Czwartek, 10 października 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6072
Czwartek, 10 października 2024

Forum sędziów

odprawa w zw. ze zwolnieniami grupowymi

kaska
07.06.2010 12:29:30

Witam,
chciałam podpytać was o technikę pracy w sprawach dot. odpraw.

W mojej sprawie powódka otrzymała wypowiedzenie umowy (zawartej na czas określony) w dniu 29 sierpnia 2008 r. Wystapiła o odprawę podnosząc, że u pozwanego nastapiły zwolnienia grupowe. Pozwany przeczy zwolnieniom grupowym i podnosi, że powódka otrzymała wypowiedzenie bo była mało wydaja (w oświadczeniu oczywiście brak przyczyny).
Powódka wnosi m. in. o "zbadanie stanu zatrudnienia".

zobowiązałam więc pozwanego do przedstawienia informacji nt stanu zatrudnienia na 29 lipca, 29 sierpnia i 29 września 2008 r. oraz inforacji o ilości wszystich zdarzeń powodujących ustanie stos. pracy w tym okresie, ze wskazaniem dat (wypowiedzenia, upływ czasu na jaki zawart umowy śmierć, dyscyplnarki, porozumienia etc).

z danych przedstaionych przez pracodacę wynika, że zarówno w okresie od lipca do sierpnia jak i od sierpnia do września wypowiedziano umowy o pracę (lub zawarto porozumienia) z ponad 30 pracownikami. Pracodawca twierdzi jednak, że wszystkie porozumienia były z inicjatywy pracowników,zaś wypowiedzenia - jak w przypaku powódki - z przyczyn dotyczących pracowników (wszystkie bez przyczyny na piśmie). Na dowód powołuje świadków w osobach kierowników produkcji i działu personalnego. Biorąc pod uwagę ilość wypowiedzeń i porozumień (jedynie nieco ponad 30) i ilość praconików (ponad 300) teoretycznie jest to mozliwe.

Moja wątpliwość dot. tego, czy we właścwy sposób badam ilość rozwiązywanych umów - w tym sensie, że bazuję wyłącznie na danych od pozwanego. Innego pomysłu jednak ni mam. Spotkałam sie z praktyką zapytywania ZUS-u o ilść pracowników zgłaszanych o ubezpieczenia - ale przecież decydujące znaczenie ma data złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu a nie ustania stosuu pracy i wyrejestrowania z ubezpieczenia.

Zastanawiam się też na kim w zasadzie spoczywa ciężar dowodu tego jaka była przyczyna wypowiedzeń i porozumień. Mnie sie wydaje, że na pracowniku (zaróno co do ilości jak i przyczyn). Moja powódka nie składa tym zakresie (przyczyn) żadnych wniosków dowodowych. Gdyby uznać, że nie udowodniła rozwiązania stos. pracy z przyczyn niedtyczących pracowników i dać wiarę świadkom pozwanego - odprawy nie ma pomimo zmniejszenia zatrudnienia (skoro nie ma przyczyn niedotyczących pracowników - nie ma ustawy o zwolninieniach grupowych).

i ostatnie - czy w przypadku gdy pracodawcą jesy osoba prawna- w charakterze strony słuchanie wyłącznie członków zarządu czy stosujecie praktykę słuchania osoby wskazanej przez pozwanego (np. kierownika działu personalnego, kadr bądź kogokolwiek innego).

Johnson
07.06.2010 14:08:52

"kaska" napisał:


Zastanawiam się też na kim w zasadzie spoczywa ciężar dowodu tego jaka była przyczyna wypowiedzeń i porozumień. Mnie sie wydaje, że na pracowniku (zaróno co do ilości jak i przyczyn).


Dobrze ci się wydaje.


"kaska" napisał:


i ostatnie - czy w przypadku gdy pracodawcą jesy osoba prawna- w charakterze strony słuchanie wyłącznie członków zarządu czy stosujecie praktykę słuchania osoby wskazanej przez pozwanego (np. kierownika działu personalnego, kadr bądź kogokolwiek innego).


Art. 300 §1 kpc i chyba nie ma nad czym się zastanawiać.

kaska
07.06.2010 14:22:13

Dzięki.

A jak badasz stan zatrudnienia - wypytujesz po prostu pozwanego i bazujesz na przedstawionych przez niego danych czy inaczej?

Johnson
07.06.2010 15:18:01

"kaska" napisał:


A jak badasz stan zatrudnienia - wypytujesz po prostu pozwanego i bazujesz na przedstawionych przez niego danych czy inaczej?


Z takim zestawieniem to pokazałbym je powódce i spytał kogo tam brakuje. Jak nikogo to dałbym w sumie mu wiarę, chyba że coś innego wskazywałoby że coś z nim jest nie tak.
Ale poza tym to ile zwolnili, ile zatrudnili i tak dalej to musi mieć znaczenie drugorzędne. Najpierw dlaczego powódka została zwolniona. Jeśli zasadnie z przyczyn leżących po jej stronie to ruch kadrowy przestaje mieć znaczenie.

kaska
07.06.2010 17:46:51

masz rację, rzecz jasna, z ta kolejnością. Staram się robić wszystko mniej więcej równolegle, a problem dowodowy wynika z tego, że wszyscy (i powódka i pozostali) nie mieli wskazanych przyczyn wypowiedzenia (um na czas okreśony), no i teraz każdy może mówić co chce, np. że pracownik był mało wydajny, nie było sensu go utrzymywać etc.

Johnson
07.06.2010 18:01:25

"kaska" napisał:

no i teraz każdy może mówić co chce, np. że pracownik był mało wydajny, nie było sensu go utrzymywać etc.


No ale mówić to za mało. Niech udowodnią.

kaska
07.06.2010 18:43:28

słusznie

Rose
15.06.2010 00:13:40

"Johnson" napisał:

Najpierw dlaczego powódka została zwolniona. Jeśli zasadnie z przyczyn leżących po jej stronie to ruch kadrowy przestaje mieć znaczenie.
Zgadzam się. Zwłaszcza, że u mnie to najczęściej są tzw. indywidualne zwolnienia grupowe .

Co do tego ciężaru dowodu to niby masz rację, ale w typowej sprawie
- powódka powie, że nikogo na jej miejsce nie zatrudnili > pracodawca musi UDOWODNIĆ, że jednak zatrudnili
- ona mówi, że zwolnienia grupowe, ale pracodawca musi WYKAZAĆ, że była mało wydajna

totepka
24.06.2010 08:52:16

a jeśli chodzi o wydajność: to na czym polegała jej praca? czy są w stanie to wykazać jakimś zestawieniem. zazwyczaj staram się zmuszać stronę pozwaną do przedstawienia jakiegoś zestawienia (ilości zawieranych umów, wyciętych form , polakierowanych młotków itp.... ) może mieli oceny okresowe - to teraz takie na "topie", niech złożą

u nas mieliśmy takie dwa rzuty spraw - dwa duże przedsiębiorstwa - bazowaliśmy na dokumentach przedstawioch przez pozwanego,
świadkowie oczywiście snuli opowieśli z mchu i paproci....

kaska
24.06.2010 09:48:53

"totepka" napisał:

a jeśli chodzi o wydajność: to na czym polegała jej praca? czy są w stanie to wykazać jakimś zestawieniem. zazwyczaj staram się zmuszać stronę pozwaną do przedstawienia jakiegoś zestawienia (ilości zawieranych umów, wyciętych form , polakierowanych młotków itp.... ) może mieli oceny okresowe - to teraz takie na "topie", niech złożą
...


powódka produkowała na taśmie elementy do felg; ocen okresowych nie było; były zestawienia produktów wadliwych i wolnych od wad - miesięczne - obejmujace całe zmiany...
w mojej spawie zawarli niedano ugodę, ale w tego typu sprawach zawsze mam problem bo powód zwykle ogranicza sie do wielostronicowych pism opisujących jakim to był oddanym i dobrym pracownikiem, ustalenie czy ktoś został zatrudniony akurat na jego miejsce jest trudne o tyle, że takich pracowników jest np. 100, zwolniono 15, a zatrudniono 10 itp.
też zobowiązuję do przedstawiania różneo rodzaju zestawień etc. ale zawsze zastanawiam się, czy aby jednak nie naruszam zasady kontradyktoryjności i czy to ja nie poszukuję dowodów zamiast mojego powoda...

totepka
24.06.2010 12:26:37

ja to robię ze świadomoścą naruszenia tej zasady - ale generalnie sposób postępownaia jest uwarunkowany sposobem, interpretowania zasady kontradyktoryjności przez sąd II instancji
wedle reguł mojej apelacji celem braku uchyłu drąże sama

kubalit
20.08.2010 11:14:25

Co nieco na temat ciężaru dowodowego w sprawach o odprawę jest w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 12 września 2008 r., I PK 22/08, OSNP 2010/3-4/32.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.