Czwartek, 10 października 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6072
Czwartek, 10 października 2024

Forum sędziów

Holowanie sprawnego pojazdu

jarocin
17.10.2007 22:36:34

Mam ciekawą sprawę:

Samochód ciężarowy wpadł do rowu na Słowacji. Nie dało się go wyciągnąć - lina się zerwała. Zrobił się korek, przyjechała policja i wezwała spejcalistyczną pomoc drogową. Pomoc drogowa samochód wyciągnęła, a policja poleciła zawieźć pojazd do miasta oddalonego o kilkadziesiąt km mówiąc właścicielowi, że jak zapłaci za wyciąganie to pojazd odbierze. Pojazd mógł się samodzielnie poruszać, nie wymagał naprawy.

Właściciel zapłacił i za wyciąganie i za holowanie. Po powrocie do kraju zgłosił roszczenie do PZU z AC i OC.

No i:
1. z AC - nie ma podstaw, bo nie było szkody w pojeździe i nie był holowany w celu naprawy
2. z OC - nie było zniszczenia cudzego mienia

Ale jednak mam wątpliwości - facet nie miał wyjścia. PZU ponosi odpowiedzialność tylko za określone wypadki ubezpieczeniowe.

Cenne rady mile widziane.

bladyswit
17.10.2007 23:17:01

Tu raczej jakieś NW wchodzi w grę. O ile miał zawartą umowę od NW na mieniu, raczej są to pewne klauzule rozszerzonego ryzyka w ramach AC.
A gdyby gościowi zabrakło benzyny, wezwałby taksówkę, pojechał na stację, kupił benzynę, wrócił do pojazdu - a po powrocie do kraju pobiegł do ubezpieczyciela z fakturką od taksówkarza, to też miałbyś wątpliwości. Raczej krótka powinna być sentencja wyroku.
W końcu mógł się ubezpieczyć od wpadnięcia do rowu i pomocy drogowej - to się chyba nazywa Assistace, nie jestem pewien, bo nie korzystam.

p.s. odpowiadam na post, choć od 2 lat orzekam wyłącznie w karnym, ale wcześniej przez ponad 2 lata orzekałem w gospodarczym.

jarocin
18.10.2007 00:20:49

Rzeczywiście pewnie skończy się krótką sentencją.
Można rzec: miał szczęście w nieszczęściu: lepiej byłoby dla niego gdyby rozwalił samochód

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.