Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2011-08-24

Jakie wyroki dla stadionowych chuliganów?

Praca na cele społeczne przez okres nawet do 8 miesięcy, kary od czterech do ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby wynoszący nawet trzy lata, kary grzywny oraz zakaz wstępu na imprezę masową takie kary orzekł sąd dla stadionowych chuliganów zatrzymanych przez policjantów z Dzierżoniowa po meczu w Bielawie. Łącznie ukaranych zostało już 14 pseudokibiców.

Policjanci z Dzierżoniowa po zakończeniu meczu piłkarskiego pomiędzy drużynami „Bielawianka” Bielawa – „Lechia” Dzierżoniów zatrzymali chuliganów, którzy wtargnęli na murawę boiska. Grupa gospodarzy zamierzała przedostać się do sektora kibiców z Dzierżoniowa. Szybka i zdecydowana interwencja funkcjonariuszy uniemożliwiła im dotarcie do celu. Na płycie boiska i trybunach policjanci zatrzymali 12 pseudokibiców, którzy naruszyli porządek podczas imprezy masowej. Jednym z zatrzymanych okazał się nieletni, którego przekazano rodzicom. On odpowie za swój czyn przed sądem rodzinnym i nieletnich.

Wobec pozostałych sprawców w wieku od 18 do 32 lat Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie orzekł kary od czterech do ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby wynoszący nawet trzy lata, kary ograniczenia wolności polegającej na wykonaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne przez okres od 4 do 8 miesięcy oraz kary grzywny. Ponadto wobec wszystkich oskarżonych sąd zastosował środek karny w postaci zakazu wstępu na imprezę masową połączony z obowiązkiem stawiennictwa w jednostkach policji podczas trwania meczów piłkarskich rozgrywanych przez Klub Piłkarski „Bielawianka”.

Na podstawie nagrań z monitoringu i ustalaniu wszystkich okoliczności zajścia kolejnych trzech bielawskich pseudokibiców usłyszało zarzuty za wtargnięcie na płytę boiska w trakcie trwania meczu. Sprawcy poddali się dobrowolnie karze pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 2-letniemu zakazowi stadionowemu.

Policjanci w dalszym ciągu pracują nad tą sprawą. Bardzo dokładnie analizują zapisy z monitoringu i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.