Mam (chyba) problem i poproszę o wskazówki. Sprawa dotyczy ustalenia ojcostwa, gdzie powód domaga sie ustalenia swojego ojcostwa i nadania dziecku swojego nazwiska. Pozwana (matka) uznała roszczenie co do ojcostwa, nadto wniosła o alimenty, nie nadawanie dziecku nazwiska ojca oraz o ograniczenie ojcu władzy rodzicielskiej. Potraktowałam roszczenia matki jako powództwo wzajemne. Na marginesie ojciec jest w ZK.
I chcę:
z powództwa głownego:
- ustalić ojcostwo,
-nadać dziecku podwójne nazwisko;
z powództwa wzajemnego:
-zasądzić alimenty;
-w pozostałym zakresie powództwo oddalić (co do wyższej kwoty alimentów)
-zawiesić wykonywanie władzy rodzicielskiej;

Czy to jest dobra koncepcja? Bo pogubiłam się również co do władzy rodzicielskiej (czy nie powinnam czasem napisać zawiesza (...) i w pozostałym zakresie wniosek/powództwo oddala?

przede wszystkim nie jest to powództwo wzajemne ( art. 454 kpc) , ale żądania zgłoszone przez stronę pozwana bierzesz do rozpoznania- wyrok wtedy wydajesz po kolei : co do ojcostwa, co do władzy rodzicielskiej, co do nazwiska, co do alimentów,innych roszczeń, kosztów itp. co do władzy rodzicielskiej w twoim przypadku rozważyłabym czy na pewno zawiesić, bo jak pobyt w ZK nie za długi, to lepiej ograniczyć tak jak chce matka. I pytanie czy w takiej sprawie możesz zrobić coś więcej niż chce strona- to nie postępowanie opiekuńcze, tylko proces..

myślałam o powództwie wzajemnym w zakresie roszczeń z ojcostwem związanych

ok, ale wówczas oddalam (powództwo?) w pozostałej części co do alimentów, jak traktować roszczenie zgłoszone przez pozwaną?

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.