Poniedziałek, 06 maja 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5915
Poniedziałek, 06 maja 2024

Forum sędziów

podwyższenie alimentó i uchylenie obowiązku alim

paprotkav
18.02.2011 13:02:54

CZy w sprawie o podwyższenei alimentów jak pozwany składa wraz z odpowiedzią na pozew również o uchylenie obowiazku alimentacyjnego, to czy można prowadzic razem.

iga
18.02.2011 19:45:19

wyłączyłabym powództwo o obniżenie alimnetów do odrębnego postępowania, wezwała o braki formalne, a po ich uzupełnieniu - jak jeszcze podwyższenie nie byłoby ukończone - połączyłabym do ponownego rozpoznania. Jeśli natomiast wydałabym wcześniej wyrok w sprawie o podwyższenie alimntów, to postępowanie o obniżenie zawiesiłabym do czasu uprawomocnienia się wyroku w sprawie o podwyższenie.

K.Ierownik
18.02.2011 19:53:47

Aby nie dublować czynności ja takie sprawy staram się rozpoznawać łącznie.
Tradycyjnie jednak dodam, że w moim okręgu i chyba w apelacji łódzkiej nie ma spraw o uchylenie obowiązku alimentacyjnego ani o uchylenie alimentów a tylko o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego i pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności.

Johnson
18.02.2011 19:59:20

"iga" napisał:

wyłączyłabym powództwo o obniżenie alimnetów do odrębnego postępowania, wezwała o braki formalne, a po ich uzupełnieniu - jak jeszcze podwyższenie nie byłoby ukończone - połączyłabym do ponownego rozpoznania. Jeśli natomiast wydałabym wcześniej wyrok w sprawie o podwyższenie alimntów, to postępowanie o obniżenie zawiesiłabym do czasu uprawomocnienia się wyroku w sprawie o podwyższenie.


Ale co to za pomysły, nazwijmy je statystyczne

iga
18.02.2011 20:02:46

"Johnson" napisał:

wyłączyłabym powództwo o obniżenie alimnetów do odrębnego postępowania, wezwała o braki formalne, a po ich uzupełnieniu - jak jeszcze podwyższenie nie byłoby ukończone - połączyłabym do ponownego rozpoznania. Jeśli natomiast wydałabym wcześniej wyrok w sprawie o podwyższenie alimntów, to postępowanie o obniżenie zawiesiłabym do czasu uprawomocnienia się wyroku w sprawie o podwyższenie.


Ale co to za pomysły, nazwijmy je statystyczne

Jakie statystyczne? Przecież to normalny pozew - opłata się nie należy? Jaką mam gwarancję, że jak przegra to zapłaci na końcu?

Johnson
18.02.2011 20:06:11

"iga" napisał:



Jakie statystyczne? Przecież to normalny pozew - opłata się nie należy? Jaką mam gwarancję, że jak przegra to zapłaci na końcu?


Ale czy do pobierania opłaty trzeba wyłączać ? Wyłączyć trzeba by było tylko gdyby nie było to powództwo wzajemne. A to wygląda na powództwo wzajemne bo roszczenia pozostają w związku.

K.Ierownik
18.02.2011 20:15:47

"Johnson" napisał:



Jakie statystyczne? Przecież to normalny pozew - opłata się nie należy? Jaką mam gwarancję, że jak przegra to zapłaci na końcu?


Ale czy do pobierania opłaty trzeba wyłączać ? Wyłączyć trzeba by było tylko gdyby nie było to powództwo wzajemne. A to wygląda na powództwo wzajemne bo roszczenia pozostają w związku.
Ja łączę do wspólnego rozpoznania nawet jak nie mam powództwa wzajemnego. Ważne, że są te same strony i sprawy dotyczą alimentów.

Johnson
18.02.2011 20:18:59

"K.Ierownik" napisał:


Ja łączę do wspólnego rozpoznania nawet jak nie mam powództwa wzajemnego. Ważne, że są te same strony i sprawy dotyczą alimentów.


Łączyć oczywiście tak.
Ale nie rozłączać powództwa zwykłego ze wzajemnym, zwłaszcza z zamiarem ponownego połączenia. Wygląda to na robienie "numerków"

iga
18.02.2011 20:21:07

"Johnson" napisał:

A to wygląda na powództwo wzajemne bo roszczenia pozostają w związku.


W tej chwili nie jestem w stanie sobie przypomnieć z czego to wynikało, ale były wątpliwości właśnie co do tego czy to jest powództwo wzajemne.

Teraz widzę, że pytanie dotyczyło uchylenia obowiązku alimentacyjnego a nie obniżenia alimentów - ale stuacja podobna.

K.Ierownik
18.02.2011 20:28:05

"Johnson" napisał:

Łączyć oczywiście tak.
Ale nie rozłączać powództwa zwykłego ze wzajemnym, zwłaszcza z zamiarem ponownego połączenia.


Oczywiście.

monikissima
19.02.2011 12:42:05

Zgadzam się z Kero i Johnsonem. Nic bym nie rozłączała i nie zawieszała. Zażądałabym tylko opłaty od pozwu ojca.

mefisto
19.02.2011 15:06:10

Ja tez nigdy nie wyłączam wzajemnego w sprawach o alimenty miedzy tymi samymi stronami. Jesli powodztwo wzajemne ma braki, to na rozprawie wzywam powoda wzajemnego do ich uzupełnienia i uiszczenia opłaty w terminie tygodniowym pod rygorem zwrotu. Jesli uzupełni , ok. Jesli nie, to dalej prowadze sobie w zakresie p. głownego.
Ostatnio natomiast miałam smieszna sytuacje, kiedy to matka małoletnich w sprawie gdzie ojciec byl zobowiazany do łozenia alimentów wniosła o uchylenie tych alimentów argumentujac, ze pogodzili sie i poki co tak bedzie najlepiej...

K.Ierownik
19.02.2011 17:25:18

"mefisto" napisał:

Ostatnio natomiast miałam smieszna sytuacje, kiedy to matka małoletnich w sprawie gdzie ojciec byl zobowiazany do łozenia alimentów wniosła o uchylenie tych alimentów argumentujac, ze pogodzili sie i poki co tak bedzie najlepiej...


I co wy na to, wyznawcy uchylania alimentów?

iga
19.02.2011 21:18:11

Ja tez nigdy nie wyłączam wzajemnego w sprawach o alimenty miedzy tymi samymi stronami. Jesli powodztwo wzajemne ma braki, to na rozprawie wzywam powoda wzajemnego do ich uzupełnienia i uiszczenia opłaty w terminie tygodniowym pod rygorem zwrotu. Jesli uzupełni , ok. Jesli nie, to dalej prowadze sobie w zakresie p. głownego.


ok. skoro tak robicie, to widać tak jest (chociaż u nas się z tym nie spotkałam i raczej sprawy się łączy do wspólnego rozpoznania - być może ktoś tak kiedyś powiedział i tak się robi siłą nawyku ). Tylko w związku z tym mam jedno pytanie - jeśli sprawa o podwyższenie alimentów jest do zakończenia na pierwszej rozprawie (zresztą tak jest najczęściej), a pozwany został wezwany do uiszczenia opłaty w terminie 7 dni pod rygorem zwrotu pozwu, to nie bardzo wiem jak to pogodzić. Przecież nie będę odraczać z tego powodu, że on ma uiścić opłatę. Można oczywiście obciążyć kosztami w wyroku - ale pozwu wzajemnego nie powinnam rozstrzygać dopóki nie uzupełni braków - skoro już został do ich uzupełnienia wezwany. Z pozwów wzajemnych musicie mnie podszkolić najwyraźniej

mefisto
19.02.2011 21:36:01

Igo ale u nas tez wlasnie łaczy sie je do wspolnego rozpoznania jako główne i wzajemne. Tych spraw nie jest znowu az tak wiele wiec nigdy jeszcze strona nie burzyla sie , ze z tego powodu jest sprawa na 2 tygodnie odroczona.

Katie
19.02.2011 23:33:35

Ja też nie wyłączam do osobnego rozpoznania wzajemnego, to chyba sprzeczne z jego sensem? I mam takich spraw sporo.
U nas także ustala się wygaśnięcie obowiązku alimnetacyjnego.

Mam pytanie - jak powód wnosi o ustalenie wygaśnięcia, nie ma pełnomocnika, pouczacie o powództwie ewentualnym o obniżenie?

K.Ierownik
19.02.2011 23:40:56

"Katie" napisał:

Mam pytanie - jak powód wnosi o ustalenie wygaśnięcia, nie ma pełnomocnika, pouczacie o powództwie ewentualnym o obniżenie?


Ja tak. I jak się powód uprze, że interesuje go tylko ustalenie wygąśnięcia, sprawa czasami robi się prostsza.

iga
19.02.2011 23:43:14

"Katie" napisał:

Ja też nie wyłączam do osobnego rozpoznania wzajemnego, to chyba sprzeczne z jego sensem?


no dobrze ale co z opłatą od wzajemnego?

Katie
19.02.2011 23:43:36

Czyli nie upraszczam sobie sztucznie sprawy, bo w 90% powód się upiera

[ Dodano: Sob Lut 19, 2011 11:47 pm ]
no dobrze ale co z opłatą od wzajemnego?

Wzywam do opłacenia jak odraczam, a jak nie odraczam to załatwiam w wyroku.
To, że zajmuje sie nieopłaconym nie jest moim zdaniem przeszkodą, skoro przepisy przewidują powództwo wzajemne, to żeby uprościć. Do wzajemnego przepisy o pozwie stosuje się odpowiednio.

monikissima
20.02.2011 11:13:46

Ja robię tak, jak Katie.
Jak odraczam z jakiegoś innego powodu, to ma czas na opłacenie. U nas odroczenie nie jest na 2 tygodnie, tylko na 3 miesiące zazwyczaj. A jak kończę na pierwszym terminie, to w wyroku orzekam o opłacie od pozwu wzajemnego.

kry_mi
20.02.2011 12:11:05

"Katie" napisał:

Czyli nie upraszczam sobie sztucznie sprawy, bo w 90% powód się upiera

[ Dodano: Sob Lut 19, 2011 11:47 pm ]
no dobrze ale co z opłatą od wzajemnego?


Wzywam do opłacenia jak odraczam, a jak nie odraczam to załatwiam w wyroku.
To, że zajmuje sie nieopłaconym nie jest moim zdaniem przeszkodą, skoro przepisy przewidują powództwo wzajemne,

Dopóki nie jest opłacone wzajemne, to nie jest formalnie wniesione. Myślę, że trzeba odroczyć , bo tak jak ten pierwszy ma prawo do wniosku o zwolnienie od kosztów lub korzysta z ustawowego zwolnienia, to tak samo ten od wzajemnego ma też prawo do ubiegania się o zwolnienie. Poza tym decyzja sądu w wyroku co do odstąpienia od obciążania kosztami, jest zdarzeniem przyszłym acz niepewnym. Poza tym proces to proces, siedem dni na opłatę od wzajemngo to nie jest hektar czasu, a może przecież dojść do zwrotu wajemnego i wtey rozstrzygać trzeba tylko o jednym żądaniu.

[ Dodano: Nie Lut 20, 2011 12:15 pm ]
I jeszcz jedno. Pozwu wzajemnego nie można wyłączać, to jest właśnie istota pozwu wzajemnego, czyli w tej samej sprawie.

mefisto
20.02.2011 12:27:47

U mnie praktyka dokładnie jak u Kry_mi (zreszta jak pisalam powyzej). W przeciwnym razie dlaczego jesli wnosi o np. samo ustalenie wygasniecia nie kierujecie od razu na rozprawe tylko wzywacie do uiszczenia oplaty pod rygorem zwrotu. Z tego co czesc z was pisze, mozna wyznaczyc termin a o oplacie orzec w wyroku... tylko gdzie w tym momencie jest przepis o tym, ze sad nie podejmie zadnej czynnosci w sprawie, w ktorej pismo nie zostalo oplacone?

Katie
20.02.2011 14:04:00

Zgadzam sie z Kry_mi, powinno się odroczyć.
Ja jednak sobie upraszczam sprawe, uprzedzam o możliwości obciążenia opłata w wyroku. To, że załatwiam opłate w wyroku, to nie koniecznie znaczy, że nia obciążam powoda wzajmnego. Prawdopodobnie nadużywam przepisu 102 kpc

iga
20.02.2011 14:09:57

hmmm.. to jeszcze zapytam o taką rzecz: odraczacie od razu, tj. na początku rozpawy czy jednak przeprowadzacie dowody - np. przesłuchujecie strony? A co ze świadkami którzy przyszli? Jeśli przeprowadzacie dowody, to jeśli z nich wyniknie, że o obniżeniu nie ma mowy - to też odraczacie w celu uiszczenia tej opłaty? A jeśli nie przeprowadzacie dowodów, tylko odraczacie od razu - to zabezpieczacie powództwo czy oddalacie taki wniosek (zakładam,że z z tego co jest w aktach na chwilę złożenia wniosku wynika, że wypadałaoby zabepieczyć) ? No i jeszcze zażalenie od takiego zabezpieczenia oddala następny termin rozprawy na czas bliżej nieokreślony....

Katie
20.02.2011 14:39:20

Jak odraczam rozprawe to tylko słucham informacyjnie.
Nie widze problemu w słuchaniu świadków, bo i tak jak wezwałam to bedą to świadkowie wnioskowani przez powoda głównego.
Ja osobiście odraczam tylko jak na prawde musze - nie odrocze tylko w celu zobowiązania do uiszczenia opłaty - ale powinno sie. Jak powód wzajemny mówi o zwolnieniu z kosztów, to po zapytaniu czy nie wnosi inaczej, zarządziłabym przerwe i dała oświadczenie do wypełnienia, jak sie nie da to trzeba odroczyć.
Rozstrzygnięcie zabepieczenia zalezy od jego zasadności, chyba tu nie do końca rozumiem o co pytasz. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie z wzajemnego, to nie rozpoznaje dopóki nie ma opłaty od pozwu.
Z zażaleniem jest różnie, jak mam krótkie terminy, to nim uzupełnią braki zażalenia często kończe sprawe.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.