w kwocie 18.044,75 zł wraz z kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 7.200 zł.

Uzasadniając żądanie powódka wskazała, że w dniu 19 września 2011 r. w miejscowości K. miał miejsce wypadek komunikacyjny, na skutek którego śmierć ponieśli córka powódki A. K. oraz syn powódki D. K. (1). Trzyletni wnuk powódki M. K. (1) doznał obrażeń czaszkowo-mózgowych, na skutek czego zmarł w dniu 6 października 2011 r. Pojazd sprawcy zdarzenia w chwili wypadku był ubezpieczony u poprzednika prawnego pozwanej - (...) S.A. w S.. W ocenie powódki, w wyniku śmierci A., D. i M. K. (1) doszło do naruszenia jej dobra osobistego w postaci prawa do posiadania członka rodziny. Powódka była bardzo związana z poszkodowanymi w wypadku. Powódka podniosła również, że w związku z wypadkiem doznała krzywdy - poniosła obrażenia ciała oraz przeszła ciężki epizod depresyjny.

W odpowiedzi na pozew z dnia 21 maja 2014 r. pozwany (...) S.A. z siedzibą w S. (następca prawny (...) S.A. w S.) wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podniósł zarzut przyczynienia się do skutków zdarzenia z dnia 19 września 2011 r. w stosunku do poszkodowanych: D. K. (1), A. K. i J. K. (1), którzy nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa, jak również świadomie wsiedli do pojazdu, w którym podróżowało więcej pasażerów, aniżeli było to dopuszczalne, co z kolei winno skutkować obniżeniem kwot uznanych za zasadne wobec powódki. Nadto pozwany wskazał, że poszkodowany w wypadku, trzyletni M. K. (1), przyczynił się również do powstania szkody w rozumieniu art. 362 k.c., gdyż jako pasażer pojazdu nie był przewożony w foteliku, co miało istotny wpływ na zwiększenie się rozmiaru obrażeń ciała i w konsekwencji spowodowało jego śmierć. W ocenie pozwanego wypłacone przez niego zadośćuczynienie na rzecz powódki w toku postępowania likwidacyjnego w pełni czyni zadość jej roszczeniom. Pozwany zakwestionował również roszczenie odsetkowe powódki, z uwagi na brak podstaw do zaspokojenia roszczeń głównych. Podniósł, że zgłoszenie szkody pozwanemu przez powódkę nastąpiło dnia 29 lipca 2013 r., a zatem nie sposób przyjąć, jak twierdzi powódka, że pozwany popadł w opóźnienie w zapłacie od dnia 24 sierpnia 2013 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 19 września 2011 r. około godz. 16:30 w miejscowości K. doszło do wypadku komunikacyjnego. Kierujący samochodem osobowym marki (...)(nr rejestracyjny (...)), M. O. (1) wyjeżdżając drogą podporządkowaną na oznakowane skrzyżowanie, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu drogą główną, samochodowi ciężarowemu marki (...)(nr rejestracyjny (...)), kierowanemu przez D. A., doprowadzając do zderzenia obu pojazdów.

W samochodzie osobowym marki (...)przystosowanym przez producenta pojazdu do przewozu 5 osób, (w tym do przewozu trzech osób na tylnej kanapie), podróżowało 6 osób. Dwie osoby z przodu: M. O. (1) jako kierowca, powódka J. K. (1) - na przednim siedzeniu pasażera obok kierowcy, a na tylnej kanapie samochodu dwie osoby dorosłe, o wadze ciała około 100 kg każda: A. K. i D. K. (1) oraz dwoje dzieci: M. K. (1) (lat 3) i M. K. (2) (lat 6).

M. K. (1) i M. K. (2) nie byli umieszczeni w fotelikach samochodowych, których nie było w pojeździe w chwili wypadku.

A. K. i D. K. (1) w chwili zdarzenia nie mieli zapiętych pasów, natomiast J. K. (1) miała zapięte pasy.

Na skutek ww. zdarzenia śmierć na miejscu ponieśli: córka powódki A. K. oraz syn powódki D. K. (1). Trzyletni wnuk powódki M. K. (1) doznał obrażeń czaszkowo – mózgowych skutkujących śmiercią mózgu w postaci urazowej malacji mózgu, zmarł w dniu 6 października 2011 r. Pozostałe osoby uczestniczące w wypadku doznały obrażeń ciała.

Najcięższe, śmiertelne obrażenia ciała odniósł D. K. (1), który siedział przy tylnych lewych drzwiach pojazdu, a po wypadku jego ciało zwisało przez szybę tylną drzwi bagażnika, co wiązało się z tym, iż D. K. (1) nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Obrażenia, jakie odniósł D. K. (1) były wynikiem bezpośredniego uderzenia naroża (...)w drzwi (...). Nie ma uzasadnienia dla wiązania odniesionych obrażeń z niezapięciem przez poszkodowanego pasów bezpieczeństwa.

Poszkodowana A. K. w pojeździe zajmowała miejsce pośrodku kanapy. Wysunięcie się ciała A. K. z pojazdu było możliwe przy niezapiętym pasie bezpieczeństwa. Zapięty pas bezpieczeństwa uchroniłby ją przed wypadnięciem z pojazdu i obrażeniami powstałymi podczas upadku na podłoże i zapobiegłoby powstaniu najcięższych obrażeń, będących skutkiem kontaktu ciała z elementami wnętrza kabiny. Przy zapiętym pasie z kolei A. K. doznałaby takich obrażeń jak: złamanie mostka, złamanie żeber, naderwanie więzadeł kręgów w odcinku górnym kręgosłupa, obrażeń wewnątrz jamy brzusznej, które przy niekorzystnym splocie okoliczności mogłyby być ciężkie. Odniesione przez nią obrażenia ciała były tak liczne, że gdyby nie fakt, że wypadła przez okno, to część z nich można byłoby wiązać z ubocznym skutkiem zapiętego pasa podczas zderzenia. Nie wyklucza to możliwości powstania tych samych obrażeń wewnątrz kabiny, jak również podczas upadku na gruntowe podłoże. W przypadku A. K., nie ma pewności, czy przy zapiętym pasie inne obrażenia, które mogła odnieść wewnątrz pojazdu, ze względu na typ zderzenia, przy którym pasy bezpieczeństwa nie spełniają swej funkcji, okazałyby się równie poważne. Z wysokim prawdopodobieństwem mogłoby jednak dojść u A. K., w wyniku zapięcia przez nią pasów, do ciężkich obrażeń, skutkujących śmiercią płodu, a w dalszej kolejności w przypadku nieudzielenia pokrzywdzonej pomocy, również jej śmiercią.

W chwili wypadku w samochodzie (...)nie było fotelika ochronnego. Jedno z dzieci - M. K. (1) siedział na kolanach jednej z dwóch osób dorosłych, a drugie dziecko – M. K. (2), przy prawych tylnych drzwiach samochodu. Nie istniała możliwość prawidłowego umieszczenia na tylnym siedzeniu samochodu(...), którym podróżowali w dniu 19 września 2011 r. poszkodowani, dwóch fotelików ochronnych dla siedzących z tyłu dzieci, w czasie gdy w pojeździe na tylnej kanapie siedziały cztery osoby: dwie dorosłe i dwoje małoletnich dzieci. Przy fotelikach ochronnych, które zajmują łącznie 100 cm szerokości tylnej kanapy (...)i pozostaje wolna przestrzeń o maksymalnej szerokości 20 cm, nie wystarcza już miejsca dla dorosłej osoby na tylnej kanapie. Przestrzeń pomiędzy fotelikami była zbyt mała, żeby osoba o masie 100 kg (D. K. (1)), czy o masie 97 kg (A. K.) mogłaby zająć tę przestrzeń.

Obrażenia ciała M. K. (1), skutkujące jego zgonem były wynikiem bezpośredniego urazu, w początkowej chwili zderzenia. Przy udarowym charakterze przemieszczenia elementów karoserii, szanse przeżycia dziecka były znikome, nawet gdyby dziecko siedziało w foteliku. M. K. (1) zajmował miejsce na kolanach D. K. (1). Wypadł przez wybite okno tylnych lewych drzwi pojazdu, w związku z czym dodatkowo doznał obrażeń związanych z jego upadkiem na jezdnię. Gdyby M. K. (1) zajmował miejsce przy tylnych lewych drzwiach, bez względu na to, czy byłby w foteliku ochronnym czy nie, najprawdopodobniej nie uniknąłby obrażeń. Sam fakt przewozu dziecka w foteliku nie gwarantował mu bezpieczeństwa, gdyż istotne było miejsce jego zamontowania na tylnej kanapie. Gdyby fotelik samochodowy M. K. (1) zajmowałby miejsce przy prawych drzwiach to dziecko nie doznałoby obrażeń będących wynikiem deformowania się blach karoseryjnych. Nie można jednak wykluczyć obrażeń spowodowanych oddziaływaniem sił bezwładności, skutkujących naderwaniem mięśni karku lub powstaniem obrażeń wewnątrz jamy brzusznej.

Najmniejsze obrażenia odniósł M. K. (2), który zajmował miejsce przy tylnych prawych drzwiach i był zapięty pasem bezpieczeństwa. (...) uszkodzeń po prawej stronie auta, po której siedzieli J. K. (1) (z przodu pojazdu) i M. K. (2) (z tyłu pojazdu) była najmniejsza.

Sprawca wypadku M. O. (2) został uznany, prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...)z dnia 14 marca 2012 r. o sygn. akt (...), winnym popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 kk i skazany na karę 3 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 6 lat. Nadto wymierzono sprawcy wypadku karę grzywny oraz orzeczono wobec niego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat.

Sprawca wypadku posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u poprzednika prawnego pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w S., (...) S.A. z siedzibą w S. (polisa nr (...)).

Na mocy postanowienia Sądu Rejonowego (...)z dnia 31 października 2014 r. nastąpiło połączenie (...) S.A. z siedzibą w S. z (...) S.A. z siedzibą w S..

Dowód: kserokopia wyroku Sądu Rejonowego w(...)z dnia 14 marca 2012 r. k. 25 – 26, wstępna notatka informacyjna o zdarzeniu drogowym z dnia 6.10.2011 r. k. 24, kserokopia protokołu oględzin miejsca wypadku k. 67 – 69, kserokopie odpisów aktów zgonu k. 70 – 72, zeznania świadków: M. O. (2) min. 57 – godz. 1 min. 3 e – protokołu z dnia 3 lipca 2014 r. k. 279 – 280, D. A. godz. 1 min. 4 – godz. 1 min. 10 e – protokołu z dnia 3 lipca 2014 r. k. 280 – 281, opinia zespołu biegłych rzeczoznawców w dziedzinie techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej z dnia 7 sierpnia 2014 r., dotycząca ustalenia przyczyn wypadku sporządzona w sprawie o sygn. (...)k. 320 – 345, kserokopia postanowienia Sądu Rejonowego (...)z dnia 31 października 2014 r. k. 375, odpis KRS pozwanego k. 376 – 381, opinia zespołu biegłych sądowych: biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych B. P. i biegłego z dziedziny medycyny sądowej J. K. (2) z dnia 21 stycznia 2014 r. k. 407 – 448, zeznania biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków B. P. k. 524 -528, zeznania biegłego z dziedziny medycyny sądowej J. K. (2) k. 528.

J. K. (1) w chwili wypadku była zapięta pasem bezpieczeństwa, jednakże skośny charakter uderzenia uniemożliwiał pełne zabezpieczenie ciała powódki przed obrażeniami. Powódka na skutek wypadku doznała obrażeń ciała w postaci: mnogich złamań żuchwy, jednomiejscowego złamania obojczyka, stłuczenia klatki piersiowej oraz wstrząśnienia mózgu.

Bezpośrednio po wypadku powódka została przewieziona na Oddział Ratunkowy (...) Szpitala Miejskiego im. (...) z ZOL SP ZOZ przy ul. (...) w P., gdzie była hospitalizowana na Oddziale Chirurgii Ogólnej i Obrażeń Wielonarządowych. Po przeprowadzonych badaniach u powódki rozpoznano: podwójne złamanie trzonu żuchwy, wyrostka kłykciowego prawego, wstrząśnienie mózgu, stłuczenie klatki piersiowej, złamanie końca barkowego obojczyka lewego. W wyniku badania tomografii komputerowej stwierdzono u powódki: odmę podskórną lewej okolicy podżuchwowej, złamanie obu gałęzi bocznych żuchwy, odłamanie wyrostka skroniowego prawego żuchwy i podejrzenie złamania kości czołowej na pograniczu ciemieniowym po stronie prawej.

W dniu 29 września 2011 r. powódka została przewieziona na Oddział Kliniczny Chirurgii Szczękowo – Twarzowej Szpitala (...) w P., gdzie w dniu 3 października 2011 r. przeszła zabieg operacyjny repozycji złamania i osteosyntezy stabilnej minipłytkowej żuchwy.

W dniu 7 października 2011 r. powódkę wypisano ze szpitala, a następnie wobec dolegliwości fizycznych z uwagi na uraz ręki i psychicznych (depresja), przyjęto ją ponownie w dniu 16 października 2011 r. do (...) Szpitala Miejskiego im. (...) z ZOL SP ZOZ przy ul. (...) w P. na Odział Chirurgii Ogólnej i Obrażeń Wielonarządowych, gdzie przeszła zabieg operacyjny zespolenia płytką (...) złamanej nasady dalszej obojczyka lewego. W dniu 21 października 2011 r. powódka została wypisana ze szpitala, z opatrunkiem ortopedycznym – temblakiem.

W dniach: 4 listopada 2011 r. i 1 grudnia 2011 r. powódka zgłosiła się do Poradni Chirurgii Szczękowo – Twarzowej w P., gdzie nie stwierdzono u powódki zaburzeń w ustawieniu i rozwieraniu szczęk, natomiast zgłaszała ona ból przy szerokim rozwarciu szczęk zlokalizowany po lewej stronie trzonu żuchwy. Po ww. wizytach powódka nie uczęszczała już do Poradni Chirurgii Szczękowo – Twarzowej w P..

W trakcie pobytu w domu kondycja psychiczna powódki uległa pogorszeniu. Był z nią utrudniony kontakt, nie miała świadomości co się z nią dzieje, wymagała pomocy osób trzecich przy zwykłych czynnościach tj. mycie, przygotowanie jedzenia. Powódka miała zaburzenia snu, łaknienia, odczuwała apatię, anergię, anhedonię i miała myśli rezygnacyjne dotyczące przyszłości. Przez kilka miesięcy po wypadku powódka nie była świadoma tego, że w wypadku zginął jej syn, córka i wnuk. Gdy to sobie uświadomiła twierdziła, że chce już umrzeć. W związku z ww. zachowaniem powódki została w 2012 r. przewieziona do psychiatry.

Od dnia 19 stycznia 2012 r., w związku z pogarszającą się kondycją psychiczną powódki, była hospitalizowana w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych (...) w G., gdzie zdiagnozowano u niej epizod depresyjny w przebiegu zaburzeń depresyjnych nawracających, depresję psychotyczną – reaktywną. Z uwagi na niewłaściwe warunki panujące w szpitalu, w dniu 3 lutego 2012 r. powódka została wypisana ze szpitala, na żądanie własne i rodziny, z zaleceniem dalszego leczenia w Poradni Zdrowia Psychicznego, kontaktu z psychologiem oraz dalszej rehabilitacji.

Ze Szpitala w G., powódka została przewieziona do Kliniki (...) przy ul. (...) w P., gdzie przebywała w okresie od 3 lutego 2012 r. do 27 lutego 2012 r. Stan psychiczny powódki na skutek hospitalizacji uległ znacznej poprawie. Od czasu wypisania ze szpitala powódka nie korzystała z pomocy psychiatry.

W okresie od 25 marca 2012 r. do 29 marca 2012 r. powódka przebywała w (...) Szpitalu Miejskim im. (...) z ZOL SP ZOZ przy ul. (...) w P. na Oddziale Chirurgii Ogólnej i Obrażeń Wielonarządowych, gdzie w dniu 26 marca 2012 r. poddano ją zabiegowi operacyjnemu usunięcia płytki zespalającej obojczyka prawego i usunięcia kostniny.

Przez okres dwóch lat od wypadku powódka miała problemy z chodzeniem o własnych siłach, w związku z czym wymagała pomocy osób trzecich.

Powódka przez okres dwóch lat od wypadku uczęszczała na rehabilitację.

Dowód: kserokopia dokumentacji medycznej powódki k. 73 – 78 i k. 81 -152 , pismo R. N. z dnia 13.10.2011 r. k. 80, zeznania świadków: R. N. min. 8 – min. 46 e – protokołu z dnia 3 czerwca 2014 r. k. 250 -252 , T. P. min. 48 – godz. 1 min. 6 e – protokołu z dnia 3 czerwca 2014 r. k. 252 – 253, K. P. min. 4 – min. 32 e – protokołu z dnia 3 lipca 2014 r. k. 275 – 277, L. L. (1) min. 33 – min. 53 e – protokołu z dnia 3 lipca 2014 r. k. 277 – 278, zeznania powódki min. 2-14 e-protokołu rozprawy z dnia 15.10.2015r. k. 581-582.

W wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 19 września 2011 r. powódka doznała urazu w postaci złamania żuchwy, w związku z czym odczuwała silne dolegliwości bólowe szczególnie w okresie pierwszych dni po urazie. Powódka może odczuwać dolegliwości w miejscu złamania do około 4 lat od wypadku np. przy zmianie warunków atmosferycznych.

Złamanie żuchwy zostało wyleczone, powódka z tego powodu nie wymaga opieki osób trzecich. Przebyte złamanie żuchwy nie ma wpływu na przyszłość powódki. Powódka nie ma zniekształcenia i zaburzenia rozwierania szczęk. U powódki występuje asymetria tkanek miękkich dolnego piętra twarzy, bez zaburzenia funkcji. Powódka odczuwa obecnie trudności w przeżuwaniu pokarmów, w związku z czym na co dzień zdejmuje protezę zębową i odżywia się odpowiednio rozdrobnionymi pokarmami.

Na skutek złamania żuchwy powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%. Ze względu na widoczną asymetrię twarzy powódka doznała 3% trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Powódka doznała w wypadku urazu czaszkowo – mózgowego i wstrząśnienia mózgu, w wyniku którego ujawniły się u powódki nieznaczne zaburzenia w postaci upośledzenia pamięci, które nie spowodowały u niej uszczerbku na zdrowiu.

Wpływ zdarzeń z dnia 19 sierpnia 2011 r. na zdrowie psychiczne powódki, jej aktywność społeczną i życiową jest wyraźny.

W okresie, kiedy powódka przebywała w szpitalu psychiatrycznym w G. i w P. przebywała epizod depresji psychotycznej – reaktywnej i sytuacyjnej. Rozpoznano w niej wówczas również zespół stresu pourazowego.

Obecnie powódka wykazuje utrwalone zmiany w psychice charakterystyczne dla zespołu stresu pourazowego, bez utrwalonej zmiany osobowości. Powódka doznała uszczerbku na zdrowiu psychicznym w związku z faktem, że w wypadku sama doznała obrażeń. Łącznie, na skutek przedmiotowego zdarzenia, J. K. (1) doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym na poziomie 20 %.

Rokowania co do wyleczenia powódki są więcej niż wątpliwie. Obecny stan psychiczny powódki jest stabilny i nie przewiduje się jego pogorszenia.

Reakcja depresyjna powódki, którą przeżyła po śmierci męża w 2008r., wykazywała charakter adaptacyjny. Nie miała ona wpływu na obecny stan zdrowia psychicznego powódki, spowodowany urazem psychicznym, który nastąpił u powódki w wyniku wypadku. Doszło wówczas u powódki do zaburzeń depresyjnych o charakterze psychotycznym, jednakże nie jest to psychoza stała nawracająca. Sytuacja stresowa powódki, obecnie uległa wyciszeniu, jednakże rozpamiętywanie będzie trwało nadal.

Powódka w wypadku doznała również obrażeń obojczyka lewego (leczonego operacyjnie złamania końca barkowego obojczyka lewego z ograniczeniem ruchomości stawu ramienno łopatkowego lewego i osłabieniem siły mięśniowej lewej kończyny górnej) i stłuczenia klatki piersiowej.

Z uwagi na ograniczenie ruchomości czynnej i biernej stawu łopatkowo – ramiennego, bolesności palpitacyjnej więzozrostu barkowo – obojczykowego lewego i osłabienia siły mięśniowej do 4 w skali Lowetta, powódka doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu na poziomie 10%.

Stłuczenie klatki piersiowej, pomimo dolegliwości bólowych, które są odczuwane przez powódkę, nie powoduje stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Ww. obrażenia były i są przyczyną dolegliwości bólowych, jakie odczuwała i odczuwa powódka. Ograniczenie ruchomości stawu ramienno – łopatkowego i dolegliwości bólowe mają charakter trwały i będą wymagały stałej opieki ortopedycznej. Nie powodują natomiast upośledzeń znacznie ograniczających normalne funkcjonowanie i potrzeby pomocy osób trzecich (w zakresie obrażeń obojczyka lewego i stłuczenia klatki piersiowej).

Dowód: opinia biegłego z dziedziny chirurgii szczękowo – twarzowej Mariana T. N. z dnia 20 września 2014 r. k. 314, częściowo uzupełniające opinie biegłego z dziedziny chirurgii szczękowo – twarzowej M. T. N owaczyka z dnia 15 stycznia 2015r. k. 403-404 i 27 sierpnia 2015 r. k. 547, opinia biegłego z dzied ziny psychiatrii A. T. ka k. 352 – 356, uzupełniająca opinia biegłego z dziedziny psychiatrii A. T. z dnia 13 stycznia 2015 r. k. 395 – 396, zeznania biegłego z dziedziny psychiatrii A. T. k. 523 – 524, opinia biegłego z dziedziny ortopedii i traumatologii narządu ruchu T. W. z dnia 18 sierpnia 2015 r. k. 540 – 542.

Powódka w dacie wypadku przebywała na emeryturze, była w pełni samodzielna. W 2000 r. przeszła operację nowotworu jelita grubego. W 2008 r. zmarł mąż powódki. Po śmierci męża, powódka przeszła załamanie depresyjne w formie przedłużonej żałoby, nie wymagające pomocy psychologa.

Na krótko przed wypadkiem przeprowadziła się do najstarszej córki K. i zięcia, do domu o zabudowie bliźniaczej w G.. Obok zamieszkiwali: syn powódki D. z konkubiną i synami: M. i M..

Przed wypadkiem powódka miała pięcioro dzieci: córki - A., L., R., K. i syna D..

Powódka była bardzo związana ze zmarłą córka A., która w chwili wypadku była w zaawansowanej ciąży i zamieszkiwała w Wielkiej Brytanii. Powódka codziennie z nią rozmawiała przez telefon, jak również wyjeżdżała na wycieczki. A. K. planowała wrócić po urodzeniu dziecka do Polski i zamieszkać z powódką w mieszkaniu na Os. (...) w P..

Powódka miała również bardzo dobre relacje z D. K. (1), który był jej jedynym synem i często pomagał matce w tym również finansowo, nawet kosztem swojej rodziny.

Powódka codziennie widywała się ze swoimi wnukami. Często sprawowała opiekę nad zmarłym wnukiem M., który w chwili wypadku miał trzy lata. Powódka w wyniku wypadku została pozbawiona na zawsze poczucia bliskości, wspólnego przeżywania różnorakich zdarzeń życiowych, spotkań rodzinnych i doznała traumy (bólu i cierpienia przeżywanego w psychice) związanej z utratą posiadania członka rodziny.

Obecnie powódka nadal zamieszkuje z córką K. i zięciem. Jest właścicielką mieszkania położonego w P. na Osiedlu (...) w P.. Nie jest w stanie sama mieszkać, jest bardziej zamknięta w sobie aniżeli przed wypadkiem. Często jeździ na cmentarz, wspomina wypadek, zmarłe dzieci i wnuka. Myśli też o nienarodzonym dziecku córki. Nie ma problemów z chodzeniem, jednakże nie wychodzi daleko z domu, jedynie na krótsze spacery, boi się, że się wywróci. Powódka zapomina czasami wziąć lekarstw, iść do lekarza. Nie korzysta z pomocy psychiatrycznej, ani psychologicznej, uczęszcza natomiast do endokrynologa.

W związku z urazem szczęki powódka odczuwa bolesność stawów skroniowo – żuchwowych, ma problemy z jedzeniem i dopasowaniem protezy zębowej. W trakcie mówienia wypada jej czasami proteza zębowa. Z tego powodu odczuwa duży dyskomfort.

W dalszym ciągu powódkę boli ręka, która jest słabsza niż przed wypadkiem. Powódka niesprawnie chodzi, odczuwa bóle głowy i brak koncentracji.

Dowód: zeznania świadków: R. N. min. 8 – min. 46 e – protokołu z dnia 3 czerwca 2014 r. k. 250 - 252, T. P. min. 48 – godz. 1 min. 6 e – protokołu z dnia 3 czerwca 2014 r. k. 252 – 253, K. P. min. 4 – min. 32 e – protokołu z dnia 3 lipca 2014 r. k. 275 – 277 , L. L. (1) min. 33 – min. 53 e – protokołu z dni a 3 lipca 2014 r. k. 277 – 278, opinia biegłego z dziedziny psychiatrii A. T. k. 352 – 356, zeznania powódki J. K. (1) min. 2 – min. 14 e – protokołu z dnia 15 października 2015 r. k. 581 – 582.

W toku postępowania likwidacyjnego powódka, pismami z dnia 22 lipca 2013 r., doręczonym poprzednikowi prawnemu pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. w dniu 29 lipca 2013r., wezwała zobowiązanego do zapłaty kwot po 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią córki A. K. i syna D. K. (1) oraz kwotę 25.000 zł w związku ze śmiercią wnuka M. K. (1) w terminie 30 dni od dnia otrzymania pism.

Jednocześnie pismem z dnia 22 lipca 2013 r., powódka wezwała zobowiązanego do zapłaty kwoty 75.000 zł w terminie 30 dni od daty otrzymania pisma tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi powódki na skutek wypadku z dnia 19 września 2011 r. Powódka podała również, że poniosła koszty opieki w kwocie 4.450 zł oraz koszty diety (lepszego odżywiania powódki) w kwocie 1.500 zł.

Strona pozwana, pismami z dnia 23 sierpnia 2013 r., przyznała powódce kwoty po 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią córki A. K. i syna D. K. (1) oraz kwotę 8.000 zł w związku ze śmiercią wnuka M. K. (1). Pozwany umniejszył zadośćuczynienie przyznane powódce w związku ze śmiercią córki i syna o 30 % tytułem ich przyczynienia się do szkody, wypłacając powódce kwoty po 21.000 zł. Pozwany wskazał, że przyczynienie się polega na tym, że samochodem osobowym marki O. (...), przystosowanym do przejazdu czterech osób, podróżowało pięć pasażerów.

Nadto pismem z dnia 23 sierpnia 2013 r. pozwany przyznał powódce odszkodowanie w wysokości 8.100 zł, na które złożyło się: kwota 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę w związku z jej dolegliwościami fizycznymi i psychicznymi oraz kwotę 2.100 zł tytułem zwrotu kosztów opieki (50 dni x 6 dni x 7 zł). Kwotę ww. odszkodowania pozwany umniejszył o 30% przyczynienie się do szkody poprzez podróżowanie w samochodzie pięciu, zamiast czterech osób, wypłacając powódce kwotę 5.670 zł. Pozwany uznał jako niezasadne roszczenie powódki z tytułu specjalnej diety. Decyzja o przyznaniu odszkodowania wpłynęła do (...) S.A. w dniu 2 września 2013 r.

Pismem z dnia 4 września 2013 r. pozwany przyznał powódce kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – cierpienia fizyczne i psychiczne powódki, które również zostało umniejszone o 30% przyczynienia się do szkody, w związku z czym powódce wypłacono kwotę 7.000 zł. Po uwzględnieniu wypłaconej decyzją z dnia 23 sierpnia 2013 r. kwoty w wysokości 4.200 zł, do dopłaty pozostała powódce kwota 2.800 zł.

Decyzja wpłynęła do (...) S.A. z dniu 3 września 2013 r.

Pismem z dnia 24 października 2013 r. pozwany przyznał powódce kwotę 22.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi powódki umniejszając ww. kwotę o 30% przyczynienie się do szkody i wypłacając powódce kwotę 15.400 zł. Pozwany wskazał, że po uwzględnieniu przyznanej decyzjami z dnia 23 sierpnia 2013 r. i 4 września 2013 r. kwoty w łącznej wysokości 10.000 zł do przyznania pozostaje powódce kwota 12.000 zł. Decyzja wpłynęła do (...) S.A. w dniu 4 listopada 2013 r.

Łącznie pozwany wypłacił powódce kwotę 15.400 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane w wypadku obrażenia.

Dowód: zgłoszenie szkody pismami z dnia 22 lipca 2013 r. k. 153 – 155, k. 158 – 162, k. 165 – 167 i k. 177 – 182, pisma pozwanego z dnia 23 sierpnia 2013 r. k. 56, k. 163, k. 168 i k. 183 – 184, pismo pozwanego z dnia 4 września 2013 r. k. 185, pismo pozwanego z dnia 24 października 2013 r. k. 186 – 187.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z wyżej wskazanych dokumentów, zeznań wymienionych powyżej świadków oraz zeznań powódki J. K. (1).

Świadkowie: M. O. (2) i D. A. – kierowcy pojazdów (...)i (...), zeznali na okoliczności związane z wypadkiem z września 2011 r., w dużej mierze na okoliczności niesporne. Sąd zasadniczo dał im wiarę, odmówił natomiast wiary zeznaniom M. O. (2), że w chwili wypadku poszkodowana A. K. miała zapięte pasy, co jest sprzeczne z opinią biegłych z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sadowej wydaną w sprawie.

Świadkom: T. P., R. N., K. P. i L. L. (1) Sąd dał wiarę w szczególności co do sposobu życia powódki przed i po wypadku oraz co do zaistniałych zmian zarówno w jej zdrowiu fizycznym, jak i psychicznym po wypadku. Zeznania ww. świadków w tym zakresie były ze sobą zbieżne, logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Z zeznań świadków wynika, że przed wypadkiem powódka była osobą w pełni samodzielną, pomagała w opiece nad wnukami i była bardzo emocjonalnie związana z rodziną. Świadkowie wskazywali również, że przed wypadkiem powódka przeszła depresję po śmierci męża, która jednak nie wymagała leczenia psychiatrycznego. Powyższe znalazło odzwierciedlenie w opinii biegłego psychiatry, który wskazał, że depresja po śmierci męża powódki była wyłącznie o charakterze adaptacyjnym, nie wymagała leczenia i nie miała związku z depresją o charakterze psychotycznym, na którą cierpiała powódka po wypadku z września 2011 r. Nadto z zeznań świadków wynika, że powódka po wypadku bardzo się zmieniła: często wspomina zmarłe dzieci i wnuka, zamknęła się w sobie, a na kilka miesięcy po wypadku praktycznie nie było z nią kontaktu, z uwagi na przeżytą przez powódkę traumę i objawy stresu pourazowego.

Odnośnie dowodów w postaci dokumentów zgromadzonych w sprawie karnej (...)Sądu Rejonowego (...)tj.: opinii sporządzonej na zlecenie Prokuratury Rejonowej w(...)z dnia 30.12.2011 r. (k. 27), opinii z dnia 3.10.2011 r. oraz protokołu z przesłuchania J. K. (1), to Sąd uznał je jako dowody pośrednie w sprawie.

Dla ustalenia ewentualnego przyczynienia się powódki oraz pozostałych pasażerów samochodu (...), do zdarzenia z września 2011 roku zasadnicze znaczenie miała wydana w niniejszej sprawie opinia biegłych z dziedziny techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej z dnia 21 stycznia 2014 r. Wskazać należy, że wnioski ww. opinii w dużej mierze pokrywały się z wnioskami opinii zespołu biegłych rzeczoznawców w dziedzinie techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej z dnia 7 sierpnia 2014 r., dotyczącej ustalenia przyczyn wypadku sporządzonej w sprawie toczącej się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu o sygn. (...)k. 320 – 345, stanowiącej również dowód pośredni w sprawie. W szczególności z ww. opinii również wynika, tak jak wskazali biegli w opinii sporządzonej w niniejszej sprawie, że zapięty lub nie pas bezpieczeństwa lub przewożone w foteliku ochronnym dziecko, nie miało bezpośredniego wpływu na zakres obrażeń pasażerów, głównie czterech pasażerów jadących na tylnym siedzeniu. Biegli ustalili bowiem, że A. K. i D. K. (1) w chwili przedmiotowego zdarzenia nie byli zapięci pasami, co nie miało bezpośredniego wpływu na zakres doznanych przez nich obrażeń ciała. Z opinii wydanej w niniejszej sprawie, jak i sprawie (...), a także z przesłuchania biegłych z dziedziny rekonstrukcji wypadków i medycyny sądowej na rozprawie wynika w szczególności, że pasy bezpieczeństwa i foteliki dzieci chronią w przypadku uderzeń czołowych pojazdu, a także przed wypadnięciem z wnętrza w kierunku jazdy pojazdu. W niniejszej sprawie nie miało miejsca zderzenie czołowe, lecz uderzenie skośne w bok samochodu (...), a zatem zapięte pasy bezpieczeństwa lub posadowienie dziecka w foteliku nie spełniłyby jakiejkolwiek skutecznej funkcji ochronnej przed skutkami uderzenia skośnego w bok pojazdu. Z opinii wydanej w niniejszej sprawie wynika również, że nie istniała możliwość prawidłowego umieszczenia dwóch fotelików na tylnym siedzeniu samochodu (...)oraz że gdyby M. K. (1) zajmował miejsce przy tylnych lewych drzwiach bez względu na to, czy byłby umieszczony w foteliku, nie uniknąłby obrażeń. Powyższych ustaleń biegli dokonali przeprowadzając symulację komputerową przy wykorzystaniu programu do symulacji zderzeń V – SIM – 3.032, który umożliwiał analizę wielkości i kierunków działania sił na osoby jadąc pojazdem w dowolnej chwili zdarzenia z krokiem pomiarowym co 0,001 s. Biegli ustalili, że na skutek uderzenia pojazdu M. w (...)nastąpił gwałtowny ruch do przodu skośnie w lewo wszystkich osób w pojeździe. Biegli wskazali, że w trakcie zderzenia pojazdów nie zaistniały takie przeciążenia, które w sposób samoistny byłyby powodem do powstania obrażeń wewnątrzmózgowych u osób w (...). O zaistnieniu obrażeń decydował natomiast: kontakt ciał znajdujących się w pojeździe w wyniku zagłębiania się obcych przedmiotów z zewnątrz lub uszkodzonych pod ich wpływem elementów karoserii, w tym przypadku skuteczność działania pasów bezpieczeństwa jest pomijalnie mała, kontakt ciał z przedmiotami wyposażenia wnętrza kabiny spowodowany działaniem sił bezwładności, w tym przypadku pasy bezpieczeństwa są skuteczne, jeżeli siły bezwładności są skierowane w kierunku przodu pojazdu, ku górze oraz skośnie, kontakt ciał w podłożem w przypadku wydostania się ciała z pojazdu, który jest możliwy przy niezapiętych pasach bezpieczeństwa lub zapiętych nieprawidłowo.

W ocenie Sądu, zatem z powyższych wniosków biegłych z dziedziny rekonstrukcji wypadków i medycyny sądowej wynika, że na zakres doznanych przez pasażerów obrażeń miała wpływ nadmierna ilość osób przewożonych na tylnym siedzeniu. Powyższe wynika także z dowodu pośredniego w sprawie w postaci opinii wydanej w sprawie (...). Zatem można mówić o pewnym przyczynieniu się poszkodowanych: D. K. (1), A. K. do wypadku polegającego na podjęciu przez nich, jako osoby dorosłe, świadomej decyzji o jeździe w samochodzie, na tylnej kanapie, w niedozwolonej przez producenta pojazdu liczbie osób (o czym szerzej Sąd wypowie się w części zważającej).

Zarzuty do ww. opinii wniósł pozwany kwestionując dokonaną przez biegłych ocenę wpływu niezapięcia pasów przez poszkodowanych i nieprzewożenia dzieci w fotelikach ochronnych na doznane przez nich obrażenia ciała oraz ich przyczynienie się do powstania i zwiększenia się rozmiarów szkody.

Zaznaczenia wymaga, że po przesłuchaniu biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków i medycyny sądowej, na rozprawie w dniu 2 lipca 2015 r., strony ostatecznie nie kwestionowały ustaleń i wniosków ww. opinii, jednak wywodziły z niej odmienne skutki prawne. Strony pozostawały bowiem w sporze co do tego czy w ogóle, a jeśli tak to w jakim stopniu powódka jak i zmarli: D. K. (1), A. K. i M. K. (1) przyczynili się do szkody. Strona pozwana stała bowiem na stanowisku, że przyczynienie do wypadku: A. K. i D. K. (1) wynosiło 30 %, a powódka twierdziła, że zarówno ona jak i poszkodowani: D. K. (2), A. K. i M. K. (1), nie przyczynili się w żadnym stopniu do wypadku.

W przekonaniu Sądu, wyjaśnienia biegłych B. P. i J. K. (2) były rzeczowe, logiczne i przekonujące. Biegły B. P. wyjaśnił, w szczególności, że odtwarzając mechanizm przebiegu zdarzenia biegli koncentrowali się na odtworzeniu rzeczywistego stanu obciążenia auta, w tym pozycji, jakie zajmowały osoby. Gdyby bowiem biegli przyjęli warunki hipotetyczne (np. co do ilości osób w samochodzie), to mechanizm ten mógłby wyglądać zupełnie inaczej – mogłoby być kilka wariantów i każdy hipotetyczny. Opinia zaś biegłych nie mogła skutkować dowolnością. Odnośnie mechanizmu powstania obrażeń biegły zwrócił uwagę, że nie mamy do czynienia w tym przypadku z uderzeniem bocznym, ale skośnym, co jest istotne dla rodzaju obrażeń powstałych u pasażerów na tylnym siedzeniu, a zwłaszcza u M. i D. K. (1). Z uwagi na mechanizm powstania obrażeń, siedząc na tylnym lewym siedzeniu, niezależnie od tego czy mieliby oni czy też nie zapięte pasy bezpieczeństwa, to obaj doznaliby obrażeń o skutkach śmiertelnych. Jeśli chodzi zaś o A. K., to przy zapiętych pasach bezpieczeństwa, nie wypadłaby ona z auta, niemniej nawet wówczas jej obrażenia byłyby ciężkie. Z kolei biegły J. K. (2) uzupełnił powyższe stwierdzając, że pasy bezpieczeństwa mogą ratować życie matki, natomiast gwałtowny ucisk na jamę brzuszną i ciężarną macicę może z wysokim prawdopodobieństwem spowodować śmierć płodu.

Jak już wyżej wskazano, pozwany po złożeniu przez ww. biegłych wyjaśnień nie zgłaszał dalszych zastrzeżeń do opinii. W ocenie Sądu, opinia pisemna ww. biegłych, uzupełniona o ich zeznania, stanowiła wiarygodny i przydatny dla rozstrzygnięcia dowód w niniejszej sprawie.

Wskazane wyżej dokumenty prywatne i urzędowe należało uznać za w pełni wiarygodne. Zgodnie z treścią art. 245 k.p.c. dokumenty prywatne stanowią dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Przywołane wyżej dokumenty prywatne, jak i dokumenty urzędowe nie były kwestionowane przez strony, a i Sąd nie znalazł podstaw by czynić to z urzędu.

Dla ustalenia natomiast rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych powódki i związanego z tym uszczerbku na zdrowiu istotne były opinie biegłych z dziedziny: chirurgii szczękowo – twarzowej, z dziedziny psychiatrii i z dziedziny ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

Opinie biegłych podlegały ocenie, jak każdy inny dowód, według art. 233 § 1 k.p.c. W wypadkach opinii biegłego, gdy w grę wchodzi wiedza specjalistyczna, kontrola wiarygodności opinii i wypowiedzi biegłego jest utrudniona. Dokonując oceny sąd kontroluje wnioski i wywody opinii, a także zeznania biegłego pod kątem widzenia ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłego, sposobu motywowania stanowiska, podstaw opinii (powoływania się na piśmiennictwo i inne źródła, stosowania konkretnych metod badawczych).

W ocenie Sądu sporządzona w sprawie pisemna opinia biegłego M. N. z dziedziny chirurgii szczękowo – twarzowej z dnia 20 września 2014 r. wraz z uzupełniającymi opiniami biegłego: z dnia 15 stycznia 2015 r. oraz z dnia 27 sierpnia 2015 r. jest zasadniczo przydatna w sprawie. Biegły bowiem w uzupełniających opiniach odpowiedział na większość zarzutów kierowanych przez powódkę do opinii, sformułowanych w kolejnych pismach procesowych. W szczególności powódka zarzucała opinii, że biegły nie przeprowadzając badania powódki, ani wywiadu z nią stwierdził, że nie ma zniekształconej twarzy po urazie, jak również, że nie występują u niej zaburzenia przeżuwania, gryzienia i mowy. Ostatecznie zatem biegły przeprowadził badanie powódki w dniu 7 sierpnia 2015 r. i w oparciu o nie sporządził uzupełniającą opinię z dnia 27 sierpnia 2015 r. wskazując, iż u powódki występuje widoczna asymetria twarzy, w związku z czym poniosła trwały uszczerbek na zdrowiu, podtrzymując pozostałe wnioski swojej opinii oraz podkreślając, że powódka nie zgłaszała dolegliwości bólowych w zakresie twarzoczaszki oraz że nie stwierdzono u niej ubytków tkanek w jamie ustnej i powłokach twarzy. Biegły nie wskazywał przy tym, że powódka z uwagi na asymetrię twarzy może mieć problemy ze spożywaniem pokarmów. Sąd dał jednak w tym zakresie wiarę zeznaniom powódki, która wskazała, że nie może jeść twardych pokarmów, musi używać blendera, żeby zmiksować żywność, jak również ma problemy z założeniem protezy i że często jej ona wypada. Sąd jednak miał również na uwadze, że wskazywane przez powódkę trudności ze spożywaniem twardych pokarmów po części mogą być również spowodowane posiadaniem przez nią protezy zębowej. Powszechnie wiadomym jest, że w takim wypadku jedzenie twardych produktów spożywczych jest znacznie utrudnione. Sąd uznał za wiarygodne i przydatne ww. zeznania powódki. Były one szczere, spontaniczne i odpowiadające zasadom doświadczenia życiowego. W zasadniczej części odnośnie cierpień psychicznych, których doznała powódka na skutek wypadku. Korelowały również z relacją przedstawioną przez powódkę biegłemu w czasie badania psychiatrycznego.

Powódka, po wydaniu uzupełniającej opinii z dnia 27 sierpnia 2015 r. biegłego M. N., w dalszym ciągu kwestionowała opinię biegłego z dziedziny chirurgii szczękowo – twarzowej, nie wniosła jednak o przesłuchanie biegłego na rozprawie, ani o sporządzenie kolejnej opinii uzupełniającej. W ocenie Sądu, fakt odmiennego poglądu, w ww. zakresie, odnośnie stanu zdrowia powódki od wskazanego przez biegłego we wnioskach nie powoduje jeszcze, aby uznać opinię biegłego za nieprzydatną, czy niekompetentną. W ocenie Sądu opinia ta nie zawierała zasadniczych błędów i luk i w oparciu o nią Sąd ustalił częściowo stan faktyczny w sprawie.

Sąd uznał również jako w pełni przydatną opinię biegłego z dziedziny psychiatrii A. T. z dnia 14 października 2014 r. wraz z uzupełniającą opinią biegłego z dnia 13 stycznia 2015 r., który wskazał, że wpływ zdarzeń z dnia 19 września 2011 r. na zdrowie psychiczne powódki (zmiany w psychice charakterystyczne dla zespołu stresu pourazowego, depresja nawracająca) jest wyraźny oraz że w związku z tym doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu. Biegły podkreślił przy tym, że depresja powódki związana ze śmiercią jej męża nie miała bezpośredniego wpływu na jej obecny stan zdrowia psychicznego. Biegły wyjaśnił przy tym, że depresja powódki po śmierci męża była na tle adaptacyjnym, natomiast po wypadku przeszła znacznie poważniejszy w skutkach epizod psychotyczny depresyjny, wymagający leczenia. Nadto biegły wskazał, iż to, że powódka nie kontynuowała leczenia psychiatrycznego po opuszczeniu szpitala psychiatrycznego, nie świadczy, że nie doznała uszczerbku na zdrowiu. Odnośnie zaników korowych uwidocznionych u powódki w badaniu KT głowy, biegły wskazał, że w jego ocenie może to świadczyć o tym, że podczas wypadku doszło u powódki do mikro urazu w głowie, który ujawnił się dopiero po kilku tygodniach. Odnośnie zarzutów strony pozwanej, co do zmian w zakresie postawy i sposobu myślenia powódki, jak również problemów z pamięcią, ze względu na jej wiek, biegły wyjaśnił, że zaburzenia pamięci u powódki nie wynikają z procesu starzenia, ale z rezultatu doznanych urazów fizycznych oraz urazu psychicznego. Zmiany w postawie i sposobie myślenia u powódki mogą mieć związek z wiekiem, jednakże w tym wypadku są to głównie deficyty związane ze stratą najbliższych osób i doznanego przez powódkę urazu głowy w związku z wypadkiem. Po przesłuchaniu biegłego A. T. na rozprawie w dniu 2 lipca 2015 r. na której biegły szczegółowo ustosunkował się do zarzutów jego opinii, żadna ze stron ostatecznie nie kwestionowała jego opinii.

Sąd uznał także, jako w pełni przydatną opinię biegłego T. W. z dziedziny ortopedii i traumatologii narządu ruchu z dnia 18 sierpnia 2015 r. w której biegły wskazał, że powódka w wyniku wypadku z dnia 19 września 2015 r. doznała mnogich obrażeń ciała skutkujących dolegliwościami bólowymi i doznaniem uszczerbku na zdrowiu z przyczyn ortopedycznych. Żadna ze stron nie wniosła zastrzeżeń do ww. opinii w sprawie, ani o przesłuchanie biegłego na rozprawie. Opinia była logiczna, przekonująca, a przez to w pełni wiarygodna.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo okazało się w przeważajacej mierze zasadne.

Powódka domagała się zasądzenia od pozwanego zadośćuczynienia pieniężnego w wysokości po 69.000 zł za naruszenie jej dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej z córką A. K. i synem D. K. (1) oraz w wysokości 12.000 zł za naruszenie jej dobra osobistego w postaci jej więzi rodzinnej z wnukiem M. K. (1), a także prawa do życia w pełnej rodzinie, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty.

Nadto powódka domagała się zasądzenia od pozwanego na jej rzecz kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku z krzywdą poniesioną na skutek doznanych obrażeń ciała podczas wypadku z dnia 19 września 2011 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 października 2013 r. do dnia zapłaty.

Podstawą prawną pierwszego z ww. roszczeń powódki jest przepis art. 446 § 1 w zw. z art. 446 § 2, 3 i 4 k.c. Ww. przepis został dodany do przepisów kodeksu cywilnego ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny i niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 116 poz. 731), która weszła w życie w dniu 3 sierpnia 2008 r. Wypadek i śmierć D. K. (1), A. K. i M. K. (1) miały natomiast miejsce we wrześniu 2011 r., a więc w czasie kiedy przedmiotowe uregulowanie już obowiązywało. W tej sytuacji uznać należało, że żądanie powódki jest oparte na art. 446 § 4 k.c., skoro związane jest ono ze zdarzeniem, które miało miejsce po wejściu wskazanego przepisu w życie.

Unormowanie zawarte w art. 446 k.c. jest wyjątkiem od zasady, że roszczenia odszkodowawcze zostają przyznane jedynie osobom bezpośrednio poszkodowanym, w szczególności przeciwko którym był skierowany czyn niedozwolony. Wniesienie roszczeń z art. 446 k.c. warunkuje śmierć poszkodowanego na skutek doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia w wyniku czynu niedozwolonego określonej osoby.

Pozwany nie kwestionował zasady swojej odpowiedzialności co do żądania zasądzenia omawianych świadczeń podnosząc jedynie, że wypłacone powódce kwoty stanowią wystarczająca rekompensatę za poniesioną szkodę.

Zgodnie z art. 446 § 1 w zw. z art. 446 § 4 k.c. sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny osoby, która poniosła śmierć wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę od zobowiązanego do naprawienia szkody. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. winno nastąpić według kryteriów branych pod uwagę przy zasądzaniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i art. 24 w zw. z art. 448 k.c.), z uwzględnieniem jednak ciężaru gatunkowego naruszonego dobra (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 kwietnia 2010r., I ACa 178/2010).

W ocenie Sądu, mierzenie skali cierpienia osoby, która nie doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, pozostaje poza możliwościami dowodowymi Sądu. Kryterium bólu jest więc nieprzydatne w praktyce sądowej i wydaje się słuszne, że kodeks cywilny nie odwołuje się do niego, zakładając, że utrata osoby najbliższej zawsze wywołuje ból. (P. Hyrlik „Zadośćuczynienie za śmierć tylko dla członków najbliższej rodziny”, Rzeczpospolita z 9 lipca 2009 r.). Do świadczenia takiego mają prawo wyłącznie członkowie najbliższej rodziny. Zadośćuczynienie ma kompensować nie tyle doznany ból spowodowany śmiercią osoby bliskiej, lecz przedwczesną utratę członka rodziny. Dobrem osobistym, którego naruszenie wymaga rekompensaty, jest zatem prawo do życia w rodzinie (P. Hyrlik vide „Zadośćuczynienie…”). Zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c. służy zatem kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliżej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, powstałych utrudnień życiowych, konieczności zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia, ograniczenia sfery korzystania z przyjemności (tak: Sąd Apelacyjny w Poznaniu z wyroku z dnia 16.05.2012r., I ACa 301/12, Lex nr 1213847). Sąd orzekając w przedmiocie takiego żądania musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i rodzaj naruszonego dobra - ciężar gatunkowy poszczególnych dóbr osobistych nie jest bowiem jednakowy i nie wszystkie dobra osobiste zasługują na jednakowy poziom ochrony za pomocą środków o charakterze majątkowym. Ponadto, sąd musi zbadać nasilenie złej woli sprawcy oraz celowość zastosowania tego środka. Przekłada się to zarówno na możliwość zasądzenia zadośćuczynienia w konkretnej sprawie, jak i na jego wysokość.

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (por. SN w wyroku z 10.05.2012r., IV CSK 416/11, Lex nr 1212823).

W tej sytuacji możliwość dochodzenia od pozwanego ubezpieczyciela zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych – prawa do życia w rodzinie – na skutek śmierci osoby bliskiej nie budzi wątpliwości Sądu. Wskazać należy, że J. K. (1) w wyniku wypadku z dnia 19 września 2011 r. straciła swoją córkę A., która była w zaawansowanej ciąży, syna D. oraz trzyletniego wnuka M.. Nastąpiło to w wyniku jednego zdarzenia, a zatem cierpienie powódki było niezwykle duże. Nawet gdyby powódka straciła tylko jednego członka rodziny, to jej cierpnie byłoby znaczące. W rozpoznawanej sprawie cierpienia psychiczne J. K. (1) były i są wręcz nieprawdopodobnie wielkie, wręcz maksymalne, gdyż w jednym czasie straciła dwoje dzieci i jednego wnuka. Córka powódki była w ciąży i utrata również nienarodzonego dziecka była dodatkowym źródłem bólu.

W wyniku omawianego zdarzenia powódka nie tylko doznała wielkiego, skumulowanego bólu związanego z utratą najbliższych jej osób, ale również straciła realną możliwość kontynuowania wspólnie z tymi osobami życia rodzinnego, czerpania korzyści wynikających z istniejących pomiędzy matką a dziećmi oraz babcią a wnukiem więzi, wspólnego spędzania czasu i radości temu towarzyszącej. Cierpienia moralne, poczucie osamotnienia i pustki w wyniku straty najbliższych powódce osób są niewątpliwie ogromne. Nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia z naruszeniem, wywodzonego z art. 446 § 4 k.c., prawa powódki do życia w rodzinie – z córką A. K., synem D. K. (1) i wnukiem M. K. (1). Wobec powyższego zgłoszone przez powódkę żądania zasądzenia zadośćuczynienia zasługiwały na uwzględnienie co do zasady.

Przystępując do ustalenia wysokości należnego powódce zadośćuczynienia w pierwszej kolejności odnieść się należało do ciężaru gatunkowego naruszonego dobra osobistego powódki. Oceniając ciężar gatunkowy tego dobra, w porównaniu z innymi uznać należało, że jego naruszenie stanowi daleko większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego niż w przypadku innych dóbr osobistych, a jego skutki rozciągają się na całe dalsze życie, są nieodwracalne. Powódka w dacie zdarzenia była dojrzałą kobietą, przebywała na emeryturze. Swoją przyszłość wiązała ze swoją najbliższą rodziną – pięciorgiem dzieci wraz z wnukami. Chciała pomagać dzieciom w opiece nad wnukami, co sprawiało jej dużą satysfakcję, z kolei dzieci: w tym poszkodowani – A. i D., również stanowiły dla niej duże wsparcie. Przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należnego powódce, w pierwszej kolejności na uwadze mieć należało bliskość i zażyłość relacji łączącej powódkę ze zmarłymi.

Niewątpliwie – co wykazało postępowanie dowodowe w sprawie w postaci zeznań świadków, zarówno z córką A., jak i synem D. powódkę łączyły szczególne więzi. D. K. (1) chociażby z racji tego, że był jej jedynym synem w pewnym stopniu był przez nią faworyzowany na tle córek. Zważyć również należy, że w chwili wypadku powódka zamieszkiwała blisko swojego syna, miała z nim częsty kontakt, opiekowała się wnukiem M.. Powódka mogła również liczyć na wsparcie materialne, jak i emocjonalne syna.

Również córka A. utrzymywała regularny kontakt z matką, pomimo wyjazdu za granicę, miała z nią codzienny, telefoniczny kontakt, jak również planowała zamieszkać z matką po urodzeniu dziecka. Ból po stracie córki był dla powódki tym bardziej doniosły w negatywnych skutkach, z uwagi na fakt, iż w momencie wypadku A. K. była w ciąży. Zdarzenie z września 2011 r. spowodowało zatem, że powódka straciła nie tylko córkę, ale również możliwość spędzania życia rodzinnego z wnukiem ze strony córki. Gdyby nie przedwczesna śmierć córki, syna i wnuka, powódka jeszcze przez wiele lat życia mogłaby cieszyć się łączącą ich więzią rodzinną, liczyć na wsparcie córki i syna. Obserwować jak dorasta jej wnuk.

Rozważając kwestię wysokości zadośćuczynienia należało również wziąć pod uwagę skutki jakie przyniosła śmierć dzieci i wnuka w życiu powódki, zakres i czas trwania cierpień powódki.

Przez kilka miesięcy od wypadku powódka nie miała kontaktu psychicznego z rodziną, nie wiedziała co się zdarzyło, że jej córka, syn i wnuk zginęli w wypadku. Jak sama zeznała, nie pamięta ona okresu około pół roku po wypadku. W momencie, gdy wróciła świadomość powódce, przejawiała myśli rezygnacyjne, straciła sens życia i nie chciała dalej żyć. W związku z traumą doznaną w wyniku wypadku, powódka przebywała dwukrotnie w szpitalu psychiatrycznym, gdzie leczono ją również farmaceutycznie. Zauważyć należy, że u powódki w związku z powyższym cierpieniem psychicznym rozpoznano nie tylko zespół stresu pourazowego, ale również przeszła ona epizody depresji psychotycznej, z elementami zagubienia, dezorientacji. Fakt, że po opuszczeniu szpitala nie kontynuowała dalszego leczenia psychiatrycznego nie świadczy natomiast o tym, że powódka obecnie jest w dobrym stanie psychicznym oraz że wypadek z dnia 19 września 2011 r. nie wpłynął na jej psychikę. Zaprzestanie leczenia psychiatrycznego przez powódkę było z pewnością spowodowane po części tym, iż miała ona duże oparcie emocjonalne w swojej rodzinie w tym w córkach: K., L. i R.. Powódka nadal jednak wykazuje utrwalone zmiany w psychice charakterystyczne dla zespołu stresu pourazowego, bez utrwalonej zmiany osobowości. Rokowania co do wyleczenia powódki są więcej niż wątpliwie. Sytuacja stresowa powódki wprawdzie obecnie uległa wyciszeniu, jednakże nadal rozpamiętuje ona poszkodowanych. Niewątpliwie sporne zdarzenie przyczyniło się do pogorszenia zdrowia psychicznego powódki, obniżyła się jakość jej życia. Powódka doznała w związku z tym trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym w wysokości 10%. Należy stwierdzić, z uwagi na powyższe okoliczności, że stopień pokrzywdzenia powódki na skutek śmierci dzieci i wnuka jest wielki.

Mając na uwadze powyższe Sąd przyjął, że stosownym zadośćuczynieniem przyznanym na rzecz powódki J. K. (1), w związku ze śmiercią jej córki A. K. będzie kwota 100.000 zł. Podobnie Sąd przyjął, iż stosownym zadośćuczynieniem na rzecz powódki w związku ze śmiercią jej syna D. K. (1) będzie kwota 100.000 zł, a w związku ze śmiercią wnuka powódki M. K. (1) - kwota 20.000 zł.

Zadośćuczynienie w tej wysokości spełnia funkcję kompensacyjną i może przynajmniej w części zrekompensować powódce stratę córki, syna i wnuka. Uwzględnia ponadto całokształt okoliczności sprawy, tj. opisaną wyżej sytuację rodzinną i życiową powódki, jej wiek w chwili zdarzenia, stopień natężenia złej woli sprawcy oraz ciężar gatunkowy naruszonego dobra osobistego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21.06.2012r., I ACa 457/12).

Ostatecznie jednak na wysokość zasądzonego roszczenia wpływ miało to, że należało stwierdzić przyczynienie się poszkodowanej powódki, jak i poszkodowanych: A. K. i D. K. (1) do powstania szkody. W toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel przyjął 30% przyczynienie się do szkody ww. poszkodowanych, natomiast powódka kwestionowała fakt swojego, jak i A. K. i D. K. (1) przyczynienia się do powstania szkody. Pozwany wskazał, że przyczynienie się polega na tym, że samochodem osobowym marki(...), przystosowanym do przejazdu czterech osób, podróżowało pięć pasażerów, jak również, że poszkodowani nie mieli zapiętych pasów, a poszkodowani: M. K. (1) i M. K. (2) podróżowali bez fotelików ochronnych.

W sprawie Sąd nie podzielił stanowiska strony pozwanej, że poszkodowani w wypadku, pasażerowie samochodu O. (...), przyczynili się do zaistniałego wypadku w 30%. Przebieg wydarzeń wskazuje, że przyczynienie A. K., D. K. (1), jak i J. K. (1) do zdarzenia nie mogło być w sprawie większe niż 20%. W ocenie Sądu natomiast M. K. (1) nie przyczynił się z racji wieku (3 lata) w ogóle do szkody, o czym poniżej.

W ogólnym ujęciu o przyczynieniu się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody można mówić wówczas, gdy szkoda jest nie tylko następstwem zdarzenia, z którym przepisy ustawy łączą obowiązek odszkodowawczy innego podmiotu, ale także zachowania się samego poszkodowanego. Kwestia prawnej doniosłości przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody nie jest postrzegana jednolicie, o czym świadczy wielość poglądów prezentowanych na ten temat w nauce prawa. Nie budzi wątpliwości, że w świetle art. 362 k.c. o przyczynieniu się poszkodowanego można mówić jedynie w sytuacji, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą; innymi słowy, gdy między tym zachowaniem a szkodą zachodzi związek przyczynowy, o którym mowa w art. 361 § 1 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1964 r., I CR 218/64, OSNCP 1965, nr 9, poz. 153, czy uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSNCP 1976, nr 7-8, poz. 151). Przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka do zastosowania art. 362 k.c. - obok wymagania adekwatnego związku przyczynowego - wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego (zob. uchwalę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSNCP 1976, nr 7-8, poz. 151). Jeżeli natomiast odpowiedzialność za szkodę oparta jest na zasadzie winy, nieodzowną przesłanką przyczynienia się poszkodowanego jest jego zawinienie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1967 r., II CR 379/67, OSNCP 1968, nr 10, poz. 167).

Zważyć również należy, że stwierdzenie przez sąd karny, w wyroku, popełnienia przestępstwa, nie stoi na przeszkodzie ustaleniu, że poszkodowany przyczynił się do powstania szkody spowodowanej przez skazanego (tak: Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 20.12.2012r., I ACa 1000/12, Lex nr 12643375).

Zgodnie z dominującym stanowiskiem judykatury art. 362 kc ma zastosowanie także przy zasądzaniu zadośćuczynienia. Jak wskazuje się w orzecznictwie, wprawdzie roszczenie powódki ma samodzielny charakter (art. 448 kc w zw. z art. 23 kc i 24 kc), ale jest ściśle związane z osobą zmarłych: córki, syna i wnuka i dlatego ich ewentualne przyczynienie się do tragicznego wypadku i powstania szkody dla powódki (ze szkodą na osobie mamy do czynienia wtedy, gdy naruszone zostają dobra osobiste, przy czym skutkiem owego naruszenia oprócz krzywdy może być także uszczerbek materialny) nie może pozostać bez wpływu na wysokość dochodzonego roszczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 17 stycznia 2013r., III APa 14/12, Lex n 1240038, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 20.12.2012r., I ACa 1000/12).

Bezpośrednią przyczyną zaistnienia przedmiotowego wypadku drogowego było niewątpliwie wymuszenie pierwszeństwa przejazdu przez kierującego samochodem (...), wyjeżdżającego z drogi podporządkowanej na główną i uderzenie samochodu marki (...) w boku pojazdu.

Jak wynika z ustaleń Sądu sam fakt niezapięcia pasów przez D. K. (1) i A. K., jak również fakt braku fotelików samochodowych w pojeździe (...), nie miał bezpośredniego wpływu na zakres obrażeń doznanych przez poszkodowanych. Pasażer na lewym tylnym siedzeniu (zarówno siedzące w foteliku dziecko, jak i dorosły ponieśliby śmierć). Wprawdzie gdyby A. K., siedząca pośrodku, miała zapięte pasy bezpieczeństwa to nie wypadłaby z auta i - jej śmierć spowodowały obrażenia wywołane tym faktem to – prawdopodobnie przeżyłaby ona wypadek, niemniej nawet w przypadku zapiętych pasów jej obrażenia byłyby ciężkie. Nie można jednak A. K. zarzucić przyczynienia się do skutków zdarzenia poprzez zaniechanie zapięcia pasów bezpieczeństwa, gdyż zgodnie z przepisem art. 39 ust. 2 pkt.2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2012.1137 z późn. zm.) obowiązek korzystania z pasów bezpieczeństwa nie dotyczy kobiety o widocznej ciąży. W niniejszej sprawie bezspornym było, że poszkodowana A. K. w chwili zdarzenia była w „widocznej ciąży”, co wynika zarówno z zeznań świadków, jak i opinii biegłego z dziedziny medycyny sądowej, który w opinii zawarł w tym zakresie ustalenia w oparciu o protokół zewnętrznych oględzin zwłok, z którego to wynika, że poszkodowana była w zaawansowanej ciąży. Nadto u A. K., jak wynika z wyjaśnień biegłego z dziedziny medycyny sądowej, gdyby użyła pasów bezpieczeństwa – jako kobiety w ciąży – mogłoby dojść do jeszcze poważniejszych w skutkach obrażeń ciała, aniżeli w sytuacji gdy tych pasów nie zapięła (śmierć płodu).

W ocenie Sądu, jednak pośrednio na rozmiar szkody miała wpływ nadmierna ilość osób przebywających w pojeździe na tylnej kanapie. Samochód (...)jest bowiem przystosowany przez producenta do przejazdu dla pięciu osób, a w dniu zdarzenia podróżowało w nim 6 osób, w tym na tylnym siedzeniu – dwie osoby o wadze około 100 kg każda (A. K. i D. K. (1)) oraz dwoje dzieci.

Nie budzi wątpliwości, że gdyby na tylnej kanapie siedziała dopuszczalna liczba osób – 3, to skutki zdarzenia byłyby nieporównywalnie mniejsze. D. K. (1) i A. K., jako dorosłe osoby, w momencie podjęcia świadomej decyzji o podróżowaniu w cztery osoby na tylnym siedzeniu w samochodzie przystosowanym przez producenta do jazdy dla trzech osób na tylnym siedzeniu, zachowali się sprzecznie z prawem i lekkomyślnie. Niemniej jednak nierozważne zachowanie ww. poszkodowanych nie może być zrównane z zachowaniem kierującego pojazdem, gdy chodzi o rozkład odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie drogowe. W związku z powyższym, Sąd ocenił stopień przyczynienia się A. K. i D. K. (1) do zdarzenia z dnia 19 września 2011 r. na poziomie 20 %. Jest to niższy stopień niż przyjął pozwany ubezpieczyciel, a to z uwagi na to, że nie można ww. osobom postawić zarzutu przyczynienia się do szkody poprzez fakt niezapięcia pasów bezpieczeństwa. Zdaniem Sądu, wnioski opinii sporządzonej w niniejszej sprawie z zakresu kryminalistyczno – technicznej rekonstrukcji wypadków drogowych, którą Sąd w całości podziela, nie daje podstaw dla uznania większego, aniżeli 20 % przyczynienia się ww. poszkodowanych do wypadku. Zdaniem Sądu, nie może być mowy natomiast o przyczynieniu się do wypadku przez M. K. (1), który w momencie zdarzenia miał 3 lata i z tego względu nie można przypisać mu winy (art. 426 kc), która jest jedną z przesłanek warunkujących ewentualne przyczynienia się do szkody.

Wyżej wymienione okoliczności powodują, że Sąd uznał, że A. K. i D. K. (1) przyczynili się do zdarzenia z dnia 19 września 2011 r. w 20% poprzez wyrażenie zgody na jazdę samochodem nieprzystosowanym do przewożenia czterech osób na tylnym siedzeniu auta. W ocenie Sądu, powódka nie przyczyniła się do szkody w żadnej mierze, gdyż zajmowała miejsce zgodnie z wymaganiami producenta auta i miała zapięte pasy bezpieczeństwa.

Uwzględniając zatem 20% przyczynienie się ww. poszkodowanych do wypadku komunikacyjnego z dnia 19 września 2011 r. należało stosownie obniżyć powódce kwotę zadośćuczynienia należnego z tytułu śmierci syna i córki.

Sąd przyznał powódce w związku ze śmiercią A. K. i D. K. (1) kwoty zadośćuczynienia po 100.000 zł, a po ich obniżeniu o stopień przyczynienia się – po 80.0000 zł (100.000 zł – 20% = 80.000 zł). Uwzględniając zatem kwoty wypłacone z tego tytułu przez pozwanego (po 21.000 zł), należało zasądzić na rzecz powódki 59.000 zł z tego tytułu (80.000 zł – 21.000 zł). W związku natomiast ze śmiercią M. K. (1) Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia, w konsekwencji uwzględnienia wypłaconej już przez pozwanego kwoty 8.000 zł z tego tytułu.

Mając na uwadze powyższe Sąd na podstawie 446 § 4 k.c. zasądził na rzecz powódki zadośćuczynienie: w związku ze śmiercią A. K. i D. K. (1) w kwotach po 59.000, a w związku ze śmiercią M. K. (1) w kwocie 12.000 zł, łącznie kwotę 130.000 zł (punkt 1 wyroku).

Odsetki od zasądzonych tytułem zadośćuczynienia kwot, w związku ze śmiercią córki A. K. i syna D. K. (1) oraz wnuka M. K. (1), Sąd zasądził od dnia 29 sierpnia 2013 r., a to na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 kc. Zgłoszenie pozwanemu szkody nastąpiło dnia 29 lipca 2013r., a zatem świadczenie było wymagalne z upływem 30 - dniowego terminu wynikającego z treści art. 817 § 1 kc. Stąd też najwcześniej w dacie 29 sierpnia 2013r. pozwany pozostawał w opóźnieniu co do zapłaty roszczenia z tytułu zadośćuczynienia i od tego dnia należało zasądzić odsetki za opóźnienie.

W pozostałej części powództwo jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.

Powódka domagała się również zasądzenia na jej rzecz kwoty 20.000 zł w związku z jej krzywdą poniesioną na skutek doznanych obrażeń ciała oraz cierpień psychicznych podczas wypadku z dnia 19 września 2011 r.

Materialną podstawę żądania zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę stanowi przepis art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. Funkcją zadośćuczynienia jest złagodzenie ujemnych doznań fizycznych i psychicznych wywołanych zdarzeniem stanowiącym podstawę faktyczną odpowiedzialności. Ustawodawca w treści przepisu art. 445 § 1 k.c. nie zawarł żadnych wskazówek dotyczących ustalenia wysokości zadośćuczynienia, posługując się jedynie pojęciem „sumy odpowiedniej”. W orzecznictwie przyjmuje się, że określenie „sumy odpowiedniej” powinno być dokonane przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności konkretnej sprawy, a zwłaszcza rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń, czasokresu, uciążliwości procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałości nasilenia dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy też sposobu spędzania wolnego czasu. Sąd, ważąc odpowiedniość zadośćuczynienia, musi mieć na względzie, że życie, zdrowie i integralność cielesna człowieka są dobrami najcenniejszymi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2010r., IV CSK 126/10, niepubl. [w:] uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2011r., II CSK 682/10, LEX nr 951296). O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego decydują w zasadzie: rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień psychicznych i fizycznych, ich intensywność i czas trwania i inne okoliczności, nie wyłączając stopnia winy sprawcy, a także sytuacji majątkowej zobowiązanego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 kwietnia 2002r., V CKN 1010/00, publ. OSNC 2003/4/56 oraz z dnia 27 lutego 2004r., V CK 282/03, LEX nr 183777).

Materiał dowodowy zgromadzony w toku niniejszego postępowania prowadzi do wniosku, iż zakres cierpień doznanych przez powódkę w związku ze zdarzeniem aktualizującym odpowiedzialność pozwanego trzeba ocenić jako znaczny. Powódka doznała bowiem urazu w postaci złamania żuchwy, doznając trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%. U powódki występuje asymetria tkanek miękkich dolnego piętra twarzy, bez zaburzenia ich funkcji. Ze względu na widoczną asymetrię twarzy powódka doznała 3% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Powódka doznała również w wypadku urazu czaszkowo – mózgowego i wstrząśnienia mózgu, w wyniku którego ujawniły się u niej nieznaczne zaburzenia w postaci upośledzenia pamięci, które nie spowodowały jednak uszczerbku na zdrowiu. Powódka w wypadku doznała również obrażeń obojczyka lewego i stłuczenia klatki piersiowej. Z uwagi na ograniczenie ruchomości czynnej i biernej stawu łopatkowo – ramiennego, bolesności palpitacyjnej wiezozrostu barkowo – obojczykowego lewego i osłabienia siły mięśniowej do 4 w skali Lowetta, powódka doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu na poziomie 10%. Stłuczenie klatki piersiowej, pomimo dolegliwości bólowych, które są odczuwane przez powódkę, nie powoduje stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Ww. obrażenia były i są przyczyną dolegliwości bólowych, jakie odczuwała i odczuwa powódka. Ograniczenie ruchomości stawu ramienno – łopatkowego i dolegliwości bólowe mają charakter trwały i będą wymagały stałej opieki ortopedycznej. Nie powodują natomiast upośledzeń znacznie ograniczających normalne funkcjonowanie i potrzeby pomocy osób trzecich (w zakresie obrażeń obojczyka lewego i stłuczenia klatki piersiowej). Wpływ zdarzeń z dnia 19 sierpnia 2011 r. również na zdrowie psychiczne powódki, jej aktywność społeczną i życiową jest wyraźny. Powódka doznała w tym zakresie uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Rokowania co do wyleczenia stanu psychicznego powódki są więcej niż wątpliwie. W wyniku zdarzenia z dnia 19 września 2011 r. powódka doznała zatem sumarycznego uszczerbku na zdrowiu na poziomie 38%, przy czym uszczerbek w wysokości 8% jest trwały, 10% długotrwały, a 20% (trwały) - łączny z uszczerbkiem doznanym na skutek śmierci bliskich osób.

Dokonując oceny wysokości należnego zadośćuczynienia, Sąd uwzględnił również wiek poszkodowanej, która w momencie zdarzenia miała 66 lat, a także subiektywne skutki wypadku odczuwane przez powódkę. Zarówno w trakcie pobytu w szpitalu, jak i bezpośrednio po opuszczeniu szpitala powódka była uzależniona od pomocy osób trzecich. Obecnie powódka odczuwa dyskomfort po urazie szczęki, ma problem z dopasowaniem właściwej protezy zębowej, która często jej wypada, ma również problemy z jedzeniem. Odczuwa ból ręki. Na kilka miesięcy po wypadku pozostawała w dużym szoku, nie zdając sobie sprawy ze zdarzenia z dnia 19 września 2011 r. W wyniku doznanej traumy dwukrotnie przebywała w szpitalu psychiatrycznym. Powódka przed wypadkiem była aktywna, w pełni samodzielna, pomagała w opiece nad wnukami, planowała w przyszłości zamieszkać z córką A. i jej dzieckiem. Po wypadku jest uzależniona od pomocy osób trzecich, nie może samodzielnie zamieszkiwać.

W świetle przytoczonych powyżej okoliczności – cierpień fizycznych i psychicznych oraz niepomyślnych rokowań na przyszłość, jak również przy uwzględnieniu, że zadośćuczynienie przewidziane przez ustawodawcę w treści przepisu art. 445 § 1 k.c. powinno stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 grudnia 2010r., III APa 21/10, publ. POSAG 2011/1/51-78), Sąd doszedł do przekonania, że należne powódce zadośćuczynienie związane z doznanym uszczerbkiem na zdrowiu w wyniku jej własnych obrażeń odniesionych w przedmiotowym wypadku winno wynosić 40.000 zł. Uwzględniając kwotę wypłaconą przez pozwanego tj. 15.400 zł, powódce należało się uzupełniające zadośćuczynienie w wysokości 24.600 zł. Zadośćuczynienie w tej wysokości odpowiada bowiem rozmiarowi i intensywności negatywnych doznań J. K. (1) spowodowanych spornym wypadkiem, uwzględnia też skutki zdarzenia w jej obecnym życiu i nie prowadzi do nieuzasadnionego wzbogacenia powódki.

Mając na uwadze powyższe, będąc związanym żądaniem pozwu co do wysokości, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 sierpnia 2013 r. Podkreślenia wymaga w tym miejscu, iż podstawę zasądzenia odsetek stanowił przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W myśl normy zawartej w treści przepisu art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. O opóźnieniu w spełnieniu świadczenia, można zatem mówić, gdy dłużnik nie spełnił świadczenia niezwłocznie po wezwaniu. Stosownie do poglądów wyrażanych w judykaturze, w razie wyrządzenia szkody czynem niedozwolonym odsetki należą się poszkodowanemu już od chwili zgłoszenia roszczenia o zapłatę odszkodowania, w tej bowiem chwili staje się, zgodnie z art. 455 k.c., wymagalny obowiązek spełnienia świadczenia odszkodowawczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2012r., V CSK 57/11, LEX nr 1147804).

Mając na względzie, że przed wniesieniem pozwu powódka zgłosiła szkodę i domagała się wypłaty zadośćuczynienia, zasadne okazało się żądanie zasądzenia wymienionej powyżej kwoty zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 25 października 2013 r. W tej dacie, najpóźniej, omawiane żądanie powoda, było już bowiem wymagalne. Pozwany bowiem najpóźniej w dniu wydania decyzji z dnia 24 października 2013 r., w której przyznał ostateczną kwotę tytułem zadośćuczynienia powódce i zajął merytoryczne stanowisko w sprawie, znając skutki wypadku, mógł określić rozmiary krzywdy powódki i na tej podstawie wypłacić odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., rozdzielając je stosunkowo pomiędzy stronami.

Powódka wniosła w niniejszej sprawie żądania dotyczące łącznej kwoty 170.000 zł. Uwzględnione zostały one w zakresie około 88 % tej wartości. Powódka zatem przegrała sprawę w 12 %. Na koszty procesu złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 8.500 zł, koszty zastępstwa procesowego każdej ze stron w kwocie 3600 zł oraz wydatki związane z wydaniem opinii przez biegłych w łącznej kwocie 5.146,46 zł (kwoty: 216 zł i 240 zł – opinia biegłego z dziedziny chirurgii, kwoty: 728,55 zł, 95,91 zł, 325,57 zł za opinie biegłego psychiatry, kwoty: 990,88 zł, 1.981,76 zł, 135,12 zł, 176,91 zł – za wydanie opinii przez biegłych z dziedziny rekonstrukcji wypadków i medycyny sądowej i ich stawiennictwo na rozprawie, kwota 255,76 zł za wydanie opinii przez biegłego z dziedziny ortopedii i traumatologii narządu ruchu). Powódka wpłaciła na poczet wydania opinii zaliczkę w kwocie 1.500 zł

W związku z powyższym należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 12.273,46 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.198 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (3.600 zł + 34 zł opłat skarbowych od pełnomocnictw x 88%), 7.480 zł tytułem części opłaty sądowej od pozwu (8.500 zł x 88%), 713,46 zł tytułem zwrotu części kosztów dojazdu pełnomocnika na rozprawy (810,75 zł x 88%), 882 zł tytułem zwrotu części zaliczki na wydatki (z tytułu wydatków na opinie biegłych powódkę obciążała kwota 618 zł /5.146,46 zł x 12% = 617,57 zł, tj. w zaokrągleniu 618 zł/, a wpłaciła zaliczkę 1.500 zł, 1.500 zł – 618 zł = 882 zł). Z kolei od powódki na rzecz pozwanego należało zasądzić kwotę 434,04 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (3.617 zł x 12 %).

Wysokość wynagrodzeń pełnomocników stron Sąd ustalił na podstawie § 2 ust. 1 i 2, § 3 ust. 1, § 6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002r., nr 163, poz. 1349ze zm.).

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz.U. z 2010r., nr 90, poz. 594 ze zm.) należało ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 2.146,46 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (z tytułu wydatków na opinie biegłych pozwanego obciążała kwota 4.528,46 zł (5.146,46 zł – 618 zł = 4.528,46 zł – 1.500 zł uiszczonej zaliczki – 882 zł zwrócone powódce = 2.146,46 zł).

SSO /-/ Magda Inerowicz

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij