Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2011-11-02

Podsumowanie policyjnej akcji 'Znicz 2011'

51 osób zginęło, 592 zostały ranne w 464 wypadkach - to bilans wydłużonego weekendu świątecznego na polskich drogach. Policjanci zatrzymali też 2128 pijanych kierujących. Najczęstszymi przyczynami drogowych tragedii były brawura, nadmierna prędkość oraz złe wykonywanie manewrów drogowych.

Od piątku trwała policyjna akcja "Znicz 2011". Więcej funkcjonariuszy było zarówno na drogach krajowych, wyjazdowych z miast, jak i w okolicach cmentarzy. Kontrolowali przede wszystkim prędkość, z jaką jadą kierowcy, i ich trzeźwość. W dzień Wszystkich Świętych kierowali też ruchem i rozładowali korki w okolicach cmentarzy - gdzie obowiązywały zmiany w organizacji ruchu.

Patrząc na statystyki, można powiedzieć, że najbezpieczniejszym dniem tego weekendu był 1 listopada. Doszło do 77 wypadków, w których zginęły 4 osoby, a 113 zostało rannych. Najtragiczniejszymi dniami był piątek i sobota - w wypadkach ginęło wówczas po kilkanaście osób.

Największy ruch na drogach był właśnie na początku weekendu, kiedy wiele osób zdecydowało się na świąteczne wyjazdy. Powroty, jak wynika z obserwacji policjantów, rozłożyły się w czasie. Spodziewamy się, że część osób będzie wracać jeszcze dzisiaj. Apelujemy do nich o ostrożność, rozwagę i zdjęcie nogi z gazu.

Trzeba podkreślić, że to właśnie brawura i nadmierna prędkość oraz złe wykonywanie manewrów drogowych, np. wyprzedzania - są najczęstszymi przyczynami drogowych tragedii.

W ciągu pięciu dni policjanci, mimo licznych apeli zatrzymali też aż 2128 pijanych kierujących. Najmniej również w poniedziałek - 358. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.