Czwartek, 28 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5876
Czwartek, 28 marca 2024

Forum sędziów

Wykonanie eksmisji gdy dłuznik nie przyjał lokalu socjalnego

Tomasz Zawiślak
02.02.2011 08:17:19

Art. 1046 par. 4 kpc wskazuje wprost na dłużnika co do którego z tytułu nie wynika obowiązek prawo do lokalu socjalnego lub zamiennego.
Czy przepis ten ma zastosowanie także do dłuznika, co do którego ustalono prawo do lokalu socjalnego, lecz który nie przyjał oferty gminy, a jezeli nie, to czy w takiej sytuacji mozliwa jest eksmisja dłuznika na bruk???

PS. Pozdrowienia dla sekcji nieprocesowej

Johnson
02.02.2011 09:00:12

"Tomasz Zawiślak" napisał:


Art. 1046 par. 4 kpc wskazuje wprost na dłużnika co do którego z tytułu nie wynika obowiązek prawo do lokalu socjalnego lub zamiennego.
Czy przepis ten ma zastosowanie także do dłuznika, co do którego ustalono prawo do lokalu socjalnego, lecz który nie przyjał oferty gminy,


Wychodzi z samego przepisu że nie.
Wydaje mi się też oczywistym że że oferowany lokal socjalny to i tak zawsze coś więcej niż pomieszczenie zastępcze (art. 1046 §6 kpc).
Czyli jakby nawet stosować ten przepis to wierzyciel mógłby wskazać jako tymczasowe pomieszczenie ten lokal który oferował dłużnikowi jako lokal socjalny. Byłoby to mnożenie bytów ponad potrzebę.

"Tomasz Zawiślak" napisał:


a jezeli nie, to czy w takiej sytuacji mozliwa jest eksmisja dłuznika na bruk???


Wychodzi na to że na bruk, ale to tylko z winy dłużnika, który nie chciał brać lokalu socjalnego.

Joasia
02.02.2011 11:34:47

Ja odwrotnie. Z uzasadnienia noweli kpc, z orzecznictwa Trybnału Konstytucyjnego - wynika niezbicie, że w państwie prawa, które ratyfikowało konwencję praw człowieka - nie ma eksmisji na bruk, bo narusza ona godność ludzką. Nawet wykonywanie eksmisji na bruk na podstawie tytułów wydanych na ustawie o najmie lokali - jest niedopuszczalne. Pomieszczenie tymczasowe - zawsze. I nie szkodzi, że mnożenie bytów. Przedłuży to egzekucję raptem o miesiąc. Bez przesady.
Piszę niestety z domu, ze zwolnienia - nie mam dostęu do Lexa, więc nie mogę podać sygnatury tego wyroku TK - podam jak wrócę do pracy.

[ Dodano: Sro Lut 02, 2011 11:36 am ]
A, i jeszcze pytanie - dlaczego nie przyjął. Czy dlatego, że jest głupi, czy dlatego, lokal nie spełniał standardów lokalu socjalnego? To trzeba m.zd. badać - jak nie w ramach skargi, to w ramach nadzoru, żeby nie dopuścić do nieodwracalnych szkód (za które zresztą w razie czego odpowie SP).

Johnson
02.02.2011 11:48:48

"Joasia" napisał:


Z uzasadnienia noweli kpc, z orzecznictwa Trybnału Konstytucyjnego - wynika niezbicie, że w państwie prawa, które ratyfikowało konwencję praw człowieka - nie ma eksmisji na bruk, bo narusza ona godność ludzką.


Czy mi się wydaje, czy to Ty "gardłowałaś" tu kiedyś o świętym prawie własności

"Joasia" napisał:


A, i jeszcze pytanie - dlaczego nie przyjął. Czy dlatego, że jest głupi, czy dlatego, lokal nie spełniał standardów lokalu socjalnego? To trzeba m.zd. badać - jak nie w ramach skargi, to w ramach nadzoru, żeby nie dopuścić do nieodwracalnych szkód (za które zresztą w razie czego odpowie SP).


No ale chyba nie od tego jest organ egzekucyjny - ma tytuł wykonawczy to ma wykonywać a nie "ględzić"
Ale to już kiedyś było przedmiotem dyskusji.

Joasia
02.02.2011 12:11:38

A, racja, badamy to nadając klauzulę wykonalnosci. To ta gorączka...

Co do gardłowania - to ja jestem całym sercem za ochroną własności. I tak prywatnie to najbardziej podobaja mi się eksmisje po amerykańsku, które mają to do siebie, że dzięki ich założonej brutalności i niezmienności od 200 lat - praktycznie nie są wykonywane, bo ten, kto ma sie wynieśc, natychmiast sam się wynosi.

Ale tu nie USA, tylko UE. U nas tak nie ma. Państwo stoi na straży godności nielegalnych lokatorów, złodziei i więźniów. A właściciele mają remontować kamienice i odśnieżać cudze posesje (tzn. chodniki przy swoich granicach).
Ale, ale, czy to nie Ty czasem, drogi Johnsonie, byłeś zawsze przeciwnikiem olewania ustawodawcy w imię zdrowego rozsądku? Skoro nasz ustawodawca nie chce eksmisji na bruk - to powinno Cię to zobowiązywać tak samo, jak np. to, że ustawodawca chce zwracać powodom 22,50.

Johnson
02.02.2011 12:15:06

"Joasia" napisał:


Skoro nasz ustawodawca nie chce eksmisji na bruk - to powinno Cię to zobowiązywać


Nie no to tylko Ty twierdzisz że ustawodawca tak chce. Może i chce ale tego nie wyraził w ustawie w przypadku osób, którym przyznano prawo do lokalu socjalnego, a które wybrzydzają. Nie moja wina że ustawodawca nie umie się "wyrazić"
Jak napisze że nie można to ja się dostosuje.

A co tam nawet podpowiem jak ustawodawca winien napisać:
"Wykonując obowiązek opróżnienia lokalu służącego zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika na podstawie tytułu wykonawczego, z którego nie wynika prawo dłużnika do lokalu socjalnego lub zamiennego, albo w stosunku do dłużnika który odmówił przyjęcia zaoferowanego mu lokalu socjalnego lub zamiennego komornik wstrzyma się z dokonaniem czynności do czasu, gdy gmina wskaże tymczasowe pomieszczenie lub gdy dłużnik znajdzie takie pomieszczenie"

Tomasz Zawiślak
02.02.2011 21:43:18

"Johnson" napisał:


Wydaje mi się też oczywistym że oferowany lokal socjalny to i tak zawsze coś więcej niż pomieszczenie zastępcze (art. 1046 § 6 kpc).
Czyli jakby nawet stosować ten przepis to wierzyciel mógłby wskazać jako tymczasowe pomieszczenie ten lokal który oferował dłużnikowi jako lokal socjalny. Byłoby to mnożenie bytów ponad potrzebę.

Po pierwsze to nie wierzyciel, co do zasady oferuje lokal socjalny, chyba że wierzycielem jest gmina. Po drugie, może się okazać - i w znanym mi przypadku tak się okazało - że oferta jest juz nieaktualna, bo lokal socjalny został przydzielony komuś innemu...

Stosując wykładnię gramatyczną należałoby przychylić się do stanowiska Johnsona.

Stosując wykładnię funkcjonalną i systemową dochodzę jednak do wniosku, iż w sytuacji gdy dłużnik odrzucił ofertę, należy uznać że zrzekł się uprawnienia potwierdzonego w tytule wykonawczym. Pytanie czy sytuacja takiej osoby która odrzuciła ofertę może być gorsza od sytuacji tych, którym nie przysługuje prawo do lokalu socjalnego. Ci ostatni to według ustawy przysłowiowe "gorzej być nie może". Nagle okazuje się, że owszem może...

Johnson
02.02.2011 21:54:10

"Tomasz Zawiślak" napisał:


Stosując wykładnię funkcjonalną i systemową dochodzę jednak do wniosku, iż w sytuacji gdy dłużnik odrzucił ofertę, należy uznać że zrzekł się uprawnienia potwierdzonego w tytule wykonawczym. Pytanie czy sytuacja takiej osoby która odrzuciła ofertę może być gorsza od sytuacji tych, którym nie przysługuje prawo do lokalu socjalnego. Ci ostatni to według ustawy przysłowiowe "gorzej być nie może". Nagle okazuje się, że owszem może...


No ale chyba nie zaprzeczysz że dłużnik miał lepiej - bo oferowano mu lepszy lokal (lokal socjalny) niż dłużnik któremu przysługuje tylko lokal (pomieszczenie) zastępczy. Skoro nie chciał mieć lepiej to chyba teraz to winien być jego problem, a nie wierzyciela.

Masz rację - lokal socjalny przyznaje gmina (czyli wierzyciel ma sytuację gdzie nic nie musi robić poza poczekaniem), ale tu mu dłużnik "rezygnuje" i co mamy - pogorszenie sytuacji wierzyciela, bo teraz znów musi czekać na to aż gmina znajdzie jakieś pomieszczenie zastępcze.
Czyli dłużnik nie tylko sobie szkodzi ale jeszcze "utrudnia" egzekucję.

Czy naprawdę należy go chronić niejako "na siłę" i wbrew niemu? Czy naprawdę taki mamy system że trzeba wszystkich uszczęśliwiać na siłę ?

A tak z ciekawości to rozważania teoretyczne czy rzeczywista sprawa która trafiła do sądu, tylko zastanawiam się w jakim trybie

Tomasz Zawiślak
02.02.2011 22:22:01

Rozważania sa na tle rzeczywistej sprawy, która trafiła do sadu, przy czym jest to watek "oboczny"... Sprawa jest o zapłatę odszkodowania przez gmine za nie przyznanie lokalu socjalnego. Sytuacja wyglądała tak, że pomimo ustalenia prawa pozwanego do lokalu socjalnego sąd bez badania czy została złożona oferta nadał klauzulę. Pozwana gmina twierdzi, że po pierwsze złożyła oferte, która nie została przyjęta, a po drugie, że nic nie stało na przeszkodzie (wobec wydania wierzycielowi tytułu), żeby wierzyciel przystapił do egzekucji...

Co ciekawe KKPC przygotowując projekt zmiany art. 1046 kpc nie dostrzegła tego problemu:

§ 4. Wykonując obowiązek opróżnienia lokalu służącego zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika, który to lokal odpowiada co najmniej wymaganiom tymczasowego pomieszczenia, na podstawie tytułu wykonawczego, z którego nie wynika prawo dłużnika do lokalu socjalnego lub zamiennego, komornik wstrzyma się z dokonaniem czynności do czasu, gdy gmina wskaże tymczasowe pomieszczenie lub gdy dłużnik znajdzie takie pomieszczenie

Zwracam uwagę na niepozorny dopisek "który to lokal odpowiada co najmniej wymaganiom tymczasowego pomieszczenia". Czyżby wynikało z niego, że gdy lokal zajmowany przez dłużnika nie spełnia wymogów pomieszczenia tymczasowego, to można go eksmitować byle gdzie???

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.