Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2008-04-04

Amnesty International o "Chińskim Raju"

Do tej pory Igrzyska Olimpijskie nie stały się katalizatorem przemian w Chinach. Jeśli natychmiast nie zostaną podjęte kroki, mające na celu poprawę sytuacji, przyznanie Chinom prawa organizowania Igrzysk okaże się bezzasadne - wynika z najnowszego raportu Amnesty International na temat sytuacji przed Igrzyskami „Chiny: Olimpijskie odliczanie – Dziedzictwo olimpijskie zagrożone z powodu nadużyć wobec działaczy praw człowieka” .

- Liczba ataków na obrońców praw człowieka, zamiast zmaleć, wzrosła na skutek zbliżającej się Olimpiady. Ostatnie wydarzenia podają w wątpliwość powagę zobowiązań w zakresie przestrzegania praw człowieka podjętych przez władze chińskie - powiedziała Irene Khan, Sekretarz Generalny Amnesty International. Według AI wiele represji jest podejmowanych mimo przygotowań do igrzysk, jakby właśnie "z ich powodu". Organizacja zarzuca chińskim władzom, że "czystkom" poddani zostali obrońcy praw człowieka w celu przekazania światu "harmonijnego" i "stabilnego" obrazu sytuacji przed sierpniowymi Igrzyskami.

Organizacja zwraca uwagę, że wielu działaczy jest aresztowanych bez procesów w ramach programu "Reedukacja poprzez pracę" (Reeducation Through Labour - RTL). Obecnie program jest realizowany m.in. przez władze Pekinu, w celu "oczyszczenia" miasta przed Igrzyskami. System arbitralnych aresztowań i wydalania działaczy ze stolicy Chin jest smutną pozostałością programu "Areszt i Repatriacja" (Custody and Repatriation), zaniechanego w sierpniu 2003 roku - uważają autorzy raportu. AI jest zaniepokojona faktem, że mimo obietnic "swobody wypowiedzi" władze w dalszym ciągu aresztują chińskich dziennikarzy "podżegających do działalności wywrotowej". Nadal jest cenzurowany internet przez chińską bezpiekę internetową.

Udział w takich praktykach nadal mają również zachodnie firmy, jak Google czy Yahoo! - podkreślają autorzy raportu. Ograniczenia i cenzura rozciągnęły się też na SMS-y. AI wzywa Pekin do umożliwienia pracy zagranicznym dziennikarzom na całym terytorium ChRL, zaprzestania represji wobec chińskich mediów i cenzurowania relacji. Amnesty International krytykuje Chiny za nadużywanie kary śmierci, choć wyraża zadowolenie z każdego ograniczenia liczby egzekucji, wzywając do publikacji pełnych i szczegółowych statystyk na ten temat.

Amnesty International chce gwarancji wpuszczenia zagranicznych dziennikarzy i niezależnych obserwatorów ONZ na teren Tybetańskiego Regionu Autonomicznego i sąsiadujących prowincji. Pekin został ponadto wezwany do większej przejrzystości wyroków i zagwarantowania rodzinom oraz prawnikom dostępu do skazanych. AI apeluje o ograniczenie liczby przestępstw karanych śmiercią i usunięcie z tej listy m.in. przestępstw gospodarczych i związanych z narkotykami.

- Do rozpoczęcia Olimpiady zostały tylko cztery miesiące. Międzynarodowy Komitet Olimpijski i światowi przywódcy powinni ostro i zdecydowanie wyrazić swój sprzeciw wobec łamania praw człowieka przez władze chińskie: brak takiego sprzeciwu i brak oficjalnego żądania poprawy sytuacji może zostać odebrany jako przyzwolenie świata na łamanie praw człowieka w Chinach - apeluje Amnesty International.