Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2008-06-23

Prawnik może znaleźć zastępcę w internecie

Powstał portal adwokatów i radców prawnych, którzy za jego pośrednictwem mogą załatwić sobie zastępstwo w razie kolizji terminów sądowych.

Portal ten prowadzą adwokaci Maciej Żakiewicz, Marek Malecha, Janusz Woźnicki oraz informatyk Piotr Walczyszyn – wszyscy z Warszawy.

– Chcieliśmy usprawnić i ułatwić kolegom poszukiwanie osób, które mogłyby ich zastąpić, gdy pokrywają im się terminy rozpraw sądowych. Zdarza się tak, np. kiedy adwokat prowadzi dużo spraw z urzędu czy kiedy po prostu chce iść na urlop. Wtedy konieczna jest substytucja – mówi Marek Malecha.

– Adwokaci potrzebują też czasem, by ktoś zastąpił ich na dyżurach w sądach 24-godzinnych. Bywa, że ktoś spoza Warszawy szuka prawnika, który w stołecznym sądzie sprawdzi mu akta, dokumenty rejestrowe spółki czy księgi wieczyste nieruchomości.

W tych wszystkich sytuacjach pomocna może się okazać strona internetowa zastępstwo.pl. Można tam też znaleźć prawnika, który weźmie udział w czynnościach w prokuraturze czy policji, napisze pismo procesowe.

Łatwiej zamieścić zlecenie zastępstwa w Internecie, niż poszukiwać go, telefonując po kolei do znajomych. Portal pozwala oszczędzić czas – wyjaśnia Malecha.

System obejmuje swoim zasięgiem całą Polskę, obecnie zalogowani są w nim prawnicy z Warszawy (najwięcej – ponad 300), ale także z Wrocławia, Poznania, Szczecina, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi i Rzeszowa.

– Budujemy portal społecznościowy, którego ideą jest stworzenie opartej na wzajemnym zaufaniu sieci współpracowników. Na początku zaprosiliśmy znajomych z naszego rocznika aplikacji, a od początku roku ta wspólnota zaczęła się rozrastać. Przyjmujemy do niej prawników z uprawnieniami zawodowymi, czyli adwokatów i radców prawnych, oraz aplikantów z obu korporacji, którzy dostali zaproszenie od kogoś, kto już jest zarejestrowany w serwisie. Nowe osoby weryfikujemy – opowiada Malecha.

Każdy zarejestrowany użytkownik może wprowadzić do systemu informację o poszukiwanym zastępcy. Określa wszystkie potrzebne dane (datę, miejsce, rodzaj sprawy, czas jej trwania, kwotę proponowanego wynagrodzenia itp.) oraz wymagania, jakie mu stawia.

Zlecenie jest widoczne dla wszystkich użytkowników systemu. Zdecydowani podjąć się zastępstwa zgłaszają się do zlecającego i po zaakceptowaniu otrzymują e-mail z kompletną dotyczącą go informacją.

Funkcjonuje także system ocen wywiązywania się z zastępstwa. Możliwa jest ocena pozytywna, neutralna i negatywna. Oceny wystawione każdemu użytkownikowi są widoczne dla innych.

Obecnie na portalu jest zalogowanych 569 osób, przeważają adwokaci i aplikanci adwokaccy (485).

– Społeczność użytkowników serwisu stale się rozwija. W ostatnim miesiącu dołączyło prawie 60 osób, także spoza Warszawy, w tym coraz więcej radców, jest to więc taka oddolna integracja – ocenia Marek Malecha.

Za korzystanie z serwisu się nie płaci. Jest to prywatne niekomercyjne przedsięwzięcie jego twórców.

– Jestem zalogowany na tym portalu, choć nie miałem jeszcze potrzeby z niego korzystać. Sądzę, że taki serwis może być bardzo użyteczny dla adwokatów wykonujących zawód indywidualnie lub w niewielkiej kancelarii – ocenia Rafał Dębowski, adwokat z Warszawy.

Podobnie uważa Maciej Żakiewicz, pomysłodawca serwisu: – Rozwiązania informatyczne poprawiające standard obsługi muszą się stać dostępne dla małych kancelarii i prawników pracujących indywidualnie. Mam nadzieję, że nasz portal przełamie istniejącą w środowisku nieufność wobec przenoszenia naszej pracy do sieci. Informatyzacji wymagają nie tylko sądy, ale również wszystkie zawody prawnicze.