Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2009-05-21

Dziecko w aucie a jego bezpieczeństwo!

Monika Mrozowska, aktorka znana z serialu "Rodzina zastępcza", w ramach akcji "Dziecko w aucie" namawiała kierowców do wożenia dzieci w fotelikach i zapinania pasów bezpieczeństwa. Towarzyszyła ona policjantom z Wydziału Ruchu Drogowego KMP Radom podczas kontroli drogowych. Policjanci z radomskiej drogówki przez najbliższych kilka dni będą sprawdzać, czy dzieci przewożone są w specjalnych fotelikach, a kierowcy mają zapięte pasy.

Działania "Dziecko w aucie" to jedna z kilku akcji prewencyjnych, które zostaną przeprowadzone przez radomską policję w ciągu najbliższych dni. Działania te mają przypomnieć rodzicom i dzieciom, jakie zagrożenia czekają na nich podczas letniego wypoczynku oraz w drodze na kolonie. Najmłodsi użytkownicy dróg będą mogli zobaczyć, jakie konsekwencje niesie za sobą nieostrożne przekraczanie przejazdów kolejowych oraz jak bezpiecznie spędzić wakacje nad wodą.

Podczas prowadzonych działań policjanci z drogówki wspólnie z Moniką Mrozowską, aktorką znaną z serialu "Rodzina zastępcza", rozdawali kierowcom specjalne naklejki na samochód – "Dziecko w aucie", która informuje innych użytkowników dróg o tym, że w jadącym aucie przewożone jest dziecko i aby zachowali szczególną ostrożność. Kierowcy mogli też liczyć na urządzenia do cięcia pasów bezpieczeństwa, a dzieci na maskotki-pancerniki. Wśród rozdawanych gadżetów były również kamizelki odblaskowe.

To kolejna akcja radomskiej drogówki, która ma na celu propagowanie bezpieczeństwa na drogach. We wspólne patrole z drogówką wyjeżdżali już aktorzy Piotr Adamczyk i Tomasz Karolak, gwiazdorski patrol rozdawał kierowcom kamizelki odblaskowe oraz specjalne zestawy pierwszej pomocy. Aktor Marcin Dobrociński, który rozdawał kierowcom alkomaty, bramkarz Jerzy Dudek, który wręczał przejeżdżającym przez Radom kamizelki odblaskowe i apteczki samochodowe, aktorzy z serialu „Kryminalni”, znani kierowcy rajdowi - Krzysztof Hołowczyc i Leszek Kuzaj, który rozdawał płyty z filmem „Eksperyment”. „Bezpieczne powroty do szkoły” promowała natomiast dziennikarka Martyna Wojciechowska, z krakowską Szkołą Jazdy Subaru organizowano dla radomian kursy doszkalające z zakresu bezpiecznej jazdy samochodami, do kierowców jeżdżących zgodnie z przepisami trafiają systematycznie też ciekawe gadżety, jak np. dżokejki z autografem Roberta Kubicy.

Pasy bezpieczeństwa mają istotny wpływ na łagodzenie skutków wypadków drogowych. Mogą przyczynić się do uratowania zdrowia i życia wielu osób. Niestety nie wszyscy pamiętają o ich zapinaniu. Warto przypomnieć kilka podstawowych zasad związanych ze stosowaniem pasów bezpieczeństwa. Zderzenie samochodu jadącego z prędkością 80 km/h ze stałą przeszkodą np. drzewem, słupem czy stojącą ciężarówką, jest niemal zawsze śmiertelne dla osób znajdujących się w samochodzie. Całkowicie bez szans jest osoba, która nie zapięła pasów bezpieczeństwa.

Poduszka powietrzna zabezpiecza całe ciało i głowę przed urazami tylko w przypadku stosowania pasów bezpieczeństwa:

• pas powinien przylegać płasko do ciała (skręcony pas może nie wytrzymać napięcia podczas zderzenia i łatwo się zerwać);

• pas powinien być napięty (jeśli pas nie jest napięty, można uderzyć w kierownicę lub szybę zanim pas zadziała);

• górna część pasa powinna być umieszczona blisko szyi, a nie na żebrach (w razie gdyby pas zsunął się poniżej linii żeber, mogą one ulec złamaniu, przebijając jednocześnie płuca i serce);

• dolny pas powinien opinać biodra (jeżeli jest skręcony lub przylega do brzucha, podczas wypadku zmiażdży narządy wewnętrzne).

Zapięte pasy w momencie wypadku drogowego to najczęściej jedyna szansa na przeżycie. Z przeprowadzonych na świecie badań wynika, że 50 procent ofiar śmiertelnych wypadków drogowych mogłoby żyć, gdyby w chwili zdarzenia miały zapięte pasy!

PAMIĘTAJ! PASÓW NIE ZAPINASZ DLA POLICJI, ZAPINASZ JE DLA SIEBIE –BY CHRONIĆ ŻYCIE W RAZIE WYPADKU.

Do kierowców należy także zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom przewożonym samochodami. Jak alarmują eksperci tylko 7 procent dzieci podróżuje w odpowiednio zabezpieczonych fotelikach samochodowych.

Dzieci nie są miniaturkami osób dorosłych, dlatego zabezpieczenia stosowane dla najmłodszych pasażerów i ich rodziców różnią się znacząco. W odróżnieniu od osoby dorosłej, dziecko nie ma jeszcze w pełni wykształconej miednicy, stąd ogromne znaczenie ma stosowanie fotelika i odpowiednich prowadnic pasów bezpieczeństwa.

W przypadku dzieci młodszych niż 4 lata, największe ryzyko związane jest z urazami szyi oraz głowy, ponieważ dzieci mają słabo umięśnioną szyję i ciężką głowę. Stanowi ona aż 1/4 masy ich ciała, podczas gdy u dorosłego jest to 1/8. Dlatego foteliki dla najmłodszych dzieci (do 2 roku życia) powinny być zamocowany tyłem do kierunku jazdy - niezależnie od tego, czy mocujemy je na tylnym, czy na przednim siedzeniu. Przed rozpoczęciem użytkowania fotelika, koniecznie trzeba wyłączyć poduszkę powietrzną pasażera.

Trzeba też zadbać o staranne zamocowanie fotelika i dokładne przypięcie dziecka. Najprostszym i najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie systemu Isofix, który - montowany seryjnie na tylnych siedzeniach wielu samochodów - umożliwia prawidłowe oraz szybkie zamocowanie fotelika i pewnie utrzymuje dziecko. Zapinając dziecko zawsze należy czuwać nad właściwym ułożeniem pasów (dolna taśma musi przechodzić u nasady uda) i brakiem luzu.