Poniedziałek, 02 grudnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6125
Poniedziałek, 02 grudnia 2024

Forum sędziów

Termin na sporządzenie uzasadnienia gdy wielu oskarżonych

08.01.2008 00:28:47

Kiedy ja byłem przewodniczącym wydziału karnego w SR, to odkąd wprowadzono możliwość ograniczenia uzasadnienia tylko do tego oskarżonego, którego dotyczył wniosek - zbierałem kolejne wpływające wnioski, czekałem na upływ terminu na ich zgłoszenie (+ kilka dni) i dopiero wtedy kazałem przedstawiać referentowi do sporządzenia uzasadnienia.

A od pewnego czasu u nas w okręgu wyszedł prikaz, żeby przedstawiać do sporządzenia uzasadnienia już po pierwszym wniosku. I termin zaczyna biec.

A przecież to może prowadzić do idiotycznych sytuacji.

Jeszcze rozumiem, jeśli chodzi o współsprawców, bo i tak zaczyna się pisać to samo.
Ale jeśli mają np. 2 czyny wspólnie, a oprócz tego po 10 oddzielnie, to po kiego diabła mam pisać uzasadnienie co do gościa, który być może w ogóle nie zgłosi wniosku?

Nonsens.

A jak to wygląda w innych okręgach?

bladyswit
08.01.2008 00:36:55

"Lizol" napisał:

Kiedy ja byłem przewodniczącym wydziału karnego w SR, to odkąd wprowadzono możliwość ograniczenia uzasadnienia tylko do tego oskarżonego, którego dotyczył wniosek - zbierałem kolejne wpływające wnioski, czekałem na upływ terminu na ich zgłoszenie (+ kilka dni) i dopiero wtedy kazałem przedstawiać referentowi do sporządzenia uzasadnienia.

A od pewnego czasu u nas w okręgu wyszedł prikaz, żeby przedstawiać do sporządzenia uzasadnienia już po pierwszym wniosku. I termin zaczyna biec.

A przecież to może prowadzić do idiotycznych sytuacji.

Jeszcze rozumiem, jeśli chodzi o współsprawców, bo i tak zaczyna się pisać to samo.
Ale jeśli mają np. 2 czyny wspólnie, a oprócz tego po 10 oddzielnie, to po kiego diabła mam pisać uzasadnienie co do gościa, który być może w ogóle nie zgłosi wniosku?

Nonsens.

A jak to wygląda w innych okręgach?


Niestety - termin biegnie od pierwszego wniosku. Istotnie sytuacje idiotyczne. W praktyce czekam, aż wszystkie wnioski spłyną i dopiero siadam do pisania, w teorii chyba można uzupełnić uzasadnienie.

08.01.2008 00:42:01

Wiesz, gdy się to pisze na komputerze to zawsze można zacząć od tego, którego dotyczy wniosek, a później powstawiać inne fragmenty, ale - tak czy inaczej - rozwala to pracę, a przy krótszych uzasadnieniach może powodować, że odwalisz robotę bez sensu - do szuflady.

jaro123
08.01.2008 19:01:10

Jak widzę ten nonsens obowiązuje powszechnie, u nas też liczy się od wpływu pierwszego wniosku....

Jacek Tylewicz
11.01.2008 23:54:16

U nas również obowiązuje ten idiotyzm.
Czy zastanawialiście się, kto takie bzdury produkuje?
Ale pytanie trzeba postawić inaczej. Na podstawie czego /dla ułatwienia - jakiego przepisu/ domorosły legislator wprowadził lex specjalis do terminu sporządzenia uzasadnienia?
Zauważcie, tego rodzaju kwiatów jest coraz więcej. Gdy zacząłem pytać o podstawy prawne, to sie na mnie obrazili.

skorpion
12.01.2008 16:14:20

zabiorę głos troszkę na temat, a trochę nie, oddzielnego tematu nie warto zakładać. Otóż ostatnio (jakis rok) ministerstwo i wizytatorzy liczą termin do sporządzenia od dnia wpływu wniosku do sądu. Czyli sędzia na chorobowym, dostający wniosek po 7 dniach od wpłynięcia, pisze uzasadnienie już po terminie. problem w tym, że w opiniach o asesorach i sędziach wizytatorzy zaznaczają, że są to uzasadnienia po terminie, ale uzasadnione. Czyli sedzia na napisanie uzasadnienia nie ma w zasadzie żadnego terminu. Termin ma bliżej nieokreślony sąd. Uważam, że takie podejście jest krzywdzące dla sędziów i asesorów. Wszak jeżeli z terminowości sporządzania uzasadnień rozliczamy sędziów, to niechże sędzia ma wreszcie okreśony termin do sporządzenia uzasadnienia od doręczenia mu wniosku. Co wy na to?

jaro123
14.01.2008 01:18:57

"skorpion" napisał:

zabiorę głos troszkę na temat, a trochę nie, oddzielnego tematu nie warto zakładać. Otóż ostatnio (jakis rok) ministerstwo i wizytatorzy liczą termin do sporządzenia od dnia wpływu wniosku do sądu. Czyli sędzia na chorobowym, dostający wniosek po 7 dniach od wpłynięcia, pisze uzasadnienie już po terminie. problem w tym, że w opiniach o asesorach i sędziach wizytatorzy zaznaczają, że są to uzasadnienia po terminie, ale uzasadnione. Czyli sedzia na napisanie uzasadnienia nie ma w zasadzie żadnego terminu. Termin ma bliżej nieokreślony sąd. Uważam, że takie podejście jest krzywdzące dla sędziów i asesorów. Wszak jeżeli z terminowości sporządzania uzasadnień rozliczamy sędziów, to niechże sędzia ma wreszcie okreśony termin do sporządzenia uzasadnienia od doręczenia mu wniosku. Co wy na to?


No tak jest, do nas też ta głupota doszła... Ale przecież co to kogo obchodzi, że sędzia pisze nieterminowo, bo po prostu nie miał nato fizycznej możliwości, bo był chory??? Tak daleko wyobraźnia decydentów nie sięga i nie dziwmy się temu... absurdów jest w tym kraju więcej, ten ma raczej charakter zwykłej urzędniczej ekstrawagancji...

Lamia
29.01.2008 19:13:17

A spotkaliście się z tym, że termin jest liczony od dnia złożenia wniosku (przez klienta w ZK) do dyrektora ZK? Zanim poczta dojdzie do Sądu... dalej chyba nie musze tłumaczyć... ??:

wodniczka
29.01.2008 20:25:06

a ja właśnie skończyłam uzasadnienie, gdzie wniosek wpłynął na 9 stycznia a mi przedlozono 25 stycznia hmmm... jak to możliwe, że nie zmieściłam się w 14 dniach ? a co mi tam ... znowu rubryczka nieterminowe- usprawiedliwione ale brakuje mi tych dobrych czasów, gdy liczono 14 dni od przedłożenia akt !

29.01.2008 20:33:09

"Lamia" napisał:

A spotkaliście się z tym, że termin jest liczony od dnia złożenia wniosku (przez klienta w ZK) do dyrektora ZK? Zanim poczta dojdzie do Sądu... dalej chyba nie musze tłumaczyć... ??:


A komuś przychodzi do głowy liczyć termin w ten sposób???

To chyba ktoś taki powinien się zastanowić nad stanem spoczynku ze względów zdrowotnych

Krzych
29.01.2008 20:54:20

Ten sposób liczenia to jakiś absurd. Można sobie wyobrazić sprawę w uproszczonym, dwóch oskarżonych, zakończone wyrokiem zaocznym. Jeden odbiera wyrok i na drugi dzień składa wniosek (połączony ze sprzeciwem lub nie) bierzemy się ostro do pisania uzas do niego. Drugi nie odbiera przesyłki, 13 dni leży awizo, 14. odbiera i ma 7 dni na złożenie wniosku. Składa więc po 21 dniach.
Czy wtedy sędzia sporządzi wobec niego uzas w terminie ? Czy ma pisać o przedłużenie terminu do sporządzenia uzasadnienia ? Powołać się na zawiłość sprawy ? Czy winę zrzucić na "system" ?

Absurd tego odczułem, jak w Cupr przez wzywanie o uzupełnienie apelacji (wniesionej bez wniosku o uzas) i o opłatę miałem na napisanie uzas 1 dzień.

jaro123
31.01.2008 02:33:28

"Lamia" napisał:

A spotkaliście się z tym, że termin jest liczony od dnia złożenia wniosku (przez klienta w ZK) do dyrektora ZK? Zanim poczta dojdzie do Sądu... dalej chyba nie musze tłumaczyć... ??:


Tłumaczyć trzeba tym specjalistom, którzy to wymyślili, a swoją drogą ciekawe jak duży zespół specjalistów nad tym pracował, i ile ci "specjaliści" pożal się Boże zarabiają... Właściwie to lepiej dla całego wymiaru sprawiedliwości byłoby, aby ci specjaliści się oflagowali i dołączyli do celników, przynajmniej ku chwale ojczyzny przestaliby szkodliwie myśleć. No i nam byłoby łatwiej, a jeden absurd w tą czy w drugą też robi różnicę, prawie tak samo jak "rawie"

[ Dodano: Czw Sty 31, 2008 2:34 am ]
"Dagome iudex" napisał:

A spotkaliście się z tym, że termin jest liczony od dnia złożenia wniosku (przez klienta w ZK) do dyrektora ZK? Zanim poczta dojdzie do Sądu... dalej chyba nie musze tłumaczyć... ??:


A komuś przychodzi do głowy liczyć termin w ten sposób???

To chyba ktoś taki powinien się zastanowić nad stanem spoczynku ze względów zdrowotnych

I to ze skutkiem natychmiastowym....

05.02.2008 00:59:12

JEEEEZU! SKOŃCZYŁEM UZASADNIENIE - KOSZMAR!!!

Zresztą to, na bazie którego rozpocząłem ten wątek.

Sorry, za ten wybuch emocji, ale męczyłem to od końca grudnia (miałem przedłużenie :smile: ) i jakoś wyjątkowo nie miałem weny twórczej.

No, ale poooooszły 93 strony i właśnie postawiłem ostatnią kropkę

Teraz tylko korekta i gotowe.


YES! YES! YES! Jak powiedziałby klasyk gatunku

Dred
05.02.2008 08:17:42

Powieści Waść piszesz!

justice
05.02.2008 11:27:23

"Dagome iudex" napisał:


No, ale poooooszły 93 strony i właśnie postawiłem ostatnią kropkę

Teraz tylko korekta i gotowe.


Znaczy macie zatrudnionego na etacie korektora, jak w prawdziwym wydawnictwie , bo czytać ta samemu kolejny raz ......
Co roku każdy z nas pisze solidne dzieło biorąc pod uwagę ilość i objętość uzasadnień; tyko coś grono czytelników małe ??: , a i honoraria nie zadawalają

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.